Jump to content
Dogomania

Ustrzyki Górne - bezdomna sunia "Wołosata" prosi o pomoc


fegelle

Recommended Posts

arka- vet przyjedzie po psa do Ustrzyk jak ktoś go złapie i przekaże do gminy Lutowiska (z Przemyśla to jednak kawałek więc jechać bez konkretnej wiedzy że pies tam na pewno nie pojedzie) jak już by trafiła sunia do punktu to byłaby bezpieczna i można by było myśleć co dalej jeśli chcielibyśmy pomóc w szukaniu domu

Link to comment
Share on other sites

Kochani ja kontaktowałam się z artvet i oczywiście mają umowę z gminą lutowiska i jakby gmina odłowiła psa i zgłosiła go do nich to i owszem pojadą po sunie tylko co z tego jak nie mamy nikogo z UG lub z wołosatego kto pomógł by nam w zlokalizowaniu jej i złapaniu :( i w tym cały problem :( co do fotki to chyba mam jeszcze jedno może dwa gdzieś w aparacie. wrzucę wieczorem.

Link to comment
Share on other sites

Fegelle,pisałaś,że spałaś w jakimś Pensjonacie,czy to daleko jest od szlaku na którym sunia koczuje? Może oni by pomogli i by ją złapali i przetrzymali? Jeszcze mi coś przyszło do głowy aby kogoś poprosić o rozwieszenie plakatów na tym szlaku i poproszenie o sprowadzenie suni gdzieś tj.może do tego Pensjonatu? Oczywiście potrzebny byłby jakiś tel.kontaktowy.

Link to comment
Share on other sites

na tygodniu zadzwoniłam do tej Pani u której wynajmowaliśmy pokoje, ale ona nic nie wiedziała o suni. Co prawda zapisała mój nr tel. i ma się odezwać jak coś się dowie, ale.... coś mi się nie wydaje żeby nam pomogła :( też o tym myślałam, żeby jakoś dotrzeć z info o suni do turystów tam przebywających.

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny a jakby sunia się znalazła to co dalej? Pytam, ponieważ zastanawiam się nad treścią ewentualnego ogłoszenia o suni. A może ma ktoś pomysł na treść takiego ogłoszenia, które może udałoby mi się rozesłać do tych pensjonatów w których wyrazili by na to zgodę.

W poście nr 1 zamieściłam zdjęcie suni które znalazłam w aparacie.

Link to comment
Share on other sites

oceńcie proszę treść ogłoszenia z załącznika.

Poniżej zamieszczam jeszcze 3 wersje:

 

1 - "Wołosatkę spotkałam na szlaku na Tarnicę. Jakiś czas szła z nami, a potem oddaliła się od nas i do dnia wyjazdu z Bieszczad już jej nie spotkałam, a bardzo chciałam jej pomóc.

 

Teraz nie ma mnie już w Bieszczadach, dlatego też proszę ludzi o dobrym sercu, którzy może widzieli ja gdzieś błąkającą się o kontakt ze mną, ponieważ chce jej pomóc.

Anna  507 713 473"

 

 

2 - "jeśli ktoś widział na niebieskim lub czerwonym szlaku na Tarnice tą sunie proszę o sprowadzenie jej na dół i informację pod nr tel. 507 713 473.

 

Za pomoc będę bardzo wdzięczna.

Z góry dziękuję.

anna"

Link to comment
Share on other sites

Marit dzięki za obecność :) niestety ja nie znam nikogo z tamtych okolic. Dzwoniłam do Przemyśla i owszem schronisko, które ma podpisaną umowę z Gminą Lutowiska zabierze od nich psa jak ktoś zgłosi w gminie ten problem i uda im się go odłowić. Dzwoniłam i do gminy ale wg mnie to beznadziejna sprawa chcąc liczyć tylko na nich :((

ja mam do UG prawie 400 km ale jakby sunia się znalazła to kombinowałabym, żeby po nią pojechać.

