Jump to content
Dogomania

Szatańska galeria - czyli popaprane championy z przeklętych rewirów


Vectra

Recommended Posts

[SIZE=3][COLOR=#ff0000][B][FONT=lucida grande]Wrócił syn z pracy w Anglii na swoja wieś.[/FONT]
[FONT=lucida grande]Zwraca się do niego ojciec:[/FONT]
[FONT=lucida grande]- Idz rozrzuć gnój![/FONT]
[FONT=lucida grande]- What ? - pyta syn.[/FONT]
[FONT=lucida grande]- Łot krowy i łot kunia -odpowiada ojciec.

[/FONT][/B][/COLOR][/SIZE]:evil_lol:


[IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/58072_637730272920021_1901523395_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/20795_637730216253360_1086489230_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']Jest mi smutno jak sto choler i nie umiem sobie miejsca znaleźć ...
Ula jest w drodze do nowego domu ... wiem że będzie mieć tam zajebiście , niemniej siedzę i płakam :([/QUOTE]

To jest nas dwoje....każdy z innego powodu.

Link to comment
Share on other sites

Budujące jest jedno ... szczęście ludzi którzy wchodzą w posiadanie psiaka ...
A że Ula jest genialna , no to szczęście jest w jej nowym domu mega. Po 3 godzinnej relacji telefonicznej , powiedzmy że wrócił mi optymizm.


To nie jest tak , że są nowe szczeniaczki i wszystko mija co było. To są nowe szczeniaczki , znowu inne i inna więź i relacje się buduje z nimi. Fakt że dają dużo radości , ale nie zastępują poprzednich , to kolejne głodomory do kochania.

Rozstania są trudne , ale dużo łatwiej się to przechodzi , gdy od początku wiadomo że ten szczeniak ma swoich ludzi i czekają na niego.

Strasznie dziwny poranek był , bo ten mały gamoń był taki specyficznie fantastyczny , że największy gniew zamieniał w śmiech.
I Terrierek bardzo szuka Uli.

Teraz to już serce pisze , bo rozum swoje wie i wie że dobrze zrobił.

Link to comment
Share on other sites

Zobacz, mimo takiej sporej gromadki, jak jeden idzie do nowego domu to robi się pustka.....

A ja właśnie dzisiaj miętoliłam staffiorkę :), u nas jest ich bardzo mało, mega rzadko widzę, właśnie ta mi kilka razy mignęła na osiedlu ale zawsze z daleka, a dzisiaj wyszłam prosto na nią i do miziania :), jak obłędnie chrumkała :loveu:. Z urody zdecydowanie Twoim ustępuje. Z jakiejś hodowli z Kórnika.....

Link to comment
Share on other sites

Jak przybywa jeden więcej , tego się nie odczuwa wcale. Ale jak idzie jeden , to jest masakra.
Już nie wspomnę o tym , jak się gówniarze rozjeżdżają , to jest dopiero mogiła w domu. Człowiek bluzga ten harmider który robią , ale taka nagła cisza ... sobie miejsca nie można znaleźć.
I ciągle coś brakuje i ile razy był pusty kojec szczenięcy , a ja szłam z automatu tam zajrzeć i sprawdzić ile zniszczeń i strat i kup ;) a tam NIC. I dziko tak.


Marysia ma cieczkę :mdleje: i bardzo chce mieć z Franiem dzieci. Jednak przywykłam już do tego , że on nie interesował się pannami.A teraz wrócił do tego nawyku. Więc w poniedziałek zamawiamy zaczarowany implant :diabloti:
Mam nadzieje, że Maria nie wyimaginuje sobie dzieci w brzuszki :evilbat: Ma ku temu warunki , bo jest mega wścibska do szczeniaków i wybitnie zalotna do Franciszka ... mała zdzira :mad: I nie że Franio ją zaczepia , o nie nie , to ona z dupą dookoła niego lata.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']Marysia ma cieczkę :mdleje: i bardzo chce mieć z Franiem dzieci...... jest mega wścibska do szczeniaków i wybitnie zalotna do Franciszka ... mała zdzira :mad: I nie że Franio ją zaczepia , o nie nie , to ona z dupą dookoła niego lata.[/QUOTE]

Marzenie każdego pseudo :diabloti::roflt:- sama z własnej, nieprzymuszonej woli chciałaby rodzić co cieczkę, z uśmiechem na pysiu :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Raczej dlatego pseudo nie mają problemu , by suczki miały co cieczkę szczeniaczki.Bo suczki są bardzo chętne , jak mają swoje samczyki :)
Większy problem jest z kryciami , z wybranymi kawalerami z poza domu.
Tu marzenia mogą być inne , by suczki chciały się tak samo gzić z dobranym świadomie samcem , a nie tym co ona sobie upatrzy.
Zapewniam , że obcego kawalera , Marysia by posłała na drzewo :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']Czyli bawisz się teraz w stróża moralności matki Marii :lol:[/QUOTE]
Człowiek się uczy nie ? no więc mam takie w domu kryjówki , że nie tyknie Franca Marii , a Maria nie ma szans nadstawić zadu :diabloti:
Jednak cieczkowa klatka metr nad ziemią , czyni cuda i była rewelacyjnym pomysłem :grins:

Potwory kończą dziś 12 dni :mdleje:

[IMG]http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/555979_638596959500019_304214502_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/482751_638598022833246_357396360_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/528475_638602966166085_1903601265_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/560191_638606129499102_1286285717_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/536904_638600152833033_1477092485_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Żyje , ma się świetnie ... bez jajek w brzuchu :lol:

zapewne w tym tygodniu , spojrzymy sobie ze szczeniakami w oczy :diabloti:
za dwa tygodnie , będziemy przestawać się lubić :evil_lol: szczególnie o 5 rano , miłość nie będzie kwitła.

