Jump to content
Dogomania

sikanie ;-) czesanie ;-)


Lupo

Recommended Posts

Cześć!
Chciałem zadać Wam być może głupie pytanie, ale jednak: Kiedy Wasze psiaki (mowa do właścicieli samców) zaczęły podnosić nogę przy sikaniu? Może nie podnoszą w ogóle? Mój Luposław ma już 6 miesięcy i nadal kuca przy siusianiu. No i może macie jakąś radę dotyczącą czesania psa, bo w/w osobnik, złości sie przy wyczesywaniu martwego włosa. Pozdrawiam serdecznie Was i Waszych podopiecznych! Aloha!

Link to comment
Share on other sites

1 - pierwsze nieśmiałe próby podnoszenia nogi przez psy, które obserwowałam od szczeniaka, zauważyłam ok.5-6 miesiąca, ale i odtąd długo jeszcze przeważał damski styl siusiania... Myśle, że nie masz powodów do obaw, z tym instynktem raczej psy nie mają problemów i to raczej dla właściciela samca jest frustrujące, że jego pies nie jest jeszcze SAMCEM w pełnym tego słowa znaczeniu (co ciekawe zwykle pytaja o podnoszenie nogi faceci, a nie dziewczyny ;-)). Będzie dobrze!

2 - podczas krótkich sesji ze szczotką/grzebieniem spróbuj zwrócić uwagę psa i jego zebów na coś innego - nagradzaj smakołykami na przykład. Pytanie jakiej szczotki używasz - jesli ostro zakończonej, psa może po prostu boleć czesanie - przez gęsty podszerstek psów północy czasem ciężko wyczuć odpowiednią siłę nacisku. Choć najprawdopodobniej szczotke traktuje jako przedmiot do zabawy. Warto też przyzwyczajać do czesania kiedy pies jest bardziej zmęczony czy śpiący, a nie podekscytowany zabawą jaką zajmował się chwilę wcześniej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Miśka'](co ciekawe zwykle pytaja o podnoszenie nogi faceci, a nie dziewczyny ;-)). [/quote]
hehe dooobre i jakie prawdziwe :p
a ja bym wolala, zeby Korek jak najpozniej zaczal podnosic noge, bo boje sie, ze wlaczy mu sie przy okazji tryb oznaczania terenu i zacznie posikiwac w domu. a moze niepotrzebnie panikuje? to moj pierwszy pies, tzn. w sensie, ze zawsze mialam suki.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]a moze niepotrzebnie panikuje?[/QUOTE]
Potrzebnie ;-) Dobrze to widać w zaprzęgu - psy do wieku około 1-1,5 roku nie sprawiają problemów, bo nie mają jeszcze nawyku znaczenia terytorium. Potem zaczyna być tragedia i na każdego przyjdzie czas... ech

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za odpowiedź. Co do podnoszenia nogi i zmartwień facetów co do braku tej czynności to fakt. Moja dziewczyna wcale się tym nie przejmuje ;), a ja jednak zaczynam coś tam kombinować pod kopułką. Co do czesania, to mam szczotkę ostro zakończoną, ale czy boli to mojego psa, to do końca pewien nie jestem. Sprawdzałem to przykładając szczotkę dosłownie na 2mm ponad pokrywę włosa i tak samo sie rzucał. Fakt że jak zobaczy coś na dworze- zainteresuje się czymś- to można chwilkę go poczesać, ale zaraz atak na szczotę! i co gorsza moje ręce ;) (oczywiście nie ma w tym krzty agresji).

Tak czy siak, mam nadzieję że pies zacznie niedługo podnosić nogę do siusiania, ale nie zacznie znaczyć terytorium w domu :eviltong:. A z wyczesywaniem też sobie jakoś poradzimy. Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lupo']Dzięki za odpowiedź. Co do podnoszenia nogi i zmartwień facetów co do braku tej czynności to fakt. Moja dziewczyna wcale się tym nie przejmuje ;), a ja jednak zaczynam coś tam kombinować pod kopułką. Co do czesania, to mam szczotkę ostro zakończoną, ale czy boli to mojego psa, to do końca pewien nie jestem. Sprawdzałem to przykładając szczotkę dosłownie na 2mm ponad pokrywę włosa i tak samo sie rzucał. Fakt że jak zobaczy coś na dworze- zainteresuje się czymś- to można chwilkę go poczesać, ale zaraz atak na szczotę! i co gorsza moje ręce ;) (oczywiście nie ma w tym krzty agresji).

Tak czy siak, mam nadzieję że pies zacznie niedługo podnosić nogę do siusiania, ale nie zacznie znaczyć terytorium w domu :eviltong:. A z wyczesywaniem też sobie jakoś poradzimy. Pozdrawiam![/quote]

Ja może też wtrącę się w tym temacie, :)
Z moich obserwacji wynika, że szybciej zaczynają podnosić nogę przy siusianiu pieski, które mają w domu towarzystwo starszych psów, lub psa- samca....
Co do znaczenia terytorium, to z obserwacji wśród psów moich znajomych np. rasy chihuahua widziałam, że psy zawsze znaczą terytorium np mieszkanie,gdy razem z na tym samym terenie mieszka suka.W momencie gdy nie ma suki w pobliżu psy przestają obsikiwać teren i tym samym rywalizować ze sobą ;) Więc nie masz co się martwić na zapas , jeśli masz w domu jednego pieska:p

Link to comment
Share on other sites

Ja co prawda nie o haszczakach, ale co tam. Miałam przez kilka dni młodego kundelka. Początkowo siusiał jak suczka, ale gdy wychodził razem z Reso (też kundelek) i Reso obsikiwał jakiś krzaczek to ten zaraz podchodził i próbował zrobić to samo, chwiał sie na tych trzech łapskach, ale jak Reso tak robił to i on też.

