Jump to content
Dogomania

BIEDA I NĘDZA POTRZEBNE DOMY TYMCZASOWE!!!!!


abra_cadabra

Recommended Posts

11080927_686794951446297_82367363864001311018322_686794824779643_448315590002247



Taki obraz przedstawia właśnie Podlasie. Mówi się, że ludzie tutaj ogólnie są mili i przyjaźni, mają ogromną empatię i są blisko natury. Cóż... niektórzy na pewno, ale stanowcza większość jednak sprawia wrażenie czegoś zupełnie przeciwnego. Ludzie względem siebie nawzajem są zawistni, zarozumiali, egoistyczni i karmią się głównie plotkami i niepowiedzeniami sąsiadów. Achh jak pięknie jest tu żyć. 

 

O tyle, o ile takie sytuacje można po prostu mieć gdzieś, to niestety jeżeli chodzi o bezdomne zwierzęta sytuacja jest tragiczna, bo jeżeli ludzie siebie mają za przeproszeniem "gdzieś", to co dopiero zwierzęta?
Pies nie daje pieniędzy, nie ma z niego mleka, nie daje mięsa, nie ma z niego pożytku poza tym, że ma pilnować posesji, więc zadowoli się byle czym. Byle jakim łańcuchem, byle jaką pomyją w garnku. Nie mówię, że wszyscy tacy są, bo to nieprawda. Niestety większość warunków tak się przedstawia, a jeździ się trochę po wsiach to zwyczajnie widać to wszystko z daleka... 

Psiaki ogłaszane na tym wydarzeniu czekają na cud, czekają na zbawienie. Nie mamy dla nich póki co nic do zaoferowania, bo razem z koleżanką mamy u siebie i tak nadprogram psów, który przewyższa nasze możliwości psychicznie, fizycznie i finansowe. Są osoby, które pomagają inaczej, albo nie mogą zabrać psa do siebie ze względu na pracę, itp. Jakoś jest. Tu ktoś pomoże, tam ktoś pomoże. To karma, to na weta i jakoś idzie, ale niestety wszystkich się nie da natychmiast ogarnąć zatem prosimy o pomoc... przede wszystkim potrzebne są domy tymczasowe, bez tego ani rusz.  :( Mam dosyć proszenia ludzi o pieniądze, bo już zwyczajnie jest mi głupio, tyle tych bied, tyle ciągłych potrzeb... Szukamy więc domów tymczasowych!




PRZEDSTAWIAM WAM BOLKA, LOLKĘ I "CIEMNĄ" BUNIĘ -  te psy potrzebują pomocy!!!!!!! Jesteśmy w stanie pomóc w utrzymaniu piesków, zorganizujemy BAZARKI. 

 

POTRZBENY DOM TYMCZASOWY

 

10408573_686770921448700_70435747700384310471326_686771101448682_43342664825620710421231_686717358120723_305942873533987

 

 

Kontakt: 730-262-333.

Link to comment
Share on other sites

A OTO ICH HISTORIA - OPOWIADA JĄ DZIEWCZYNA, KTÓRA ZAINTERESOWAŁA SIĘ PSAMI - ALE NIESTETY NIE MOŻE ICH ZABRAĆ DO SIEBIE!

 

Kiedy zajechałyśmy leżały na ziemi bez ruchu, miałyśmy już najgorsze myśli, ale najprawdopodobniej nie reagują już po prostu na przejeżdżające auta. Na gwizdanie na szczęście się obudziły. Na miejscu spotkałyśmy jednego Pana, który również zatrzymał się by je nakarmić i napoić. Okazuje się, że pieski zostały porzucone jako małe szczeniaki ok dwa miesiące temu i od tej pory koczują w tym miejscu, on je dokarmia i chyba ktoś jeszcze też. Nie wiadomo ile dokładnie mają miesięcy, z tego co dało się zauważyć to zęby mają już stałe, bielutkie.

Początkowo podeszły do ręki, ale jako że nie miałyśmy w ich mniemaniu żadnych smakołyków to za bardzo nie chciały się bliżej zaprzyjaźnić. Dookoła porozrzucane są różne rzeczy mniej lub bardziej nadające się do jedzenia, trochę suchej karmy, jest garnek na wodę postawiony przez tego Pana (podobno były dwa ale ktoś zajumał sobie jeden  ), miska, no i my dostawiłyśmy michę z żarciem i miskę na wodę. Z ręki nie chciały wziąć jedzenia z tabletką na robale, więc zostawiłam w jedzeniu - może się skuszą.  Przejrzeć je i spryskać od kleszczy nie było szans. Po tym jak podeszły na chwilę to później już nie chciały. Może być ciężko z ich złapaniem. Obszczekały nas i niby chciały się bawić, ale niestety za bardzo się boją. Przypuszczam, że jakby je złapać to otworzyłyby się dość szybko, ale póki co w takich warunkach to marne są na to szanse. 
Boluś i Loluś są malutcy, sięgają z głową do łydki, mają sporo sierści, nie było widać aby któremuś coś dolegało.

Tradycyjnie błagamy o DT dla nich, jak zabierać to dwa. Nie muszą trafić w to samo miejsce, ale jednego to zgroza tam zostawić samego bez kompana. Pan, który je dokarmia ma u siebie już 5 psów, w tym ostatnio zgarnął jedną sunię po wypadku z ulicy - dobry człowiek, ale ciągle jest nas za mało. 

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

A nie da się tych psiaków umieścić w Schronisku w Białej Podlaskiej.Słyszałam,że tam są dobre warunki,sporo wolontariuszy.Nie wiem czy dobrze oceniłam rejon,w którym psiaki przebywają.

Wątek trzeba założyć na ogólnym Forum,ponieważ tu mało kto zagląda.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...