Jump to content
Dogomania

Brać czy nie brać psa


Guliett4

Recommended Posts

P.S.

 

Katasza, piszesz:
 

Chciałabym spróbować obi, a z małymi psami jest to trudne. Jestem bardziej świadoma i chciałabym teraz mieć 'psa' a nie namiastkę

 

 

- koleżanka mnie nie dobija! :-(

 

Voila' :

 

https://www.youtube.com/watch?v=7rIteMURKFg

 

https://www.youtube.com/watch?v=etho6cZpmH0

 

https://www.youtube.com/watch?v=77b_FT83Ce4

 

https://www.youtube.com/watch?v=_e8DyCSWn1o

 

https://www.youtube.com/watch?v=W4o0hNDeAWo

 

- kilka lat temu w obi startowała w Polsce bostonka, bodajże Celebrytka Lakonga - bardzo fajnie pracowała.

 

"Bostony na place szkoleniowe!"

:-)

Link to comment
Share on other sites

O matko! Ciebie ktos zmuszal do posiadania psa? Bo tak to mozna odebrac. Nie mieszkam a z rodzina. Mam 2 psy i kota(sa jeszcze 3 koty nalezace do mojej mamy). No i wlasnie.. Niby nie mieszkam sama.. A jednak- moje psy, moj obowiazek. Do tego wszystkie koty na mojej glowie;) Z psami nikt mi nie wyjdzie. 

 

Z psami JEZDZE NA WAKACJE! A nie mam yorczkow! Jednak sie da? I nie jest to dla mnie kara a moj wybor.

 

 

W sytuacji mocno awaryjnej psy moge zostawic u dobrego znajomego. (sytuacja awaryjna to nie wyjazd na wakacje czy wyjscie na sylwestra..)

 

 

Nie nikt mnie nie zmuszał, to była przemyślana decyzja od kilku lat. Tylko chodzi mi o to, że miało to wyglądać nieco inaczej - lepiej, gdy siostra obiecała się zaangażować w psa, a tak naprawdę nie robi prawie nic i jestem z tym "sama" :) daję sobie świetnie radę, chociaż czasem jest trudno, zajmuje się nawet drugim psem i wiem że da się to zrobić ;) z Ronim na wakacje mogę jeździć nie ma problemu, ale tylko w Polsce, jednak w związku z tym, że wyjeżdżam do ciepłych krajów, a podróż trwa od 20 - 48h, nie chcę go męczyć (upały w Polsce przeżywa dosyć ciężko, a nie chcę myśleć do by było przy 40 stopniach). 

Link to comment
Share on other sites

Kiedy ja brałam psa nie przewidziałam dodatkowych wydatków na... ciuchy. W zimie oraz jesienią dodatkowe rękawiczki - bo brudne od smaczków, bo się przetarły i zniszczyły, żeby nie przemakały śliną psa; odzież termoaktywna, dodatkowe ciepłe spodnie(kilka par) na długie spacery w najzimniejsze dni, buty na mocno ujemne temperatury z dobrą przyczepnością, jakieś nerki i torby na smaczki oraz zabawki. A i zwykłe buty sportowe lub turystyczne oraz odzież szybciej są wyeksploatowane jeśli chodzi się dużo z psem i raczej terenowo niż po mieście.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

ej no ja nie wiem, ale jak np. jade na crufts z jednym psem, a mam 3 i reszta idzie do nianiek, to jest to sytuacja awaryjna czy nie? :)))

 

bez przesady, luuudzie.

jazda busem-przewozem z 2 psami w pojedynke do Kopenhagi latem.. Zaden problem.. Wiec i wakacje da sie z psami zrobic. Zalezy co kto lubi.

