Jump to content
Dogomania

Pies goni za zwierzyną, ptakami i nie reaguje na żadne przywołania


krulindra

Recommended Posts

na co argumentow?:))

 

widzisz, tu w tym watku wypowiedzialy sie osoby, ktore znaja moje psy osobiscie. widzialy je na spacerze. nie w pracy, wiadomo, ale na terenach pelnych zwierzyny. niekttorzy nawet spali u mnie w chacie i wiedza, jak funkcjonuje moje stado.

 

a ty przyszlas i "twoje psy nie maja zrobionego tego i tego"...a owszem, maja, jak sie okazuje:)))

"tylko do hodowlanki"....tylko do hodowlanki to sie idzie z psem nieprzygotowanym, ktory proby ledwo zdaje.

 

potem masz problem, ze moje psy byly do prob przygotowywane. Rinus...na proby mozna isc od 9 miesiaca zycia. jak sobie wyobrazasz do 9 miesiaca zycia nic z psem nie robic?:))))

to jest strasznie zabawne, bo po prostu pokazuje, ze wypowiadasz sie o sprawach, o ktorych nie masz pojecia. bo w sumie...skad bys miala je miec.

 

moje psy "wystawowe"...a i owszem, mamy co pokazac, to pokazujemy. gdybysmy nie mieli, to mielibysmy "rozpoczety championat". i tyle:)

 

zatem zajmij sie wlasnym podworkiem:)))

Link to comment
Share on other sites

No w tym jedna niehodowalana, mocno średnia suka, a i tak Nawet ona ma zrobiony młodzieżowy. I drugi zawodnik, który na dorosłe ringi wbił pol roku temu z przyczyn losowych, a nawet ona już prawie ten championat skończyła mimo że na wystawach bywa sporadycznie. Nawet nie wymieniam tego na stronce jako osiągnięcia, bo co to jest:-)

Link to comment
Share on other sites

Do dyskusji nie będę się odnosić, ale serio, wychowanie gordona jest takie trudne?

Wszystko zależy na jakiego trafisz. 

Są osoby które twierdzą, że ich gordony to aniołki. Mojemu zdecydowanie bliżej do diabełka... Chociaż nie uważam go za ciężki przypadek, po prostu ten pies nie może się nudzić. Bo wszystkie pomysły które powstają w jego głowie są złe :) 

Link to comment
Share on other sites

Do dyskusji nie będę się odnosić, ale serio, wychowanie gordona jest takie trudne?

 

to zalezy od tego czego sie od psa oczekuje i jakie ma doswiadczenia. np. ktos kto siedzi w owczarach bedzie mial z wyzlem problem bo trzeba sie przestawic mentalnie.

 

no i nie bez powodu tak duzo ludzi ktorzy maja wyzly ma takie problemy jak autorka tego watku

 

ja np. mam wyzla wloskiego i ten pies to zloto, ale mimo lektury ksiazek, rozmow z hodowcami i przekopania internetu zaskakiwal mnie bardzo. bo nigdy wyzla nie mialam, wszystkie moje psy byly do tej pory...inne. ciezko mi nawet wytlumaczyc ta roznice. na pewno byl najbardziej wymagajacy jesli chodzi o nauke przywolania w terenie, bo w parku to chyba tylko ostatni kretyn jest w stanie schrzanic przywolanie psa ktorego ma od szczeniaka. moj pies aktywnie poluje i nie ma problemu z odwolaniem go a pies ukladany byl/jest takze do pracy gonczego tj lazenia po farbie (krwi) do postrzalka.

 

choc przyznaje sie ze kilka razy mi dal dyla na spacerze i teraz tez czasami wyrwie za jakims zwierzem (zajace sa zmora) ale nigdy nie znikl mi z oczu i po krotkiej pogoni odpuszczal.

Link to comment
Share on other sites

A to ciekawe, biorąc pod uwagę fakt, ile to już razy na dogomanii niektórzy próbowali udowodnić a_niusi jakie to Jej psy są lamerskie i łatwe do wychowania :D

 

nie, to zawsze bylo tak, ze one sa grzeczne, bo sie takie urodzily, bo sa gordonami itd:)

wiadomka, ze nie sa grzeczne, bo ktos wlozyl w to kupe pracy. to przeciez na pewno nie przez to:)))

Link to comment
Share on other sites

No dobra, młody gordon to faktycznie jest z lekka szalony, ale bez przesady...Większość młodych, aktywnych psów jest bzikniętych, a gordon jest dość długo młody. Bywałam swego czasu na zjazdach seterów i jakoś niemal wszystkie były ogarnięte (prócz jednego irlanda który startował do wszystkich piesków) mimo różnych właścicieli, którzy w większości jakoś wybitnymi szkoleniowcami nie byli. Nie wiem, może mam jakiś spaczony ogląd, może łatwy egzemplarz, może wszystkie które widziałam to były aniołki. Ale dostałam setera jak miałam 14 lat i nie widziałam ani teraz nie widzę w nim jakiegoś trudnego psa. Przynajmniej łatwiej zaspokoić jego potrzeby niż owczarka.

