Jump to content
Dogomania

Diana wychudzone nieszczęście z lasu w BDT


Moli@

Recommended Posts

Dnia 13.08.2022 o 21:55, bou napisał:

Antenka w górze,dobrze jest! 🙂

Nie jest źle 🙂

Baaardzo chce mieć swego człowieka! Czaruś..., Czarek kumaty, szybko się uczy. Siad - szlifujemy i nieźle mu idzie 🙂

Nie ucieka, nie szuka wyjścia z posesji..., odbiegnie i szybko wraca..., do domu już wbiega błyskawicznie - jak po sznurku.

W domu zachowuje czystość, odpukać nie niszczy mebli, posłanka..., warunków domowych nie znał.

Żeby nie było za dobrze - zgryzł smycz w samochodzie, rozerwał (szarpnął) szelki - zaczepił się o drzewo. Silny! Spłoszony - panikuje / szarpie ... ale szybko można opanować.

Dobry pies..., trzeba go szybko ogarnąć i szukać DS (ogłaszać).

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 14.08.2022 o 11:49, helli napisał:

Czy jemu brakuje zębów? I ma złamane? 

Tak, brakuje zębów i prawdopodobnie nigdy ich nie było. Zęby w dolnej szczęce nie wyrosły symetrycznie, dwa są złamane. Dlatego cyknęłam fotkę.

na tej fotce - widać ułamany  dolny kieł

05a5b7a470cd70e3med.jpg

Link to comment
Share on other sites

Czaruś w Białym pod lecznicą...,spacerek  przed kastracją.

Około godziny 15  odbieram Czarusia z lecznicy.

 

Przyjechaliśmy przed otwarciem lecznicy..., spacerowaliśmy..., przywitaliśmy wetkę pod drzwiami ,)

Do lecznicy wszedł bez oporu, z ważeniem nie było problemu..., grzecznie czekał - przyglądał się wchodzącym ze zwierzakami (kotami na kastrację). Przywitał się z technik - pozwolił się pogłaskać.

Weci zdziwieni.... hihi przywiozłam nie tego psa! Zaczęło się sprawdzanie hihihi..., telefon do Fundacji, niemożliwe, żeby pies od 11.08 tak się zmienił. Był rudy, dziki, po wyjęciu z klatki demolował lecznicę itp hihihi... a przyprowadziłam na smyczy spokojnego psa - czekoladkę.

W tej lecznicy byłam kilka razy - ze dwa, trzy lata temu (kastrowałam dzikie koty)

 

 

274b6927c37d1518med.jpg

6c2fdec7737b23d7med.jpg

62039d07cb2c7b44med.jpg

ec3987ae58bfbc04med.jpg

w lecznicy

3e38c45058895477med.jpg

653853ea00751e41med.jpg

 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Dnia 25.08.2022 o 13:19, Tyśka) napisał:

A co to za piesek? 🙂

Peggi 🙂

Ta kruszynka była zostawiana / na cały dzień/ pod blokiem, zimą też bo szczekała..., kiedy pan był w pracy. Sąsiedzi dokarmiali ;( Chodziła po miasteczku, siadywała pod sklepami i w końcu ktoś zareagował.

f26390e588db8c6emed.jpg

Link to comment
Share on other sites

Dnia 25.08.2022 o 13:25, Moli@ napisał:

Peggi 🙂

Ta kruszynka była zostawiana / na cały dzień/ pod blokiem, zimą też bo szczekała..., kiedy pan był w pracy. Sąsiedzi dokarmiali ;( Chodziła po miasteczku, siadywała pod sklepami i w końcu ktoś zareagował.

f26390e588db8c6emed.jpg

Nadal nie moge sie nadziwic na co niektorym ludziom pies... Jest u Ciebie na DT? Jakby co, mogę ogłosić. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 25.08.2022 o 13:18, Tyśka) napisał:

Niesamowita przemiana 🙂

Pies chce mieć człowieka..., to było widać i dlatego pisałam, że trzeba go szybko ogłaszać.

Niestety boi się mężczyzn - nie warczy, nie szczeka tylko kuli się..., ktoś go bardzo skrzywdził, może bił

Link to comment
Share on other sites

Waży 15,7kg

Uff, już w domu 🙂

Na krótkim spacerku siusiał, siusiał..., w domu założyłam babski kubraczek. Będziemy trenować zdejmowanie/zakładanie - przekładanie przez łapki.

W lecznicy po kroplówce..., wybudzony grzecznie czekał leżąc na legowisku (nie zamykano w klatce).

Zgłosiłam wetce, że mały po nocy ma w kącikach oczu - dosłownie białe kulki. W narkozie wywrócono trzecią powiekę a tam stan zapalny. Dostał krople do oczu - zapuszczać tak często jak pozwoli.

Antybiotyk do podania 28.08.

Przed zabiegiem wykonano morfologię - OK

Zaczipowano

ecfe4f733d4e332cmed.jpg

7da88a0455dba356med.jpg

22d1e4c884b017b5med.jpg

bda9884d95276884med.jpg

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 25.08.2022 o 19:15, uxmal napisał:

ciekawą ma urodę. Takie kakao z mlekiem i karmelem. Karmelu nie lubię ale kolor jest super 😄

Ładny, sympatyczny, kumaty pies

wcześniej szalał w samochodzie i zastanawiałam się jak ja go przewiozę. Samochód nieduży, duża klatka nie wejdzie, mniejszej nie mam. Przypięty - przegryza smycze 😞

Prowizorycznie oddzieliłam, przypięłam grubą linkę (leżała luzem) i pojechaliśmy. Leżał grzecznie 🙂

Z lecznicy nie musiałam zapraszać do samochodu, sam się pchał...

3f954ee761902b4cmed.jpg

b4786508f6554f82med.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...