Jump to content
Dogomania

Sznauceromaniacy!!!!


Matt

Recommended Posts

  • Replies 34k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • orsini

    6588

  • Ka-Vanga

    2744

  • Elitesse

    2487

  • jostra

    2374

[quote name='Olivka']Miało być pięknie, a i kiedyś było. Gadało się o różnych psich sprawach, było sprzeczki owszem, ale nikt sobie nie dawał "po pysku" jak to teraz ma miejsce.:roll:[/QUOTE]

No właśnie, zamiast jak to [B]Olivka[/B] trafnie ujęła :krach: ......, lepiej pociągnąć dalej temat np. prowadzenia hodowli psów :lol: . Jest to ciekawe zagadnienie i sądzę, że warto wymienić poglądy na ten temat :cool3: .
Reasumując są hodowle:

1. [B]Kennelowe [/B](zawodowe) – te dobrze zorganizowane, to przestronne czyste boksy z dużymi wybiegami, psy w nich mogą być szczęśliwe, bo mają pełną michę, wybieg, ludzie się nimi zajmują – szczególnie tymi wybitnymi osobnikami. Pies z takiej hodowli nie ma raczej jednego pana, no chyba, że przez jakiś czas zajmuje się nim handler, który z nim trenuje, ale to zawsze się w pewnym momencie kończy :no-no-no: . Wybitne osobniki – szczególnie dotyczy to reproduktorów, często, jak są już nieciekawe dla danej hodowli, bo krew ich została już wykorzystana, często są przekazywane do innych hodowli, np. z USA do Europy. Jak pies/suka się starzeje to niestety najczęściej są eliminowane :no-no-no: . Nikt w kennelu nie będzie pielęgnował 12-letniego schorowanego staruszka :-( . Tak nasz dogomaniacki bohater Boluś w takim kennelu byłby już dawno w krainie wiecznych łowów :-( . Dla pewnej ilość psów, jak są jeszcze w młodszym wieku i dobrej kondycji, czasem udaje się znaleźć dom zastępczy, ale nie sądzę, że dla wszystkich :no-no-no: .
Podam dwa pozytywne przykłady z filmów nakręconych właśnie w USA:
- Pewna pani zajmowała się wyszukiwania drugich domów, dla wyeksploatowanych chartów. Takich chartów, co to już dały z siebie wszystko na wyścigach i dla swoich właścicieli – hodowców zaczęły być już bezużyteczne, bo przestały osiągać wyniki :shake: .
- Pewien hodowca przygotowywał przez 4 lata pudla białego, dużego do prestiżowej amerykańskiej wystawy Westminster, codzienne treningi, pielęgnacja włosa a potem schow. Zaszli bardzo wysoko bo do ścisłych finałów, ale niestety na podium się nie dostali :roll: . Pies jednak był piękny i cenny, ale wiadomo było, że to szczyt jego formy i z wiekiem będzie ona już tylko spadać. Co robi hodowca, znajduje na szczęście dla psa wielodzietną rodzinę. Na koniec pokazane są ujęcia szczęśliwego pudla :Cool!: , już pozbawionego pomponów na pupie i włosy na głowie zostały skrócone. Futro pielęgnowane przez 4 lata dla tej jednej chwili na show, potraktowano nożyczkami. Dla tego psa skończyło się to szczęśliwie, ale czy dla wszystkich tak się kończy :roll: ?

2. [B]Rodzinne[/B] (amatorskie) – mam na myśli prowadzone przez hodowcę w oparciu o inne małe rodzinne hodowle, które wspólnie pracują na sukces jednego przydomka :lol: . W takich małych domowych hodowlach psy znajdują opiekę do końca swoich dni :lol: . To są wg. mnie prawdziwe amatorskie hodowle godne popierania i w takiej organizacji hodowli można również osiągnąć duże sukcesy hodowlane :thumbs: , bo właściciel przydomka prowadzi własną politykę hodowlaną, dobiera krycia. Tak, jak wspomniał [B]sympatyk[/B], tak prowadzone hodowle można spotkać w Europie i niektóre z nich mają niemałe sukcesy hodowlane i również potrafią na wystawach sięgnąć po najwyższe trofea :Cool!: :Cool!: :Cool!: .

