Jump to content
Dogomania

I Międzynarodowa Wystawa Rzeszów 2008


POMIAN

Recommended Posts

A i jeszcze powiem tak jeżdżę na wystawy do Rzeszowa od ładnych paru lat i organizacja wystaw mi sie zawsze bardzo podobała. W zeszłym roku byłam na Podpromiu i też organizacyjnie było ok, może były opóźnienia ale nie wynikające z winy organizatorów ale marudzenia niektórych sędziów którzy przeciągali w nieskończoność oceny. Co mi sie nie podobało to ring dla chartów był w zeszłym roku też na balkonie (ze wszystkimi mankamentami z tym zwianymi) co nie było trafione, zresztą układ ringów był jak patrzyłam na plan ringów w katalogu bardzo podobny.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Atik']Obecnym i byłym członkom naszego Oddziału (oczywiście tym wybranym) dziękuję za "pomoc" przy organizacji wystawy, który polega tylko na krytykowaniu.
Do tych wystawców, którzy już byli w Rzeszowie mam pytanie - skoro jest w Rzeszowie takie tragiczne dno, to dlaczego po raz kolejny zgłaszacie do nas psy? Mnie by nic nie zmusiło do zgłoszenia psa w fatalne warunki.
Do wystawców, którzy jada po raz pierwszy - przykro, że wydajecie opinię na podstawie czyichś doświadczeń. Są ludzie i ludzie, jednemu trzeba atłasów innemu wystarczy bawełna.
Życzę spełnienia marzeń wystawowych, ukończenia lub rozpoczęcia championatów, samych ocen doskonałych.

Dziękuję też za ciepłe słowa tutaj i na pw.[/quote]

Dlaczego zgłosiłam? Bo miałam nadzieję, że może coś się zmieni w organizacji wystawy. W ubiegłym roku nie było wykładziny antypoślizgowej na balkonie co przypłaciłam kontuzją suki. Mam przesłać rachunki od weta?? Nie ma sprawy. Skoro jednak będzie wykładzina (może) to najpierw przyjadę sprawdzić a potem może dowiozę psa. I to wyłącznie na samą ocenę, bo ani mnie ani mojej suce nie służy sterczenie w ścisku wśród iluś tam dużych psów, huku i zgiełku. W Kielcach było w porównaniu z Rzeszowem po prostu luksusowo, mimo iż tam był bałagan informacyjny.

Link to comment
Share on other sites

Krytykujecie wystawę rzeszowską, choć jeszcze nawet nie byliście na niej. Rozumiem, że krytyka PO, ale przed? No sorry, ale to rozmowa jak ze ślepym o kolorach.
Ktoś wychwalał Kielce - nie wiem, czy ten parosetmetrowy korek do wjazdu, czy ten bałagan przy odbiorze dokumentów, czy może też ta śliska wykładzina, na której mało się nie wyłożyłam, wykładzina na ringach tylko " na kółeczko" na ringu, na początku oceny mojej rasy brak stoliczka, w hali w której byłam , było ZIMNO (to samo rok temu), a ring honorowy to lekka kpina z wystawców na nim.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cavisia']Krytykujecie wystawę rzeszowską, choć jeszcze nawet nie byliście na niej. Rozumiem, że krytyka PO, ale przed? No sorry, ale to rozmowa jak ze ślepym o kolorach.
[/QUOTE]

Ale wiekszosc osob BYLA rok temu na krajówce i wiemy jakie warunki panują na balkonach :roll: mogliby mi tam jedwab wywalić na podłoge, a i tak ringi beda BEZNADZIEJNE, bo poprostu nie nadaja sie do biegania dla duzych psów i kropka. Na krajówce było BARDZO ciasno, a jak bedzie na wystawie o wiekszej randze? Nie ma prawa być luźniej... :roll:

