Jump to content
Dogomania

Maksio staruszeczek -nasz skarb za TM


dorcia2

Recommended Posts

dziękuję kochanym cioteczkom za deklaracje:

Anulka-30zł 05/10

Bogusik-30zł-05/10

Anica -20zl- 07/10

 

saldo Maksiulka to 23,05

 

wklejam skan paragonu na Vetmedin-zakupiłam po dobrej cenie 100 tabletek 2,5 mg- bedzie na 100 dni - 120zl 

Haniu, dotarła karma i Vetmedin ?

xerel0.jpg

na jakiś czas Maksio ma zapasy i karmy i Vetmedinu 

 

Z Fundacji taj jak pisałam wcześniej wpłynęło tylko 156,00- za jedną fakturę , napisałam dzisiaj do Isadory prośbę o info , kiedy wpłyną pozostałe pieniążki 

015-09-29 Przelewy na rachunek Nr rach. przeciwst.: 
30 1090 1056 0000 0001 2028 6974
Dane adr. rach. przeciwst.: 
FUNDACJA SOS DLA JAMNIKÓW UL. KAROL
KOWA 80/82 LOK 22 01-193 WARSZAWA
Tytuł: Zwrot za faktury F.7/03/2015 156.00 +156,00 PLN

 

Kochanej cioci waranskiej  :) bardzo serdecznie dziękujemy!  :)

 

pięknie dziękujemy , 

 

i za bazarek dla Maksika również pięknie dziękujemy  :)

 

Maksik ma ostatnio gorsze dni. W niedzielę był osłabiony, nie chciał jeść, ale wieczorem jakby odzyskał siły i zjadł kolację.

 

Haniu, dobrze by było ,żeby go obejrzał lekarz bo u takich starowinek to nie można żadnego sygnału przegapić 

 

dziękuję kochana za opiekę nad nim, przytul go ode mnie

 

zaraz zrobię przelew za puszeczki  

Link to comment
Share on other sites

 

 

Z Fundacji taj jak pisałam wcześniej wpłynęło tylko 156,00- za jedną fakturę , napisałam dzisiaj do Isadory prośbę o info , kiedy wpłyną pozostałe pieniążki 

015-09-29 Przelewy na rachunek Nr rach. przeciwst.: 
30 1090 1056 0000 0001 2028 6974
Dane adr. rach. przeciwst.: 
FUNDACJA SOS DLA JAMNIKÓW UL. KAROL
KOWA 80/82 LOK 22 01-193 WARSZAWA
Tytuł: Zwrot za faktury F.7/03/2015 156.00 +156,00 PLN

 

pięknie dziękujemy , 

 

 

Z FB P.Irenka,która zrobiła bazarek dla Maksia, proponuje pozabijać się o "kasę" a z imbecylami nie będzie dyskutować.Nie wspomnę już o tym,że skarbnik jako dorcia2 jest zwykłym zjadaczem pieniędzy i może zniknąć z Dogo,natomiast Fundacja jest cacy,po pół roku przelała 156,00zł.W przypadku braku faktur i tych pieniędzy by nie otrzymał Maksik.

 

https://www.facebook...27313844194382/

Link to comment
Share on other sites

Maksik ma ostatnio gorsze dni. W niedzielę był osłabiony, nie chciał jeść, ale wieczorem jakby odzyskał siły i zjadł kolację. Teraz na razie je ładnie. Coraz częściej rozjeżdżają mu się łapki i ciężko mu wstać. Oznajmia to typowym wołaniem o pomoc, więc biegnę go podnosić. Nie wiem, czy to nie jesienne przesilenie daje mu "w kość". Jest natomiast cały czas cieplutki (uszy też), więc krążenie ma dobre.

Haniu,jutro Anula wyśle od siebie dla Maksia 30 tabletek arthrovet+. czyli będzie na 1 miesiąc po 1/2 tabletki rano i wieczorem.Powinno mu to pomóc,szczególnie przy aurze jesiennej.Ja zamówię całe opakowanie,ale to wszystko potrwa,więc wspólnie uzgodniłyśmy,że tak będzie najszybciej.Niestety ale staruszki tak mają i ja też mojej Julisi podaję wtedy,jak zaczyna się coś dziać z jej nóżkami,a zdarza się to najczęściej jesienią i wiosną.

Link to comment
Share on other sites

Maksik jakoś dawał sobie radę, dzisiaj obszedł ogródek jak zwykle, zjadł tabletki i śniadanko i wczesnym popołudniem, w ciągu ok. godziny tak osłabł, że nie miał siły ustać na łapkach. Czym prędzej spakowałam Maksia do transporterka i pojechałam z nim do weta. Maksiulek dostał dożylnie leki, sterydy i kroplówkę. Wet stwierdził, że prawdopodobnie miał chwilowy zator i brak tlenu tym spowodowany osłabił go. Niestety poprawa jego samopoczucia była niewielka i tylko chwilowa. Maksiu leży na posłanku i przysypia, przykryłam go kocykiem, aby mieć pewność, że jest mu ciepło :(

Link to comment
Share on other sites

Oby to było chwilowe. Szafirko moje staruszki (zwłaszcza Homer i Pomidorcia)śpią prawie cały dzień, ale np. mają bardzo dobry apetyt i jak im podsuwam jedzonko to sie ruszaja z kanap czy pontonów. Czy Maks ma apetyt? Czy temp. była w normie? Kiedy Maksiu miał ostatnie badanie krwi?

Link to comment
Share on other sites

Maksiu miał w kwietniu badanie krwi, Haniu jak będziesz z nim jutro u lekarza to można pobrać krew do badania , wierzę ,że będzie walczył i nie podda się .Maksio ma doskonałą opiekę ale niestety jest schorowany a i wiek robi swoje.  

 

Jak mi Haniu powiedziałaś co się z Maksiem dzieje, to aż mi się nogi ugięły , dziękuję Ci, że tak szybko pojechałaś z nim do lekarza bo musiałaś przecież na szybko do córeczki opiekunkę załatwić, niestety choroba zawsze w nieodpowiednim momencie się pojawia .

 

Wspomagam takiego jednego pieska staruszeczka , który ma chore serduszko i co jakiś czas mdleje, Maksio miał chyba też chwilową utratę przytomności.

 

Wpłynęły pieniążki za bazarku Cioci  Bogusik  650,00 i jednorazowa wpłata od Cioci Waranska -100,00 (12/10)

 

dziękuję pięknie , jutro uzupełnię rozliczenie bo już dzisiaj nie mam siły 

 

Haniu , gdyby się coś działo to proszę bierz Maksia i do lekarza , nawet bez konsultacji z nami , dziękuję kochana za opiekę nad nim. 

 

Miałam 17-letniego pieska Lucjana, który chorował na serduszko , dostał kiedyś zapaści ,w płucach zebrała mu się woda , był w stanie krytycznym, całą noc spędziliśmy w klinice pod kroplówkami i tlenem i nad ranem wrócił do żywych i żył jeszcze ponad pół roku i odszedł na moich rękach.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Maksiu leży, wymieniam tylko spod niego zasiusiane ręczniki. Daję mu wodę do pyszczka, bo wet powiedział, że to bardzo ważne. Jutro pojedziemy znowu do weta i pewnie dostanie kolejną dawkę sterydów i kroplówek. Najważniejsze, żeby walczył. Głaszczę go po uszkach tak jak lubi. Jolu wszystko dotarło do Maksika - sucha karma, tabletki i smaczki. Maksik wstawaj, dobre rzeczy na ciebie czekają!

Link to comment
Share on other sites

Na starość lekarstwa nie ma. Maksio jest w takim wieku, że może być różnie. Mój Gabiszon żył prawie 18 lat, ale przez ostatnie miesiące leżał, załatwiał się pod siebie na podkłady. Jeździłam do weta, podawałam leki, karmiłam, poiłam i liczyłam na poprawę. Pewnego dnia już się nie obudził...

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Stareńki, stareńki jest nasz okruszek i ma teraz gorsze dni :( dla mnie ważne jest ,że ma teraz wspaniałą opiekę u Hani!..swoje posłanko, ciepełko..swoje rączki do głaskania.. i ma mu kto ,wodę podać do napicia.. i jeszcze tylko powiem... Haniu, Dziękujemy, że jesteś!buziak.gif

Link to comment
Share on other sites

Kochani tuż przed 10 rano Maksiulek odszedł :( Nasz schorowany staruszek odszedł z godnością, w miękkim posłaniu, przykryty kocykiem. Głaskałam go, mówiłam do niego i odeszłam na chwilę aby ubrać się i zabrać Maksika do weta po kolejne sterydy i kroplówkę. Gdy wróciłam on już był za tęczowym mostem. Dziękuję wszystkim za zaufanie i że mogłam poznać Maksia i go rozpieszczać. Bardzo mi przykro.

Link to comment
Share on other sites

Szafirko i ja Ci dziękuję za opiekę nad Maksiem. Za wszystko, co zrobiłaś dla niego. Dziękuję też odpowiedzialnym osobom, które umieściły go u Ciebie i opłacały jego pobyt oraz leczenie. Maksiu zawsze będę Cię pamiętać przemiły piesku.

Link to comment
Share on other sites

Maksiu,kochany dreptusiu...[*] :(  Nawet nie wiesz,jak bardzo byłeś bliski mojemu sercu i jak bardzo będzie tu pusto i smutno bez Ciebie.Łzy płyną potokiem... :(

Biegaj szczęśliwy po bezkresnych łąkach za TM. Haniu,bardzo dziękuję za wspaniałą opiekę,troskę i serce,jakie mu okazywałaś.Wiem,że Maksiu miał w nim,swoje specjalne miejsce.Dziękuję i mocno przytulam bo wiem,że nie jest łatwo...

 

9a527da7548eded1med.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...