Jump to content
Dogomania

Marko Polo (SPPiKR) - Post skierowany do osób zainteresowanych zakupem pieska rasy maltańczyk.


Maltanczyk88

Recommended Posts

Marko Polo (SPPiKR) - Post skierowany do osób zainteresowanych zakupem pieska rasy maltańczyk.

MITY Z OGŁOSZENIA:

-"posiadamy pieski i suczki w wieku 8 tygodni"
-"odrobaczone"
-"zaszczepione"
-"z książeczką zdrowia"
-"bez przebarwień, śnieżno-białe"
-"wychowywane w domowych warunkach"
-"wstępnie przyuczane czystości na maty"


Przy odbiorze zostałem poinformowany że piesek ma 6 tygodni po mino faktu że jego książeczka zdrowia wskazywała 8 tygodni.
Po wizycie u weterynarza:
Wiek pieska oszacował na 4-5 tygodni (dowody? między innymi: ząbki rosną około 5 tygodnia mój piesek ich nie miał) dowiedziałem sie że szczepienia i odrobaczenia przeprowadza się nie wcześniej niż 6 tygodni.
Na tym nie koniec piesek miał pasożyta skóry - oczewiście wyleczalne i zrobie wszystko aby mu pomóc niestety leki można podać dopiero od 8 tygodnia do tej pory mój piesek będzie musiał się męczyć.

Dodatkowo aby zwiększyc waszą świadomość:

- pieska w takim wieu nie da sie przyuczyć czystości na matach jest na to za mały
- pieski przyjechały w nieprofesjonalnej klatce w bagażniku ponad 300 km
- sprzedawcy mylą się w zeznaniach i strasznie kręcą

- zaropiałe oczka


Piszę to aby zwiększyć waszą świadomość sam przed zakupem chciał bym to wiedzieć.

Pozdrawiam "hodowców" i weterynarza który sprzedaje książeczki zdrowia - skończcie z tym handlem.
 

Link to comment
Share on other sites

Wiem, że wiele ludzi może mnie skrytykować za zakup w pseudo hodowli ale człowiek uczy sie na własnych błędach.

Przed zakupem szkałem opini o tej hodowli i nie znalazłem dlatego pisze tego posta.

Nie dziwie sie i nie żałuje żal mi tylko mojego psa i mam nadzieję że nic mu nie będzie.

Link to comment
Share on other sites

Takich postów jest tu mnóstwo - nie chodzi o krytykę, ale szkoda, że świeżo upieczeni opiekunowie dopiero po fakcie zaczynają się zastanawiać dlaczego nie udało im się w necie namierzyć żadnych informacji na temat hodowli. 

A odbiór psa poza miejscem hodowli jest niezgodny z prawem. 

 

Mam nadzieję, że pies wyzdrowieje i nie będzie miał dalszych problemów natury chorobowej.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Wiem, że wiele ludzi może mnie skrytykować za zakup w pseudo hodowli ale człowiek uczy sie na własnych błędach.
Przed zakupem szkałem opini o tej hodowli i nie znalazłem dlatego pisze tego posta.
Nie dziwie sie i nie żałuje żal mi tylko mojego psa i mam nadzieję że nic mu nie będzie.

Ale po co się uczyć na własnych błędach, jak są to fakty powszechnie znane ? To tak jakbyś napisała, że wyszłaś na deszcz bez parasola i zmokłaś i informujesz wszystkich wokół, że wyjście na deszcz grozi kompletnym przemoknięciem. Oczywiście dziękujemy za odkrycie Ameryki, ale chyba swój post kierujesz do nieodpowiedniego grona odbiorców.

Jeżeli rzeczywiście jesteś osobą odpowiedzialną, to proponuję się zgłosić do http://www.vetpol.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=49&Itemid=59i wyjaśnić sprawę oszustwa, powinnaś zgłosić do do SPPiKR, cokolwiek to znaczy.
No ale skoro nie żałujesz, to znaczy, że najważniejsze, że było tanio, a że psy cierpią to nieważne, najważniejsze ze można zaszpanować będącym na topie maltańczykiem, bo kundelek ze schroniska to przecież obciach.
Link to comment
Share on other sites

Wiem, że wiele ludzi może mnie skrytykować za zakup w pseudo hodowli ale człowiek uczy sie na własnych błędach.

Przed zakupem szkałem opini o tej hodowli i nie znalazłem dlatego pisze tego posta.

