Jump to content
Dogomania

Dieta PMR (prey model raw)


EratoTiaTuatha

Recommended Posts

Dziękuję bardzo za porady. Też uważam, że z tymi kośćmi to tak delikatnie, po trochu, i powinno być ok. Ale nie poprzestaję na poszukiwaniach i drążę temat żeby mieć pewność, że nie zaszkodzę psu.

Czyli na początek sam indyk lub kurczak? Przez ok. tydzień/dwa? Podroby już wiem, że dopiero później i również bardzo ostrożnie.

Korci mnie, żeby już zacząć, ale muszę się jeszcze sporo dowiedzieć :)

Link to comment
Share on other sites

Jeśli cokolwiek będzie nie tak, to powinnaś najpierw zauważyć kruchą kupę i problemy z wypróżnianiem się, a co najwyżej po dłuższym czasie ignorowania takich symptomów (czego oczywiście nikt nie planuje robić ;) ) jakieś powikłania. Jeśli coś takiego wystąpi to można pomyśleć o zmniejszeniu dawki kości dalej, albo zmianie kości na miększe.

 

Tak! Brzmi to nienaukowo że w mięsie "niczego ma nie być" ale taka prawda, żeby psi żołądek jak najdelikatniej przyzwyczaić do trawienia mięsa trzeba zacząć od takiego w którym nie ma zbyt wiele... czegokolwiek poza wodą i białkiem xD Minerały, witaminy, to wszystko może być zbyt "bogate" na początek, więc wprowadzamy ostrożnie. Pierwsze dwa-trzy dni dałabym samo mięso, ale potem wchodzimy na mięso z kością żeby uniknąć zbyt intensywnych sensacji pt biegunka. Jeszcze sprawa tego, że mięso zwierząt (szczególnie drobiu) karmionego paszą (chów klatkowy itepe) zawiera zbyt wiele sodu i kwasów Omega-6. Na dłuższą metę nie jest to taki problem, ale na sam początek unikałabym kur, które nie są z wolnego wybiegu, czyli przez te dwa tygodnie albo wolne kury albo jakiś inny ptak np indyk lub kaczka, bo te się mniej "faszeruje" w hodowlach. 

 

Co do wprowadzania pełnego PMR po tych dwóch tygodniach, to są różne szkoły. Ja preferuję wejść od razu na całe PMR i najwyżej eliminować z diety to, co się nie przyjmie, wielu ludzi radzi na wszelki wypadek wprowadzać po jednym nowym składniku na tydzień. Wszystko zależy od psa i to jak przetrwa pierwsze dwa tygodnie powinno ci dać dobry obraz tego, na ile trzeba być potem ostrożnym. Niektóre psy na nowy składnik w diecie reagują biegunką przez parę dni, więc wprowadza się je pojedynczo i daje psu kilka dni na odpoczynek i nawodnienie pomiędzy nimi. 

 

Jeszcze jedna ważna rzecz jest taka, że wielu właścicieli zgłasza że zauważają u swoich psów "detoks" na początku, czyli zamiast od razu poprawy kondycji mamy najpierw matową sierść, linienie, więcej śpiochów w oczach itp. Nie każdy pies to ma, zależy przeważnie od tego na jakiej był diecie wcześniej więc Twój pewnie nie będzie tego miał bo karmisz go już teraz całkiem dobrze, ale dobrze wiedzieć żeby się nie przestraszyć ;) Z bardziej przyjemnych skutków PMR, większości psów niejako stabilizują się zasoby energii, i to już w pierwszych kilku dniach. Pies jest spokojniejszy a jednocześnie aktywniejszy. Szczególnie dobrze zrobiło to mojej suce z ADHD ;) 

 

Zawsze możesz zacząć zaopatrywać się w mięso na pierwsze dwa tygodnie, szukać konkretnych źródeł innych mięs itp. ;) 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Bardzo ciekawe. Ja tez idę w tym kierunku.

Daję raz dziennie psom jeść -psy takie 18 kg -czyli jedzenie wielkości ćwiartki kurczaka dostają na raz i zjadają,

 

CHetnie bym poczytała tłumaczenia z angielskiego -gdyby się dało skorzystać z gotowych tłumaczeń.

 

Martwię sie tym dawaniem suplementów, bo problem jest z ich dawaniem, szczególnie tych suchych rzeczy, typu hemoglobina, algi, droźdze  -trzeba by mielić mieso, albo dawać z czymś innym, zeby zmieszac..Według barfa suplemetów powinno być duzo w stosunku do ilości mięsa.. Moje psy bardzo lubią całe kawałki -zjedza mielone, ale niechętnie.

