Jump to content
Dogomania

Semik - moja miłość - 13 września o godzinie 16:20 pobiegł za TM


Recommended Posts

Nie mogę patrzeć... nie widzę... łzy zalały mi oczy...

Cudnie wygląda Semiś w kąpieli - to dzisiejsze zdjęcie?

Na łące widać jego smutne oczęta, na tym drugim zdjęciu widać cierpienie...

Ewuniu, przepraszam, ale ja nie wierzę, wciąż mam nadzieję, że będzie dobrze!!!

Ewuniu, przytulam Was najmocniej do serca, szepnij Seminiowi do uszka, że jest CUDOWNY i że baaaardzo Go Kocham!!!!!!!!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Sarunia-Niunia napisał:

Nie mogę patrzeć... nie widzę... łzy zalały mi oczy...

Cudnie wygląda Semiś w kąpieli - to dzisiejsze zdjęcie?

Na łące widać jego smutne oczęta, na tym drugim zdjęciu widać cierpienie...

Ewuniu, przepraszam, ale ja nie wierzę, wciąż mam nadzieję, że będzie dobrze!!!

Ewuniu, przytulam Was najmocniej do serca, szepnij Seminiowi do uszka, że jest CUDOWNY i że baaaardzo Go Kocham!!!!!!!!!!!!!!!!!

To zdjęcia robione 2 godziny temu. Teraz śpi po podaniu leków. Zjadł odrobinę, ale leków nie chciał przyjąć. Zamykał pyszczek i uciekał, jakby nie chciał pomocy:( 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

46 minut temu, Ewa Marta napisał:

To zdjęcia robione 2 godziny temu. Teraz śpi po podaniu leków. Zjadł odrobinę, ale leków nie chciał przyjąć. Zamykał pyszczek i uciekał, jakby nie chciał pomocy:( 

Nie umiem nic powiedzieć... wciąż wierzę, że po raz kolejny stanie się C U D !!!!!

Link to comment
Share on other sites

To taka bardzo intymna sfera uczuć...powiem tyle - swego czasu powiedziałam mojej 19 (tak!)letniej Suni - w pewnym momencie,patrząc jej prosto w gasnące oczy - 'możesz odejść,zawsze przecież będziesz w moim sercu,już nie walcz...odejdz moje kochanie,biegnij'...........odeszła w przeciągu kilku minut,a ja do dziś pamiętam ulgę w jej spojrzeniu.

Wiem,że zrobiłam wszystko,nic więcej nie mogłam,a to,co moglabym - robiłabym dla siebie,nie dla Niej.

Ewuniu...Panie Jacku...bądżcie silni.Jesteście,już to udowodniliście.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ewuś Kochana, w takiej sytuacji nikt nie jest dzielny. Ta dzielność to najwyżej na pokaz. Każde takie rozstanie jest dramatycznym przeżyciem i nie wierzę w to, że można się przygotować i przejść przez to bez emocji.

Pamiętam jak półtora roku temu odchodziła moja Nusia i choć była już staruszką ( w takiej sytuacji trochę łatwiej to zrozumieć), moja wetka, która przyjechała żeby pomóc Nuce odejść, powiedziała mi kilka dni temu, że bała się iż ja odejdę razem z Nuką. Tak podobno wyglądałam. Na szczęście niewiele z tego pamiętam.

Ewuś, bardzo Cię przytulam i jestem myślami z Tobą.

Link to comment
Share on other sites

Byłam kilka dni na wyjeździe, dzisiaj wróciłam, czytam... i nie wierzę :( Czy to już TEN czas??? :( Seminio taki smutny na tych zdjęciach, takiego nigdy go nie widziałam :( A może jednak to jeszcze nie TEN czas? Tak się łudzę, że może jeszcze, jeszcze trochę... Semiś jest Twój, Wasz, ale teraz po części również nasz, my razem z Wami przeżywamy wszystkie dobre i złe chwile. Tak bardzo mi smutno :( Jestem myślą z Wami, może jeszcze się uda, jeszcze tym razem...

Link to comment
Share on other sites

Jacek rozmawiał długo z lekarzem dzisiaj. Obaj uznali, że to już czas, żeby zapobiec dalszemu bólowi. Od niedzieli rano, a właściwie od sobotni-niedzielnej nocy Seminek pikuje w dół w samopoczuciem i siłami. Robię wszystko, żeby jadł. On nawet próbuje dla mnie, bierze w pyszczek kęs, który mu podaję z ręki i wypuszcza, bo nie ma ani chęci ani siły. Jacek wścieka się, że ja go męczę, bo on chce to zrobić dla mnie, ale nie ma ani chęci, ani siły:( 

To co napisała bou mogłabym odnieść w tej chwili do siebie...

"Wiem,że zrobiłam wszystko,nic więcej nie mogłam,a to,co moglabym - robiłabym dla siebie,nie dla Niego"

Prawda jest, że przyrzekłam Semikowi, że nie pozwolę mu cierpieć i w tej chwili przyszła chwila na wywiązanie się z obietnicy. W tej chwili moje uczucia są na dalszym planie. Liczy się Semik, jego samopoczucie i komfort. Policzyliśmy dzisiaj ile minut w ciągu całego dnia sprawiał wrażenie zadowolonego... Mało... około 20 minut. Dwa razy cichutko zamruczał w czasie głaskania po uszkach i w czasie masowania całego chudziutkiego ciałka. Od godziny 4:30 do teraz przespał około 12 godzin. Pozostałe przechodził z kąta w kąt szukając miejsca, gdzie będzie my wygodnie. Na każdym posłanku zmieniał pozycję, a w końcu wstawał i usiłował ułożyć się na drugim. Ciągle liże siusiaczka, z którego w tej chwili prawie ciurkiem leci wydzielina z dużą ilością krwi. Kiedy wstaje, to pojawia się po prostu czysta krew. 

Nasz wet powiedział Jackowi dzisiaj, że długość życia Seminia z gruczolakorakiem to ewenement. Ja chciałabym jeszcze więcej, ale modliłam się 13 lutego ubiegłego roku o pół roku dla niego. Los podarował nam piękne 19 miesięcy, które miną jutro.To, co zdążyłam zrobić, to opowiedziałam mu na wszystkie sposoby jak bardzo ważny jest dla mnie, jak bardzo, ale to bardzo go kocham i że Jacek mu tego nie powie, ale kocha go nad życie tak samo jak ja. Mam nadzieję, że czuje się kochany i szczęśliwy. Oczywiście gdzieś w środku cały czas tli się nadzieja, że jutro będzie lepiej.... Nie śpię, nie mogę zasnąć. Zaraz pójdziemy na krótkie siusiu, a potem spróbuję przysnąć obok Seminka na drugim posłanku. 

Link to comment
Share on other sites

Ewuniu pisałam tu kiedyś, że Semik sam da Ci znać, że nadszedł ten moment. Dziękuję Ci, że wysłuchałaś głosu Semika. To co teraz robisz to misericordia, wyraz poświęcenia dla przyjaciela. Żal pozostanie na zawsze - świadomość ulżenia w cierpieniu będzie kropelką miodu w czarnej rozpaczy. Pamiętam o Was...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...