3. [B]Rodzinne małe hodowle[/B] – od 1 do paru psów, sukces trudny do osiągnięcia :roll: . Oczywiście można się starać, żeby trafiły do naszej hodowli psiaki z najwyższej półki.

Zastrzegam się, że i w kennelowych - dla mnie równoznaczne z zawodowymi i rodzinnych - dla mnie to są właśnie amatorskie hodowle, można spotkać negatywne przykłady, gdzie psy są traktowane źle :no-no-no: :no-no-no: :no-no-no: , ale to jest oczywiste, że wyjątki potwierdzają regułę.

Link to comment
Share on other sites

Gumki na palce kupuję w Karusku, ale właśnie nie ma ich na stronie, trzeba napisać w zamówieniu ze chcesz gumki trymerskie przezroczyste.
Wiesz co tak mi się wydaje , że to brat rodzony , z tego co mówili właściciele z wieku psa i info na stronie to mi pasuje.
Teraz już usunięte jest info, ale jeszcze kilka dni temu było, z tego samego skojarzenia co Twój i właśnie szczeniaki mają terez 4 mies

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Olivka']....... Niestety na grzbiecie wata, jak na razie ani śladu twardej okrywówki, więz na wszelki wypadek, gdyby jednak właściciele zdecydowali się go wystawić wyskubywałam go palcami do łysa przez 5 godzin, oczywiście wcześniej ich uprzedziłam, że nie będzie wyglądał ładnie, ale, że taka jest konieczność..........[/QUOTE]
A jak ja cały czas trąbię, że amerykany są piękne :Cool!: , ale trzeba walczyć o jakość sierści poprzez mieszanie z europejskimi szorstkowłosymi, aby wypracować pośredni piękny typ sznucera szorstkowłosego, z dobrym kolorem (nie takim co to trzeba farbować aby czarne było czarne :nono: ), z ładnym włosem ozdobnym, z ładnie noszonymi uszami i ogonami, taki mix pozbawiony wad typowej niemieckiej i typowej hamerykańskiej miniatury to ja jestem be :shake: i nie znam się na sznaucerach i mam gust :flop:
Pielęgnacja takiego waciatego amerykanina to koszmar dla przeciętnego nabywcy sznaucera a przecież rasa żeby była popularna musi i na ulicy wyglądać dobrze a nie tylko na wystawie w rękach hodowcy :angryy: :angryy: :angryy: .

Link to comment
Share on other sites

Generalnie zgadzam sie z tym co napisała Marisia.

Jeszcze chciałam sie dowiedziec jednej rzeczy w sprawie "hodowli rodzinnych (amatorskich)". Praktykowane jest w nich ze np 2 mioty suki sprzedanej z ich przydomkiem X do innych ludzi są rejestrowane pod takim samym przyomkiem jak suka (co, jak ktos zauwazył pozwala wyeliminowac bezsensownie pojawiające sie nowe hodowle). A co w wyapdku gdy suke z przydomkiem X kupują ludzie którzy mają juz swoją hodowlę (Y)? czy w takim wypadku 2 pierwsze mioty po tej suce tez będa wydane pod przydomkiem X czy moze juz Y?
Mysle ze takie hodowle rodzinne to swietny pomysł gdyz nie wymaga od ludzi którzy chcą pokryc tylko raz czy 2 swoją suczkę- rejestrowania nowego przydomka plus to ze wpływ na krycie mają hodowcy zdecydowanie bardziej zorientowani w temacie niz nowicjusz.

Czy w takich hodowlach (cały czas mowie o "rodzinnych") podpisywana jest umowa "na mioty" z kazdym nowym wlascicielem suki? czy fakt krycia suki (oczywiscie hodowlanej) jest ustalany w momencie jej wydawania do nowego domu ( tzn czy juz wtedy zaznacza sie w umowie ze suka MUSI byc kryta)? czy moze umowa zawiera tylko punkt o tym ze W WYPADKU CHĘCI krycia suki, o reproduktorze decyduje hodowca suki a szczeniaki bedą pod jego przydomkiem? (czyli wlasciciel jesli chce to kryje a jesli nie to nie) ?

