Halucynowaa Posted July 11, 2015 Share Posted July 11, 2015 Zakładam już drugi temat na tym forum. Tym razem przychodzę z pogryzioną ręką. Poprzednio nikt nie chciał mi pomóc więc musiałam założyć nowy temat. Mojego psa mam już 11 miesięcy. Na początku też wszystkich gryzła. Uważałam to za przejawy agresji ale wszyscy pisali że każdy szczeniak gryzie bo wyżynają mu się zęby. Myślałam że za niedługo to minie. Kiedy pies gryzł, to go odpychaliśmy ale to jeszcze bardziej denerwowało i gryzł mocniej. Teraz to gryzienie jest bolesne a pies przebija skórę. Mam już dość tych pogryzień. Dodatkowo pies mnie nie słucha. Co mogę zrobić żeby pies zaczął mnie słuchać i przestał być agresywny? Mam nadzieję że ktoś mi pomoże bo opisywałam ten problem setki razy ale nikt nie chciał mi pomóc a nie stać mnie na behawioryste czy tresera. Dodam jeszcze że pies nie mieszkał z nami cały czas. Właściciele peawdopodobnie go wyrzucili albo uciekł. Jest to 1,5 roczna suczka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erica Posted July 11, 2015 Share Posted July 11, 2015 Jak pracujesz z psem? Ile ruchu ma dziennie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czi_czi Posted July 11, 2015 Share Posted July 11, 2015 no to juz wiesz dlaczego ją wyrzucili, pewnie dała im popalić nikt ci przez internet nie powie co masz robic, bo nie widzimy psa i jego atakow, nie widzimy czy sa one spowodowane agresja czy kompletnym brakiem swiadomosci twojego psa, ze sprawia ci bol czy jeszcze czyms innym napisz kiedy cie gryzie najmocniej, jak co probujesz zrobic? pies sam z siebie nie bedzie cie sluchal, co robisz zeby byc w jego oczach "kims" a nie tylko czlowiekiem do dziabniecia? ile ma ruchu zapewnione w ciagu dnia? czy lubi jedzenie albo zabawki? czym ją karmisz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Halucynowaa Posted July 11, 2015 Author Share Posted July 11, 2015 2 miesiace temu codziennie 2-3 godzinowy spacer a potem 15 minut uczenia sztuczek ale to nic nie dalo. Potem zaczela gryzc. Gryziekiedy do niej przyjde. Staram sie byc przy niej spokojna i asertywna ale ona wszystko ignoruje. Robi co chce i kiedy chce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Halucynowaa Posted July 11, 2015 Author Share Posted July 11, 2015 2 tygodnie po tym jak ha przygarnelismy znalezli sie wlasciciele. Mama powiedziala ze Kaja miala kiedys na imie Łobuz czyli u tamtych wlascicieli tez taka byla. Pewnie dlatego pozwolili nam ja zatrzymac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Axelka Posted July 11, 2015 Share Posted July 11, 2015 Przecież przez internet nikt ci nie pomoże wychować psa, czy wyeliminować niepożądane zachowania, nie widząc sytuacji, w jakich następuje gryzienie was przez suczkę. Jeżeli problem narasta to tylko wizyta dobrego behawioryty może pomóc w rozwiązaniu go. Wszelkie porady bez oglądu sytuacji mogą tylko pogorszyć zachowanie psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brezyl Posted July 11, 2015 Share Posted July 11, 2015 No ale na co liczysz ? Mamy powiedzieć Ci tajemną formułkę po której wypowiedzeniu pies będzie Cię słuchał i reagował na komendy ? To tak nie działa, psa trzeba wychować. Juz samo to jak się zachowywałas jak pies cię podgryzał na początku, swiadczy że nie masz pojęcia o psiej psychice, mimo że książek o pracy ze szczeniakiem full, a na necie jak się chce to też można wiele dobrych przykładów znależć. Kto odpycha psa który gryzie, chyba tylko osoba która chce go albo jeszcze bardziej nakręcić na gryzienie (i zdaje się, że pies to tak zrozumiał) albo chce aby pies utracił do niej zaufanie. Psu jak gryzie trzeba dać coś w zamian, coś co może pogryżć, pomemlać, coś na co może razem z włascicielem zapolować, coś co pozwoli psu zapomnieć o bolących dziąsłach i pokaże, że fajnie jest pracować z człowiekiem. Napisz skąd jesteś, może ktoś z dogo mieszka w pobliżu, pochodzicie sobie na wspólne spacery, pokaże Ci jak z psem pracować. Ja po tym co przeczytałam w Twoim poście nie odważę się na żadne rady przez neta, bo niestety nie masz pojęcia o pracy z psem. Co najwyżej mogę Ci podrzucic link do bloga http://www.owczarek.pl/szczeniak_w_domu/ to taka kawa na ławę, że chyba i Ty nie dasz rady nic spiep... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Halucynowaa Posted July 11, 2015 Author Share Posted July 11, 2015 Czytalam ksiazki Cesara Millana (nie wiem czy dobrze napisalam) i nic nie dzialalo. Jego program tez ogladalam. Czytalam mnostwo artykulow w internecie i w "Przyjaciel pies" i pytalam juz na zapytaju. Z tym odpychaniem radzili mi ludzie na zapytaj.onet.pl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Halucynowaa Posted July 11, 2015 Author Share Posted July 11, 2015 Mieszkam w malej wsi obok Raciborza ale watpie ze tam znajdzie sie ktos kto moglby mi pomoc z psem za darmo. Probuje znalezc prace na lato zeby zarobic na behawioryste ale zadnej pracy dla mnie nie ma :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brezyl Posted July 11, 2015 Share Posted July 11, 2015 Gdzie masz najbliższe schronisko, są tam wolontariusze ? Czasami są to ludzie z dużą wiedzą. Cezara możesz od razu wyrzucić, kompletnie bez sensu. Nie szukaj behawiorysty bo do niczego Ci nie potrzebny, a dobrego szkoleniowca. http://gregoria.org/index.php/filmy - popytaj na forach lokalnych o opinię na temat szkółek, postaram wrzucic ci kilka filmików na których osoby z ulicy uczą szczeniaki, które później maja pracować z osobami niepełnosprawnymi. Na podstawie takich filmików, możesz spokojnie pouczyć własnego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REVOLUTION Posted July 11, 2015 Share Posted July 11, 2015 Halucynowaa, zapytaj.pl to nie jest dobre źródło informacji, dobrze że trafiłaś tutaj, jest tu wielu specjalistów, którzy bezinteresowanie pomagają i mają ogromną wiedzę, ich porady są bezcenne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Halinka01 Posted July 11, 2015 Share Posted July 11, 2015 Mój wujek wyuczył swojego psa w taki sposób, że gdy pies chciał jeść, szedł po karmę, sypał mu do miski, ale nie pozwalał jeść dopóki pies się nie uspokoi. Kazał mu patrzeć na miskę, póki jego ekscytacja się nie skończy. Wtedy pies uczy się tego, że nie może sam o wszystkim decydować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.