Dajcie znać proszę które ogłoszenie mam wysłać, albo proszę o Waszą ulepszoną wersję :))

 

Wszystkim obecnym na wątku bardzo dziękuję za pomoc :)

Link to comment
Share on other sites

Fegelle, ja chętnie pomogę w transporcie suni jakby co. Pisałaś, że mogłabyś tez pojechać - byłoby w dwie osoby zawsze lepiej, zwłaszcza, że to spory pies. Skąd jesteś? Oczywiście suńkę trzea by złapać najpierw.. i to chyba jest najtrudniejsze. Jest szansa, że będę w Bieszczadach, ale dopiero w połowie sierpnia, a to za późno.. Trzeba działać już

Link to comment
Share on other sites

Fegelle, ja chętnie pomogę w transporcie suni jakby co. Pisałaś, że mogłabyś tez pojechać - byłoby w dwie osoby zawsze lepiej, zwłaszcza, że to spory pies. Skąd jesteś? Oczywiście suńkę trzea by złapać najpierw.. i to chyba jest najtrudniejsze. Jest szansa, że będę w Bieszczadach, ale dopiero w połowie sierpnia, a to za późno.. Trzeba działać już

To dziewczyny działajcie.Ja w jakimś stopniu dołożę się do transportu,gdyby taki nastąpił.Tyle mogę pomóc.

Biedna sunia,ciekawe gdzie ona w tej chwili jest i czy w ogóle żyje.

Link to comment
Share on other sites

ogłoszenie z załącznika dobre :) ale może dopisać jeszcze więcej gdzie może się kręcić tak jak gdzieś już pisałaś 

 

jak ktoś potrafi założyć wydarzenie na fb to niech założy prosimy bo to chyba najszybszy sposób na zlokalizowanie suni

Link to comment
Share on other sites

Czy jest jakakolwiek szansa na to, że jeśli się tam pojedzie to sunia będzie tam przebywać? Ona jest przyzwyczajona do tych parkingowych o których była mowa?

Jak widzę, na gminę nie ma co liczyć,ale to żadna nowość.

Jeżeli nie Arka i Orzechowce to zostają Fedaczyńscy, którzy pomocy nie odmawiają.

Link to comment
Share on other sites

Kochane rozmawiałam niedawno z Panią z Ustrzyk i wg niej z tego co ona ustaliła wynika, że sunia jest Pana parkingowego z Wołosatego (parking przy wejściu na niebieski szlak na Tarnicę). NIby to jego pies i on nim się zajmuje. Ale powiedzcie proszę czy tak wygląda relacja właściciel pies? Przecież ta sunia to sama skóra i kości, a poza tym ona ciągle kreci się po okolicy, po lasach :(( ja już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. CzyZbym znowu niepotrzebnie wywołała burzę w szklance wody? :(

Link to comment
Share on other sites

Kochane rozmawiałam niedawno z Panią z Ustrzyk i wg niej z tego co ona ustaliła wynika, że sunia jest Pana parkingowego z Wołosatego (parking przy wejściu na niebieski szlak na Tarnicę). NIby to jego pies i on nim się zajmuje. Ale powiedzcie proszę czy tak wygląda relacja właściciel pies? Przecież ta sunia to sama skóra i kości, a poza tym ona ciągle kreci się po okolicy, po lasach :(( ja już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. CzyZbym znowu niepotrzebnie wywołała burzę w szklance wody? :(

To Pani z Urzędu Gminy czy prywatna osoba ? Bo jeśli z Urzędu to  może woli   zamieść problem pod dywan ? 

Moim zdaniem zareagowalaś prawidłowo, jak wrażliwa osoba. 
 

Spróbujcie zaprosić tu orzesz. Niestety rzadko bywa na dogo. 

Link to comment
Share on other sites

ta Pani z Ustrzyk to prywatna osoba, ale najgorsze jest to, że z kim bym nie rozmawiała z tamtych stron czy to z Ustrzyk, Przemyśla, Lutowisk, Sanoka wszyscy powtarzali jedno zdanie....że w tamtych okolicach problem bezdomnych psów jest duży, że takich zwierzaków jak Wołostaka jest dużo....

ale czy to znaczy, że mamy pozostawić je samym sobie? :(( beznadzieja.

 

Jeszcze raz dziękuje bardzo wszystkim za przybycie, za obecność i pomoc.

JESTEŚCIE WIELKIE!!!

Link to comment
Share on other sites

Można by spróbować dotrzeć do właściciela Wołosatki, porozmawiać i wtedy zdecydować, co robić dalej.... Jakby się wtedy okazało, że jest dla niego kulą u nogi, to zaczęłybyśmy działać. Może akurat uda się jej pomóc.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...