Nie dziwie sie i nie żałuje żal mi tylko mojego psa i mam nadzieję że nic mu nie będzie.

juz sama nazwa-skppir-powinna dac do zrozumienia że cos jest nie "halo"skoro te własciwe sa tylko zarejestrowane w zkwp czy tez fci,reszta to hodowle- krzaki nie wiadomo co kupujesz tak naprawdę

Link to comment
Share on other sites

Ale po co się uczyć na własnych błędach, jak są to fakty powszechnie znane ?

Brezyl....z całym szacunkiem, ale fakt powszechnie znany to nie jest. Starczy wyjść poza dogomanię by przekonać się o tym co ludzie serio wiedzą o psach rasowych. Nie mówiąc już o rozróżnieniu między rodzajami rodowodów, stowarzyszeń itd. Powiedziałbym nawet, że wiedza którą mają średnio zaawansowani forumowicze dogomani dla większości ludzi jest wiedzą tajemną ;)
Oczywiście można dywagować o odpowiedzialności, bezmyślności itd ale racz zauważyć, że naprawdę masa ludzi nie uważa zakupu psa za coś co wymaga dużych przygotowań. Czy ci się podoba, czy nie to właśnie tak to wygląda.

juz sama nazwa-skppir-powinna dac do zrozumienia że cos jest nie "halo"skoro te własciwe sa tylko zarejestrowane w zkwp czy tez fci,reszta to hodowle- krzaki nie wiadomo co kupujesz tak naprawdę

Ja akurat jestem daleki od uważania że właściwe to tylko te z FCI ;)
Link to comment
Share on other sites

Brezyl....z całym szacunkiem, ale fakt powszechnie znany to nie jest. Starczy wyjść poza dogomanię by przekonać się o tym co ludzie serio wiedzą o psach rasowych.


Dlatego poniżej napisałam, że to nie ten krąg odbiorców.
Ale post znalazł się na dogo i był skierowany do dogomaniaków, dla których te fakty są oczywiste.
Link to comment
Share on other sites

 

Dlatego poniżej napisałam, że to nie ten krąg odbiorców.
Ale post znalazł się na dogo i był skierowany do dogomaniaków, dla których te fakty są oczywiste.

 
Na dogo są różni ludzie, także tacy którzy zaczynają :) a i gwarantuje Ci że są tacy, którzy maja psa z SPPiKR ale się do tego nigdy nie przyznają ;) A sam post przydatny dla tych którzy tutaj właśnie przyjdą szukać wiedzy, więc dobrze jeśli ją będą mieli szanse znaleźć. Dla mnie brawo dla założyciela tematu, że miał wolę opisać ten konkretny przypadek, bo jednak większość takich spraw do netu nie trafia.
Link to comment
Share on other sites

Na dogo są różni ludzie, także tacy którzy zaczynają :) a i gwarantuje Ci że są tacy, którzy maja psa z SPPiKR ale się do tego nigdy nie przyznają ;) A sam post przydatny dla tych którzy tutaj właśnie przyjdą szukać wiedzy, więc dobrze jeśli ją będą mieli szanse znaleźć. Dla mnie brawo dla założyciela tematu, że miał wolę opisać ten konkretny przypadek, bo jednak większość takich spraw do netu nie trafia.


No to piej peany na jego cześć. Dla mnie to kolejny przykład osoby, która interesowało tylko to aby jak najtaniej kupić przedstawiciela najmodniejszej obecnie rasy i się lansować po okolicy. Ja nie lubię takich ludzi. Dla mnie wybór psa jest ważną sprawą, bo to jedyny przyjaciel, którego można nabyć za pieniądze. Jeśli się nie ma wiedzy i chęci na jej zdobywanie to można wziąść psa z schronu czy DT, a nie podróbkę z pseudohodowli. A opisywanie takich przypadków, to tylko chęć zemszczenia się na dostawcy trefnego towaru, nic więcej.
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Guest Lotty

@ Faustus. Gwarantuję Ci, że ten przypadek też by do Internetu nie trafił gdyby szczeniak nie okazał się chory i zaniedbany. Dziwnym trafem, jak z psem jest  coś „nie tak”, ludzie natychmiast potrafią znaleźć to forum, ale przed zakupem psa nie łaska się  tu zarejestrować i zapytać bardziej doświadczonych od siebie ludzi: noszę się z zamiarem kupna psa takiej czy innej rasy, ale jestem kompletnie ”zielony/a” w tej kwestii, doradźcie mi co do wyboru hodowli. Nie, no przecież to jest poniżej mojej godności.