Link to comment
Share on other sites

Nie zgodzić zawsze się można. Mam w domu staruszka gordona, mam i szczeniaka owczarka, jest co porównywać i zdecydowanie widać, kto do jakiej roboty został stworzony. Gordon będzie szczęśliwy na polu, owczarek owszem poszwenda się trochę, ale potem z nudów szuka jakiś śmieci albo bawi się kamieniami.

Link to comment
Share on other sites

Nie zgodzić zawsze się można. Mam w domu staruszka gordona, mam i szczeniaka owczarka, jest co porównywać i zdecydowanie widać, kto do jakiej roboty został stworzony. Gordon będzie szczęśliwy na polu, owczarek owszem poszwenda się trochę, ale potem z nudów szuka jakiś śmieci albo bawi się kamieniami.


Dla mnie takie porównania są zupełnie bez sensu.
To tak samo jakby odwrócić sytuację przez Ciebie opisaną: owczarek (jeśli dobrze rozumiem, bo kompletnie się na nich nie znam, nie mój typ) na placu przy odpowiednim zajęciu będzie przeszczęśliwy, jakikolwiek wyżeł da się tak zająć "na trochę", ale nie zastąpi mu to pola i otwartej przestrzeni.
Przecież te dwie rasy to dwa przeciwległe bieguny, jak można je w ogóle porównywać i określać, z którą jest łatwiej.
Link to comment
Share on other sites

A to ciekawe, biorąc pod uwagę fakt, ile to już razy na dogomanii niektórzy próbowali udowodnić a_niusi jakie to Jej psy są lamerskie i łatwe do wychowania :D



Można się teraz zacząc licytować kto jak trudne ma psy, ale po co, skoro wiadomo, ze Aniusi sa najtrudniejsze.
Mozna tez pominac fakt, ze w kazdej rasie zdarzaja sie latwe i trudne w szkoleniu psy, i ze sa aktywnosci dla danej rasy typowe i latwiej psy przygotowac do czegos do czego byly stworzone, niz do zupelnie inne aktywnosci.
Wiec podsumowujac: aniusi psy sa trudne, ale swietnie wyszkolone, co prawda w wynikach konkursow sie to nie potwierdza, bo nie musi, a w ogole to Polska, i to wszytsko jest do dupy, nawet wiatr zle wieje. Aniusi w oczy, a kto nie uznaje ze to swietna dziewczyna i ma ulozone psy ten hejter i basta.
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Można się teraz zacząc licytować kto jak trudne ma psy, ale po co, skoro wiadomo, ze Aniusi sa najtrudniejsze.
Mozna tez pominac fakt, ze w kazdej rasie zdarzaja sie latwe i trudne w szkoleniu psy, i ze sa aktywnosci dla danej rasy typowe i latwiej psy przygotowac do czegos do czego byly stworzone, niz do zupelnie inne aktywnosci.
Wiec podsumowujac: aniusi psy sa trudne, ale swietnie wyszkolone, co prawda w wynikach konkursow sie to nie potwierdza, bo nie musi, a w ogole to Polska, i to wszytsko jest do dupy, nawet wiatr zle wieje. Aniusi w oczy, a kto nie uznaje ze to swietna dziewczyna i ma ulozone psy ten hejter i basta.


A ja jednak myślę, że na tym forum znalazłoby się kilka osób, które uważają, że to akurat ich rasa jest NAJTRUDNIEJSZA Z NAJTRUDNIEJSZYCH :D, więc akurat przytyk w kierunku a_niusi troszkę nietrafiony.
Natomiast żeby móc stwierdzić, czy a_niusia to świetna dziewczyna i czy ma ułożone psy trzeba Ją najpierw POZNAĆ osobiście, a Ty jak się domyślam nie należysz do tego grona, więc może pora sobie odpuścić? Bo owszem, dla mnie i pewnie jeszcze kilku osób na tym wątku, Ty i inni Tobie podobni nie jesteście nikim innym w tej sytuacji jak kiepskimi hejterami.
Link to comment
Share on other sites

Mnie nie obchodzi czy ktos jest fajny czy nie, tylko na ile to, co o sobie mowi potwierdza sie w faktach.
Jezeli mowienie o wynikach w kontekscie wiedzy i doswiadczenia to hejt, to bede krolem hejtu.
A byc przekozakiem w domku to kazdy moze :) takich przekozakow swiat jest pelen.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Mnie nie obchodzi czy ktos jest fajny czy nie, tylko na ile to, co o sobie mowi potwierdza sie w faktach.
Jezeli mowienie o wynikach w kontekscie wiedzy i doswiadczenia to hejt, to bede krolem hejtu.
A byc przekozakiem w domku to kazdy moze :) takich przekozakow swiat jest pelen.


Tak trzymaj! Świetnie Ci idzie :)!
Link to comment
Share on other sites

Co ma do tego daleki zasięg?

Naprawdę nie można powiedzieć z którym jest człowiekowi łatwiej, od razu jest tekst, że nie można porównywać?

Mi logistycznie jest łatwiej wziąć gordona na pole niż owczarkowi zorganizować trening do którego potrzebuję pomocy innych osób, a wiadomo że nie zawsze ktoś ma czas. Bieganie po lesie czy polu i tak zawsze będzie czy to dla gordona czy dla owczarka. Z tą różnicą że owczarkowi dodatkowo i tak trzeba będzie potem zrobić trening, gordonowi niekoniecznie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...