Jump to content
Dogomania

Boluś kiedyś smutny i zrezygnowany teraz zadbany i szczęśliwy. DT stał się DS!!!


Gabi79

Recommended Posts

Boleczek w formie. Pogoda mu odpowiada, bryka, codziennie spaceruje z tatą i siostrą oraz Bercikiem i Frankiem, najczęściej z ranka. Ja należę do wieczornych spacerowiczów. Zabrał się ostro do pilnowania posesji i "sfory", co średnio mi się podoba, bo mocno burczy na widok innych psiaków na horyzoncie. Robi się z niego zadziorek. W domku natomiast baranek cichutki, potulny i głaskliwy :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Wkejam wczorajszy paragonik za ćwiarketczki, Przy okazji kilka wcześniejszych, również za ćwiarteczki i paróweczki. Mamy też ryż, o którym pisałam wcześniej oraz marchewkę z ryneczku. 

 

Boleczek miał czerwone żyłeczki na oczku, ale po zakrapianiu Gentamicinem ładnie przeszło. Wczoraj z radością zrzucił "ładunek" na spacerku i pruł jak w zaprzęgu. nie mogę się nadziwić ile to radości z tych spacerów jest. Podwórko ma do dyspozycji, 11 arów, ale i tak, radość największa jak gdzieś się przejdziemy.  Teraz chłopak śpi grzecznie.

CCF20150804_00000%252520%2525281%252529.

Link to comment
Share on other sites

Szkoda tylko, że taki strach przed obiektywem, bo z chęcią wrzuciłabym filmik jak tyłeczek wypina zadziornie w górę i dawaj podgryzać dużego Bercika, do tego jest ściganie i kręcenie młynków. Wszystko oczywiście przy odpowiedniej temperaturze, bo w upał guma, dętka, placek, dywanik, no chyba, że ta wyżej wspominana parówa na horyzoncie :P

Link to comment
Share on other sites

Super :) MIło czytac takie posty.

 

Co do strachu przed obiektywem: Połóż aparat, niech Bolek go widzi. Niech przyjdzie po jakieś smakołyki do Ciebie kiedy go trzymasz. I nie współczuj mu i nie przejmuj się, ze się boi. Pokaż mu, ze tak jest ok i tak ma być. On to zrozumie. 

 

U nas - o dziwo - tez chłodniej i nawet nie ma ostrzeżeń pogodowych. Aż dziwnie. ;) Ale tak mi się podoba. 

Link to comment
Share on other sites

staruszek na pewno potrzebuje czasu :)

a jak znosi te straszne upały? daje rade chłopak??

Bardzo przepraszam za tą chwilę ciszy, dużo się dzieje, dobrej koleżance, która prowadzi koci azyl i nie tylko, zmarł osiołek, leciwy Kubuś... Upały robią swoje, na pewno się przyczyniły, choć taki bieg wydarzeń przeczuwałyśmy, nigdy nie można być gotowym w 100%.

 

Boleczek dziś ma program minimum polka. Tylko tak na sekundkę i do domu, na schody kamienne, chłodne. Na zewnątrz prognozowane 34 w cieniu, ale wydaje mi się, że jest więcej. Wszystko padło, leży i tylko brzuszki się unoszą.

Link to comment
Share on other sites

Cioteczki Kochane!!!

 

Bardzo Was przepraszam, że dawno nie zaglądałam do Bolusia.

 

Niebawem będzie gotowy bazarek dla Bolusia z fantów od Wioli. Połowa utargu miała być dla mojej tymczasowiczki Nelusi, ale na nią już czeka domek, więc jesli nikt nie wnosi sprzeciwu 60% będzie dla Bolusia, a 40% dla Kaja

 

http://www.dogomania.com/forum/topic/148185-kaj-w-typie-husky-szkielecik-bez-oczka-i-z-naderwanym-uszkiem-prosi-o-wsparcie-na-jedzonko-i-weta/

Link to comment
Share on other sites

Cioteczki Kochane!!!

 

Bardzo Was przepraszam, że dawno nie zaglądałam do Bolusia.

 

Niebawem będzie gotowy bazarek dla Bolusia z fantów od Wioli. Połowa utargu miała być dla mojej tymczasowiczki Nelusi, ale na nią już czeka domek, więc jesli nikt nie wnosi sprzeciwu 60% będzie dla Bolusia, a 40% dla Kaja

 

http://www.dogomania.com/forum/topic/148185-kaj-w-typie-husky-szkielecik-bez-oczka-i-z-naderwanym-uszkiem-prosi-o-wsparcie-na-jedzonko-i-weta/

 

super Gabrysiu:) Czekamy na bazarek z niecierpliwością:)

Link to comment
Share on other sites

Super :) dzięki wielkie !! Boleczek dziś o 6 rano spacerował, żeby uniknąć upału. Niestety, chciał zagryźć pewnemu znajomemu cztery setery irlandzkie, aż się dusił, tak chciał dopaść. Moje psiaki skołowane patrzyły i nie wiedziały czemu taka postawa. Jakieś pomysły?? Taka w nim złość, że aż strach...

Link to comment
Share on other sites

Nie widząc nie podejmę się oceny. Podejrzewam - po reakcji Twoich psów, że to nie tyle chęć zagryzienia i autentyczna agresja, co raczej  własna obawa. 

On mały, z jednym okiem, a tam cztery duże psy. Pewnie zobaczył w nich zagrożenie. Najprawdopodobniej dobiegłby jeszcze trochę, oszczekał zajadle, a przy minimalnej reakcji seterów nawiał po ratunek ;) 

Pewnie zobaczył w nich zagrożenie. Jak się zachowały setery? 

Link to comment
Share on other sites

Boluś sobie szedł, zobaczył setery i już zaczął burczeć. Setery biegały luzem obwąchały się przyjaźnie z moimi chłopakami, a do Bolusia podbiegł jeden i wąchał go, Bolek też ;powąchał i od razu na niego się chciał rzucic, trzy setery go zignorowały, a ten który się obwąchiwał z małym zaczął też burczeć po tym jak Bolek pokazał zęby i trzeba było go odgonić bo już widać było, że zaraz na siebie skoczą. smycz na Bolku luźna, żeby nie czuł ograniczenia przestrzeni. 

 

Był też wcześniejszy przypadek, znany z widzenia pan szedł z grzecznym, starszym, małym pieskiem luźno. Bolek do niego podbiegł, powąchał go i hop na niego, aż go wywrócił. Piesek podkulił ogon i pobiegł do pana.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...