Jak byłam mała to uczyłam mojego psa podnosić nogę, jak widziałam, że zaczyna sikać to lekko podnosiłam mu nogę :oops: :oops: Eh te pomysły.

A co do czesania to ja jak Jura za bardzo wariuje przy czesaniu daję jej kość i wtedy zabieram się dalej do czesania.

Link to comment
Share on other sites

Fajny temat ;)
Mój Szaman też zaczął podnosić nogę coś koło 6 miesiąca życia ;) Ale nie zdarzyło się, żeby znaczył teren... Nie ma towarzystwa innych psów, tylko 2 koty, na których się raczej nie wzoruje ;)
Za to teraz do białej gorączki mnie doprowadza jak podchodzi do krzaka/drzewa i sika podnosząc na przemian: lewą, prawą, lewą, prawą, lewą, prawą ...etc. nogę :diabloti: Nie wiem o co chodzi w tym "rytuale", ale robi tak naprawdę często :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NigdyNigdy']Zależy od wychowania ;)[/quote]

Może uściślę to co napisałam ,mam na myśli sytuację kiedy w mieszkaniu przebywa więcej niz jeden samiec i np.jedna suka.
U siebie miałam możliwość tylko raz coś takiego zaobserwować ,w momencie kiedy przyjechała do jednego z moich psów suka na krycie, i mimo że samce przebywały w osobnych pomieszczeniach, ten który przebywał z suką -przystawał co jakiś czas i posikiwał,niestety, na dywan:placz:
Wydaje mi się ,że bardziej w tej sytuacji wchodzi w grę rywlizacja między psami , niż brak wychowania,ale może się mylę;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bajon']U siebie miałam możliwość tylko raz coś takiego zaobserwować ,w momencie kiedy przyjechała do jednego z moich psów suka na krycie, i mimo że samce przebywały w osobnych pomieszczeniach, ten który przebywał z suką -przystawał co jakiś czas i posikiwał,niestety, na dywan:placz:
Wydaje mi się ,że bardziej w tej sytuacji wchodzi w grę rywlizacja między psami , niż brak wychowania,ale może się mylę;)[/quote]

Psy mają taką tendencję- jasne, że tak, ale można tak je wychować, żeby to się nie zdarzało ;)
Kwestia przezwyciężenia instynktu- nie łatwe, ale wykonalne :)
U nas, kilka samców wprowadzanych do domu, z czasem nauczyły się kontrolować swoje hormony.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Czesc! Znalazłem sposób na Luposława!:razz: Tak jak proponowaliście, w trakcie czesania dostaje pyszną kostkę do mordki a ja spokojnie mogę pielęgnować to futro. Sposób jak najbardziej sprawdzony- polecam.

PS. Mój chłopaczek nadal siusia jak dziewczynka, no ale poczekamy zobaczymy ;)

Link to comment
Share on other sites

mój BOS ma 1,5 roku i nadal sika jak dziewczynka;) ale na niego to musze brac poważną poprawke;))) Nigdy nie znaczy terenu, mimo ze mieszka z innym psem, i wali kupe gdziekolwiek, czy to plac zabaw psów, czy cokolwiek..niestety..:/później sie bawia i w to wpadaja ehh:/

Link to comment
Share on other sites

Oto dziś dostojny Lupo podniósł 3 razy nóżkę do sikania!:p Za pierwszym razem w krzakach na działce, później po drodze nad jezioro, a 3 raz obsikał sąsiadom płot. Co prawda "po damsku" sikał razy 20 ;), ale moja radość i tak jest ogromna.

Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

Moj Bucka zaczal podnosic noge w wieku 6 miesiecy;)


a co do czesania to ja zawsze przed spacerem prowadzilam psa do 1 miejsca przy plocie (bo zawsze czsze go na podworku )i kazalam usiasc za to dostawal nagrode i bralam sie do czesania a po czesaniu szybciutko na spacerek i tak teraz jak widzi szczotke siada pod plot i czeka az go wyczesze;)

Link to comment
Share on other sites

U mnie Rashid czasanie nawet lubi...robie to na balkonie i zaczynalam od szczotki z wlosia i smakolyki gratis....on se lezy a ja macham rekami nad nim;) od czasu do czasu powiem mu zeby sie obrocil...:razz:
Z sikanie to bylo dziwnie bo zaczal w wieku 3 miesiecy....potem zapomnial ze takie cos robil i do tej praktyki powrocil w wieku 6-7 miesiecy :)

Link to comment
Share on other sites

  • 11 months later...
  • 1 month later...
  • 4 weeks later...

Ja z moim psem też mam odwieczny problem.Tak jak Jacek wcześniej wspomniał sikanie jest problemem w zaprzęgu.A szczególnie gdy pies posikujący jest tak jak u mnie liderem i posikuje znaczy teren to jest naprawde kłopot i co najgorsze nie do zlikwidowania można tylko zmniejszyć do minimum.Mój np najwięcej posikuje latem na treningach z wózkiem zimą bardziej sie koncentruje na pracy i tak tego nie robi.Tak że nie ma co aż wypatrywać tego żeby podnosił nogę gdyż to wiąże sie z dorastaniem psa i z jego hormonami robi sie dojżały itp

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...