 

razed_in_black- ten Twoj pierwszy post naprawde wydal sie straszny;p. Ja nie licze na nikogo w opiece nad psami. Do tego zajmuje sie nie swoimi kotam, podworkiem, paleniem w piecu itp itd... Chyba inaczej jstem wychowana bo musze sobie radzic sama od bardzo dawna, chociaz sama nie mieszkam;)

 

 

 

 

 

Jasne, ze pies to obowiazek. Ale dla mnie pies nie jest powodem do wyrzeczen. Tak, majac duzego psa sa pewne problemy.. Nie wszedzie i nie zawsze nam wynajma pokoj w pensjonacie, jak sie nie ma auta to nie kazdy taksowkarz psa wezmie. Na 4x naszej jazdy taksowkami ostatni raz byl "ale ten pies jest wielki"- a mowilam, ze mam owczara. W koncu z wielkim plecakiem i 2 psami do domu z dworca pkp dotarlam na nogach zeby nie czekac na inna taksi gdzie kierowca sie nie zdziwi, ze ON jest duzy i potrzebuje wiekszego kawalka podlogi zeby siasc.

 

Ale jak wyzej napisalam, jechalam do kopenhagi busikiem, ktory przewozi ludzi. Bylam ja jedna i 2 psy w pelnym busiku. Bylo ok. Wiec tez sie da.

 

 

Czasem sobie mysle, ze moze przy nasteopnym psie pozostane przy "malej" rasie... Bo to latwiej logistycznie czesto. Ale jak tak jechalam ostatnio autobusami do innego miasta z borderka- juz wiem, musi byc duzy pies;) A pokoj/domek zawsze sie znajdzie na wakacje. Z taxi jest tylko problem jelsi nie ma sie wlasnego auta.

 

A cala reszta? Nie wszystko musi byc kolorowe:)

 

 

p.s. Mam znajoma z pracy, ktora nie lubi i boi sie psow. Hm.. Pierwsze moje odwiedziny u niej? Z psami... Zapytalam niesmial, pozwolila im przyjsc. 

 

Pozniej ona byla u mnie- a owczar glosny jest...

 

 

Pozniej sama pytala czy moze z nami na spaceki chodzic bo fajne sa te psy- nawet sie z nimi wita na dzien dobry :)

 

 

Ja sobie nie wyobrazam domu i zycia bez psow...  Czasem sa gorsze dni. Ale te miewaja tez ludzie bez zwierzakow. Czasem sie zaklnie na los. Ale to trzeba lubic :)

Link to comment
Share on other sites

W sumie nie dawno się przeprowadziłam do innego miasta, mieszkam sama z psem i studiuje. Ogólnie się da przy tych 6-8h szkoły, nawet jeszcze mam czasu na swoje życie i treningi z psem :P. Z porównaniem do mieszkania z rodzicami jest ciężej bo wszystko trzeba ogarnąć samemu, czasem nie mam dylemat zjeść obiad czy iść z psem na długi spacer ale nie wydaje mi się żeby strasznie cierpiała z tego powodu suka :) Z drugiej strony jak to jest takie ciężkie do ogarnięcia to ja nie wiem jak to robię osoby które pracują i są same z psami. Chyba kwestia zarządzania czasem i energią.

Szczerze nie wyobrażam sobie brać psa w ciepłe kraje choć jeździ z mną prawie wszędzie. Zwyczajnie by mi padła z takiego gorąca :)

 

ps. Katasza nie wiem co się dzieje ale nie mogę wysłać do ciebie PW więc piszę tu.

