Usiata Posted September 15, 2016 Author Share Posted September 15, 2016 25 minut temu, Panna Marple napisał: A ja obfocilam miejsce, w którym Halinka przyszła na świat. Usiata zamieści ;).Zastanawiam się, czy jakiejś tabliczki pamiątkowej tam nie walnąć :) Usiata zamieściła we pierwszym poście :D pełna wzruszenia nad tym jakże przepięknym bajorem :P Ach, co za emocjan!! doprawdy, nie wiem, jak ja dziś zasnę...łzy płyną mi po licu, brodzie, biuście...ech... Zamiast tabliczki to proponuję przewieźc ten pomnik z Hendrowego lasu, co to go Zdzisio rzeźbi niestrudzenie... Będzie jak znalazł - kładka nad rodzinną sadzawką... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted September 15, 2016 Share Posted September 15, 2016 7 minut temu, Usiata napisał: Usiata zamieściła we pierwszym poście :D pełna wzruszenia nad tym jakże przepięknym bajorem :P Ach, co za emocjan!! doprawdy, nie wiem, jak ja dziś zasnę...łzy płyną mi po licu, brodzie, biuście...ech... Zamiast tabliczki to proponuję przewieźc ten pomnik z Hendrowego lasu, co to go Zdzisio rzeźbi niestrudzenie... Będzie jak znalazł - kładka nad rodzinną sadzawką... Nie wiem, czy pamiętasz, ale swego czasu Halina żądała odsłonięcia tablicy pamiątkowej z uwiecznionym jej korpusikiem i napisem "ukochanej Halince - wdzięczny Naród". Nie zapominaj o zasługach malutkiej (przeprowadzanie ludzi na pasach, kupno fury dla gabrysi2424, etc)! A w Hendrowym lesie liście już żółkną, a w moim zielono ciągle, ha :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted September 15, 2016 Author Share Posted September 15, 2016 Nie możemy Halince tak ciągle ulegać, skoro ona nie jest w stanie sama sobą odpowiednio pokierować dla swego dobra... wciąż tylko kąsa i ssie, i kąsa i ssie... Zobaczcie sami, jakie znaki były juz przed narodzinami Halinki, o tu, o te: w lustrze bajora odbijają się złote refleksy - jak nic, to świetlana przyszłość Halinki! Trzeba nam tylko naszą komarzą dziewczynkę naprowadzić na dobrą drogę...tak delikatnie, oczywiście... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted September 15, 2016 Share Posted September 15, 2016 Usiata, ja rozumiem motto życiowe ale że na twarzy? A wręcz na czole? Tak, Halina szaleje ostatnio, nawet u nas jakiś wzmozony rzut posłańców mamy. Latają, szaleją. Głodne krwi i mordu. Ale słabitkie, mizerne takie. Fakt, że są upierdliwe i czasami ręką trzeba pacnąć albo latają nad uchem i bzyczą, spać nie dają...ale mam już wprawę i dajemy radę. Niedługo zima, może zasną w końcu i bzyczeć przestaną :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hendra Posted September 16, 2016 Share Posted September 16, 2016 Bladym świtem poszliśmy pospacerować na łąki .Opadło nas stado żądnych krwi komarzyc .Okazało się że założyły Komitet Obrony Halinki .Stoją zwartym murem na straży czci Halinki,bo doszły do nich słuchy o prześladowaniach ze strony różnych takich (hm...) Długo tłumaczyliśmy że my też chcemy dobra Halinki ,przecież to niejako dziecko Panny Marple. Może i coś do nich dotarło,bo dziabnęly mnie tylko trzy (te najbardziej zapiekłe członkinie KOH) A jesienne mgły nad łąkami też mają swój urok 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hendra Posted September 16, 2016 Share Posted September 16, 2016 Aha,jeszcze jedno,KOH przekazał mi ślubne zdjęcie rodziców Halinki - może Ta Tina zrobiłaby piękne monidło do drzewa genealogicznego 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted September 16, 2016 Share Posted September 16, 2016 3 godziny temu, Hendra napisał: Bladym świtem poszliśmy pospacerować na łąki .Opadło nas stado żądnych krwi komarzyc .Okazało się że założyły Komitet Obrony Halinki .Stoją zwartym murem na straży czci Halinki,bo doszły do nich słuchy o prześladowaniach ze strony różnych takich (hm...) Długo tłumaczyliśmy że my też chcemy dobra Halinki ,przecież to niejako dziecko Panny Marple. Może i coś do nich dotarło,bo dziabnęly mnie tylko trzy (te najbardziej zapiekłe członkinie KOH) A jesienne mgły nad łąkami też mają swój urok Jaki piękny widok, aż dech mi zaparło i się rozmarzyłam Konie, to pierwsze po psach zwierzątka, które kocham 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted September 16, 2016 Share Posted September 16, 2016 11 godzin temu, Hendra napisał: Bladym świtem poszliśmy pospacerować na łąki .Opadło nas stado żądnych krwi komarzyc .Okazało się że założyły Komitet Obrony Halinki .Stoją zwartym murem na straży czci Halinki,bo doszły do nich słuchy o prześladowaniach ze strony różnych