Link to comment
Share on other sites

Jesli wolno wyrazic swoje zdanie,bo od lat przygladam sie hodowlom i chodowlom.
Ja uwazam ,ze idealem byloby gdyby istnialy tylko hodowle rodzinne,gdzie sa dwa ,trzy psy i kilka miotow .Wtedy moznaby powiedzic ,ze to z powodu milosci i sympati do psow ,ze to hobby.
Na tyle dlugo ogladam swiat kynologi zeby wiedzic,ze duze hodowle kenelowe albo i domowe ,ale duze , to nie milosc a biznes.
Gdyby pieski byly za darmo nikt by sie nie bawil w trzymanie 20 -stu lub 30stu psow.
No oczywiscie dochodzi do tego pewien prestiz ,w swiecie kynologicznym oczywiscie ,bo kto sie psami nie interesuje w powazaniu ma liczbe medali naszego pupilka.
Swoja droga strasznie smiesza mnie te zapaewnienia o milosci do pieskow /kotkow/konikow gdzie jest sie posiadaczem tylu zwierzakow ,ze nie sposob naprawde zajac sie nimi ,wyjsc z nimi na spacer i poswiecic uwage.
Ja z ledwoscia daje rade zrobic codzienne trzy spacery w tym jeden godzinny z zabawa lub bieganiem za rowerem ,a pracuje tylko na pol etatu i mam dwa psy ,a gdzie czesania ,sprzatania ,wizyty lekarskie jesli psiakow jest wiecej niz np 5,10,15scie ( wstawcie sobie odpowiednia liczbe).
Ale...zdaje sobie sprawe ,ze tylko duze hodowle,specjalistyczne ,sa motorem postepu.Tam mozna dobrze przesledzic rodzacy sie typ psa,dobierac rozne skojarzenia i popelniac bledy ,bez ktorych nie byloby postepu.

Link to comment
Share on other sites

Dla rozluźnienia trochę wiadomości ze świata sportu :lol:

Nie wiem, czy wiecie, ale właśnie odbywają się (dzisiaj się kończą) Mistrzostwa Świata IPO. Oczywiście większość (zdecydowana) zgłoszonych psów to owczarki - niemieckie lub belgijskie. Ale świetnie radzą sobie "rodzynki" z innych ras. W polskiej ekipie najlepiej poszło airedale terierowi. A w klasyfikacji ogólnej świetnie radzi sobie [B]sznaucer olbrzym[/B] Akido von Elberfeld (z drużyny niemieckiej), który na obecną chwilę jest [B]2 [/B]:crazyeye: (a niewiele pozostało do zakończenia). Trzymajmy więc kciuki za "krewniaka" :kciuki: - oby na tym świetnym miejscu już pozostał.

Na pewno na stronie [URL]http://www.fci2006.com/foto_video.html[/URL] pojawią się wkrótce filmy, natomiast tego sznaucera można obejrzeć na filmach z mistrzostw z zeszłego roku: [URL="http://www.ipo.nu/ktmllite/files/uploads/video/fcivm2005/fcivm20050803B.wmv"]posłuszeństwo[/URL] i [URL="http://www.ipo.nu/ktmllite/files/uploads/video/fcivm2005/fcivm20050803C.wmv"]obrona[/URL] (tylko fragmenty niestety)

Mnie tam bardziej intersuje posłuszeństwo. Bardzo przyjemnie ogląda się pracę tego sznaucera, prawda? Ten wyskok łapami na przewodnika po powrocie z aportem przez przeszkodę hihihihi :evil_lol: Owczarki tak nie potrafią ;) I ciągłe machanie [B]ogonem[/B] :razz: No i niezmiennie robi na mnie ogromne wrażenie to wysłanie do przodu przez całą prawie długość boiska... :-o

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sympatyk']Romas, czy mozesz podac stawke i jak znasz oceny sredniakow? czarnych i pieprzakow:-)[/quote]

Pieprzakow nie bylo wcale ,to zdumialo nas.
A czarne byly cztery
Psy
klasa mlodziezy
El Passo Flavago
Suki
mlodziez
Esperanza Flavago
Havera Animacja
otwarta
Meingret Izabel Adzhani