 

Ogólnie to dobrze zacząć z aktualnym psem bo jakby ten pierwszy jest zawsze do "zepsucia" bo uczysz się na nim i popełniasz pewne błędy . Plus czy ja wiem czy toller taki bardziej "sportowy" od bostona... tzn. ja uwielbiam ich styl pracy w tym sporcie ale żeby kupić tollera do obi to trzeba się naszukać i zdawać sobie sprawę że to bardzo specyficzna rasa :P

 

Berek w temacie filmików... a tam zeróweczka, MŚ to dopiero coś :P

https://www.youtube.com/watch?v=ozW6aDq9c6c niestety jakość straszna(od 2;30min widać dobrze pozycje i box)

Link to comment
Share on other sites

ej ale ja wiem ze sie da! ;) a ze bostony nadaja sie akurat do frisbee i agility super to nie musicie mi mowic, sami bedziemy agi probowac ;) Co nie zmienia faktu ze przy malym psie dochodza pewne problemy - kontakt wzrokowy z psem przyklejonym do nogi, no za cholere nie moge z Bluesem tego zrobic, bo on chce patrzec a woczy a jak idzie przy nodze to nie widzi mojej twarzy ;) I uwierzcie, na prawde o wiele wygodniej jest pracowac z psem do ktoego nie trzeba sie czolgac przy nagradzaniu :P

 

Toller ma dla mnie idealny charakter, do tego bede szukala wlasnie osobnika typowo pod obi bo ten pies ma byc typowo sportowy. I bede przykladala sie do tego od szczeniaka. Jesli obi nie wyjdzie to inne sporty, ale szczeniak bedzie po sportowych rodzicach, z fajnej linii i od malego bede robila z niego sportowca ;) Zdaje sobie sprawe ze to nie rasa marzenie do obi, ale gdyby tylko na tym mi zalezalo to wybralabym jakiegos belga ;)

 

Poki co, z Frodem skrobiemy rally-o i poczatki obi, z bluesem bedziemy zaczynac agi na wiosne. A jak moje pieski beda juz stare i wybiora kanape to sprawie sobie rudzielca :)

Link to comment
Share on other sites

o wiele wygodniej jest pracowac z psem do ktoego nie trzeba sie czolgac przy nagradzaniu :P

Oj tam, oj tam. Nie narzekaj, takie spontaniczne schylanie się to świetne ćwiczenia na gibkość talii :P  Odkąd co trochę schylam się do mojego kurdupelka, przeszły mi chroniczne bóle kręgosłupa, które miałam od lat. Gorset z mięśni mi się wyrobił :)

Link to comment
Share on other sites

Rozumiem o co ci chodzi, faktem jest że niestety małe psy mają problem z patrzeniem na przewodnika dlatego "odstają" od nogi i długo się pracuje żeby tego nie było. Jednak... moja wielka jak na sukę tollerka też ma ten problem jak się wyprostuję. dlatego uczy się pozycji przy nodze i jakby szukania kontaktu i potem pies zadziera na maksa głowę nawet jak nie widzi bo chce widzieć ale wie że nie może wyjść z pozycji. Tylko to praca na długi czas.

Ja nie mówię że masz już tutaj pod regulamin trzaskać ćwiczenia: ale samo zapoznanie się od środka z obi, poznanie metodologi, wyrabianie motywacji(to np.element który przydaje się nawet w życiu codziennym) i jakby wyrabianie siebie jako przewodnika (uczysz się kiedy trenować co, panowania nad komendami-tyle razy co mi się mylą komendy to zbrodnia :P). Znam człowieka który zanim kupił swojego obi psa jeździł dużo na semi jako obserwator, teraz ma psa w 3 który trafił tam w bardzo młodym wieku i bardzo fajnie sobie radzi.

 

O nie, to jak chcesz belga to już lepszy toller :P

Ja pytam czy poznałaś tollera bo to co się pisze ma dość mało z poznaniem tej rasy. Mam znajomą która jeździła z nami na zawody, po pierwszych zawodach była tak zachwycona rudą(choć sama ma naprawde fajnego psa) że ona chce tollera. Po 3-4 wyjazdach, parunastu treningach i spędzeniu z nią kilku dni w jednym domu mówi że ją uwielbia ale nigdy w życiu sobie nie sprowadzi takiego psa :P

Link to comment
Share on other sites

jazda busem-przewozem z 2 psami w pojedynke do Kopenhagi latem.. Zaden problem.. Wiec i wakacje da sie z psami zrobic. Zalezy co kto lubi.

