Jump to content
Dogomania

Jestem Bazyl. Trzymali mnie w zamknięciu, cierpiałem... :( przeżyłem i chcę zacząć ŻYĆ!


Agnieszka.D

Recommended Posts

On jest cudowny <3
Cały czas siedział w boksie, pewnie było mu ciepło. Dopiero jak podeszłam do niego to wyskoczył zadowolony :D.
Nasz spacer trwał jakieś 15 min z przystankami oczywiście bo chłopak musiał wszystko powąchać :P a nie chciałam też go przemęczać. Później oddałam Bazylątko Agnieszce :)

1hxjbo.jpg

Link to comment
Share on other sites

On jest cudowny <3
Cały czas siedział w boksie, pewnie było mu ciepło. Dopiero jak podeszłam do niego to wyskoczył zadowolony :D.
Nasz spacer trwał jakieś 15 min z przystankami oczywiście bo chłopak musiał wszystko powąchać :P a nie chciałam też go przemęczać. Później oddałam Bazylątko Agnieszce :)

1hxjbo.jpg


Cielątko - Bazylątko :)
Tak bez smyczy? Nie bałaś się, że ucieknie? Hehehe :P
Link to comment
Share on other sites

No biedny jest z tym zwracaniem jedzenia.On ma chudnąć ale nie w ten sposób,bo teraz właściwie nie przyswaja pokarmu a co za tym idzie głoduje :( No i nie mają szans zadziałać leki. Z pewnością jednym z powodów jest tak radykalna zmiana diety.Mam nadzieję,że nie wyjdzie jeszcze jakiś problem z układem trawiennym -po usg? A jeśli to łapczywość to można zaszaleć i kupić coś takiego? http://www.zooplus.pl/shop/psy/miski_karmniki_dla_psa/automat_na_karme

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie tak, a przez głodówkę może dojść do wyniszczenia organizmu :(

Też myślałam o tej diecie.. Bo nie jest dobra tak nagła zmiana diety. To nie kwestia zmiany karmy, ale przejścia z jedzenia syfu - chleba, kości, kiełbas, do karmy suchej specjalistycznej. Dla organizmu szok... Tylko co tu zrobić? Nie można go karmić czymś nijakim, bo spuchnie jeszcze bardziej...

Fajny gadżet,ale zamówiona została już miska spowalniająca jedzenie, także mam nadzieję, że coś się zmieni...

Link to comment
Share on other sites

......A może spróbować z jedzeniem mokrym-puszkowym? Może P.weterynarz doradzi jakąś dobrą karmę dietetyczną -puszkową? Jest spora szansa,że będzie lepiej przyswajał? Trzeba coś zrobić bo chłopak będzie chudy ale nieżywy :( Przepraszam za odrobinę czarnego humoru ale jest problem który trzeba rozwiązać-koniecznie.

Link to comment
Share on other sites

......A może spróbować z jedzeniem mokrym-puszkowym? Może P.weterynarz doradzi jakąś dobrą karmę dietetyczną -puszkową? Jest spora szansa,że będzie lepiej przyswajał? Trzeba coś zrobić bo chłopak będzie chudy ale nieżywy :( Przepraszam za odrobinę czarnego humoru ale jest problem który trzeba rozwiązać-koniecznie.

To szczera prawda... Na dniach Bazyl pojedzie na konsultację. Pani Doktor nam doradzi co i jak, chociaż sama załamywała ręce przy pierwszym spotkaniu, jakie leczenie wprowadzić, gdy Bazio w schronie przebywa... Twardy orzech do zgryzienia.
Link to comment
Share on other sites

Beti-Buba
Był Bazio wczoraj u weta na kontrolce. Karmę dostaje nadal dla psów otyłych, ale pracownicy obiecali podawać mu ją w 3 małych porcjach. Do tego kontynuacja antybiotyku (przestrzenie międzypalcowe wciąż lekko zapalone. Skóra na grzbiecie już w lepszej kondycji :) )
USG nie wykazało nieprawidłowości, poza cystami na prostacie. Na dniach Bazyl będzie ciachnięty. Miało to nastąpić później, ale cysty są spore i trzeba działać. Cukier już ciut niższy niż istatnio, więc nadal obsersujemy. Tarczycę obserwujemy. Za miesiąc badania pod jej kątem. Zobaczymy, czy nadal w granicach normy, czy zaczyna się niedoczynność. Teoretycznie możnaby podać już hormon, ale sprawi on, że Bazyl będzie mocniej tracił na wadze, a już dzieje się to zbyt szybko. Talia mu się wykształca i waga spada ZA szybko :( dziś zawiozę mu miskę spowalniającą jedzenie. Może choć trochę ona pomoże?
Stawy nadal kuleją mocno... To prawdziwa zmora! Artrophos oczywiście 2 tabletki dziennie do końca życia. Dostał wczoraj zastrzyk sterydowy.
Z kosmetycznych zabiegów, umyto mu uszka (znów kopalnia :P ) i podcięto pazurki ponownie. Golenie brzucha do USG i samo badanie zachwyciło Bazyla. Leżal na boczku merdając ogonem :D
Kochany potworek :)

