ludwa Posted May 30, 2017 Share Posted May 30, 2017 38 minut temu, mój pies napisał: ludwa, twój szef wie że siedzisz na dogomanii ? Nie będę cie martwić, musisz sprawdzić sama:) A twój szef to z prywatnej czy państwowej kieszeni płaci? Bo wiesz, jak z państwowej, to w moim interesie jest abyś pracowała w czasie pracy. W sumie jak sama wiesz warto pytać, bo kto pyta nie błądzi:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TaTina Posted May 30, 2017 Share Posted May 30, 2017 O, dalej rozmawiacie z tym "przechodnim" i wielojaźniowym czymś...profilem? Z tym o:? Szkoda czasu, zalatuje z daleka :) Nie lepiej o czymś miłym pogadać? O, na przykład: Nie ładna? Jeszcze jedna tępicielka komarów, komarzyc i tym podobnych :) Milutkiego popołudnia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Topi Posted May 30, 2017 Share Posted May 30, 2017 9 godzin temu, Usiata napisał: Nikomu nie odmawiam wyrażania swoich poglądów, byleby to czynił z rozwagą, nie niszcząc ludzi :) trzeba czytać ze zrozumieniem, ale ty zawsze miałaś z tym problemy; zawsze patrzyłaś na sprawę JEDNOKIERUNKOWO i Rozi kiedyś pięknie cię podsumowała. Śliczne to było :) Mojej konsekwencji JESZCZE nie poznałaś :) Następny komunalny profil, jak i w przypadku konta Usiatki :D Największymi waszymi błędami jest zadzieranie nosa, pogarda wobec ludzi i traktowanie ich jak idiotów... ALE, niestety dla was, ludzie widzą, czytają i, co ważniejsze, myślą :) tak, tak... Jest to mój OSTATNI wpis do trolla i tchórza. Zaczniesz pisać ze swojego konta to mooożeee ci odpowiem. Pomyślę. I żadne płacze nie pomogą w tej kwestii. Pozdrów Usiatkę :) Usiata, oszczędź wstydu sobie i koleżankom. Odpuść. Rdzę Ci to, bo jest mi Ciebie żal. Te Twoje „rewelacje”, którymi tak bezkrytycznie zachwycają się nieświadome niczego elik, ludwa, Hope2… dostarczają mi sporo przydatnej wiedzy za którą bardzo Ci dziękuję Usiata. Dziś dedykuję Ci liczbę 44 – to taka wisienka na torcie. Nie wiem kto na to wpadł, ale zarówno ”mecenas” jak i jego „mocodawczyni” wtopili okropnie. Sprawa na 100% będzie miała dalszy ciąg, bo to jest Usiata KONKRET. tak tak Usiata tak tak 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Topi Posted May 30, 2017 Share Posted May 30, 2017 Dnia 29.05.2017 o 07:34, mój pies napisał: Mówisz o mojej zapalczywości ??????? o MOIM ? uporze dobry numer a to co ? ZAPALCZYWOŚĆ ??? nieeeee raczej OBSESJA Dzięki Ci mój pies. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted May 30, 2017 Author Share Posted May 30, 2017 Oj, Topi, odrywasz mnie od lektury pasjonującej książki, a niczego ciekawego nie napisałaś, niestety :( Widzę postęp, i owszem, bo już nie piszesz na czerwono, jak to miałaś w zwyczaju np. o tym stalkingu, o ile dobrze pamiętam. Wtedy też grzmiałaś, ho, ho, hoooo Albo np. w przypadku suczki Maszy - ojej, co to nie będzie, bójta się! Może byś napisała o finale, skoro tak szumnie waliłaś wpisy na prawo i lewo, i na Dogo i na FB? Nie napiszesz? a czemu? Jakieś cyferki mi dedykujesz, które mi nic konkretnego nie mówią, przykro mi. Ale znając wasz talent do wszczynania różnorakich spraw to nic mnie nie zdziwi. Dla mnie, Topi, liczy się efekt, finał, koniec, a nie oklepane hasła propagandowe w waszym wydaniu. Jeden z takich skutków, w postaci Postanowienia Prokuratury z waszego donosu widnieje na wątku "Wyroki...", możesz poczytać dla odświeżenia pamięci, jeśli ciebie zawodzi... Dla ciebie też mam liczby jako dedykację - dwie trzycyfrowe, ale zachowam je jako niespodziankę :) Natomiast w jednym się z tobą zgodzę - sprawa będzie miała ciąg dalszy :) i wiesz, tak po cichu ci napiszę - niejedna sprawa :) Żale zachowaj, Topi, na później, zobaczysz, że ci się na pewno przydadzą. Miłego wieczoru, ja wracam do mojej lektury :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mój pies Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 