EURODOGSHOW Budapeszt 3-5.10.2008

[cenzo]

[quote name='sylrwia']
Mam pytanie czy na tej wystawie była "promocja" i pies który dostał Młodzieżowe czy też zwykłe Zwycięstwo Europy dostaje Championat Węgier?[/quote]

Była:) Ale trzeba było wygrać młodzież albo CAC zarówno na europejskiej jak i klubowej i to dawało championat/mł. Ch. Wegier.

[sylrwia]

Ok dzieki podam dalej zainteresowanym :)

[jo-jo]

[FONT=Century Gothic]Zapomniałam pogratulować :oops:[/FONT]

[CENTER][FONT=Century Gothic][SIZE=3][COLOR=red][B]Gratulacje dla Całej Polskiej Ekipy ! Brawo !! :multi:[/B][/COLOR][/SIZE][/FONT][/CENTER]

[LEFT][FONT=Century Gothic][COLOR=black]I dołączę jak wyglądał ring dogów, zanim udało się wywalczyć zmianę...[/COLOR][/FONT][/LEFT]

[LEFT][COLOR=#000000][IMG]http://images23.fotosik.pl/281/1bd8eddd7283c627.jpg[/IMG][/COLOR][/LEFT]

[PANGEA]

[quote name='mela2']Informacje sa na stronie wystawy. W piątek i sobote sędziowanie zaczyna się o 10-tej , w niedziele od 8.30.

Dzisiaj w Budapeszcie było ponad 20 stopni i słoneczko.[/quote]

No i okazalo sie nie byc prawda. W piatek zaczelo sie o 12 tej, a w sobote i niedziele po 10tej.

[quote name='jo-jo']
[FONT=Century Gothic]My też pokazujemy się jutro i pojutrze, i pomimo zapowiadanej brzydkiej pogody nas przywitało dzisiaj 20 stopnii o godzinie 19.30, i moge powiedzieć że tutaj nadal jest cieeeeeeeeeepło :loveu:[/FONT][/quote]
To byly mile zlego poczatki :shake:

A ja sie pochwale. Jojek juz wspominala
Moje bassetki - petitki w piatek na Euro
piesek w mlodziezy
PRETE-A PORTER Pangea - dosk I, ml zwyc europy, naj junior, JUNIOR BOG
jego tatus MACHIAVELLI Pangea - doskI, CAC
i weteranka ( swoja droga sprowadzna z Wegier )
Delvideki Benedeki JESSIKA - doskI, CAC, Zwyc, Europy Weteranow

Klub
PRETE-A PORTER Pangea - dosk I, Klubowy zwyc Mlodziezy, Naj Junior - ml champion Wegier
MACHIAVELLI Pangea -doskI, CAC
Delvideki Benedeki JESSIKA - doskI, CAC,klub zwyc weteranow - wegierski champion weteranow

[Mudik]

[quote name='Noelani']Gratuluje wszystkim sukcesow na wegierskich ringach :)

Ja tez musze sie pochwalic wynikiem psa co prawda nie mojego, ale przeze mnie wyhodowanego - mieszkajacy na Slowacji pies z mojego pierwszego miotu - [B]Loriseum ABREU [/B]- w dniu swoich pierwszych urodzin zostal Mlodziezowym Zwyc. Europy :multi:

Ciesze sie przeogromnie i jestem z niego bardzo dumna a wlascicielom dziekuje za to ze tak pieknie go prezentuja :loveu::loveu:
[url]http://smoothcollie.pl/miota/abreu/abreueujwss.jpg[/url]
[/quote]

To ja jeszcze dodam sukces kolegi, jego sunia tri ZINIA AGAIN Fantazija(chyba nie zrobiłam błędu w pisowni:oops:).
Zwycięstwo Europy:multi::multi::multi::multi::multi:
właśc. Paweł Boniecki.

[Noelani]

[quote name='Mudik']To ja jeszcze dodam sukces kolegi, jego sunia tri ZINIA AGAIN Fantazija(chyba nie zrobiłam błędu w pisowni:oops:).
Zwycięstwo Europy:multi::multi::multi::multi::multi:
właśc. Paweł Boniecki.[/quote]
Tak jest! Dorosle Zwyciestwo Europy pojechalo do Warszawy :thumbs:
Gratulujemy :loveu:

[Mudik]

Brysiowi też , jest piękny, Wafelki sie bardzo ucieszyły z info:lol:;)

[musia]

[quote name='PANGEA'][B]No i okazalo sie nie byc prawda. W piatek zaczelo sie o 12 tej, a w sobote i niedziele po 10tej.[/B]

Co do piątku.