Gdyby pies był zdrowy jego właściciel nigdy by się na tym forum nie pojawił, ewentualnie wpadłby tu na chwilę na zasadzie: ale o co Wam chodzi, mam maltańczyka bez „ papierka” i wszystko gra, i zapłaciłem za niego połowę ceny, której żądają ci pazerni zdziercy z ZKwP, a przecież mój wygląda tak samo więc po co przepłacać za „głupi papier”.

Link to comment
Share on other sites

No to piej peany na jego cześć. Dla mnie to kolejny przykład osoby, która interesowało tylko to aby jak najtaniej kupić przedstawiciela najmodniejszej obecnie rasy i się lansować po okolicy. Ja nie lubię takich ludzi. Dla mnie wybór psa jest ważną sprawą, bo to jedyny przyjaciel, którego można nabyć za pieniądze. Jeśli się nie ma wiedzy i chęci na jej zdobywanie to można wziąść psa z schronu czy DT, a nie podróbkę z pseudohodowli. A opisywanie takich przypadków, to tylko chęć zemszczenia się na dostawcy trefnego towaru, nic więcej.

tia...bo pies ze schronu to pies drugiej kategorii? Bo są zapewne wszystkie super zdrowe, nieproblematyczne i generalnie cud miód malina :D Do peanów mi daleko, natomiast równie daleko mi do gnojenia każdego, kto popełnił jakiś błąd.

@Lotty ależ to oczywiste że dlatego właśnie trafił. Rozumiem że razem z Brezyl uważacie, że lepiej aby nie trafił? Lepiej dla kogo? Przecież to woda na młyn dla miłośników FCI jest ;)
Link to comment
Share on other sites

   
Na dogo są różni ludzie, także tacy którzy zaczynają :) a i gwarantuje Ci że są tacy, którzy maja psa z SPPiKR ale się do tego nigdy nie przyznają ;) A sam post przydatny dla tych którzy tutaj właśnie przyjdą szukać wiedzy, więc dobrze jeśli ją będą mieli szanse znaleźć. Dla mnie brawo dla założyciela tematu, że miał wolę opisać ten konkretny przypadek, bo jednak większość takich spraw do netu nie trafia.

 

Takie było założenie - proszę czytać temat:

 

Marko Polo (SPPiKR) - Post skierowany do osób zainteresowanych zakupem pieska rasy maltańczyk.

 

NIe napisałem:

 

Marko Polo (SPPiKR) - mój biedny chory piesek.

 

Widać nie wszyscy to rozumieją. Błagam nie piszcie że jestem cwaniakiem który chciał zapłacić mniej bo wcale tak nie jest. Jeden jeździ mercedesem drugi maluchem. Żaden z was nie pomyślał w kategori że może mnie nie stac na rodowodowego pieska. Komentarz maltańczyk na topie jest nie namiejscu równie dobrze można wytknąć inna rasę. Szukałem małego psa do wynajmowanego przezemnie z dziewczyną mieszkania - ze schroniska odpadał bo nigdy nie wiadomo jak taki piesek będzie się zachowywał wiem bo na takiego właśnie namówiłem moich rodziców - zresztą jest to indywidualna sprawa.

 

Z zawodu jestem elektrykiem chcecie porozmawiać na temat co jest dla mnie oczewiste?

 

Widzę że jeżeli mam psa i brak wiedzy takiej jak wy to nie mam po co tu zaglądać bo zostane objechany - a myślałem że po to jest to forum żeby pomagać.

 

 

Dla zainteresowanych sprawe zgłoszę na policje.

Link to comment
Share on other sites

"przed zakupem psa nie łaska się  tu zarejestrować i zapytać bardziej doświadczonych od siebie ludzi: noszę się z zamiarem kupna psa takiej czy innej rasy, ale jestem kompletnie ”zielony/a” w tej kwestii, doradźcie mi co do wyboru hodowli. Nie, no przecież to jest poniżej mojej godności."

 

 

E, no dajcie spokój - forum znawców? TURL.

 

Dogo, jak przeważająca większość takich miejsc w internecie, to zbiorowisko przypadkowych ludzi - tyle że akurat zainteresowanych psami.

 

Jest trochę ludzi rozsądnych, trochę "średniaków" i całkiem poważna reprezentacja bałwanów.