Myślicie ze za kolesiostwo w sadach niższych instancji też sie wezmą ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mój pies Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 14 godzin temu, Usiata napisał: Oj, Topi, odrywasz mnie od lektury pasjonującej książki, a niczego ciekawego nie napisałaś, niestety :( Widzę postęp, i owszem, bo już nie piszesz na czerwono, jak to miałaś w zwyczaju np. o tym stalkingu, o ile dobrze pamiętam. Wtedy też grzmiałaś, ho, ho, hoooo Albo np. w przypadku suczki Maszy - ojej, co to nie będzie, bójta się! Może byś napisała o finale, skoro tak szumnie waliłaś wpisy na prawo i lewo, i na Dogo i na FB? Nie napiszesz? a czemu? Jakieś cyferki mi dedykujesz, które mi nic konkretnego nie mówią, przykro mi. Ale znając wasz talent do wszczynania różnorakich spraw to nic mnie nie zdziwi. Dla mnie, Topi, liczy się efekt, finał, koniec, a nie oklepane hasła propagandowe w waszym wydaniu. Jeden z takich skutków, w postaci Postanowienia Prokuratury z waszego donosu widnieje na wątku "Wyroki...", możesz poczytać dla odświeżenia pamięci, jeśli ciebie zawodzi... Dla ciebie też mam liczby jako dedykację - dwie trzycyfrowe, ale zachowam je jako niespodziankę :) Natomiast w jednym się z tobą zgodzę - sprawa będzie miała ciąg dalszy :) i wiesz, tak po cichu ci napiszę - niejedna sprawa :) Żale zachowaj, Topi, na później, zobaczysz, że ci się na pewno przydadzą. Miłego wieczoru, ja wracam do mojej lektury :) Usiata czyżby ???????? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TaTina Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 Taa... :) Na spacerkowie dziś byłam, dziwna atmosfera, na burzę sie zanosi chyba.. Ale skubańca jednego znalazłam, schował się i myślał pewnie że nikt go nie zauważy. Udaje że go tam w ogóle nie ma :) O: I jeszcze jednego "akrobatę" zauważyłam, wędrowniczek: Natura wciąż sprawia nowe niespodzianki, tak, tak... Spokojnego dzionka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 Cytat Na spacerkowie dziś byłam, dziwna atmosfera, na burzę sie zanosi chyba.. No właśnie u mnie od strony Krakowa nadciągały całkiem czarne chmurzyska, ale przeszły sobie i poszły bez echa, znaczy się bez burzy. Na szczęście, bo moje psiaczki bardzo się grzmotów boją. Małej wystarczy nawet sam deszcz, jak krople stukają o dach :( A zdjęcia jak zawsze - rewelerka ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mój pies Posted June 5, 2017 Share Posted June 5, 2017 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mój pies Posted June 7, 2017 Share Posted June 7, 2017 A co tu taka cichutka cisza ? Tak się pięknie zapowiadało, tak radosnie i zdechło ??? Czy może to opedzanie się od Halinki tak was absorbuje i odebrało wam humorki ? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mój pies Posted June 8, 2017 Share Posted June 8, 2017 Ponieważ to watek o owadach więc spiesze donieść że taki jeden owad zamieszkał w siedzibie byłego pracodawcy przyjaciółki halinkowych opiekunek. Ten owad widziany bywa często w różnych miejscach budynku. Na ogół wpada do pomieszczenia siada na jakimś meblu nadęty i sztywny ale zdarza się że wpadnie i wypadnie widziany później jak brzęczeniem naprzykrza się ludziom. Owad stara się pozować na większego i bardziej znaczącego niż jest ale widać że ostatnio kondycję miewa różną. Ta kondycja zależy chyba od pożywienia podsuniętego mu przez fanki owadzie bo to owad-pasożyt i bez żarcia fatygował się nie będzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RedHairDog Posted June 9, 2017 Share Posted June 9, 2017 Poziom oraz treść powyższego wpisu pominę milczeniem, nie ma do czego się odnieść. Dodam tylko od siebie, iż z dwoma czy trzema osobami z waszego grona mam coś osobistego i zaległego do załatwienia, ale cierpliwy jestem i poczekam na wyjaśnienie i efekt kilku spraw. Tak dla