Sara2011 Posted November 15, 2015 Author Share Posted November 15, 2015 Trochę mnie tu nie było-wyjazd służbowy a tam brak czasu aby zaglądać na Dogo. Biorę się za czytanie zaległosci i uzupełnię wpłaty. Edit: Wpłynęły wpłaty od następujących osób: -p.Maciej K. z FB-60zł -markofix1-10zł -Agnieszka103-5zł -dorota1-10zł -ewa gonzales 10zł -Mela Jakimiuk-40zł -Jolanta Sz. z FB-30zł Wszystkim Darczyńczom serdecznie dziękuję. @Bonasi, podziękuj proszę Darczyńczom z FB. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted November 16, 2015 Share Posted November 16, 2015 W locie" https://photos.google.com/photo/AF1QipOaUeiaVJnctmmBNLxiom9WPlbbsoyIC5wMT_Wc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted November 16, 2015 Share Posted November 16, 2015 Niestety link nie prowadzi do celu, Lilu... :( Error 404. Przynajmniej u mnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted November 16, 2015 Author Share Posted November 16, 2015 Ja też nie mogę otworzyć filmiku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted November 16, 2015 Share Posted November 16, 2015 To zdjęcia z gaerii Filutka . Nie mogłam ich wkleić bo zły format. Mam nowy komputer i same niespodzianki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted November 16, 2015 Share Posted November 16, 2015 Ja to nawet nie chcę myślec, co będzie, jak mi kiedyś mój stary laptop padnie... ;) Listopadowe zdjęcia Felusia są piękne. :) I rzeczywiście "W locie". Super. Zwłaszcza to ostatnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted November 16, 2015 Share Posted November 16, 2015 Podziękowałam wszystkim na fb. :) Zdjęcia w locie przesympatyczne. :)Zdzwonię się w takim razie z panią Anią. Chyba faktycznie najlepiej, żeby ktoś doświadczony rozstrzygnął sprawę na wizycie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 16, 2015 Share Posted November 16, 2015 Ktoś jest chętny do wizyty dla Felka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted November 17, 2015 Share Posted November 17, 2015 To musi być ktoś bardzo doświadczony, nieprzypadkowy. Popytam najpierw wśród znajomych. Chyba, że znacie kogoś sensownego z tych okolic? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted November 18, 2015 Share Posted November 18, 2015 Zapraszam do Reksia , który był u mnie w hotelu i po ponad 2 latach po adopcji trafił do schroniska. Nie mogłam go tam zostawić na zimę. Jest po gruntownym badaniu i jest podejrzenie cushinga a to mnie finansowo zabije. https://www.facebook.com/events/541148409370915/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted November 20, 2015 Share Posted November 20, 2015 Zaglądam do Felusia. :) O Reksiu dowiedziałam się na innym wątku, Lilu. Oby to nie była choroba Cushinga... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted November 22, 2015 Share Posted November 22, 2015 Feluś, jestem jak zawsze. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 22, 2015 Share Posted November 22, 2015 Feluś, jestem jak zawsze. :) Ja też ,ale niewiele z tego wynika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted November 23, 2015 Share Posted November 23, 2015 Wczoraj dzwoniła do mnie pani z Poznania. Po rozmowie stwierdziła, że raczej nie będą w stanie upilnować Felusia, jeżeli jest takim spryciarzem, że potrafi czmychnąć między nogami, biorąc pod uwagę, że w domu są dzieci i czasem odwiedzają ich koleżanki i koledzy. Generalnie ruch u nich jest spory w domu. Przesłała mi też zdjęcie ogrodu: na razie to jedno wielkie błoto, bo dopiero co się tam wprowadzili. Na wizytę przedadopcyjną zaprasza już teraz, a nawet zaprasza na dwie wizyty, jeżeli dojdziemy do wniosku (a do takiego wniosku wstępnie doszłyśmy przez telefon), że jeżeli Feluś do niej trafi, to dopiero na wiosnę, gdy będą mieli ogrodzenie. Proponuję szukać mu domu dalej, Maritę i tak poprosić o pomoc, a jak nic nie znajdziemy do wiosny, to wrócić do tematu z Panią z Poznania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted November 23, 2015 Share Posted November 23, 2015 I słusznie.Feluś jest specyficznym psiakiem,tak myślę po opisie przez Lilu.Musi mieć naprawdę zabezpieczenie w postaci płotu.Już szybciej dla Felusia domek w bloku może byłby bezpieczniejszy? Pani jest konkretną osobą i zdaje sobie sprawę co by było gdyby Franek czmychnął.Pies,który nie trzyma się człowieka,może w każdej chwili uciec. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted November 23, 2015 Share Posted November 23, 2015 Można szukać domu lecz Poznań niech zostanie. Może zrobią na wiosnę ogrodzenie. Na wizytę też można kogoś wysłać. Zobaczyć co to są za ludzie. Później ewentualnie utrzymywać kontakt. Może przez to bedą mieć motywację do sprężenia się w sprawie płotu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 23, 2015 Share Posted November 23, 2015 Myślę ,że pomysły Anuli i Elisabety są bardzo dobre. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted November 24, 2015 Share Posted November 24, 2015 Dzięki, Poker, ale to chyba chodziło o post Bakusiowej. ;) Fakt. . Można nas pomylic... Mamy obydwie białe psiaki w awatarku. ;) Mam oczywiście takie zdanie jak Bonsai i Dziewczyny, które potem napisały. Pomagamy Dzikuskowi, szukamy Domu i mamy nadzieję na wiosnę z solidnym ogrodzeniem w Poznaniu. Zepsuł się błękitny banerek Felusia... :( Napisałam mail do Ayame, bo nie ma Jej już przecież na Dogo.... Obiecała pomóc w ciągu dwóch dni. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted November 24, 2015 Share Posted November 24, 2015 Jak pisałam mieliśmy znowu złe dni Filka. Nie wiem co go wycofało ale nie mogłam go przywołać ani zwabić do domu 3 dni. Zimno a ja co chwile wietrze otwierając wszystkie drzwi aby Filutek bez stresu sobie wszedł. Sa dni kiedy wchodzi obok mnie i jest wszystko dobrze, są dni kiedy jak widzieliście na filmiku pies się łasi i daje pogłaskać ale w którymś momencie wracają złe demony i koniec. Do tego jest pamiętliwy, jak już raz złapał się w pułapkę to drugi raz 5 razy pomyśli za nim powtórzy błąd. Dziś zawzięłam się, powiązałam wszystkie smycze i połączyłam furtkę a na końcu kojca zostawiłam jedzenie i się schowałam. Trochę kazał mi czekać na zimnie ale udało się go zamknąć w kojcu i przejąć na ręce. Chłapał znowu zębami jakbym jakaś obca była. Na rękach już się uspokoił. Zaniosłam go do salonu i w cieple poczułam smród od niego. Nie wiem w czym on się wytarzał ale na salony nie pasował. Od razu kąpiel, później jedzonko i teraz sobie śpi. Spróbuje go tu przetrzymać trochę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 24, 2015 Share Posted November 24, 2015 Dzięki, Poker, ale to chyba chodziło o post Bakusiowej. ;) Fakt. . Można nas pomylic... Mamy obydwie białe psiaki w awatarku. ;) Faktycznie pomyliłam ,ale na szczęście sam dobre rzeczy wynikają z wypowiedzi Jak pisałam mieliśmy znowu złe dni Filka. Nie wiem co go wycofało ale nie mogłam go przywołać ani zwabić do domu 3 dni. Zimno a ja co chwile wietrze otwierając wszystkie drzwi aby Filutek bez stresu sobie wszedł. Sa dni kiedy wchodzi obok mnie i jest wszystko dobrze, są dni kiedy jak widzieliście na filmiku pies się łasi i daje pogłaskać ale w którymś momencie wracają złe demony i koniec. Do tego jest pamiętliwy, jak już raz złapał się w pułapkę to drugi raz 5 razy pomyśli za nim powtórzy błąd. Dziś zawzięłam się, powiązałam wszystkie smycze i połączyłam furtkę a na końcu kojca zostawiłam jedzenie i się schowałam. Trochę kazał mi czekać na zimnie ale udało się go zamknąć w kojcu i przejąć na ręce. Chłapał znowu zębami jakbym jakaś obca była. Na rękach już się uspokoił. Zaniosłam go do salonu i w cieple poczułam smród od niego. Nie wiem w czym on się wytarzał ale na salony nie pasował. Od razu kąpiel, później jedzonko i teraz sobie śpi. Spróbuje go tu przetrzymać trochę. Chłopak ma dobrą pamięć i jest inteligentny. Te cofki nie wiadomo z jakiego powodu dobijają, przynajmniej mnie. Mam to samo z Gigą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted November 24, 2015 Share Posted November 24, 2015 Dobijają bo człowiek myśli że już teraz będzie z górki a tu znowu jakby od początku. Jest jedna dobra nowina. Filutek ma od 6h obroże na sobie i na razie nie kombinuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted November 24, 2015 Share Posted November 24, 2015 Może nareszcie trafiłaś z obrożą w gust Felusia, Lilu. ;) A tak poważnie to podziwiam i Ciebie, Lilu i Ciebie, Poker... Praca z takimi dzikuskami jak Filutek i Giga na pewno Was "w środku" dużo kosztuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 24, 2015 Share Posted November 24, 2015 Ano kosztuje.Nieraz bym już huknęła na nią i gotuję się wewnątrz robiąc dobrą minę do złej gry. Nie ma wyjścia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted November 24, 2015 Share Posted November 24, 2015 Nie mogę pisać szybkiej odpowiedzi , hm Gust ma Filek iprawdziwie gejowski hiihi - różowy. Ale dzień zakończył się mega sukcesem , już się wgrywa filmik. Czekajcie bo warto. Edit: meldować sie bo nie wiem czy ktoś tu zainteresowany jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 24, 2015 Share Posted November 24, 2015 No jasne ,że jest Ale pracować od czasu do czasu też musi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.