 

Mięso kupuję w porządnym mięsnym> Normalnie mówie,że kupuję dla psów -panie się przywyczaiły i nie robi to na nich wrażenia. Czasem proszę żeby mi cos zostawiły, jak przyjde dopiero wieczorem kupic.

 

Jeden z moich dwóch psów bardzo starannie wącha mieso przed zjedzeniem i nie zje nieświeżego czy nieopowiedni pąchnacego, Dlatego mieso z marketów (np z Tesco) uważa za absolutnie niejadalne i śmierdzące, chocia ja osobiście nie czuję od niego żadnego złego zapachu.

Link to comment
Share on other sites

Taaak, mam tą samą obserwację. Moja suka, a jeszcze bardziej koty, niektórych partii kurczaka nie chca w ogóle tknąć, mimo że wygląda ok.

 

Maghda, mam też psa nerkowego i ja tu czytam o prey to znowu się martwię.

Moja suka jadła surowe, mięso z kością, od jakiegoś roku, czasami podroby, nic nie suplementowałam, i było dobrze. Zwłaszcza brzuch. tTylko że pojawiła się niewydolnośc nerek bardzo ciężka, po niej duża i radykalna poprawa - dziwna sytuacja dla wetów - i nie wiem czy poprzednia dieta miałą jakikolwiek wpływ na to. Na przykład że za dużo kości, bo one niby za dużo fosforu mają. W tej chwili kości odstawiłam, ale czy słusznie?? :/

 

Odnośnie kup po kościach, jeśli przesadzi się z ilością, od razu obserwuje się właśnie kruchą i ciężko wychodzącą kupę. Wystarczy zmodyfikować ilość kości i następnym razem będzie ok.

Przy czym przy karmieniu kośc + mięso objętość kupy była o wiele rozsądniejsza niż te sterty g.. po suchych karmach (lub gotowanym)! plus bąki latające we wszystkie strony!

Po przejściu na samo mięso, w tym tłuste, kupka jest zgrabna, mała i ma prawidłową konsystencję. Miodzio :)

 

Maghda, jak znajdziesz jakieś info o nerkowym problemie, prosze podziel się :)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Witam

chciałabym karmić psa taką dietą 80% miesa 10%kosci 5%wątroba i 5% pozostałe podroby czyli tak jak wcześniej zostało to opisane. Widzę że temat ucichł a chciałabym wiecej informacji jak zapytałam o tym na forum barfnyświat to raczej usłyszałam krytykę ze nie da sie czerpać informacji z dogo i bs ...

 

przedstawiłam taki jadłospis:

80 % mieso: szyjki indyka+serca np wołowe albo indyk+zołądki baranie+jezyki krowie 

10% Kości z szyjki indyka 

5% wątroba 
5% nerki, mózg 


co do różnych mies to raczej mam słaby dostęp, z tego co wiem to podroby wieprzowe odpadają czytałam ze ew mięso można dawać 
czyli zostaje mi indyk, kaczka, krówka i baran
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 2 months later...

Cześć:) Ja bym bardzo chętnie poczytała ale raczej w pl.... Jak byście miały jakieś linki to bardzo proszę o podanie. Ciężko coś znaleźć konkretnego na ten temat. 

Od paru lat swojego ON trzymam na barfie (chyba:)). Z papek warzywnych zrezygnowałam bardzo szybko bo musiałam go zmuszać. Ale jak przyjdzie, kiedy jem gruszkę czy rzodkiew i mówi, że chce to dostaje:) 

Generalnie mam wrażenie, że różnica polega na procencie kości w diecie i wielkości kawałków? Tego pierwszego nigdy specjalnie nie liczyłam. Kieruję się wyglądem kupy:) A wielkość kawałków... No to jest akurat w moim przypadku problem. Bo - na przykład - taka głowizna wołowa w kawałeczkach odpada? Generalnie staram się kupować w całości (to znaczy dobrze jak z podrobami, bo głowa itp odpada - nie mam dostępu) ale ciężko jest. Próbowałam w wielu sklepach i nawet ze ściągnięciem serc wołowych mają problem... A jak zaczęłam mówić o mózgu itp. to dziwnie na mnie patrzyli.... No i nie daję wieprza bo się boję wścieklizny rzekomej (tak to się nazywa?). 

Tak czy siak będę wdzięczna za linki pl. Pozdrawiam:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...