Ocen nie znam.Meingret dostala zloto i I miejsce w otwartej o ile sie nie myle.No a Havera czyli Binka potem wygrala wszystko i w oszolomieniu nie spytalam innych jakie maja oceny .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MartaReksKiwi']A co w wyapdku gdy suke z przydomkiem X kupują ludzie którzy mają juz swoją hodowlę (Y)? czy w takim wypadku 2 pierwsze mioty po tej suce tez będa wydane pod przydomkiem X czy moze juz Y?
[/quote]

Myślę, że to o czym piszesz, to przypadek wydania suki "na warunkach hodowlanych". Nabywca może wtedy taniej zakupić szczenię, ale podpisuje umowę, w której zobowiązuje się do pewnych rzeczy. Na przykład wystawiania suki i odchowania kilku miotów. Dopóki nie wypełni postanowień tej umowy, to suka prawnie jest własnością hodowcy i w związku z tym mioty mają przydomek hodowcy a nie nowego właściciela. Dopiero po spełnieniu postanowień umowy suka staje się własnością nowego właściciela i zaczyna "pracować" na jego przydomek.

Ponieważ umowy spisuje się za każdym razem indywidualnie to trudno napisać "schemat". Z tego, co słyszałam, to jest to zobowiązanie do wystawiania i uzyskania uprawnień hodowlanych a następnie 1-2 mioty z reproduktorem, którego wybiera hodowca (nie przyszły właściciel). Po rozliczeniu się (w szczeniakach z tych miotów albo finansowo) suka przechodzi dopiero na własność nabywcy.


[quote name='Romas']Ocen nie znam.Meingret dostala zloto i I miejsce w otwartej o ile sie nie myle.No a Havera czyli Binka potem wygrala wszystko i w oszolomieniu nie spytalam innych jakie maja oceny .[/quote]

Piesek na pewno dostał doskonałą i Zwyc. Młodzieży (bo wyszedł do porównania o rasę). Suczka z klasy otwartej musiała dostać NSwR (bo też była w porównaniu) - nie wiem, czy dostała CWC?. Nie wiem też, co dostała Magdo Twoja konkurentka - doskonałą? Nie pamiętasz? Sędzina długo Wam wyjaśniała, dlaczego taki wybór, bo fakt - przegoniła Was równo :evil_lol:. Więc sądzę, że skoro do końca się wahała, to ta suczka też dostała doskonałą.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Elitesse']moja wnusia Irminka dzis w Chorzowie - CWC, NSwR i BOB :multi:[/QUOTE]
[COLOR="Red"][B][FONT="Comic Sans MS"][SIZE="5"]GRATULACJE !!![/SIZE][/FONT][/B][/COLOR]

[CENTER]:cunao: :drink1: :BIG: :drink1: :cunao: [/CENTER]

toż to równocześnie wnusia Larsika :Cool!: :Cool!: :Cool!:. Nawet nie wiecie, jak cieszą sukcesy potomków w których płynie krew naszych pupili :lol: :lol: :lol: .

Link to comment
Share on other sites

Gratulacje dla wygranych :lol:

Mnie cieszy wszystko, co słyszę pozytywnego o moich pieskach.
A najbardziej mnie cieszy, że mój mały Gentle, mimo, że już nie mieszka u mnie około 4 mies i mimo, że jest ostatnio maltretowany u mnie na stole trymerskim ( ostatnio przeżył wyrywanko ze szcenięcej), to cały czas pozytywnie mnie pamięta. Zawsze dostaję od niego mnóstwo całusków, a jak przychodzi do mnie do salonu, to wygląda to tak, że najpierw pędzi Gentle z wywalonym jęzorkiem, potem długa, długa przerwa a następnie jego pan wciągany jest przez Gentla na końcu smyczy do salonu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Masterton']Wiesz..ja na twoim miejscu,wogóle bym nie biegała w ringu,tylko szła bardzo szybkim krokiem,i nie przejmuj się że inni chcą biec,rób swoje,najwyżej cię wyprzedzą,miniatury,to nie olbrzymy,nie musisz ty, kłusować,tylko twój pies,wiele razy tak robię, jeśli na przykład,mój pies ma focha,i nie chce robić tego ,co ja bym chciała,i uwierz mi żadnemu sędziemu to nie przeszkadza,i jest w tym jeszcze jeden aspekt dobrej strony,ty się nie zmęczysz...ha,ha[/quote]