 

I taki "zielony" jak się tu zjawia, to i tak nie wie, kto do niego w tę klawiaturę klepie.

 

Ot i wszystko.

 

A jak ktoś pyta o zakup szczeniaka, to na ogół dostaje zbiór sloganów z których wynika że, generalnie, zanim się kupi psa to należy się co najmniej doktoryzować z tego tematu.

Link to comment
Share on other sites

 

Widać nie wszyscy to rozumieją. Błagam nie piszcie że jestem cwaniakiem który chciał zapłacić mniej bo wcale tak nie jest. Jeden jeździ mercedesem drugi maluchem. Żaden z was nie pomyślał w kategori że może mnie nie stac na rodowodowego pieska. Komentarz maltańczyk na topie jest nie namiejscu równie dobrze można wytknąć inna rasę. Szukałem małego psa do wynajmowanego przezemnie z dziewczyną mieszkania - ze schroniska odpadał bo nigdy nie wiadomo jak taki piesek będzie się zachowywał wiem bo na takiego właśnie namówiłem moich rodziców - zresztą jest to indywidualna sprawa.

Takich tematów, jaki rozpoczełeś masz pełno http://www.dogomania.com/forum/topic/145147-szczeniak-chihuahua-zmarł-po-szczepieniu/

 

Kupując z takiej pseudo masz takie same, jak nie większe szanse na otrzymanie psa problemowego, niż biorąc psa ze schronu. Ja dawniej, zanim "przeszłam" na rasowce miałam właśnie psy brane ze schroniska i były to cudowne zwierzaki, przeszłam na psy rasowe właśnie z tego powodu, że nie mogłam sobie po nich zostawić szczeniaka, choć wiele na to zasługiwało pod względem charakteru, szybkości uczenia się, wierności. Niestety szczeniaków jest w miocie kilka, a nie przyłożyłabym ręki do powołania do życia zwierząt niechcianych. Później miałam kilka rasowców i jak dotąd także żaden z nich nie miał potomstwa, bo zawsze coś do ideału brakuje.  Także opowieści, że psy ze schonu są gorsze możesz sobie włożyć między bajki, problemy mają ludzie z psami ze schronu i z psami z hodowli/

Nie jeżdzę ani mercedesem, ani maluchem. Nie mam samochodu, choć spokojnie za kasę władowaną w swoje psy mogłabym go kupić. Obecnie mam jednego, bo nie stać mmnie na dwa, ale w życiu nie zniżyłabym się do zakupu psa w jakimś postyczniowym tworze skupiających "hodowców", którzy z trzody chlewnej przeszli na psy.

To tacy ludzie jak Ty powodują, ze pseudohodowle mają sie dobrze.  I co najgorsze, kompletnie do nich nie dociera, że to oni są przyczyną psiego nieszczęścia.

Link to comment
Share on other sites

Dogo, jak przeważająca większość takich miejsc w internecie, to zbiorowisko przypadkowych ludzi - tyle że akurat zainteresowanych psami.

 

Jest trochę ludzi rozsądnych, trochę "średniaków" i całkiem poważna reprezentacja bałwanów. I taki "zielony" jak się tu zjawia, to i tak nie wie, kto do niego w tę klawiaturę klepie.

 

A jak ktoś pyta o zakup szczeniaka, to na ogół dostaje zbiór sloganów z których wynika że, generalnie, zanim się kupi psa to należy się co najmniej doktoryzować z tego tematu.

Berek, naprawdę sądzisz, że gdyby wrzucił nazwę tej "hodowli" to ktoś na dogo by go zachęcał do kupna w niej ? Jest na forum paru idiotów, ale wynik byłby spokojnie powyżej 90% dla odradzających kupno.

Zresztą nie musiałby nawet pisać, wystarczyło przejrzeć parę wątków i już miałby ogólną orientację w temacie.

I zawsze niezmiernie mnie dziwi, ze niemal wszystkie tego typu wątki dotyczą ras topowych, jakoś ludzie szukający czegoś rzeczywiście "do kochania", a nie tylko pieska do torebki i dla lansu potrafią poszukać czegoś ciekawszego i mimo, że całkowicie zieloni, to jakoś dają radę. No ale gimbaza górą. Niestety.

Link to comment
Share on other sites

... a może nie zdajesz sobie sprawy, jakie potrzeby ma tzw. przeciętny Kowalski?