takich (hm...) Długo tłumaczyliśmy że my też chcemy dobra Halinki ,przecież to niejako dziecko Panny Marple. Może i coś do nich dotarło,bo dziabnęly mnie tylko trzy (te najbardziej zapiekłe członkinie KOH) A jesienne mgły nad łąkami też mają swój urok Halinka bardzo dziękuje swoim poplecznikom, a w szczególności tym, którzy bez względu na okoliczności, zarzuty i argumenty ciągle ślepo jej wierzą - w dzisiejszych czasach takie bezgraniczne oddanie - możliwe tylko w świecie zwierząt - jest bezcenne :). Apel Halinki do KOH - rozkaz wydzielenia dwóch komórek: jedna będzie zbrojnym ramieniem, czymś w rodzaju bojówki, a druga będzie prowadzić dzialalność agenturalną i wywiadowczą. Halinka już wie, że aby udowodnić swoje racje (to dla niej bardzo ważne), musi sięgać po wszelkie środki. Proszę zameldować wykonanie zadania! 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted September 16, 2016 Share Posted September 16, 2016 A ja tak z zupełnie innej beczki. Wiecie jak emocje rosną na widok awizo? niestety,czekam dalej na to co tak długo już oczekiwane.... 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hendra Posted September 16, 2016 Share Posted September 16, 2016 Z ranną rosa pobiegnę szukać KOH-owiczek (chociaż to pewnie one mnie znajdą) I przekażę polecenie,a następnie szybciutko zamelduję czy powstały owe komórki. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted September 17, 2016 Author Share Posted September 17, 2016 O 16.09.2016 o 08:05, Hendra napisał: Bladym świtem poszliśmy pospacerować na łąki .Opadło nas stado żądnych krwi komarzyc .Okazało się że założyły Komitet Obrony Halinki .Stoją zwartym murem na straży czci Halinki,bo doszły do nich słuchy o prześladowaniach ze strony różnych takich (hm...) Długo tłumaczyliśmy że my też chcemy dobra Halinki ,przecież to niejako dziecko Panny Marple. Może i coś do nich dotarło,bo dziabnęly mnie tylko trzy (te najbardziej zapiekłe członkinie KOH) A jesienne mgły nad łąkami też mają swój urok Prze-pięknościowe nadzwyczaj! i jakieś takie skojarzenia coś mam z czymś tam coś podobnym... hm...muszę pogrzebać w zakamarkach memory... W każdym razie, jak dla mnie - olbrzymi smaczek widokowy, mniam, niam! O 16.09.2016 o 08:09, Hendra napisał: Aha,jeszcze jedno,KOH przekazał mi ślubne zdjęcie rodziców Halinki - może Ta Tina zrobiłaby piękne monidło do drzewa genealogicznego A czy ja mogę prosić o zezwolenie na zamieszczenie tej jakże pięknej chwili zespolenia rodziców Halinki...och...ech...(tu siem wzruszyłam...ech...och...), żebym mogła oną wiekopomną chwilę zamieścić w pierwszym poście na wątku? 22 godzin temu, Panna Marple napisał: Halinka bardzo dziękuje swoim poplecznikom, a w szczególności tym, którzy bez względu na okoliczności, zarzuty i argumenty ciągle ślepo jej wierzą - w dzisiejszych czasach takie bezgraniczne oddanie - możliwe tylko w świecie zwierząt - jest bezcenne :). Apel Halinki do KOH - rozkaz wydzielenia dwóch komórek: jedna będzie zbrojnym ramieniem, czymś w rodzaju bojówki, a druga będzie prowadzić dzialalność agenturalną i wywiadowczą. Halinka już wie, że aby udowodnić swoje racje (to dla niej bardzo ważne), musi sięgać po wszelkie środki. Proszę zameldować wykonanie zadania! Ja myślę, że jakieś rozporządzenia wykonawcze trzeba zapodać odgórnie, co by łatwiej było organizować te szeregi...w dwóch komórkach to nie bele co, przecież, mogom siem ździebko pogubić, jeśli bez praktyki... 20 godzin temu, Hope2 napisał: A ja tak z zupełnie innej beczki. Wiecie jak emocje rosną na widok awizo? niestety,czekam dalej na to co tak długo już oczekiwane.... Ja też czekam...nieustająco...już od lutego tak czekam...kurczę, już niedługo mogłabym urodzić, a tu dalej nic... :D 20 godzin temu, Hendra napisał: Z ranną rosa pobiegnę szukać KOH-owiczek (chociaż to pewnie one mnie znajdą) I przekażę polecenie,a następnie szybciutko zamelduję czy powstały owe komórki. Zaskocz je, Hendra! komary wolno latają, jak się szybko maszeruje to masz przewagę bo Ciebie nie dościgną więc stań na maleńką chwilkę, powiedz baczność - i odczytaj apel Halinki; jest szansa, że posłuchają i będą się organizować w dwie komórki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted September 17, 2016 Share Posted September 17, 2016 Rodzina Halinki tłumnie mnie odwiedziła...że niby na wesele lecą...coś ktoś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted September 17, 2016 Author Share Posted September 17, 2016 31 minut temu, Hope2 napisał: Rodzina Halinki tłumnie mnie odwiedziła...