Piesologia Posted March 12, 2015 Share Posted March 12, 2015 Przygotowuję do pierwszej wystawy mojego szczeniaka wyżła weimarskiego. Ma już 3,5 miesiąca i termin wystawy zbliża się wielkimi krokami, a mamy problem z ustawieniem się. Tzn szczeniak bez problemy staje na stole i potrafi wytrwać w pozycji 5-10 sekund. Gdy tylko próbujemy powtórzyć to samo na podłodze (w domu lub na zewnątrz) zaczyna się walka. Psiakowi wybitnie nie podoba się chwytanie za pysk i ustawianie go. Pokłada się, podgryza, powarkuje, walczy jak może... Nie wiem co robić w tej sytuacji? Ustawiać spokojnie dalej do skutku? Czy może metoda, którą ustawiam jest zła i przerzucić się na kliker? Dodam, że ustawianie na smakołyk odbywa się bez większych walk, więc może tak pokazać szczeniaka. Póki co będziemy w klasie szczeniąt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brezyl Posted March 12, 2015 Share Posted March 12, 2015 Ustawiać spokojnie dalej do skutku? Czy może metoda, którą ustawiam jest zła i przerzucić się na kliker?Dodam, że ustawianie na smakołyk odbywa się bez większych walk, więc może tak pokazać szczeniaka. Póki co będziemy w klasie szczeniąt. Spokojnie, nic na siłę. Ustawianie ma mu się kojarzyć z przyjemnością. Ile rasy sędziowie muszą namawiać szczeniory aby się uspokoiły z głupawki, lub stanęły spokojnie, zamiast wywalać się czterema kołami do góry. To taki wiek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piesologia Posted March 12, 2015 Author Share Posted March 12, 2015 Spokojnie, nic na siłę. Ustawianie ma mu się kojarzyć z przyjemnością. Ile rasy sędziowie muszą namawiać szczeniory aby się uspokoiły z głupawki, lub stanęły spokojnie, zamiast wywalać się czterema kołami do góry. To taki wiek. Tylko nie wiem, czy mu się będzie to kojarzyć z przyjemnością, gdy każde ustawianie to walka i próba sił :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brezyl Posted March 12, 2015 Share Posted March 12, 2015 Tylko nie wiem, czy mu się będzie to kojarzyć z przyjemnością, gdy każde ustawianie to walka i próba sił :/To próbuj klikierkiem. Może to taki typ, że najpierw musisz go wykończyć psychicznie i fizycznie, a dopiero później zacząć pracę, jak już jest zmęczony. Ja bym się tak nie spinała. najważniejsze, aby polubił wystawy, a jak wypadnie na początku to mało ważne. Zresztą, może w tym tłumie ludzi i psów, przyjemnie Cię zaskoczy i okaże się, ze będzie stał jak posąg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted March 12, 2015 Share Posted March 12, 2015 to jest typowy problem wlasciciela malego, durnego pieska wyzla. jakbym czytala o sobie 5 lat temu. serio: doslownie widze to przed oczami. ja i tiami 5 lat temu: trzymam ja za morde, ona nie chce i sie wyrywa:)) i ciekawe gdzie mialabym sobie jeszcze kliker wsadzic:))) zacznij go na razie tak uczyc, ze on sobie cos zre lub lize (moze byc zwac albo lizawka w kulce), a ty mu ustawiasz lapy. jednoczesnie w kazdym mozliwym momencie lap go za kufe i chwal jesli go za nia trzymasz a on jest grzeczny. nie ma takiej opcji, zeby wyzel nie dal sie trzymac za morde na wystawie. jego kufa to jest twoja KIEROWNICA (nie sadzilam, ze kiedys to powtorze, ale to jest najprawdziwsza prawda). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brezyl Posted March 12, 2015 Share Posted March 12, 2015 to jest typowy problem wlasciciela malego, durnego pieska wyzla. jakbym czytala o sobie 5 lat temu. serio: doslownie widze to przed oczami. ja i tiami 5 lat temu: trzymam ja za morde, ona nie chce i sie wyrywa:)) i ciekawe gdzie mialabym sobie jeszcze kliker wsadzic:))) zacznij go na razie tak uczyc, ze on sobie cos zre lub lize (moze byc zwac albo lizawka w kulce), a ty mu ustawiasz lapy. jednoczesnie w kazdym mozliwym momencie lap go za kufe i chwal jesli go za nia trzymasz a on jest grzeczny. nie ma takiej opcji, zeby wyzel nie dal sie trzymac za morde na wystawie. jego kufa to jest twoja KIEROWNICA (nie sadzilam, ze kiedys to powtorze, ale to jest najprawdziwsza prawda). Jaka jestem szczęśliwa, że moją rasę wystawia się normalnie. Nic nie trzeba trzymać, podtrzymywać, wymuszać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted March 12, 2015 Share Posted