Dzięki za wsparcie;). Przeważnie tak właśnie robię na ringu, ale myślałam, że chodzenie zamiast biegania będzie źle odebrane przez sędziów, no i że przeszkadza to innym wystawiającym. Ja jestem tylko amatorką, a nie tak jak niektórzy hodowcy profesionaliści. Jednak nie ukrywam, że bardzo zależy mi na wygranej(przecież wiadomo, że wszyscy wystawjający liczą na wygraną):razz: . Ja już dawno dałabym sobie spokój z wystawami, ale ja mam świra na punkcie mojego Gordusia i jak kilka razy wygrał, zrobił Ch.Mł.Pl, Ch.Pl, to teraz mi się marzy inter champion:roll: :diabloti: :Dog_run: .Tylko ten cwaniaczek Gordon zawsze nawala już na BOG.Do rasy jakoś mu idzie, a potem udaje zmęczonego osiołka uparciuszka:diabloti: :diabloti: :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Witam,
Rzeczywiście Belka (czytaj: Izabel Adzhani) dostała CWC i tym samym ukończyła championat. Sędzina stwierdziła ze jest zbyt masywna (ważyłam Belusię na 2 dni przed wystawą - 19,5 kg czyli norma nie przekroczona). No ale jak ma nie być masywna skoro jest po mocnej budowy rodzicach.W hodowlach czeskich (np. Od Dalajskeho Potoka, Grand Calvera - psy reproduktory potrafią wazyć po 22 kg),rosyjskich (np. Cherni Strazhnik)i niemieckich (np. Vom Mandelroshen) preferuje się mocną budowę u czarnych sredniaków i typ "amerykański". Staraja się chyba zbliżyć budowę czarnych średniaków do pieprzaków. W Stanach Zjednoczonych na wystawach westminsterskich obydwa rodzaje średniaków biegaja razem po ringu.
[B][U][SIZE=3]Romas [/SIZE][/U]faktycznie byłaś trochę oszołomiona i tak szybko zeszłaś z ringu, że nie dałaś mi szansy na złożenie gratulacji. Robię to więc teraz [/B]
[B][SIZE=4][COLOR=red]GRATULACJE , GRATULACJE, GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/COLOR][/SIZE][/B]

Link to comment
Share on other sites

Belutka ,dziekuje bardzo :-)
Ty chyba nie przejelas sie na powaznie ta zbytnia masywnoscia Belki ,poprostu akurat tak sedzina uzasadnila swoj werdykt i tyle ,a suka przeciez dowiodla juz nie raz ( z tego co czytalam) swojej klasy ,tak ? :-)
Dorotko ,nie widzialam co dala sedzina mojej konkurentce, wydawalo mi sie ,ze tez zloto ale nie chce zmyslac.Wyjasniala dlugo slabsze i mocniejsze punkty budowy naszych suk.
Ach, emocje ,emocje :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beluta']Rzeczywiście Belka (czytaj: Izabel Adzhani) dostała CWC i tym samym ukończyła championat.[/quote]

Gratulacje! :laola: Nie tylko Romas szybko się zebrała, bo ja też nie zdążyłam Tobie pogratulować na miejscu ;) Robię to więc wirtualnie :loveu:

[quote name='Beluta']Sędzina stwierdziła ze jest zbyt masywna (ważyłam Belusię na 2 dni przed wystawą - 19,5 kg czyli norma nie przekroczona). No ale jak ma nie być masywna skoro jest po mocnej budowy rodzicach.[/quote]

Beluto - tak mówiąc między nami to sędzina miała rację, niestety. Wzorzec mówi o wadze średniaka "14-20kg". Ale te 20kg to raczej zarezerwuj dla psów-samców ok. maksimum wzrostu i mocnej kości. Mój Atos tyle teraz waży (a jest przerośniętym psem) - a ważył ok. 23kg i nie powiedziałabyś, że jest utuczony.

