Jump to content
Dogomania

Januszek,śliczny pies z niedowładem i raną na szyji.Stanął na nogi! SZUKA DOMKU :)!


Katia94

Recommended Posts

Póki co większych zmian nie ma :( Jutro wizyta kontrolna we Wrocławiu.  Sprawa Januszka jest cały czas w toku nie chcemy nic pisać żeby nie zapeszać... Na pewno na dniach dokładnie napiszę o co chodzi.

Psiak ma się super. Ćwiczy dzielnie

Link to comment
Share on other sites

10007338_771589976243488_498528268763911

Wczoraj Januszek był we Wrocławiu w klinice na kontroli. Przy okazji ściągnięto mu szwy. Chłopak ma się dobrze i się nie poddaje :) Humor i apetyt mu dopisują. Nadal kontynuujemy rehabilitację. Przy okazji dziękujemy Wam za pamięć, wpłaty, prezenty, zainteresowanie... Bez Was chłopak by nie dostał tej szansy!

 

Temat który próbowaliśmy ogarnąć był niestety totalnym niewypałem.. Tak więc psiak jest w domku tymczasowym i codziennie ma zabiegi które troszkę umocniły mu nogi :)

Link to comment
Share on other sites

Pies ma silniejsze nogi. Nie umiem niestety dokładnie powtórzyć o co chodzi więc jak coś przekręcę wybaczcie: przy poruszaniu nogami(przez weterynarza) jakby zaczyna stawiać opór własnymi mięśniami.  Póki co nie piszemy nic na ten temat żeby nie wzbudzić euforii bo jest to co prawda jakaś poprawa niewielka, ale jest duuużo za wcześnie żeby mówić o tym, że psiak stanie na nogi o własnych siłach :(

Link to comment
Share on other sites

Dla facebookowiczów jest filmik:
https://www.facebook.com/video.php?v=625232164288526&set=vb.216034055208341&type=2&theater

niestety nie umiem go ściągnąć, aby wrzucić na yt :(

Januszek dalej robi pod siebie. Ma momenty w których stara się chodzić, jednak takie momenty były i przed operacją ( potem się okropnie pogorszyło...)  Jest troszkę lepiej, ale dalej nie wiadomo czy uda mi się stanąć na nogi i czy wróci chociaż do częściowej sprawności...

Link to comment
Share on other sites

Ściskam kciuki ogromnie. Sama miałam sparaliżowaną ONkę. Noszenie na 3 piętro...masakra...ale czego się nie robi dla najbardziej kochanej przeze mnie istoty na Ziemii. Zawsze jest wyjście. Jak się nie uda... tfu tfu, to zostanie wózeczek. Moja popylała na wózku tak, że nie mogłam Jej dogonić

Link to comment
Share on other sites

muka1 - od wczoraj, kiedy dodałam filmik niewiele się zmieniło.. Ogólnie jego wątek/wydarzenie nie jest jakoś aktywnie prowadzony bo codziennie musielibyśmy pisać w sumie to samo :( W tym przypadku efektu spektakularnego z dnia na dzień niestety nie będzie... Opiekunka nie ma za bardzo możliwości robić zdjęć chłopakowi bo nie ma aparatu, więc nawet tego Nam brakuje...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...