Dalej nikt nie napisal DLACZEGO małe psy sa na duzych ringach, a duze psiaki, które nie mają dreptać tylko biec w kłusie, sa wrzucone na balkon? Moze to taki żarcik ze strony organizatorów?
Nie obchodzi mnie czy na hali duzo ludzi, czy ciasno, czy nie... RING ma byc duzy i tyle, a czy dookola niego jest 100 widzów - mam to gdzieś

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cavisia']Krytykujecie wystawę rzeszowską, choć jeszcze nawet nie byliście na niej. Rozumiem, że krytyka PO, ale przed? No sorry, ale to rozmowa jak ze ślepym o kolorach.
Ktoś wychwalał Kielce - nie wiem, czy ten parosetmetrowy korek do wjazdu, czy ten bałagan przy odbiorze dokumentów, czy może też ta śliska wykładzina, na której mało się nie wyłożyłam, wykładzina na ringach tylko " na kółeczko" na ringu, na początku oceny mojej rasy brak stoliczka, w hali w której byłam , było ZIMNO (to samo rok temu), a ring honorowy to lekka kpina z wystawców na nim.[/quote]
Hehe u nas było odwrotnie, wykladzina ok, i gorąco, udusić sie można było ;)

A co do rzeszowa wiem tyle ze jest ścisk, wiecej powiem jak wroce z wystawy moze bedzie lepiej niz ostatnio ;)

[quote name='Talagia']

Dalej nikt nie napisal DLACZEGO małe psy sa na duzych ringach, a duze psiaki, które nie mają dreptać tylko biec w kłusie, sa wrzucone na balkon? Moze to taki żarcik ze strony organizatorów?
Nie obchodzi mnie czy na hali duzo ludzi, czy ciasno, czy nie... RING ma byc duzy i tyle, a czy dookola niego jest 100 widzów - mam to gdzieś[/quote]

Gdyby dało rade ja bym chciala sie w sumie zamienic, moje psy sa male i im balkon by nie zaszkodzil, gdyby tylko dalo rade...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cavisia']Krytykujecie wystawę rzeszowską, choć jeszcze nawet nie byliście na niej. Rozumiem, że krytyka PO, ale przed? No sorry, ale to rozmowa jak ze ślepym o kolorach.
Ktoś wychwalał Kielce - nie wiem, czy ten parosetmetrowy korek do wjazdu, czy ten bałagan przy odbiorze dokumentów, czy może też ta śliska wykładzina, na której mało się nie wyłożyłam, wykładzina na ringach tylko " na kółeczko" na ringu, na początku oceny mojej rasy brak stoliczka, w hali w której byłam , było ZIMNO (to samo rok temu), a ring honorowy to lekka kpina z wystawców na nim.[/quote]
Słonko, krytykujemy POPRZEDNIE wystawy w Rzeszowie i na tej podstawie po przeglądnięciu planu ringów WIEMY co będzie tym razem. A jeśli chodzi o Kielce to ja osobiście nie miałam problemu ani z dojazdem ani z odbiorem czegokolwiek ani z wykładziną. Może w Twojej hali było zimno, my biegaliśmy bez kurteczek, zdadzały się osoby w krótkim rękawie. Dla mnie było aż za ciepło. Ale za to było cicho = bez wycia z głośników co mniej stresuje psy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bura']Słonko, krytykujemy POPRZEDNIE wystawy w Rzeszowie i na tej podstawie po przeglądnięciu planu ringów WIEMY co będzie tym razem. A jeśli chodzi o Kielce to ja osobiście nie miałam problemu ani z dojazdem ani z odbiorem czegokolwiek ani z wykładziną. Może w Twojej hali było zimno, my biegaliśmy bez kurteczek, zdadzały się osoby w krótkim rękawie. Dla mnie było aż za ciepło. Ale za to było cicho = bez wycia z głośników co mniej stresuje psy.[/quote]