Cioteczki trzymajcie po cichu kciuki, bo jest konkretny odzew w sprawie DT. Bez szczegółów na razie, ale kciuki potrzebne!

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

No teraz to musi się udać, jak tyle ciociÓW trzyma kciuki :) !
2 Panie są zainteresowane zabraniem Baziego na DT. Z jedną w kontakcie jest Pan Ryszard z adopcje.labradory.org (a ja będę dzwonić dziś), a z drugą ja. Obydwa domy z ogródkiem, i tu i tam suczka labradora jako rezydent :D

Link to comment
Share on other sites

No teraz to musi się udać, jak tyle ciociÓW trzyma kciuki :) !
2 Panie są zainteresowane zabraniem Baziego na DT. Z jedną w kontakcie jest Pan Ryszard z adopcje.labradory.org (a ja będę dzwonić dziś), a z drugą ja. Obydwa domy z ogródkiem, i tu i tam suczka labradora jako rezydent :D

To wzmacniamy jeszcze zacisk kciuków i musi się udać. Innej możliwości nie ma :)

Link to comment
Share on other sites

Kochani. Cudne wieści niosę!
BAZYL JEDZIE DO DOMU TYMCZASOWEGO!!! do cudnego domu tymczasowego! Albo w poniedziałek, albo dzień/dwa później. W zależności czy wykastrujemy go my czy opiekunowie.

Właśnie wracam od chłopaka. Przyszły DT przyjechał wraz z sunią rezydentką na zapoznanie. Ciotka ani myśli pozwolić Bazylowi na napastowanie się, w sekundę go ustawiła :D
Bazio zamieszka w domu z ogrodem. Tymczasowi opiekunowie wiedzą jak zadbać o niego, mają wieloletnie doświadczenie w opiece nad labkami. Pracują ze zwierzętami na co dzień. Magda pracowała jak technik wet w klinice. Bazylowa miłość do wody będzie mogła trwać, bo na spacery jeździć będzie nad wodę :D poza psiakami pozna konie. Madzia ma konia. Ciekawa jestem tej relacji.

Oczywiście od razu tulił się do opiekunów i wystawiał brzuchol. Był zachwycony! I zarazem urażony, że nowa koleżanka nie pozwala mu na zbyt wiele ;p
Jestem bardzo szczęśliwa. Wiem, że Bazio będzie miał zapewnione wszystko co najlepsze.
Dom stały nadal będzie poszukiwany, jednak mamy bezpieczne miejsce dla tłuścioszka. Wręcz powiedziałabym, że takie, o którym marzy każdy piesowaty.

Przy kastracji Bazio będzie miał zrobione RTG, żeby zobaczyć co tam słychać w tylnych łapach.

Jak go dowieziemy do domu to chyba otworzę szampana :) wreszcie!

Dziękuję za szansę i tak naprawdę ratowanie naszej czekoladki.
Dziękuję weterynarz Ewelinie za pełne zaangażowanie w leczenie i szukanie domu dla Bazylka. I za posiadanie takich cudnych znajomych! :D
Dziękuję Panu Ryszardowi, który BARDZO pomógł. Zamieścił Bazylka na swojej stronie adopcje.labradory.org, sprawdził potencjalny DT dla Bazylka dokładnie i poprowadził sprawę. Tak się zdarzyło, że znaleźliśmy DT genialny pod nosem, ale mam nadzieję, że tamta Pani przygarnie na tymczas inną Waszą labkowatą bidę!

Gdy dotrę do domu, wstawię zaległe rozliczenie.

Co do miski zwalniającej, to Bazyl średnio był do niej przekonany, ale na pewno załapie jak tam jęzorem poszelątać żeby wyjeść karmę :D wstawię później filmik z początków. :)

Z telefonu piszę, więc nie mam jak zdjęć wstawić :( poproszę jakąś facebookową ciocię o przeniesienie tu zdjęć z wydarzenia :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...