 

Naprawdę nie potrafię zadrzeć nosa do góry i zafąflić jakie te ludzie okropne i gimbaziaste bo chcą: labradora, yorka, maltańczyka.

 

Zaś ci którzy poszukują śpiewającego psa z Nowej Gwinei są super-wykształceni, inteligentni i dojrzali.

Link to comment
Share on other sites

 

 

... a może nie zdajesz sobie sprawy, jakie potrzeby ma tzw. przeciętny Kowalski?

 

Naprawdę nie potrafię zadrzeć nosa do góry i zafąflić jakie te ludzie okropne i gimbaziaste bo chcą: labradora, yorka, maltańczyka.

 

Zaś ci którzy poszukują śpiewającego psa z Nowej Gwinei są super-wykształceni, inteligentni i dojrzali.

 

Bo tak naprawdę nie chcą: labka, yorka czy maltana, tylko chcą tego co modne, a że podróba to tym lepiej, bo taniej.

Link to comment
Share on other sites

Guest Lotty

„Przeciętny Kowalski” zna z widzenia labradora, yorka czy wspomnianego tu maltańczyka, bo te rasy obecnie biją rekordy popularności, ale jego wiedza o psach jest, delikatnie mówiąc, znikoma. Ostatnio moja znajoma, która kompletnie nie orientuje z się w  kynologii, zrobiła wielkie oczy kiedy jej powiedziałam, że Labrador i Golden to psy myśliwskie. Ona była przekonana, że te rasy wyhodowano niedawno specjalnie dla rodzin z dziećmi, bo „ takie mądre i łagodne.” Z kolei szesnastolatka z sąsiedztwa była wielce obruszona, kiedy wspomniałam, że york był szczurołapem: „bo yorki to takie pieszczotki, co tylko na kanapie leżą.” Takich przykładów mogłabym podać jeszcze wiele. Już nie wspomnę o kupowaniu przez „ przeciętnego Kowalskiego” psów, które wymagają pracochłonnej pielęgnacji  ( york, shih tzu czy maltańczyk właśnie), a potem goleniu ich maszynką na łyso ( grzbiet, boki, brzuch) z pozostawieniem kitki na ogonie, dłuższych włosów na uszach i kucyka na głowie, bo kokardka  musi być. Nigdy nie zrozumiem, po co ktoś decyduje się na długowłosego psa skoro nie potrafi lub nie chce zadbać o jego  szatę. Sama mam dwa psy długowłose więc wiem ile to zachodu i byłam tego w pełni świadoma, wybierając rasę, ale na Briarda, Bobtaila czy inne psy z gatunku " duże, kudłate i z podszerstkiem" bym się nie porwała.

Link to comment
Share on other sites

W gwoli ścisłości po mimo że nie mam fakultetu z polonistyki i możecie czepiać się do tego jak pisze mam 26 lat i nazywając mnie "gimbazą" sami pokazujecie jacy jesteście dojrzali. Przed zakupem szczeniaka nie wiedziałem że taka rasa istnieje. Z waszych wypowiedzi wynika że zakup maltańczyka powinien byc zakazany no za wyjątkiem maltańczyka ze schroniska. Rozumiem że jak kupił bym doga francuskiego do bloku na 52 m2 było by ok?

Nigdzie nie napisałem że pies ze schroniska jest gorysz, poprostu nie wiesz na jakiego trafisz nie zawiodłeś się gratuluje wyboru i szczęścia.

Wyszedłem z założenia że szczeniaka wychowam pod siebie.

 

Powoli żałuję że napisałem ten wątek.

 

Miał służyć osobą które tak jak ja szukały opini o hodowli Marko Polo, a skończyło się na tym że zostałem nazwany kretynem przes "dogofanów".

 

Zastanówcie się nad sensem istnienia tego forum bo jako nowy użytkownik który pisze 4 posta mam dość.

 

Tak kochacie swoje pieski to co robicie przed komputerem? Licytujecie się kto ma ile certyfikatów czy nagród na półce? Czy może kto bardziej kocha swojego pieska? Po co jest to forum?

 

Już nic nie rozumiem.

 

Ze swojej strony prosze administratora o usuniecie wątku.

 

Wybaczcie że nie mam 10 fakultetów z wiedzy o zoologi i że zabrałem wam tyle czasu.