March 12, 2015 oooo twoj pies przypomina wyzla!! dobra poradka zawsze w cenie. to jest moj pies (bardzo mloda suka) w ringu. zdjecie z czwartku z przed tygodnia. i powiem ci, ze moim zdaniem lekkie podtrzymanie pyska i ogona jest dla psa normalniejsze, naturalniejsze, mniej wymuszone i co tam jeszcze chcesz niz wyciaganie go na napietym sznurku. tak wiec sorry:)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piesologia Posted March 13, 2015 Author Share Posted March 13, 2015 to jest typowy problem wlasciciela malego, durnego pieska wyzla. jakbym czytala o sobie 5 lat temu. serio: doslownie widze to przed oczami. ja i tiami 5 lat temu: trzymam ja za morde, ona nie chce i sie wyrywa:)) i ciekawe gdzie mialabym sobie jeszcze kliker wsadzic:))) zacznij go na razie tak uczyc, ze on sobie cos zre lub lize (moze byc zwac albo lizawka w kulce), a ty mu ustawiasz lapy. jednoczesnie w kazdym mozliwym momencie lap go za kufe i chwal jesli go za nia trzymasz a on jest grzeczny. nie ma takiej opcji, zeby wyzel nie dal sie trzymac za morde na wystawie. jego kufa to jest twoja KIEROWNICA (nie sadzilam, ze kiedys to powtorze, ale to jest najprawdziwsza prawda). Będę próbowała ustawiać go dalej na stole, gdzie stoi grzecznie. I postaram się na spokojnie przyzwyczaić go do chwytania za pysk. Napiszę jak pojawią si e jakieś pierwsze sukcesy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted March 13, 2015 Share Posted March 13, 2015 kup mu te lizawke!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted March 15, 2015 Share Posted March 15, 2015 Ja baardzo polecam psi pasztety w tubce (np. Trixie) - ewentualnie wypełnianie konga pasztetem dla ludzi ;) U nas był identyczny problem - pies stał idealnie do momentu gdy dotykałam kufy. W tym momencie olałam ustawianie łap i inne cuda i zajęłam się wyłącznie pyszczkiem - dotykanie pyska, potem chwytanie fafli, potem całej kufy na pół sekundy, sekunde, dwie itp. Potem nie było problemu z połączeniem tych elementów. Do klikania całej postawy przydaje się druga osoba :) Po kilku dniach pies pozwalał na wszystko. Tak samo ćwiczyłyśmy bieganie na ringówce - dzięki temu w wieku 3 miesięcy piesek nawet nie myślał o brykaniu czy wypadaniu z kłusa na ringówce :) Łatwo, szybko, bez szarpania i denerwowania się. Polecam cierpliwość i delikatność - jeżeli ustawianie będzie się źle kojarzyć to można zapomnieć o psie na super show :) 9 tygodni: 11 tygodni :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piesologia Posted March 17, 2015 Author Share Posted March 17, 2015 Poćwiczyliśmy trochę "na spokojnie" i już widzę postępy. Wróciliśmy do ustawiania na stole, gdzie psiak stoi ładnie i nagradzania tego mega fajną zabawą i jedzeniem. Wczoraj przyzwyczajaliśmy się do ringówki. Pobiegaliśmy trochę i co jakiś czas zatrzymywaliśmy się i ustawialiśmy. Malucha coś zainteresowało, sam ładnie stanął, poprawiłam tylko łapki i delikatnie złapałam za mordkę i...stał przepięknie :D i to za każdym razem. Będziemy dalej spokojnie ćwiczyć i na wystawie nie powinno być problemów. Chyba za dużo i za szybko wymagałam od mojego szczeniaka i stąd jego bunt i walka. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted March 18, 2015 Share Posted March 18, 2015 no to do zo na show:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piesologia Posted April 26, 2015 Author Share Posted April 26, 2015 No i pierwsza wystawa za nami :D Tu możecie poczytać relację http://piesologia.blogspot.com/2015/04/nasz-wystawowy-debiut.html a tu fotka jak pięknie stoimy :D Jestem naprawdę dumna z mojego szczeniaka <3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REVOLUTION Posted April 27, 2015 Share Posted April 27, 2015 Piękny wyżeł:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted May 4, 2015 Share Posted May 4, 2015 Spokojnie, próbować uczyć wystawiania na smakołyk, to można na wystawie. Poza tym może na początek nie łapać go siłą za pysk i ogon tylko trzymać na smyczce i zainteresować go czymś lub kimś stojącym naprzeciw. A tak ogólnie w klasie szczeniąt sędziowie są bardziej wyrozumiali więc się nie przejmuj i nie męcz szczeniaka na siłę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.