Jump to content
Dogomania

Dziadeczki na ostatniej prostej - schronisko Wrocław


Recommended Posts

Zgredzio jutro jedzie na kontrolę do doktora, zobaczymy kiedy ząbki będzie można zrobić, ponieważ wychodzi na to, że ząbki są dużo większym utrapieniem niż nóżka. Trzeba na cito zrobić, no ale czy serduszko "pozwoli" :( Wieści z kontroli jutro.

 

Takie jeszcze info: wpłata od P. Anny G.-R. na dziadki z lipca została przekazana na rzecz Ignasia

P. Anno bardzo dziękujemy:)

 

I ostatnia wiadomość, której wolałbym nie przekazywać: stareńka Pestka za TM :(

 

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj pojechałyśmy z Figunią na kontrolną wizytę Zgredka do Doktora Szczypki  żeby ustalić, czy i kiedy możemy już zrobić te bolące ząbki i punkcję łapki. Doktor sprawdził serduszko i zaproponował, że dziś. Choć zupełnie nie byliśmy gotowi, że tak szybko. Tak się Doktor rozpędził, że Zgredzio podczas tego jednego znieczulenia przeszedł całą "renowację": czyszczenie ząbków, usunięcie 6 ząbków, RTG łapki, punkcja łapki i jeszcze garść lekarstw na regenerację. Zgredek całą operację zniósł bardzo dobrze jak na jego serduszko. Jak odwoziłam Figunię i Zgredka to Zgredzio kimał, więc więcej wieści dobrych przekaże Figunia, jak dziadek odetchnie. W związku z problemami z jedzeniem i chodzeniem były to zabiegi konieczne do przeprowadzenia. Niestety faktura to 700,00 zł. https://photos.google.com/album/AF1QipNvwxyeYeZ30L735kv_RPLkFmjewY4xLIwMGMGf/photo/AF1QipOrjTBpln9XhoJp3jMGaQX3ADTjI0uOtE9e8Eh6

Choć na tyle zabiegów to i tak nie jest dużo. Niestety Zgredzio nie ma ani konta fundacyjnego, ani innego rodzaju wsparcia, więc jeżeli jakaś dobra dusza chciałaby wesprzeć "renowację" Zgredka to będziemy wdzięczni. Proszę o kontakt na priv. Dziękujemy

Link to comment
Share on other sites

Dziadzius juz rozbudzony, nawet bylismy na malym spacerku, bo mialam wrazenie, ze chce wyjsc. Jednak nic nie zrobil, za to wczesniej bylo wielkie siusiu czesciowo na koldrze i na podlodze. Byl taki moment, ze dosc mocno sie trzasl,ale jak go cieplutko okrylam, to sie uspokoil. Mam wrazenie, ze mialby juz ochote na "male co nieco", jednak doktorzy nie pozwolili go dzis karmic. Musi jednak wziac lek na serduszko, a ze lek zawijam w pasztet, to choc tyle biedak podje...

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

kramik bedzie Nadziejkowy dla dwoch serduszeczek cudnego Zgredzia i dla Rudaszka

ale ale jeszcze chwilenke , boc mam jeszcze kilka czynnych kramikow swych na wiele biedulenek

Aniu Figuniu

 czy masz ciociu odlaczony telefon?

ja dzwonilam chyba 100 razy i mowi mi w tel ze  polaczenie nie jest mozliwe z tym numerem ....

 

Dziewczynki i jeszcze pytanie mam

 czy moga wplaty z cegieleczek i bazareczku

isc na konto Figuni?

Link to comment
Share on other sites

Ewuniu kochana, nie mam juz tel. stacjonarnego. Podam Ci nr na PW. Dziekuje serdecznie za to, ze myslisz juz o wsparciu dla Zgredzia, ale prosze, ewentualne pieniadze slij na konto Marzenki. Tak jak juz pisalam, nie biore za swoje ""uslugi" zaplaty!!!! a za leki, zabiegi placi Marzenka, to Jej trzeba zwrocic many... Buziaki i pozdrowienia ogromne!!!

Link to comment
Share on other sites

Aniu num Twoj nie doszedl w pw

ale jesli nie chcesz to nie musisz slac przeciez

 Wplaty po zakonczonym kramiczku jesli beda

 to bede slac na konto Marzeny

 a ktora  dziewczyneczka to Marzenka?

prosze o num konta

pozdrawiam dziadziunie wszystkie serdecznie ogromnie 4.gif

Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, Nadziejka napisał:

Aniu num Twoj nie doszedl w pw

ale jesli nie chcesz to nie musisz slac przeciez

 Wplaty po zakonczonym kramiczku jesli beda

 to bede slac na konto Marzeny

 a ktora  dziewczyneczka to Marzenka?

prosze o num konta

pozdrawiam dziadziunie wszystkie serdecznie ogromnie 4.gif

wysyłam wiadomość na priv

Link to comment
Share on other sites

Ewuniu, nie wiem czemu moje PW nie doszly. Wyslalam dwa razy i mialam info, ze "wyslane". W kazdym badz razie serdecznie Ci dziekuje za pomoc dla Zgredzia.

A sam Zgredus od wczoraj lyka antybiotyk i Ranigast. Do tego mam podawac mu kleik z siemienia lnianego. I tu jest problem, bo jak wyczuje siemie, to juz jedzonka nie chce ruszyc. A efekt? Brak kupola przez 3 dni. Wreszcie, kiedy udalo mi sie jednak wmusic w niego kilka razy kleik, po 3 dniach byl efekt (w noc poniedzialkowa), a teraz znowu, juz drugi dzien Dziadzio "zatkany"...I dzis od rana jedzonko nie tkniete w misce, bo przeciez zla baba, wlala mu tam lyzeczke kleiku...

Link to comment
Share on other sites

O 20.08.2016 o 17:06, sunia2000 napisał:

Poprosiłam Skarpete o pomoc w wysokości 200zł, może a nuż się uda

 

Dzisiaj nasz Zgredzio otrzymał 200,00 zł od Skarpety im Talcott, Bardzo dziękujemy,

 

A takie jest na razie rozliczenie:

-700,00 zł faktura,

+200,00 zł od Skarpety im. Talcott

+50,00 zł Katarzyna Anna S.,

+20,00 zł Marzena K.,

 

saldo -430,00 zł

 

Dziękujemy:)

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli mogę coś radzić to kleik podaj strzykawką z nałożonym krótkim wężykiemsilikonowym(silikonowy wężyk jest miękki) w kąciku pysia.Ja tak podawałam mojej Sawanie,która też nie chciała pod żadną postacią kleiku.Także do tego kleiku dodawałam lek.Trzymałam jedną ręką bardzo delikatnie pysio a drugą wstrzykiwałam powolutku kleik.Wężyk powodował to,że nie ranił dziąseł świeżo po usunięciu zębów i nie wylewał się na zewnątrz.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...