 
Link to comment
Share on other sites

Przed zakupem szczeniaka nie wiedziałem że taka rasa istnieje. Z waszych wypowiedzi wynika że zakup maltańczyka powinien byc zakazany no za wyjątkiem maltańczyka ze schroniska. Rozumiem że jak kupił bym doga francuskiego do bloku na 52 m2 było by ok?
 
Nigdzie nie napisałem że pies ze schroniska jest gorysz, poprostu nie wiesz na jakiego trafisz nie zawiodłeś się gratuluje wyboru i szczęścia.
Wyszedłem z założenia że szczeniaka wychowam pod siebie.
 
Powoli żałuję że napisałem ten wątek.
 
Miał służyć osobą które tak jak ja szukały opini o hodowli Marko Polo, a skończyło się na tym że zostałem nazwany kretynem przez "dogofanów".
 
Zastanówcie się nad sensem istnienia tego forum bo jako nowy użytkownik który pisze 4 posta mam dość.
 
Tak kochacie swoje pieski to co robicie przed komputerem? Licytujecie się kto ma ile certyfikatów czy nagród na półce? Czy może kto bardziej kocha swojego pieska? Po co jest to forum?

 
Przed zakupem nie wiedziałem, że istnieje taka rasa, a dziwnym trafem właśnie ona dzierży obecnie palmę pierwszeństwa w produkcji u pseudohodowców. Gratuluję wyczucia i to bez grama wiedzy o rasach. 
A co to jest dog francuski ? Zresztą co by nie było znam dobre hodowle dogów niemieckich (czy też dużych chartów) w małych mieszkaniach - bo akurat te rasy w mieszkaniu są bardzo mało ruchliwe. Znów kłania się brak wiedzy.  
No tak daleko, do nazywania kogoś kretynem to jednak się nie posuneliśmy. Gdyby tylko osoby z wiedzą i inteligencją mogły mieć psa, to w tym kraju nie było żadnej pseudohodowli, a dodatkowo nawet 90 % prawdziwych hodowli zostałoby bez nabywców. 
Zawsze mnie bawi, ze osoby bez większej wiedzy sądzą, że super wychowają psa kupionego za kasę, a ze schronu to zawsze dostaną tylko odrzuty, które do wychowania się nie nadają.
Przed komputerem siedzimy przed i po spacerze z psem. A nawet teraz mały jest wtulony w nogi i śpi do góry kołami i jakoś nie narzeka na brak zainteresowania z mojej strony.
A wątku nie likwiduj, być może trafi się ktoś, komu się on przyda. Choć jak dotąd, z reguły większość pisze posty w Twoim stylu, napadając na pseudo i znikając z dogo z prędkością światła. Byli w tej grupie nawet tacy, którzy wymienili psa w pseudo na innego zdrowszego, a później usunęli wątek, bo dogadali się z "hodowlą".
Ja na Twoim miejscu nie uciekałabym tak szybko, bo jak się zrobiło błąd, to warto wyciągnąć z niego jakieś wnioski. A nie ciągle uciekać przed odpowiedzialnością, bo krzywo patrzą, bo surowo oceniają, zamiast się roztkliwiać nad czyjąś głupotą. Jak zostaniesz i po roku przejrzysz ten wątek, to sam się sobie będziesz dziwił. No ale wybór należy do Ciebie.
P.S. Jeden z psów którego wzięłam ze schronu potrzebował dwóch lat aby dość do siebie,dopiero po roku zaczął szczekać, przez długi czas bała się podniesionej ręki, a nawet głosu, a potem na wszystkich egzaminach zostawiał w tyle psy rasowe. I to nie tak, że nie wiedziałam co brałam. Miałam wybór pięknego ON-ka w typie z super popędami i miłością do ludzi i tego, którego wzięłam, nieufnego, brzydkiego, który nie miał większych szans na adopcję. I największą dla mnie nagrodą było to, że brałam 3-4 letniego psa, który zachowywał się jak pies 12-letni, a kiedy odchodził w wieku lat 12-tu zachowywał się jak pies 2-3 letni, udający od czasu do czasu szczeniaka.
Link to comment
Share on other sites

Przed zakupem nie wiedziałem, że istnieje taka rasa, a dziwnym trafem właśnie ona dzierży obecnie palmę pierwszeństwa w produkcji u pseudohodowców.