To, czy pies waży tyle, ile powinien, sprawdzasz oglądając go i macając po żebrach. Patrząc od góry powinien się zwężać w okolicy bioder a żebra powinny być łatwo wyczuwalne po przyłożeniu dłoni z boku. Nie "macałam" Belki, ale myślę, że parę kilogramów powinna zrzucić. Myślę, że za cel powinnaś sobie stawać wagę 15-16kg.

To wszystko nie zmienia faktu, że to piękna suczka :loveu: Ale jak trochę zrzuci, to będzie bezkonkurencyjna :multi:


No, a według nieoficjalnych wyników na Mistrostwach Świata IPO sznaucer olbrzym zajął [B]3 miejsce[/B] :laola:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Romas'].......Ja uwazam ,ze idealem byloby gdyby istnialy tylko hodowle rodzinne,gdzie sa dwa ,trzy psy i kilka miotow .Wtedy moznaby powiedzic ,ze to z powodu milosci i sympati do psow ,ze to hobby.....[/QUOTE]

[B]Romas[/B] o tym właśnie piszę, że rodzinne hodowle są the best :thumbs: a żeby był sukces i rasa się rozwijała, to podoba mi się organizacja hodowli w Rosji. Ja wiem, że i u nas zdarzają się umowy oddania suki/psa na warunkach hodowlanych i dzieje się to najczęściej, jak hodowca nie może sprzedać szczeniaka, albo ma wyjątkowo dobrze rokującego i nie chce, żeby wylądował na kanapie a sam nie może już pozwolić sobie na powiększanie stada :no-no-no: , obniża wtedy cenę, pod warunkiem podpisania stosownej umowy na tzw. warunkach hodowlanych. To są jednak półśrodki :roll: , a skoro hodowcy sami zaczynają je stosować to istnieje sens umocowania tego w regulaminie PZKwP. Skoro, aby hodować trzodę chlewną, należy ukończyć min. zawodową szkołę rolniczą :roll: (Wiem coś na ten temat, bo sama kiedyś będąc już magistrem inżynierem musiałam z pewnych względów ukończyć zasadnicza szkołę rolniczą :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: .), to i w przypadku zakładania hodowli psów dobrze by było spełnić jakieś warunki :roll:. Rosjanie, jak już pisałam ja i [B]sympatyk[/B], aby założyć hodowlę muszą przy zakupie pierwszej suczki i zrobieniu jej uprawnień hodowlanych wypuścić 2 pierwsze mioty na przydomek, z którego pochodzi suka i pod pieczą hodowcy, następnie muszą ukończyć odpowiedni kurs, chyba muszą spełnić jeszcze jakiś warunek i dopiero wtedy mogą samodzielnie założyć hodowlę. O plusach takiego rozwiązania już pisałam – ograniczenie ilości hodowli i jak ktoś chce mieć jedną suczkę, która ma mieć w całym swoim życiu 2-3 mioty, to nie musi zaraz zakładać hodowli a ma wsparcie doświadczonego hodowcy :lol: :lol: :lol: :bigok: .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Doginka'].....Tylko ten cwaniaczek Gordon zawsze nawala już na BOB.Do rasy jakoś mu idzie, a potem udaje zmęczonego osiołka uparciuszka:diabloti: :diabloti: :diabloti:[/QUOTE]
No to wystarczy, jak 4x wytrzyma do BOB-a na międzynarodowych wystawach :lol: :lol: :lol: , bo to oznaczać będzie, że ma CACIB-a i interchampiona zrobi :bigok:

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję za miłe słowa. Myślę jednak ,że 16 kilogramów u Belki to "szkieleton". Na zeszłorocznej miedzynarodówce warszawskiej, gdy dostała CACIBA u p. Rity Trainin ważyła dokładnie 18.5 kg. A poza tym jak ja wyglądałabym z chudym psem? Trzeba zachować proporcje. Romas to szczupła dziewczyna i pies też taki może być bo się dobrze razem "komponują". A tak na poważnie ciągnące się prawie w nieskończoność (ok. 5 tygodni) cieczki narzucają nam spacery tylko na smyczy. A jeść się chce! I tak przez ten cały czas karmię ją Royalem Obesity. Myślę , że gdybym tego nie robiła musiałabym wystawiać ją jako skurczonego w praniu olbrzyma albo wygolić i puszczać na wystawy jako trochę przerośnietego buldoga angielskiego.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...