no z tym cicho toa nie powiem.. na hali glownej 2 razy prosilismy o sciszanie jakiejs bezbadziejnej metalowej łupany, mozna było fioła dostac. a CIEPŁO było na hali głównej w topie chodzilam:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mała_Tybetanka']Kochani ludziska znajdźcie coś pozytywnego chociaż t moze sie wam wydawac trudne. [B]Naprawde nie ma już co narzekać to nic nie zmieni.[/B] dajcie sobie spokoj z porownywaniem wystaw bo to tylko niepotrzebne nerwy.[/quote]
Coś pozytywnego: Spotkanie znajomych i wielu super psiakow ;) :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Mam nadzieje, ze to żart i nikt by nie wpadł na pomysł, że np myśliwskie psy mogą rzucić sie na jakiegos yorka czy coś :lol::lol: (psy odróżniają innego małego psa od np. zająca albo bażanta ;-) NAPRAWDE!)[/QUOTE]

Ja się nie boję, że Rubid zje yorka, tylko że go całego wyślini :eviltong:

A co do wystawy, to poczekajmy i będziemy narzekać po.
Na Krajówce w hali byłam tam w 2006 roku i cieszyłam się wtedy że byliśmy na balkonie. Może ringi nie za duże ale przynajmniej mniej osób chodziło. Był większy spokój. No i w Rzeszowie jest gdzie psa na siku wyprowadzić.

Link to comment
Share on other sites

A nie ma na stronce ZK rzeszowskiego jeszcze tej listy z PDFu ? Tam były numery zgłoszeń.
Hm.. a jak komuś nie chce rano się czekać w tym tłumie po numerek i wie, że ocenę psa ma późno, to może wejść z psem na halę i odebrać go dopiero później? Czy musi stać, bo to będzie tak, jakby pies nie był zgłoszony ..? A jak się pokaże potwierdzenie przy wejściu i sie powie, że numerek się odbiera później?

Link to comment
Share on other sites

[B]Mała_Tybetanka,[/B] fajna ta galeria fotek sprzed roku, miło tak powspominać.. Szkoda, że nie wszystkie psiaki ze zdęć znów ukażą się na wystawie, bo ich po prostu nie ma.. :( .. ehh .. no ale już rok jak się będziemy znały :) Trzeba to jakoś uczcić :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bura']Słonko, krytykujemy POPRZEDNIE wystawy w Rzeszowie i na tej podstawie po przeglądnięciu planu ringów WIEMY co będzie tym razem. A jeśli chodzi o Kielce to ja osobiście nie miałam problemu ani z dojazdem ani z odbiorem czegokolwiek ani z wykładziną. Może w Twojej hali było zimno, my biegaliśmy bez kurteczek, zdadzały się osoby w krótkim rękawie. Dla mnie było aż za ciepło. Ale za to było cicho = bez wycia z głośników co mniej stresuje psy.[/quote]

Jeśli tak ci się poprzednie wystawy nie podobały, a na dodatek twoja suka chorowała po wystawie, to po co zgłaszałaś?

Ja w Rzeszowie akurat załatwiam wszystko błyskawicznie, w tamtym roku numerek odebrałam w paręnaście sekund, a przyjechałam ok. 09.30, czyli w największym natężeniu ruchu.

Nie wiem o której dojeżdżałaś do hali Kielce, ale ja stałam w okropnym korku, aby odebrać dokumenty stałam i stałam, a na ringu musiałam pilnować, żeby pies nie poszedł poza wykładzinę, bo by się wywalił na zakręcie. Na dodatek sekretarze ringu to porażka - błędne tytuły, dobrze że sędzina była rozsądna i sympatyczna. A na dodatek jak pisałam - ring honorowy to porażka, mały, przy Bisie szczeniąt nawet nie było możliwości przebięgnięcia się z psem. A miejsca na siku z psem to w ogóle nie było. No chyba, że to żużlowe coś robiące m.in. za parking.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Błyskotka']No w Kielcach cicho dla mnie też nie było ;). Co chwilę był puszczany mikrofon :shake:.