Logika na poziomie: skoro kupię owczarka niemieckiego to jestem faszystą.
Co do psów ze schronu: Ciebie bawi, że ludzie mają takie a nie inne zdanie o psach ze schronu. Mnie nie. Bo miałem, bo źle trafiłem i to dwa razy i dlatego powiedziałem sobie, że już nigdy więcej. I powiem Ci jedno: będzie baaardzo mało poprawnie politycznie ;) jeśli miałbym wybierać między psem ze stowarzyszenia nowego, a ze schronu to wybrałbym ze stowarzyszenia. Oczywiście zachowując wszelkie możliwe środki ostrożności przed nabyciem takiego psa. To oczywiście są moje przekonania wynikające z doświadczenia, jednocześnie wiem, że można trafić na świetnego psa z DT czy schronu. I cenię ludzi, którzy adoptują takie psiaki, natomiast nie ma we mnie natury męczennika bym chciał zaryzykować kiedykolwiek psa ze schronu. I wiesz co? Nie wstydzę się tego.
Uderzacie w to, że wybrał rasę modną....No to naprawdę jest straszna jego wina. Teraz oficjalnie taki trend na dogo, że tych modnych to nie wypada mieć? ;) Taka nowa dogo-hipster kultura panuje? ;)

Berek poruszyła ciekawą sprawę: potrzeby przeciętnego Kowalskiego. Otóż śmiem twierdzić, że są one zasadniczo inne niż potrzeby przeciętnego forumowicza dogomanii. I o tym warto pamiętać.
Nie wiem z kim spotykacie się na spacerach, jakimi psiarzami się otaczacie, ale radzę otworzyć oczy jeśli wydaje się Wam że wszędzie jest tak jak na dogomanii, a takie osoby jak założyciel tematu to wyjątki. Bo niestety potrzeby przeciętnego Kowalskiego w tym temacie dyktowane są modą, wiedzą bardzo pobieżną, żywienie psa dyktowane tym co aktualnie leci w reklamach (a jak ktoś zdobędzie się na zakup czegoś innego, ale niekoniecznie lepszego niż w reklamach to już uważa się za osobę wyedukowaną), potrzeby psa to spacer.
Tak to funkcjonuje. I...cóż...w większości się sprawdza: bo zachowując tylko przeciętny rozsądek w wychowaniu i żywieniu psa najczęściej krzywdy jemu (ani sobie :) ) nie zrobimy. A to utrwala przekonanie, że posiadanie psa nie wymaga od właściciela wiele wiedzy, ani umiejętności. Więc skoro ludzie mają przekonanie, że tak jak opisałem wyżej jest właściwie, to trudno ich winić. Można edukować. Ale niekoniecznie napadając i mieszając z błotem ;)
Link to comment
Share on other sites

 

W gwoli ścisłości po mimo że nie mam fakultetu z polonistyki i możecie czepiać się do tego jak pisze mam 26 lat i nazywając mnie "gimbazą" sami pokazujecie jacy jesteście dojrzali. Przed zakupem szczeniaka nie wiedziałem że taka rasa istnieje. Z waszych wypowiedzi wynika że zakup maltańczyka powinien byc zakazany no za wyjątkiem maltańczyka ze schroniska. Rozumiem że jak kupił bym doga francuskiego do bloku na 52 m2 było by ok?

Nigdzie nie napisałem że pies ze schroniska jest gorysz, poprostu nie wiesz na jakiego trafisz nie zawiodłeś się gratuluje wyboru i szczęścia.

Wyszedłem z założenia że szczeniaka wychowam pod siebie.

 

Powoli żałuję że napisałem ten wątek.

 

Miał służyć osobą które tak jak ja szukały opini o hodowli Marko Polo, a skończyło się na tym że zostałem nazwany kretynem przes "dogofanów".

 

Zastanówcie się nad sensem istnienia tego forum bo jako nowy użytkownik który pisze 4 posta mam dość.

 

Tak kochacie swoje pieski to co robicie przed komputerem? Licytujecie się kto ma ile certyfikatów czy nagród na półce? Czy może kto bardziej kocha swojego pieska? Po co jest to forum?

 

Już nic nie rozumiem.

 

Ze swojej strony prosze administratora o usuniecie wątku.

 

Wybaczcie że nie mam 10 fakultetów z wiedzy o zoologi i że zabrałem wam tyle czasu.

 

 

nie gniewaj się-tak juz jest natura dogomanii ;) .a propos mieszkania 52 m-możesz miec psa jakiego chcesz-ważny nie metraz a zmęczenie psa na spacerze:zabawa,swobodny ruch,itd

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...