Jump to content
Dogomania

Marko Polo (SPPiKR) - Post skierowany do osób zainteresowanych zakupem pieska rasy maltańczyk.


Maltanczyk88

Recommended Posts

Miło mi, Brezyl, że jesteś na forum i że wybierasz sobotę. Może być każda sobota? Od dziś?
Ja jestem zwykła Kowalska. Nie przepraszam za to - starczy mi, że sama pamiętam błędy popełniane przy pierwszym psie - czasem bardzo boleśnie pamiętam - i wiem, że przy kolejnych zwierzakach też nie udało mi się być bezbłędną. Staram się pamiętać, że nie ma złych pytań - dobrze, że są. A że odpowiedzi bywają różne - to chyba skłania do samodzielnego wyboru.

Za to przepraszam za ewentualne literówki - jak przystało na sowę, lepiej słyszę niż widzę.

Link to comment
Share on other sites

 

. Nie przepraszam za to - starczy mi, że sama pamiętam błędy popełniane przy pierwszym psie - czasem bardzo boleśnie pamiętam - i wiem, że przy kolejnych zwierzakach też nie udało mi się być bezbłędną. Staram się pamiętać, że nie ma złych pytań - dobrze, że są. A że odpowiedzi bywają różne - to chyba skłania do samodzielnego wyboru.

 

No bo pomimo tego, że przykładam dużą rolę do wyboru, to trafiają mi się przygody. Pierwszy rasowiec miał problemy z alergią i spondylozą, wtedy jeszcze praktycznie nie badano psów pod tym kątem, raz trafił mi się pies z padaczką idiopatyczną (wystąpiła dopiero w 3-cim roku życia). Takżę wiem, że nie wszystko można przewidzieć i nie dostaniemy gwarancji, bo genetyka jest nieobliczalna. Mnie wystarcza, ze ja zrobiłam wszystko aby się zabezpieczyć, że znalazłam hodowcę, który także zrobił wszystko co w jego mocy, aby psy były zdrowe, z fajną psychiką i niezłym wyglądem.  

Ja po prostu mam taki, pewnie dziwny dla niektórych osób charakter, że błędów szukam głównie we własnym postępowaniu. Jeżeli kupuję psa od byle jakiego hodowcy czy pseudohodowcy, to nie mam moralnego prawa mieć pretencji do wszystkich wokół, jeśli nie chciało mi się sprawdzić dokumentów u hodowcy (bo przecież wykonanie telefonu przez Natalię 45 do związku i sprawdzenie, kiedy miot przyszedł na świat, przekroczyło jej mozliwości, już nie będę osądzać czy intelektualne czy ruchowe) to nie mam pretensji do całego ZKwP, jeśli kupuję psa w stowarzyszeniu kiciusia i mruczusia, to nie mam pretensji do polskiego ustawodowcy, że umożliwił ludziom zakładanie stowarzyszeń, ale do siebie, że nie poświęciłam dość czasu na zdobycie informacji. Tyle i tylko tyle. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

"Mimo wszystko dziękuję Bogu, ze nie jestem "zwykłym Kowalskim", że mam poważny stosunek do każdego psiego życia, że nie nabijam kiesy pseudohodowcom"

 

 

 

Że polecę klasykiem "dzięki ci, panie, że nie jestem jako ten celnik..."

DDD

Warto sobie odświeżyć w jakich okolicznościach to padło. :-)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...