To wszystko przez nas tzn. OPUSA.

Przybiegam na ring 10:05 - dopadam stolika proszę o numerek i kątem oka widzę Opusa w otwartej (a zaczynamy jako rasa sędziowanie). :mad:
Jak to ???? - zgł. do użytku , pokazuję potwierdzenie ( kl. munka), opłatę ( working kl.) Kobieta - nie, ona nic nie poradzi. Sekretariat. Lecę - a tam coś do mnie o użytkowości. Pokazuję więc certyfikat. Ale, to dla nich nic. [B]Bo... FCI stwierdziło , iż gończy polski nie jest rasą pracującą (bzdura - nic takiego nie powiedzieli)[/B]. lecę na ring zniechęcona. Trudno będziemy konkurować z innym psem z naszej hodowli. Ale przybywa odsiecz - wł. gończaka , anglojęzyczna zupełnie.
Dawaj tłumaczenie przy stoliku. Znowu odesłanie do sekretariatu. Tutaj nowy powód. że gp jako nowa rasa nie dostaje wniosków na CACiBowych wystawach. Zgoda - cacibów nie, ale cace tak. Węgrzy: ale w cacibowych gp nie mogą brać udział w użytkach - my na to , że sorry , ale mogą - patrz wszystkiego międzynarodówki w ktrych Opus uczestniczył w użytkach oraz inne gończaki.
Węgrzy uparcie ignorują nawet zapis na certyfikacie o uznaniu rasy. My z powrotem na ring. Lecimy do znajomej pólwęgierki ( siostry Bogarki). Szukamy sędziów gr.6 by to potwierdzili. Jak na złość nie ma nikogo. Anka tłumaczy coś przy stoliku. Czas ucieka 11-ta sędziowie powoli schodzą. Łapiemy naszego sędziego ( o dziwo - główna persona Hans Mueller) , ale ten nie podejmie decyzji ( choć nas oceniał na cacibowym Salzburgu w użytkach). Obiecuje poczekać 10-15 min. do wyjaśnienia. Z miłą panią od stolika lecimy poraz kolejny do sekretariatu. Oczywiście z wszystkimi papierami. Przed halą K spotykamy osobę władną. Zatrzymujemy i "a piać " od początku. dokumenty, certyfikaty, on za krótkofalówkę i po węgiersku o coś pyta? czy nakazuje w związku z gończym polskim.
Mijają minuty , gorąca linia- w końcu na moim zgłoszeniu ląduje pieczątka. Ok, Opus idzie w użytkach. tak jak miało być - dostaje CACa, R- Cacib.

Na koniec pytamy orgizatora klubówki , gdzie będzie Opus na klubowej dnia następnego. Oczywiście - klasa użytkowa - bo tak na potwierdzeniu jest. Uspokojeni przyjeżdżamy w sobotę ( o dojeździe czy dojściu już było wyżej). I co, powtórka z rozrywki. Znowu otwartej. Znowu handryczenie się , ale już krótsze i w 2 dzień następny CAC i powinien być Championat Węgier.

i tu 3 epizod gehenny.

1/ nie wydadzą championatu przed 15-tą.
2/ trzeba ją opłacić w kasie. W kasie gotówki nie przyjmą - bo przyjmą tylko przelew. Kosmos - gdzie tam jakiś bank. latamy od lady do lady.
3/ proszą o dokumenty - orginały , championaty doślą pocztą - następna wersja. My się nie zgadzamy. Ludzi przybywa.
4/ Kolejny powód - nie mają odpowiedniego programu do drukowania championatu. To po co ta informacja w katalogu. Wszystkie nacje odpowiadją - piszcie ręcznie.
5/ Mało problemów - jest następny, już bardzo zasadniczy dla ras pracujących. Na węgrzech championat dostają psy z certyfikatem użtkowości. Bez orginału ani rusz. Inna wersja , że tylko w kl. użytkowej ( z czego by wynikało , że kwalifikuje się tylko Opus, a co z innymi gp?). Na dodatek...
6/ pokazują nam stronę w katalogu , gdzie ta informacja o konieczności użytkowości jest. Ale na anglo języcznej pokaxujemy pisze - wszystkie klasy. I odbijamy sobie piłeczkę. Oni po różnych oficjelach latają by coś ustalić.
7/ W końcu - decyzja będą zbierać w kasach opłatę. Na stanowisku dokumenty + opłata do koszyka ( jak leci - nie spięte) . Odbiór za godzinę na podstawie karteluszka.
8/ Mija godzina. do różnych stanowisk olbrzymie kolejki. Idziemy odebrać championaty. Odebrałam koleżance Juniora. Mojego nie ma- życząsobie certyfikat - proszę bardzo podaję. Ok, będzie za 5 minut. Był za 25, ale trudno. Szukali Korozsa.
9/ W międzyczasie przy odbiorze championatów scysja czy dostaniemy pucharki ( 20euro - to druczek + puchar). Po następnych minutach - decyzja - tak będą pucharki.

