Jump to content
Dogomania

Mała Dusia-Duszka już w swoim domku :)


Mortes

Recommended Posts

Dziś zrobiłam pańci NIEniespodziankę. Przychodzi z pracy a u mnie... o k o. Znowu oko :( Takie już ambitnie wykonane - kilkugodzinne.

5911ec5d236df_Zdjcie0620(Kopiowanie).jpg.f619155d7c983add0fb49f3ccb347b77.jpg

Wywitałyśmy się, wybiegałyśmy, liiiiisty i koooperta i dopiero po powrocie do domu się zaczęło: "Dusiu siad. Czekaj. Spokój. Siad. Poczekaj. SZszszszszsz. Czekaj. Pokaż. Siad. Pokaż. SZszszszszsz itp.itd. Tym razem nie było "cyk i już". Najadłam się smaczków za grzeczność... oj najadłam. A po kilku próbach dalej nic z tego. Jak już pańcia stwierdziła, że chyba jedziemy do doktorów i pęknie 30-40 zł na wizytę zamiast na smaczki, to zrobiło mi się tak jakoś smutno. I wtedy padło: Dobra Duśka, dawaj ostatni raz! Siedziałam grzeczniutko a pańcia manipulowała moim okiem i... poszłyśmy... po uszy wędzone, a nie do doktorów.

5911ec5e441b0_Zdjcie0661(Kopiowanie).thumb.jpg.fe1372caf9da526358a38fc1c9c26858.jpg

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, Dusia-Duszka napisał:

Wiecie, że 2 lata temu wstawiałyście moje "anonse towarzyskie" wszędzie, gdzie się da?

 

20 godzin temu, Dusia-Duszka napisał:

A następnego dnia, raniutko już mnie pańcia wyniuchała :))) na morusku.

Pamiętamy i wspominamy z rozrzewnieniem :) była to, jak do tej pory, moja najszybsza adopcja - w piątek wieczorem ogłoszenia, w sobotę o 9-tej rozmowa (1,5 godziny) i ani chwili wahania - TO JEST TO! tego szukamy! o takim domku dla "Małej" marzyłyśmy flircik.gif

 

Link to comment
Share on other sites

Ciepło... a ciepło to... otwarte drzwi od domu na podwóreczko :) 

Obejmuję kontrolę nad trenem.

Obchodzę, obwąchuję, zostawiam liiiisty, pilnuję, leżę na ścieżce, chwalę się smakowitym uchem wędzonym. Sama je kupiłam. Wchodzę do zoosklepu, biorę co chcę, pańcia płaci, do domu niosę sama. Podzieliłabym się z pańcią ale ona mięsa nie chce jeść. 

5916c6e83b5d9_Zdjcie0665(Kopiowanie).thumb.jpg.64b16fdcf43d1802b1cf08ff5b0fcfb1.jpg

5916c6e9a2745_Zdjcie0682(Kopiowanie).thumb.jpg.b920e8aa1af7dece5572e92c2fa5ae85.jpg

5916c6ea86626_Zdjcie0683(Kopiowanie).thumb.jpg.34e8252c59b2ea80dc06684e980b2233.jpg

5916c6ebde92b_Zdjcie0684(Kopiowanie).thumb.jpg.40a97408d49032452dd2d45869d0c3f6.jpg

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

A cóż to za laleczka szmaciana, Dusieńko?
Chyba ją lubisz, bo oczka Ci się śmieją :)

To Elfica z loterii na karmę do schroniska. Pańcia mi wylosowała :) Od grudnia mi towarzyszy w zabawach. Nie ma piszczałek ale za to ma dużo dyndadeł do majtania.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dusiu dawno do Ciebie nie zaglądałam a tu tyyyle pięknych fotek z Twoich wojaży ;) Cudnie Ci tam w tym Twoim domeczku z Twoimi ukochanymi ludziami ;)

A pisząc że kiedyś bałaś się starszych panów miałam na mysli Tatę Martynki ;) Choć to dobry człowiek to uciekałaś przed nim za Martynkową spódnicę ;)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Jest weekend - jest wycieczka :) 

5920a4c713106_Zdjcie0768(Kopiowanie).thumb.jpg.043d52a9c512a3935b22d6c0c1fb1b90.jpg 5920a4c7da3ec_Zdjcie0773(Kopiowanie).thumb.jpg.e7db584836266b59f1e80c6206564030.jpg 

Wyraz mojego pyska pokazuje, że powstrzymywanie bełcików, to wyzwanie. Ale jest nieźle. Nie miotam się już, nie ziaję. Z fafli mi nie kapie. Czasem tylko trochę pociamkam i poziewam. Oczka też mam nieco mętne. I jak widać luzuję uszy na boki. Ale trzymam. Jestem twarda - trzymam. Dziś ponownie sukces - 4 godziny a foliówki czyste. Dla szwendania i łapania woni w przerwach podróży warto się wysilić i wytrwać.

5920a4c99d953_Zdjcie0788(Kopiowanie).thumb.jpg.5870859af72ca9df13946f37d5cd2f1c.jpg 

5920a4c8ba31c_Zdjcie0779(Kopiowanie).thumb.jpg.9e9cc47d221808fbf711fe9fefe26048.jpg

 

  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

Pamiętajcie o tych podstępnych KK pajęczakach!

Nam wypada dziś Fiprexowanie. Ja tam luzik, nawet lubię, bo wielkiego gryzaka dostałam za grzeczność i dla zajęcia się po zakropleniu. Ale Kiciuli to nie bardzo pasuje, bo pańcia nie wypuszcza jej na podwórko przez kilka godzin. 

Link to comment
Share on other sites

Dziś u nas deszczowo, ale to dobrze, osadzi wszystkie pyłki i podleje elegancko.

A wczoraj przy pięknej pogodzie harcowałam z pańcią. To takie początki dopiero. Pańcia mi wymyśla różności własnym małym sumptem, bo na zajęciach, gdzie chcemy iść, nie ma miejsc do lipca. 

5925a600dacd0_Zdjcie0800(Kopiowanie).thumb.jpg.ea4927edb40180c34b841bd042e82692.jpg 

Już tunelu się nie boję :) nawet długaśnego podwójnego. Niedługo wprowadzimy taki z miękkim rękawem. 

5925a5ff6b5bf_Zdjcie0794(Kopiowanie).thumb.jpg.ebed24fe57c7d44b30f25f4a22deb6c6.jpg 

 

O tu złapano mnie na pełnym skupieniu. Czekam na sygnał. Bo czasem, tak całkiem od czapy, mam "siad" albo "waruj" w zupełnie niespodziewanym momencie. I wtedy właśnie czekam na sygnał. Ale ja bystrzacha jestem. Nie dam się przyłapać na gapiostwie. 

5925a602a8f3f_Zdjcie0808(Kopiowanie).thumb.jpg.c62b9788b6ec7bf4cc086550e0a3984f.jpg

Kiciula też trenowała... :) wylegiwanie się na ciepłym kamieniu i gapienie się na mnie. Mówiła mi, że nie widzi sensu w moim harcowaniu. Gupia jakaś wcale.

Toż to cały fun tak śmigać z człowiekiem. I jeszcze smaczki dają. 

5925a6037213c_Zdjcie0811(Kopiowanie).jpg.773b44080efe1e50279c9f0e67bd41ac.jpg

Sie ulatałam. Jęzor wisi. 

5925a601aade6_Zdjcie0803(Kopiowanie).jpg.d71314654e91a518c25eab2ef7ea8d2c.jpg

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...