Jump to content
Dogomania

Lamblia, pierwotniaki w kale


Juta

Recommended Posts

[FONT=Times New Roman]Giargia jest jednokomórkowym pasożytem jelitowym mogącym atakować zarówno psa, kota jak i człowieka. Pierwotniak ten odpowiedzialny jest za wystąpienie choroby określanej jako giargioza. Przebieg choroby może przybierać różne postacie. Najczęściej jednak na pierwszy plan wysuwa się biegunka lub nawracające luźne stolce. Najczęściej jednak stolec ma jasnożółtą barwę i papkowatą konsystencję W obydwu przypadkach jednak dość charakterystyczny jest ostry, nieprzyjemny zapach a niekiedy wręcz obecność śluzu a nawet krwi w stolcu. Wspominanym objawom choroby towarzyszy spadek wagi zwierzęcia przy jednoczesnym zachowaniu apetytu. Do zakażenia pierwotniakiem dochodzi na drodze pokarmowej. Niektóre przeprowadzone badania parazytologiczne dowodzą, że problem największy jest w dużych skupiskach zwierząt tj. w schroniskach, przytuliskach i w dużych hodowlach. Dotychczas przeprowadzone badania wskazują, że około 30% psów i kotów zarażonych jest giargiozą. Rozpoznanie stawiane jest na podstawie badań parazytologicznych kału. Leczenie natomiast nie nastręcza większych kłopotów i polega na podaniu przez 3 – 5 dni odpowiednich środków odrobaczających np. Drontal plus. Pamiętać jednak trzeba, że pasożyt ten niebezpieczny jest dla człowieka. Dlatego też warto po każdym kontakcie ze zwierzęciem dokładnie umyć ręce.[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

[quote name='Artur Dobrzynski'][FONT=Times New Roman]Giargia jest jednokomórkowym pasożytem jelitowym mogącym atakować zarówno psa, kota jak i człowieka. Pierwotniak ten odpowiedzialny jest za wystąpienie choroby określanej jako giargioza. Przebieg choroby może przybierać różne postacie. Najczęściej jednak na pierwszy plan wysuwa się biegunka lub nawracające luźne stolce. Najczęściej jednak stolec ma jasnożółtą barwę i papkowatą konsystencję W obydwu przypadkach jednak dość charakterystyczny jest ostry, nieprzyjemny zapach a niekiedy wręcz obecność śluzu a nawet krwi w stolcu. Wspominanym objawom choroby towarzyszy spadek wagi zwierzęcia przy jednoczesnym zachowaniu apetytu. Do zakażenia pierwotniakiem dochodzi na drodze pokarmowej. Niektóre przeprowadzone badania parazytologiczne dowodzą, że problem największy jest w dużych skupiskach zwierząt tj. w schroniskach, przytuliskach i w dużych hodowlach. Dotychczas przeprowadzone badania wskazują, że około 30% psów i kotów zarażonych jest giargiozą. Rozpoznanie stawiane jest na podstawie badań parazytologicznych kału. Leczenie natomiast nie nastręcza większych kłopotów i polega na podaniu przez 3 – 5 dni odpowiednich środków odrobaczających np. Drontal plus. Pamiętać jednak trzeba, że pasożyt ten niebezpieczny jest dla człowieka. Dlatego też warto po każdym kontakcie ze zwierzęciem dokładnie umyć ręce.[/FONT][/quote]
a najlepiej też samemu się odrobaczyć. Bardzo dużo ludzi jest zarobaczonych nawet nie wiecie w jakim stopniu - coś okropnego.

Link to comment
Share on other sites

Hm.. 'Mój' kot miał ostatnio poderzenia o Lamblie. Jest kotem wychodzącym , co prawda regularnie odrobaczanym ale ryzyko pewnie większe niz u kota 'indoor' ;) Wet mówił, ze leczenie właśnie nie jest łatwe, trwa trochę czasu i często te lamblie się nawracają i trzeba powtarzac kurację kilkakrotnie. A one nie reagują na zwykłe środki odrobaczające , na szczęście nie wiem jakimi się lamblie leczy bo kota oczyszczono z zarzutów ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
  • 8 months later...
  • 3 months later...
  • 9 months later...

Postanowiłem odświeżyc temat ponieważ lamblie dopadły i nas. A to paskudztwo warte jest uwagi każdego właściciela psa,a i warto zadbac o swoje zdrowie.
U młodszej suki głównym objawem była okropna biegunka utrzymujaca sie od dwóch dni. Suczka pomimo apetytu schudła,to dwa podstawowe objawy który u niej wystąpiły.Ponieważ nie przechodziła wybraliśmy sie do weta i na nasze szczęscie Madi narobiła na środku gabinetu,więc kał poszedł natychmiast do badania.Wyszły Lamblie.Teraz ubijamy paskudztwo lekiem o nazwie Panacur,kuracja ma trwać jeszcze trzy dni. Na kuracje załapała się również starsza suczka,bo obie żyją pod jednym dachem i może być nosicielem.Ona nie ma żadnych objawów.Profilaktyka. Trudno się z tym walczy,bo dość często wraca.
Teraz informacja bardzo ważna...własciciel zarażonego psa też może być posiadaczem Lamblii,dlatego warto przebadać i odrobaczyć,jesli jest taka potrzeba to całą rodzinę.
W jaki sposób mogła sie zarazic ? Na to pytanie jest wiele odpowiedzi...mogła przynieść za schronu,mogła zarazić się wciągając kupę na podworku itd.
Teraz już wiem,że warto p
rofilaktycznie zrobić co jakiś czas badanie kału,zarówno psu jak i sobie.
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

  • 6 years later...

Odkurzam temat. Moje suki zetknęły się ze szczeniakiem zarażonym lamblią. Spotkań było trzy, pierwsze w zeszłym tygodniu. Zwłaszcza moja młodsza suka matkowała temu maluchowi, myła mu pupę itd itd. Czy ktoś wie kiedy mam udać się do weta by zbadać kał? Obu suk jak rozumiem. Nie chcę iść tam za wcześnie, wolałabym zbadać kał wtedy, gdy już będzie szansa stwierdzić, czy mamy zacząć się leczyć. 

Link to comment
Share on other sites

Odczekaj ok.3 tygodnie,badanie kalu moze nie wystarczyc i nie wykaze - nawet wielokrotne - cyst pierwotniaka,moze byc potrzebne badanie serologiczne krwi (test Elisa) - jest miarodajne.Konsekwentnie leczona lamblioza,odkazenie (najlepiej zmiana) legowisk - i będzie ok.

Powodzenia.

p.s - czlowiek często sam radzi sobie z zakazeniem,jesli ma silny uklad odpowrnosciowy,u psow chyba jest inaczej - zrobiłabym koniecznie te badania .

Powodzenia.

Link to comment
Share on other sites

Starsze odporne psy z doskonałym układem trawiennym poradzą sobie z ocystami giardii, najczęściej zakażenie dotyczy mlodych psów do 2 lat lub schorowanych.

Zwracaj uwagę na brak apetytu, biegunki, śluzowe kupy, jeżeli któreś z nich wystapi możliwe, że jest zakażenie.

 

U mojego psa widoczne były cysty w kale, najlepiej przeprowadzać to badanie w czasie pełni księżyca, jest to ściśle związane z rozmnażaniem pierwotniaka oraz jego zwiększonym wysypem w tych dniach. Leczenie jest długie i często występują nawroty.

 

Zdarzają się również psy które są nosicielem giardii ale nie chorują.

Diagnozowanie takie jak napisała bou

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...