Nieludzko zmęczeni po 4,5 godzinie od oceny wychodzimy z hali K.

ja niedzielę spędzam na węgierskim konkursie dzikarzy , gdzie Opus zdobywa lok.4 (zostaje najlepszym psem na zagrodzie). Wszystko w Nogradzie zgarnia nasza druga gończa GAWRA najlepsza na ścieżkach. Pokonuje Opusa i 8 gończych węgierskich. Przywozi 3 już CACiTa, puchar i 15 kg karmy. Edward od Gawry przeszczęśliwy. Opusa też wspaniale poprowadził. SMS od węgrów- [B][FONT=Arial Black]"... Bardzo się cieszymy, że przyjechaliście do nas na konkurs. Gończe polskie dobrze się pokazały".[/FONT][/B]

[FONT=Arial Black][FONT=Verdana]Wniosek z weekendu - nigdy więcej węgierskiej wystawy. Za to zawsze na węgierski konkurs . Cudowni ludzie, mili, życzliwi i uśmiechnięci.[/FONT][/FONT]

[FONT=Arial Black][FONT=Verdana]Howgh - SKOŃCZYŁAM ![/FONT][/FONT]

[FONT=Arial Black][FONT=Verdana]Przepraszam za chaotyczną relację.[/FONT]
[/FONT]

[Jogurt]

[quote name='Asiaczek']


BRAWO!!!


Pięknie! Czyli jeszcze na pewno gdzieś pojedziecie poza granice, prawda?




Pzdr.[/quote]


Asiaczku, brawa dla Ciebie :multi::multi::multi:

A no poza Polske bardzo chetnie :cool3: tylko rodzicow obrabiac to koszmar :mad:

[mar009]

Briardy też tam były
BOB dla ARON ANAO
CAC Hortensja Z FU
BEST Baby Impresja z FU
3 miejsce Nippy TR

[sylrwia]

Musia pomimo wszystko Wielkie Gratulacje :lol:

[musia]

Dziękujemy

[Wafelek]

[quote name='Mudik']Brysiowi też , jest piękny, Wafelki sie bardzo ucieszyły z info:lol:;)[/quote]

Ano niewątpliwie ucieszyły - jeszcze raz dziękuję za telefon ;-) A "naszym" pięknym smoothom gratuluję ogromnie!

[Mudik]

[quote name='musia']Dziękujemy[/quote]
Dołączam do gratulacji. BTW druga za Gawrą była moja znajoma z gończym(nie pamiętam chyba węgierskim) Vertesem-Ania, to ona przywiozła mi i dzięki niej mam moją Sikurkę(z Węgier):multi::loveu:

[jo-jo]

[FONT=Century Gothic][B]Musia[/B], czytając to otwiera się nóż w kieszeni... tak czy siak ogromne Gratulacje, i walczenie z Węgrami aż do skutku ![/FONT]

[FONT=Century Gothic]A ja w między czasie przeczytałam w katalogu następujące rzeczy:[/FONT]

[FONT=Century Gothic]"Nasi organizatorzy pracowali ciężko aby wpełni spełnić Państwa oczekiwania i zapewnić [B]unikalną[/B] atrakcję (zabawę :lol:?) podczas tych trzech dni wystawy."[/FONT]

[FONT=Century Gothic]"(...) Zgodnie z tym wszystkim nasz 'Kennel Club' zdecydował się ubiegać o prawo organizacji World Dog Show 2014"[/FONT]