że niby na wesele lecą...coś ktoś? Aniu, a co się dziwisz? sobota, dzień weselny to lecą... do mnie lecą.. bo właśnie im lampiona zapaliłam na ich cześć Takiego ultrafioletowego, coś jakby ichniejsze solarium, bardzo to lubią :) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted September 17, 2016 Share Posted September 17, 2016 U mnie deszcz ( yuppi! grzyby będą :D ) to może sobie polecą dalej, bo mi już chyba całą kreeeFFF wychlali...jacyś tacy zagłodzeni...bidulki malusie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted September 17, 2016 Share Posted September 17, 2016 14 minut temu, Usiata napisał: Aniu, a co się dziwisz? sobota, dzień weselny to lecą... do mnie lecą.. bo właśnie im lampiona zapaliłam na ich cześć Takiego ultrafioletowego, coś jakby ichniejsze solarium, bardzo to lubią :) Ja używam broni chemicznej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted September 17, 2016 Share Posted September 17, 2016 Usiata, źle z Tobą ;). Wpisałaś się na innym wątku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted September 17, 2016 Author Share Posted September 17, 2016 2 minuty temu, Panna Marple napisał: Usiata, źle z Tobą ;). Wpisałaś się na innym wątku... A co mnie z dyskryminacją wątkową Panna Marple startuje, co? :D Uśmiałam się, Dogo mnie przekierowało na inszy wątek, ale tam też ciekawie to się wpisałam :P w końcu jedna rodzina :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted September 17, 2016 Share Posted September 17, 2016 Boję się zemsty Halinki, Broni, Stefy i całej reszty - one nie lubią broni chemicznej ;) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted September 17, 2016 Author Share Posted September 17, 2016 36 minut temu, Hope2 napisał: U mnie deszcz ( yuppi! grzyby będą :D ) to może sobie polecą dalej, bo mi już chyba całą kreeeFFF wychlali...jacyś tacy zagłodzeni...bidulki malusie :) A co to deszcz? zapomniałam jak wygląda :P niech przyjdzie bo u mnie na drzewach liście schną i to jest tragedia...usychają liście zielone i spadają... 26 minut temu, Panna Marple napisał: Ja używam broni chemicznej ;) Broń chemiczną schowaj do szuflady bo na komary też już działa połowicznie :D uodporniły się, niestety.. Dlatego tak radośnie lataja i kąsają i się mnożą, Halinki, Bronie, Stefy ...i myślą, że wszystko im wolno bo nikt nie protestuje... Ale, ale...jak wiadomo...wszystko jest do czasu...: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted September 17, 2016 Share Posted September 17, 2016 Ja nie tylko protestuję, ja je unicestwiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted September 17, 2016 Author Share Posted September 17, 2016 2 minuty temu, Panna Marple napisał: Ja nie tylko protestuję, ja je unicestwiam! Jak możesz! a względu na Halinkę nie masz?!? No przecież to Twoje dziecię! z głowy Ci wyskoczyło! Ty jesteś wyrodna...no wlaśnie...(matka to Ty nie jesteś...) :P :D to co Ty jesteś wyrodna, że zapytam? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted September 17, 2016 Share Posted September 17, 2016 Halinki nie unicestwiam, ona jest moja niunia kochana :). Resztą się zajmuję. Co ja jestem wyrodna? Jestem wyrodnym dogomaniakiem :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted September 17, 2016 Author Share Posted September 17, 2016 5 minut temu, Panna Marple napisał: Halinki nie unicestwiam, ona jest moja niunia kochana :). Resztą się zajmuję. Co ja jestem wyrodna? Jestem wyrodnym dogomaniakiem :) Uff...już mnie lżej, ze względu na Halinkę, oczywiście :) Ale ten "wyrodny dogomaniak" to mnie się szczególnie podobuje :D Ja sobie życzę więcej takich wyrodnych, co to tysiące złociszy na psiaków dogomaniaków dają :P :D Mam nadzieję, że dalej zamierzasz być wyrodna? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted September 17, 2016 Share Posted September 17, 2016 Teraz najwięcej łożę na Halinkę, bo ona wymagająca jest, a potrzeby swoje ma, ha! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted September 17, 2016 Author Share Posted September 17, 2016 6 minut temu, Panna Marple napisał: Teraz najwięcej łożę na Halinkę, bo ona wymagająca jest, a potrzeby swoje ma, ha! A to się chwali bo powiem Ci, że za chwilę Halinka będzie miała niespodziewane atrakcje..., ale uważam, że jej to na dobre wyjdzie bo w końcu musi pojąć, że każde jej nieprzemyślane i impulsywne kąsanie niesie za sobą konsekwencje :) Nie ma to tamto - jest akcja, jest reakcja = odwieczne prawo natury przecież :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.