Ale chyba wiosna się decyduje wrócić co ? bo dziś serio cudnie i ciepło i można było w samej bluzie śmigać ... fakt że chodzi się po sorbecie ... pół roku to będzie topniało , ale słoneczko bardzo fajnie nastraja do życia.

Link to comment
Share on other sites

Vectra, a jesteś w stanie po takich maluszkach mniej więcej prognozować, jakie one będą w przyszłości? Czy bardziej zwarte, czy większe, czy mniejsze, jak im łeb urośnie itd.? Domyślam się, że to co prawda trochę loteria i tryb prowadzenia psa w nowym domu też ma trochę do gadania, ale zdumiewało mnie zawsze jak starzy wyjadacze określali po szczeniaku, że będzie taki i siaki, i rzeczywiście taki rósł. Chociaż nigdy się jakoś nie skupiałam, w jakim konkretnie momencie oceniali szczenię, w sensie w jakim wieku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Vectra, a jesteś w stanie po takich maluszkach mniej więcej prognozować, jakie one będą w przyszłości? Czy bardziej zwarte, czy większe, czy mniejsze, jak im łeb urośnie itd.? Domyślam się, że to co prawda trochę loteria i tryb prowadzenia psa w nowym domu też ma trochę do gadania, ale zdumiewało mnie zawsze jak starzy wyjadacze określali po szczeniaku, że będzie taki i siaki, i rzeczywiście taki rósł. Chociaż nigdy się jakoś nie skupiałam, w jakim konkretnie momencie oceniali szczenię, w sensie w jakim wieku.[/QUOTE]
3 pierwsze doby są najbardziej miarodajne , jak będzie wyglądał maluch z wyrazu :)
a reszta to powiedzmy , można celować dopiero jak dobrze staną na łapy.
To co zostawiłam w domu , to się nie myliłam jakie będzie :diabloti:

z tego miotu mistrz, to będzie pies :) łeb będzie miał , oj będzie miał.
kolejne to suczka pół na pół i suczka z białą głową.
potem najbardziej łaciata , a ruda będzie tatusiowa z głowy , ale dużo lepszym ciałem.
Nie będą to malutkie stafficzki , raczej oscyluje ok 40 cm ... to już wynika i z rodowodu.

a przedpiersia , kąty , linie grzbietu .. to jak staną na nóżkach.


W przypadku Uli pisałam , że jak nie przeskoczy jej zgryz , to będzie cud :) niestety cud się nie zdarzył.
Tu też są krótkie kufy , w 2 przypadkach takie dość ekstremalne i szczerze mówiąc , też będziemy czekać czy coś nie przeleci.

A jak serio się rozwiną i czy celne są diagnozy ... to dowiemy się za jakieś 2 lata :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Ciekawe, ciekawe. W ogóle hodowanie z pomysłem, z jakąś myślą przewodnią, wydaje się być fascynującym zajęciem. Dziedziczenie różnych cech... Znajoma teraz miała miot, powiedzmy, testowy. Suka ma dobry charakter, ale psuje to jedna cecha - brak pewności siebie. Teraz pytanie, na ile to wynika z jej głowy, a na ile z prowadzenia w początkowym okresie życia.

Link to comment
Share on other sites

Na temat charakteru , to można serio gadać latami .... co ma wpływ.
Tak serio najprościej .... predyspozycja w głowie + warunki życia , dodatkowo bodźce i stymulacja w okresie kojcowym ;)

Ja mam bardzo dużo swoich spostrzeżeń , przemyśleń .... ale niestety na podstawie 4 miotów - ciężko tak na 200% to określić.
Bardzo mi pomaga w tym , możliwość kontaktu z nowymi domami i szczegółowe opisy - reakcji , zachowań i serio też prowadzenia tych psów.
Komfort że poznam ojca dzieci też dużo daje.

Na pewno pies musi mieć predyspozycje by być mniej pewnym siebie , spieprzone prowadzenie , doświadczenia , obserwacja .. mogą tylko to pogłębić.
Pies który nie wykazuje braku pewności siebie , czyli jest mega śmiały i zuchwały - są nikłe szanse , by zburzyć jego pewność.
Ale gdy szczenie jest mniej śmiałe , bo są takie i też takie miałam. Takie się , że tak powiem uczy pokonywać tą barierę i powiem , że z fajnym skutkiem.

Z miotu Rekina najmniej śmiała była Gafa ... czego na dzień dzisiejszy nikt by nie zauważył.
Myślę że charakter Marioli , która jako szczeniak była przebojowa , ale do tego bardzo stabilna , dał to że po przeżyciu łańcucha bardzo szybko buduje relacje prawidłowe i nie zamyka się na nowe.

Urszula była mistrzem kompromisu we wszystkim i serio to ułatwia jej życie mega i życie świata dookoła niej. Nie była typem który był wszędzie pierwszy , ale nie miała braku pewności siebie.
To samo miała Andzia - odnajdywała się w chwil kilka w nowych sytuacjach , nie robiąc z niczego fety.

A największym dowodem na to , jak można spieprzyć psa , to są Terrier i Miecio. Rafał na nich dwojgu popełnił mega tysiące błędów. A fajnie że jak mu się kora mózgowa otworzyła i zaczął inaczej prowadzić już Miecia i sam widzi jak pies optymistyczniej żyje.

Dlatego nigdy w życiu już u Rafała nie urodzi się żadne szczenie :) Bo rola człowieka w procesie prowadzenia szczeniąt , jest taka dość szczególna i odwrotnie proporcjonalna od człowieczego serca.
Szczenięcia nie chroni się przed światem , szczenie się rzuca w ten świat.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...