[FONT=Century Gothic]"(...) Życze Państwu miłego weekendu w Budapeszcie bogatego w kynologiczne osiągnęcia i sukcesy"[/FONT]

[FONT=Century Gothic]Tłumaczone na szybko słowa p. Korozsa, które są zawarte na jednej z pierwszych stron katalogu... Nie wiem jak wy ale ja miałam unikalną nie przyjemność, a nie zabawę tudzież "atrakcję"... [/FONT]

[panienkabubu]

musia:mdleje:nie wierze:mdleje:

[Dropka]

czy mogłabym poprosić o namiary do kogo pisać w/s wydania dyplomu championa?

Wystawa...totalna porażka,nawet poznańska światówka się nie umywa...szkoda słów.
Jedyny miły akcent to cieszące oko psiaki i sukcesy zarówno mojego psa jak i Jacki przyjaciół.A w takim korku nie stałam jeszcze nigdy w życiu,kiedy opowiadam to komukolwiek to patrzy na mnie podejrzyliwym wzrokiem ale to niestety najprawdziwsza prawda!Nigdy więcej na węgierskie wystawy!

[Basik]

Dropka pisz jak poszło? Inne wystawy na Węgrzech są ok - byłam i byłam zadowolona!

[sylrwia]

A pro po korków mieszkałam z kilkoma innymi psiarzami po drugiej stronie Budapesztu na terenie Budy. Oni wyszli z mieszkania o 7.30, ja o tej dopiero wstałam: odsikanie psów, śniadanko, zaliczenie łazienki i spokojny spacer do metra. Potem chwila metrem prawie od stacji końcowej do stacji końcowej:evil_lol:, dwa przystanki autobusem i jestem na terenie wystawy ok 10. Samochodowi psiarze dotarli jakieś 30 min później:roflt:. Wychodząc z terenów wystawy idąc spacerkiem wymijałam "jadące" samochodu- rewelacja- i bardzo się cieszyłam, że nie byłam autkiem.
Jedyny minus psa po schodach ruchomych do metra trzeba wozić na rękach.

[Mudik]

Ruchome schody pikuś, moje piesy umieją nimi jeździc;);), nie ma jak metro widać nie tylko u nas, a jeszcze węgierskie ma kilka linni, tylko w tygodniu z rana jest masakryczny tłok:shake:

[sylrwia]

Ze względu na to, że pies może sie przyszczypnąć na schodach należy brać go na ręce. I w Budapeszcie Panowie pilnujący kasowania biletów nie pozwalali wchodzić na schody z psem na smyczy zatrzymywali i kazali brać na ręce i dopiero puszczali dalej. my na tłoki nie narzekaliśmy a dość dużo jeździliśmy bo byliśmy tam trzy dni z czego dwa spędziliśmy na zwiedzaniu.:p

[panienkabubu]

ciekawe jak wzięłabym bernardyna na ręce:cool3:

[mela2]

Zbernardynem na rękach? W budapeszteńskim metrze? Nawet z małympsem nie było miło. Baaardzo długie i baaardzo strome schody.A jak szybko jeżdża:evil_lol:. Metrem jednak znacznie szybciej dojeżdzało sie na wystawe.

[sylrwia]

hehe paninkabubu właśnie z Magda od Cirki - Jupi - śmiałyśmy się i cieszyłyśmy. że Foryś waży tylko 25 kg. Bo innego większego psa sobie nie wyobrażamy, to po prostu opcja dla psów lżejszych.

[M&S]

Do tych wszystkich opisanych przez Was "atrakcji" dołożę też co nie co. Otóż z nasze polskiej ekipy dwa psy (jeden z V, drugi z II gr.) nie zostały pomimo wysłania zgłoszenia i opłaty w I-szym terminie przyjęte na wystawę:crazyeye:. Nie uwzględniono ich w katalogu ...nigdzie ich nie było i nie mogli wystawiać:angryy:. Spotkało to również osoby z Rosji i nie tylko. Węgrzy nie czuli się winni...nie ma w katalogu, to co oni poradzą, system tak zadziałał...skończyło się zwrotem pieniędzy, (tzn. oczywiście tylko za zgłoszenie, bez kosztów manipulacyjnych, a o kosztach podróży, noclegu i zszarganych nerwach nie wspominając....) A oni mają aspiracje do światówki.....:mad: