kinia098 Posted February 19, 2015 Share Posted February 19, 2015 JULECZKA ma domek w Koszalinie :) Dziękuję wszystkim za wpłaty, karmę i wszelkie wsparcie, a także Hałabajówce za uratowanie suni :loveu: ********************* EDIT: Sunia nam pięknieje :) Zaczynamy rozglądać się za domkiem ;) Są fotki sprzed tygodnia i faktura za weta. Trochę wysoka, ale sunia ślicznie wygląda, więc chyba warta swojej ceny :) **************************************************************************************************** EDIT: 11.03.2015 Wynik badań zeskrobin wykazał, że sunia ma gronkowca. Nie ma ani świerzba, ani nużeńca. Mamy jednak APZS.... **************************************************************************************************** EDIT : 06.03.2015 Sunia bezpieczna u Hałabajówki !!! W końcu, mimo wielu przeszkód, udało się nam umieścić sunię w bezpiecznym miejscu. Wiadomość na dzień 06.03.2015r. Pozwolę sobie zacytować Anię, ponieważ dokładnie opisała nasz wykańczający dzień... " Zacznę od początku. Byłyśmy o 8mej rano ją łapać, Kinia miała w samochodzie juz przygotowane 2 sunie i kotkę na sterylki. Łazimy godzinę, wołamy.Nic, załamka :( Kinia musiała pędzić do weta z resztą zwierzów, ja wróciłam do domu, ale po 2 godzinach jeszcze tam pojechałam.Nic.Zrezygnowałyśmy, wetkę odmówiłam...Coś jednak nad sunią czuwało. Kinia jak jechała do wetki zauważyła psa zakręconego przy budzie, spieszyła się jednak bardzo i pojechała dalej. Ale sumienie nie dawało jej spokoju, więc jadąc z powrotem nadłożyła drogi, tamtędy gdzie widziała psa.Pies co prawda juz się odkręcił, ale Kinia pomyślała, ze skoro jest tak blisko to spróbuje jeszcze zajechać do suni...To był strzał w dziesiątkę. Była! Teraz zaczęło się błaganie wetki czy ją przyjmie na sterylkę.Łatwo nie było, nie chciała się zgodzić, ale jakimś cudem ją ubłagałam. Teraz miałyśmy znów pod górkę.Złapać sunię.Było bardzo, bardzo ciężko...na kazdą próbę założenia obrozy uciekała, bała się wejść do samochodu."Bawiłyśmy" się z nią chyba z półtorej godziny. Ile się naniuńkałyśmy, naprosiłyśmy, namodliłyśmy, to nasze. W końcu sukces. Znów ogromny stres- jazda samochodem, siedziała obok mnie z tyłu, nie wiedziałyśmy jak zareaguje...W sumie okazała się bardzo grzeczna. Tylko raz chciała skoczyć na przód, potem jak się zrobiło ciepło to zaczęła bidulka przysypiać. Wetka nam ją w samochodzie uśpiła, Kinga zaniosła ją na stół. Szybkie oględziny, ze najpewniej świerzb i ze prawdopodobnie wysoka ciąża. Zaraz poszła na stół. Ciąza okazała się 3krotnie powiększoną śledzioną, wetka powiedziała, ze sunia będzie musiała być pod tym kątem przebadana. Pobrane zostały zeskrobiny do badań co to za choroba skóry. Sunia juz zapakowana do samochodu, przedstawiłam krótko jej problemy zdrowotne Hałabajówce ( wcześniej pisałam ze ma chorobę skóry) i tu ZNOWU OGROMNY PROBLEM!!! Hałabajówka mówi ze nie mogą jej przyjąć, bo moze zarazić collie, które nie mogą dostawać leków na nuzeńca. Byłyśmy załamane. Siedziałyśmy w samochodzie z psem po operacji i chciało nam się ryczeć...obdzwoniłyśmy wszystkich znajomych, schroniska, nikt nie chciał pomóc...Po jakichś 2 godzinach, kiedy nie miałyśmy pojęcia co robić Hałabajówka się jednak zlitowała i powiedziała zeby ją przywieżć. Sunia do czasu zdiagnozowania i podleczenia ma być u jej znajomej w mieszkaniu. To tak w skrócie nasze wczorajsze przezycia, wieczorem padłyśmy jak muchy... " Sunia jest bezpieczna, leczona, ma co jeść, ale potrzebne jest na to wsparcie; na leczenie i karmę, bo samo przebywanie suni w Fundacji jest bezpłatne <3. Sunia ma prawdopodobnie świerzba/nużycę, śledziona jest gigantyczna, ma zapalenie skóry... Jeśli ktokolwiek chciałby wesprzeć psinkę, zachęcam do wpłat na konto: Fundacja dla zwierząt Hałabajówka Strzelec 8, 78-200 Białogard Konto: 03 1020 2791 0000 7902 0200 4703 tytułem: darowizna na leczenie czarnej suni spod Darłowa DEKLARACJE: 1. giselle4 - karma 2. Ewu - karma 30kg 3. BorysBoxer - coś jednorazowo 4. Gabi79 - bazarek: http://www.dogomania.com/forum/topic/145988-wszystko-po-3-złote-dla-suni-z-ulicy-na-leczenie-i-karmę-do-31032015-godz-2100/ 5. Bogusik -grosik na leczenie 6. ewa gonzales - 3 mies. po 15zł. + jakiś grosik + bazarek: http://www.dogomania.com/forum/topic/145966-imienny-bazarus-na-sunie-z-darlowa-wyratowana-z-koszmaru-zapraszam-sercem-zapraszam-do-16marca-g2200/?p=16119003 7. cancer43 - 10zł. przez 6mies. 8. bazarek od ewa gonzales -> http://www.dogomania.com/forum/topic/146180-srebrowoda-perfumowanaksiazkadla-azylu-na-koziej-dla-maszenki-suni-z-darlowazapraszam-do-2-kwietnia-g2200/?p=16139684 9. bazarek od ewa gonzales -> http://www.dogomania.com/forum/topic/146596-kramiczek-roznosci-ksiazka-z-archiwum-x-chce-wierzyc-dla-maszenki-z-darlowa-i-kotusia-tadeuszkazapraszam-serdecznie-do-29-kwietnia-g-2200/?p=16179084 10. bazarek od milagros19853201 -> http://www.dogomania.com/forum/topic/146227-koniec-rozliczam-bazarek-na-potrzeby-blekiegofilonkacezarka-i-maszenki-suni-z-dar%C5%82owa-od-31-marca-do-14-kwietnia2100/ WPŁATY: - agat21 - 20zł - Yucca - 10zł - Xibalba - 7zł - Borysboxer - 10zł - Gryf80 - 5zł - cancer43 - 60zł - milagros19853201 - 10zł - Ewa gonzales - 30zł - elficzkowa - 10zł - Bogusik - 10zł. - Konrad K. - 50zł. - Ania75 - 20zł. - Kajzer - 15zł. - Ewa m. - 5zł. - Bogusik - 40,49zł - darowizna na leczenie czarnej suni z Darłowa z bazarku ewa ginzales - 59,50zł - darowizna na leczenie czarnej suni spod Darłowa z bazarku Gabi79 - 111zł WYDATKI: - sterylizacja- na koszt UG - badanie zeskrobin- na koszt UG - paliwo na wszystkie wyjazdy; szukanie suni, sterylka, transport do Białogardu- udało się pokryć koszty paliwa dzięki wpłatom od darczyńców i 15zł od temikotki - 350zł- faktura za wizyty u weterynarza już podczas pobytu suni w DT u Hałabajówki link do faktury: http://wstaw.org/w/3iHB/ ************************************************************************************************************* Tak było na początku...... :( Link do filmu, gdzie widać pyszczek i te zmiany/rany: https://www.facebook.com/video.php?v=820391521347720&ref=notif¬if_t=video_processed Suka nie ma domu, włóczy się po wiosce, jest podejrzenie, że razem z psem ze zdjęcia obok mogą nawet chodzić na polowania na sarny...... Sunia dzisiaj była przyjazna, ale ostatnio ponoć szczerzyła zęby na tymczasową opiekunkę.... Nie jest bardzo duża. Jest jakąś mieszanką amstaffa/pitbulla, bo ma podobny pyszczek. Jest bardzo chuda co widać na zdjęciach, więc na razie nie wiemy co robić ze sterylką..... :( Ma dodatkowo jakieś blizny na pyszczku i brzuchu albo to jakieś zmiany skórne ? Sunia przebywa pod Darłowem, na już potrzebne jest jakieś miejsce dla niej !!! :( Tel. 510 538 560 Mail: [email protected] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted February 19, 2015 Share Posted February 19, 2015 Widać,że okrutny jej los...ten ogon i wychudzona sylwetka... te blizny wyglądają na pogryzienia.I oczywiście na tej wsi nie mabezpiecznego miejsca dla niej..Ech... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
milagros19853201 Posted February 19, 2015 Share Posted February 19, 2015 moj boziu biedula zapisze sobie watek kontaktowalas sie moze z jakimis orgaNIZACJAMI POMOCOWYMI W REJONIE? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted February 19, 2015 Share Posted February 19, 2015 Zapisuję wątek. DT na wagę złota. Czy sunia nadal na ulicy? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted February 19, 2015 Share Posted February 19, 2015 przychodzę na wołane Ewy... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 19, 2015 Share Posted February 19, 2015 I ja jestem...A co to za tymczasowa opiekunka, na którą sunia szczerzy zęby, ktoś o nią dba? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted February 19, 2015 Share Posted February 19, 2015 zapisze...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted February 19, 2015 Share Posted February 19, 2015 Biedulka....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 19, 2015 Share Posted February 19, 2015 trzymam mocno mocno za te biedaki ogromne..samotne ..zmarzniete ...wystraszone ... serducho placze ... trzeba zabrac te skrzywdzione samotne serdunka tylko gdzie kochane gdzie ...ech .... jakimis pieniazkami pomozemy cudu szukamy rozsylam te serdunka z nadzieja .... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted February 19, 2015 Share Posted February 19, 2015 Zapiszę sobie na razie wątek,z zaproszenia od Ewuni :) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted February 20, 2015 Share Posted February 20, 2015 moze ktos kto jest blisko pokierowac watkiem i tymi psiakami. POmoc potrzebna i karma potrzebna ale moze do schronu ,bo i opieka i jedzeenie ale to zalezy do jakiego schronu.Moze Dt ,zabrac grosz i je umiescić karmą zawsze moge wesprzec. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted February 20, 2015 Share Posted February 20, 2015 ręce i nie tylko opadają :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted February 20, 2015 Share Posted February 20, 2015 Jestem na zaproszenie Ewy. Biedactwa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinia098 Posted February 20, 2015 Author Share Posted February 20, 2015 W okolicy jest jedynie organizacja ze Sławna, ale oni też mają na utrzymaniu obecnie sporo psiaków... :( Dzisiaj tam zadzwonię mimo wszystko, zobaczymy... Najbliższe schronisko, to Koszalin/Słupsk/Kołobrzeg. Też o tym myślałyśmy, ale już w ostateczności. W schronie chociaż będzie miała codziennie jedzenie i jakąś opiekę wet., a ja mogłabym czasami do niej zachodzić, wyprowadzać na spacery i zająć się trochę adopcją. Ci ludzie je karmią, ale... ziemniakami z surówką... Znajoma Ania ma 15kg suchej karmy, ja też coś mam w dmu ze zbiórki od dzieciaczków w szkole, także dowieziemy tą karmę. Są tam też dwa koty- kotka i kocur, które dzisiaj sterylizuję... Nie wiem co z nimi zrobić.... Jak na razie muszą tam wrócić, bo nie ma dla nich miejsca... To koty na gospodarkę, ostrożne i płochliwe. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 20, 2015 Share Posted February 20, 2015 Maleunkie kokane moze i w schronie narazie najlepiej im bedzie zeby sie tylko udalo ech ciociu pytaj wszedzie gdzie mozesz , pytajcie kochane o dt , o dt platne napewno bedzie do leczenia ta sunienka malunka kochana sciskam sciskam ogromnie co robic , gdzie zawiezc te serduszka ... takie zycie straszne dla tych naszych lapeczek Kiniu a moze ta organizacja poleci jakies schronisko? moze jakies dt 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted February 20, 2015 Share Posted February 20, 2015 O Matuniu!.... przyleciałam za Ewunią Gonzales, zapisuję.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted February 20, 2015 Share Posted February 20, 2015 I ja przybiegłam na zaproszenie Ewy. Niestety, bez pomysłu co robić :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted February 20, 2015 Share Posted February 20, 2015 ... czy znacie jakieś ciocie z okolic Darłowa? lub w pobliżu?... czy mamy jakąś bazę adresową? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted February 20, 2015 Share Posted February 20, 2015 Zapisuję z zaproszenia Ewy. Biedna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BORYSboxer Posted February 20, 2015 Share Posted February 20, 2015 Może warto napisać do TOnZ w Koszalinie?! Wydaje mi się, że nasz schron nie jest najgorszy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
milagros19853201 Posted February 20, 2015 Share Posted February 20, 2015 W okolicy jest jedynie organizacja ze Sławna, ale oni też mają na utrzymaniu obecnie sporo psiaków... :( Dzisiaj tam zadzwonię mimo wszystko, zobaczymy... Najbliższe schronisko, to Koszalin/Słupsk/Kołobrzeg. Też o tym myślałyśmy, ale już w ostateczności. W schronie chociaż będzie miała codziennie jedzenie i jakąś opiekę wet., a ja mogłabym czasami do niej zachodzić, wyprowadzać na spacery i zająć się trochę adopcją. Ci ludzie je karmią, ale... ziemniakami z surówką... Znajoma Ania ma 15kg suchej karmy, ja też coś mam w dmu ze zbiórki od dzieciaczków w szkole, także dowieziemy tą karmę. Są tam też dwa koty- kotka i kocur, które dzisiaj sterylizuję... Nie wiem co z nimi zrobić.... Jak na razie muszą tam wrócić, bo nie ma dla nich miejsca... To koty na gospodarkę, ostrożne i płochliwe. Trzytmam kciuki aby sie udalo i był happy end dla zwierzakow Daj kochana koniecznie znaka jak bedziesz miala jakies nowe wiadomosci Racja czasem przynajmniej tymczasowo lepsze schronisko przynajmniej beda tam bezpieczniejsze Ponoc w zimie ma isc zalamanie pogodowe :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
milagros19853201 Posted February 20, 2015 Share Posted February 20, 2015 Przepraszam dubel mi sie strzelil Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caryca26 Posted February 20, 2015 Share Posted February 20, 2015 Narazie nie ma chyba na co czekać tylko najbliższe schronisko powiadomić. Chociaż pełną michę dostaną i weterynarz je zbada. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
milagros19853201 Posted February 20, 2015 Share Posted February 20, 2015 Narazie nie ma chyba na co czekać tylko najbliższe schronisko powiadomić. Chociaż pełną michę dostaną i weterynarz je zbada. Zgadza sie poki co wyglada na najlepsze rozwiazanie potem mozna myslec dalej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted February 20, 2015 Share Posted February 20, 2015 Lika1771 jest ze Słupska,może z nią się skontaktować,posiadam telefon jak by co. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.