Co do Rzeszowa to ja nie pamiętam naszego numeru zgłoszenia. Pierwszy raz dostałam takiego meila i uznałam ze nie jest potrzebny. Co mam teraz zrobić ?
Potwierdzenie zapłaty mam.[/quote]

Masz go na potwierdzeniu,ktore otrzymałas pocztą .Ewidentnie jest tam napisane :nr zgłoszenia.
Atik pewnie potwierdzi- to nie jest nr startowy psa.

Tym nr trzeba sie posługiwac odbierając papiery psa na wystawie-sądze.

Link to comment
Share on other sites

Nie ględźcie już tak okropnie- jak pisałam wcześniej- tez nie jestem super zadowolona z balkonu, ale wolę ten rzeszowski balkon od katowickiego lodowiska np.

Uwierzcie,że w Rzeszowie panują wcale nie gorsze warunki niż na wielu nawet międzynarodowej rangi wystawach w Polsce i poza naszymi granicami.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kika']Masz go na potwierdzeniu,ktore otrzymałas pocztą .Ewidentnie jest tam napisane :nr zgłoszenia.
Atik pewnie potwierdzi- to nie jest nr startowy psa.

Tym nr trzeba sie posługiwac odbierając papiery psa na wystawie-sądze.[/quote]

Ja mogę potwierdzić.

Co do reszty, niech mi tylko nikt nie mówi że na którejkolwiek wystawie od 2-3lat ktoś stał po numerek dłużej niż kilka minut.

[quote]Bez numerka się z psem nie da wejść do środka? Bo z planu zobaczyłam, że sekretariat (jak w tamtym roku) jest w takim małym pomieszczeniu zaraz po wejściu na podpromie do środka..[/quote]

- z psem można wejść na teren hali bez numeru katalogowego
- sekretariat nie ma nic wspólnego z wydawaniem numerów katalogowych (dopiero po ok. godzinie 11 numery będą do odebrania w sekretariacie)
- na planie widać wyraźnie, że przyjmowanie psów jest na wprost od wejść

Również życzę wszystkim wystawcom sukcesów.

Link to comment
Share on other sites

Proszę o odpowiedź na moje pytanie, bo poczułam się pominięta.

[quote name='panienkabubu']To dlaczego takie psy zostały przyjęte na wystawę?
Przecież [B]warunkiem[/B] przyjęcia psa, było OPŁACENIE wystawy do danego terminu.
Egzekwowaliście braki championatów, co (jak dla mnie) nie jest wielką tragedią, jeżeli pies nie ma wpisanych tytułów w katalogu, a takich rzeczy, jak OPŁATA nie mogliście wyegzekwować?
Skoro pisaliście dużo dużo wcześniej, że takie psy nie zostaną przyjęte, to dlaczego je przyjmowaliście? Teraz przez to tworzyć się będą niepotrzebne nerwy, kolejki i szum wystawców. A uważam, że to wszystko mogłoby być załatwione zupełnie inaczej.
[/quote]

Link to comment
Share on other sites

ja już nie marudzę , jakoś to będzie. Warszawa też ma kiepskie warunki i dużo krytyki zebrała. Mówi się trudno i jedzie się dalej.
Natomiast odnośnie Kielc , to do wybiegania terenu jest bardzo dużo tylko trzeba się troszkę ruszyć poza parkingi. My z pieskami zawsze do ostatniej chwili biegamy po okolicznych polach (2 minuty od parkingu) W zeszłym roku cavisie były obok nas i nie widziałam , żeby coś któremuś groziło.Miejsca dużo , z boku. A ring honorowy chyba jednak był duży i można było pobiegać. Chyba na różnych wystawach byłyśmy. To jest najlepszy dowód , że każdy odbiera inaczej wystawę. jeszcze się taki nie urodził...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...