 

razed_in_black- ten Twoj pierwszy post naprawde wydal sie straszny;p. Ja nie licze na nikogo w opiece nad psami. Do tego zajmuje sie nie swoimi kotam, podworkiem, paleniem w piecu itp itd... Chyba inaczej jstem wychowana bo musze sobie radzic sama od bardzo dawna, chociaz sama nie mieszkam;)

 

tzn. wiesz jeżeli kupno psa byłoby tylko moją decyzją to pewnie też bym na pomoc nie liczyła (i pewnie w tej sytuacji bym się na niego nie zdecydowała), ale jeżeli 2 osoby są pewne i kupują psa, po czym mija rok i jedna osoba zaczyna mieć wywalone i nie angażuje się w opiekę nad nim, no to coś jest nie halo. Szczególnie, że na samym początku ustaliłyśmy, że ona będzie tylko wychodziła z nim na spacer, kiedy ja będę w pracy (kupno psa, akcesoriów, wet, jadło itp. ja finansuje).

Link to comment
Share on other sites

A mam jeszcze jedno pytanie:

Moi rodzice mieszkają z kotem. I w lato nie byłoby z tym problemu bo łazi po dworze a gorzej w zime kiedy jest w domu.

Czy macie jakieś pomysły jak to rozwiązać, żeby pies nie zagryzł kota, albo żeby kot nie wydrapał oczu psu?

A psa musze brać ze sobą bo rodzice mieszkają dość daleko jakieś 100 km i przeważnie zostajemy u nich na noc.

Link to comment
Share on other sites

Ja jeszcze dorzucę jedną uwagę co do flatów.

 

70% tych psów po 5 roku życia ma jakiś nowotwór. Są jedną z najbardziej podatnych na raka ras.

Tylko o tym Ci hodowcy nie powiedzą.

 

Ale po chwili staje się zastanawiające to, że starszych flatów jest tak mało...

 

 

Wiem, bo też chciałam kiedyś mieć i sporo informacji się naszukałam.

Rozmawiałam z weterynarzem i również to potwierdził

Link to comment
Share on other sites

Flaty raczej nie mają problemu z kotami, zazwyczaj przy wprowadzaniu psa do kota kot się obraża i pokazuje całym sobą jak bardzo psem gardzi a pies to respektuje. U nas co prawda kota nie ma ale kilka naszych maluchów dzieli dom( i kanapy;) z kotami i jest ok. IMHO jeżeli tylko przy pierwszych kontaktach będzie się pilnować aby pies nie był zbyt nachalny w stosunku do kota a kot zbyt "drapieżny" w stosunku do psa to wszystko powinno obejść się bez nieprzyjemnych sytuacji :)

Co do nowotworów to kiedy widziałam się z Guliett4 w niedzielę mówiłam, że trzeba na to zwracać uwagę. 
Nie jest jednak tak, że hodowcy o tym nie mówią - normalny hodowca będzie o tym mówić bo zdaje sobie sprawę, że to problem w rasie. No i z moich obserwacji trochę inaczej to wygląda - jest b.dużo przypadków wczesnych nowotworów( w młodym wieku) choć akurat w naszym kraju faktycznie częściej na nowotwory umierają starsze psy( albo po prostu o tych wczesnych nie wiemy) :(

Link to comment
Share on other sites

Nie pamiętam dokładnie roku ale coś koło 2007 jedna z hodowczyń napisała na flacim forum, że powyżej średniej( w UK to 9 lat i 3 mc) żyje ok 8-9% a ponad 50% populacji umiera z powodu raka... Dzisiaj te procenty mogą wyglądać inaczej, jeżeli chcesz mogę poszukać dokładnych statystyk z różnych krajów. Niemniej nie są one optymistyczne na pewno :(
 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...