informacji. A ze swej strony śpieszę pogratulować nowego/ej sojuszniczki. Ciekawi mnie tylko, jak będziecie wyglądać, gdy to się rozniesie. A rozniesie się na 100%, bo to przecież Kraków, nieprawdaż? Pozdrówcie ode mnie AK, waszą nową „przyjaciółkę“ i sprzymierzeńca. EOT Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted June 9, 2017 Share Posted June 9, 2017 10 godzin temu, RedHairDog napisał: Poziom oraz treść powyższego wpisu pominę milczeniem, nie ma do czego się odnieść. Dodam tylko od siebie, iż z dwoma czy trzema osobami z waszego grona mam coś osobistego i zaległego do załatwienia, ale cierpliwy jestem i poczekam na wyjaśnienie i efekt kilku spraw. Tak dla informacji. A ze swej strony śpieszę pogratulować nowego/ej sojuszniczki. Ciekawi mnie tylko, jak będziecie wyglądać, gdy to się rozniesie. A rozniesie się na 100%, bo to przecież Kraków, nieprawdaż? Pozdrówcie ode mnie AK, waszą nową „przyjaciółkę“ i sprzymierzeńca. EOT Czy możesz rozwinąć temat? Albo napisać na priv? Pewnymi kwestiami jestem osobiście zainteresowana Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mój pies Posted June 10, 2017 Share Posted June 10, 2017 17 godzin temu, RedHairDog napisał: Poziom oraz treść powyższego wpisu pominę milczeniem, nie ma do czego się odnieść. Dodam tylko od siebie, iż z dwoma czy trzema osobami z waszego grona mam coś osobistego i zaległego do załatwienia, ale cierpliwy jestem i poczekam na wyjaśnienie i efekt kilku spraw. Tak dla informacji. A ze swej strony śpieszę pogratulować nowego/ej sojuszniczki. Ciekawi mnie tylko, jak będziecie wyglądać, gdy to się rozniesie. A rozniesie się na 100%, bo to przecież Kraków, nieprawdaż? Pozdrówcie ode mnie AK, waszą nową „przyjaciółkę“ i sprzymierzeńca. EOT 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mój pies Posted June 10, 2017 Share Posted June 10, 2017 7 godzin temu, ludwa napisał: Czy możesz rozwinąć temat? Albo napisać na priv? Pewnymi kwestiami jestem osobiście zainteresowana Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mój pies Posted June 10, 2017 Share Posted June 10, 2017 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mój pies Posted June 11, 2017 Share Posted June 11, 2017 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hendra Posted June 11, 2017 Share Posted June 11, 2017 Jakiś czas byłem nieobecny i co widzę na wątek komarzycy wtargnęły psy.Zachowują się jakby goniła je chmara współplemieńców Halinki . Halyna nasz ma się doskonale,wydarła Esperal.póki co nie pije- lata na terapię do będącego wciąż pod jej urokiem doktora.A miejsce jej pomieszkiwania zaiste urokliwe 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hendra Posted June 11, 2017 Share Posted June 11, 2017 Oczarowała bobry - teraz ,żeby dostać się na wyspę,trzeba liczyć się z kontrolą ,o taką A wieczorem strach tam wejść,chciało coś na mnie napaść ,nie sprawdzałem co to,uciekłem Ta Halyna to cwaniara jakich mało - udaje niewinną jak ta przysłowiowa lelija ,ma sztab gotowy do działania w jej imieniu ,wrrrrrr....wstrętne to jest 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hendra Posted June 11, 2017 Share Posted June 11, 2017 Ale na wyspie można spotkać wiele nieagresywnych,pięknych stworzeń,które jakoś nie uległy czarom Halyny I takie,których Halynka się boi 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hendra Posted June 11, 2017 Share Posted June 11, 2017 I na koniec - kochajmy się ,przybędzie komarzycom wrogów 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mój pies Posted June 11, 2017 Share Posted June 11, 2017 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mój pies Posted June 11, 2017 Share Posted June 11, 2017 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mój pies Posted June 11, 2017 Share Posted June 11, 2017 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.