Jump to content
Dogomania

Diana wychudzone nieszczęście z lasu w BDT


Moli@

Recommended Posts

Info od Pani Kasi....

" Dojechaliśmy do Krakowa. Gucio był wspaniały, tak spokojnie jechał, nie piszczał, nic, spokojnie leżał sobie w aucie, sam wskakiwał do niego po postojach. Położyłam mu na siedzeniu kocyk z legowiska także miał swoje zapaszki plus stary szarpak. Obawiałam się, że będzie piszczał a tu nic. I też zero łupieżu, tak, jak było wcześniej.
A w mieście chodzi na smyczy idealnie, i faktycznie nic go nie wyprowadza z równowagi, a tu jest duży ruch aut, tramwaje, ludzie, psy. Trzymaj dalej kciuki za nas!
Mam jedynie obawy jak to będzie z zostawianiem samemu ale zobaczymy"

 

Cudnie..., z Radys na krakowskie deptaki :)

"Sypnął" się ze stresu ...już w trakcie podróży.  Psy tak mają...np można zaobserwować w lecznicy..., zestresowany pies zaczyna momentalnie gubić sierść. Mija bardzo szybko bez ingerencji farmakologicznej czy kąpieli..., tak jak w przypadku Gucia.

Będzie zostawał sam w domu...nie niszczy nie wyje. Po wyjściu z domu chwilę zatrzymać się i odczekać za drzwiami...zacznie szczekać - wchodzimy - stanowczym głosem Guciu spokój (odczekać do wyciszenia )... i wychodzimy. Będzie dobrze :)

 

 

Link to comment
Share on other sites

Łamacz kobiecych serc ,) :)

Gucio w Krakowie...moc wrażeń - straszną windę odsypia. Dzielny kochany, mądry chłopczyk... wspaniały psi przyjaciel :)

 

65d7cc753208de5fmed.jpg

"Mojej mamie Gucio od razu się spodobał bo jest jakby mini wersją rottweilera, a takiego psiaka mieliśmy lata temu
Tacie też oczywiście ale mama to się rozpływa nad nim"

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, rozi napisał:

Mam nadzieję, że Gutek lubi Kraków. Bo u nas ci napływowi tylko narzekają, dlatego się ich nie lubi, a nie dlatego, że przyjechali.

Nie wiem czy lubi, wiem że radzi sobie bardzo dobrze..., dla Gucia nie ważne gdzie ważne z kim jest, ze swoim człowiekiem pójdzie na koniec świata :)

Chłopczyka nie da się nie lubić...mama Pani zachwycona nowym członkiem rodziny - "A Guciuniu no napij się wody, za mało pijesz, a Pani teraz zrobi to i tamto, a teraz pójdzie i zaraz wróci itd"

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, rozi napisał:

Może niech tata da Guciowi parę razy jedzenie, na spacer weźmie. Bo tak, to jest dla Gucia bezużyteczny  :)

Daje jedzenie i smaczki...

Gucio zareagował jak Ptyś na tatę Pani...tylko Ptysiek po prawie dwóch latach a urwis Gustaw postawił się praktycznie na dzień dobry

Link to comment
Share on other sites

Gucio po 3 tygodniach wrócił z adopcji...powód - agresywne zachowanie do taty p. Kasi

Przyjechał z karmą i całym wyposażeniem - legowisko, kocyki, zabawki, miska, miska podróżna, smycze + szelki, smycz samochodowa..., smaczki, ciasteczka

Gucio wrócił dzięki uprzejmości Fundacji Bonifacy (przewóz gratis).

W trasie wychodził na siusiu...p.Karol który przewoził chłopaka nie miał problemów...Gucio grzeczny, spokojny w samochodzie..., bezproblemowy na smyczy, zero agresji do młodego mężczyzny

 

92cbb62496375c3fmed.jpg

86637ee4a1b2d476med.jpg

5980af0a0831bbd0med.jpg

d22c73abde6bc83amed.jpg

Link to comment
Share on other sites

Kupiłyśmy puchy dla stada 48szt x 800g Rocco Senior i Sensitive + dwie smycze - 318,20 zł / 03.02

 

001b0f23b8b39f21med.jpg

 

21 godzin temu, Moli@ napisał:

Na koncie 50,00 zł / 29.02 od E.R dla "psy i spółka"

Dziękuję :)

318,20 zł

- 50,00 zł od E.R.

________________

268,20 zł

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...