Jump to content
Dogomania

Pies sika na widok obroży i smyczy.


wybitna

Recommended Posts

Witojcie! Otóż od 2 miesięcy jest ze mną, teraz już 6 miesięczny, mieszaniec owczarka (a raczej miniaturka, jak lubię mówić).

 

Na początku mega przestraszona kulka, która ciągle popuszczała z byle powodu, bojąca się wszystkich, ale bez oznak agresji. Trochę to trwało ale jakimś sposobem wyprowadziłam chłopaka na ludzi i teraz jest radosnym szczeniakiem, praktycznie nie ma problemu z zapoznawaniem się z ludźmi i innymi psiakami (chociaż z tymi drugimi to czasami z dystansem).

 

Ale nie o tym chcialam mowić. Otóż pomimo, że psiak młody już praktycznie od początku nie miał problemów z załatwianiem się w domu. Kupka zawsze na dworze. Siku na mate (miał kilka wpadek ze swoim posłaniem i kanapami w 3 różnych mieszkaniach, ale generalnie były to takie wypadki, które się nie powtarzają zbyt często), a z czasem dość szybko załapał, że na dworku lepiej i potrafi wytrzymać kilka h kiedy mnie nie ma w mieszkaniu bez przykrej niespodzianki po powrocie, prócz wpadek z posikiwaniem się ze strachu. W zeszły piątek właśnie podczas wyjścia na spacer zaczął się posikiwać (dość sporo) podczas ubierania mu obroży razem ze smyczą. Nie przejęłam się, bo rozumiem, że szczeniak. Wytarłam i wyszliśmy na dwór gdzie załatwil obie potrzeby. I od tej pory do dzisiaj fazę z posikiwaniem się przy ubieraniu obroży mam codziennie i przy każdym wyjściu. Musi to być kwestia strachu z jakiegoś niewiadomego mi powodu (u nas psy nie dostają klapsów, ewentualnie przytrafi się podniesiony glos, więc od razu mówie, że nie dostał smycza po dupie :P), ponieważ z tego co zauważyłam tak właśnie wtedy reaguje.

 

Ma ktoś może pomysł jak przekazać szczeniorowi, że smycz nie przemieniła się nagle w potwora i nie ma powodu do obaw, a jest symbolem spacerków, które tak bardzo lubi?

 

Próbowałam dawać mu smakołyki podczas zakładania, obroże ubierał mu mój narzeczony, ubieraliśmy mu ja w innej częsci mieszkania, ale nie jest to zbyt efektywne. Przy smakołyku czasem udaje się odwrócic jego uwagę, ale nie zawsze (chwalę go kiedy uda się to zrobić bez wpadki).

 

Bardzo proszę o porady, ponieważ nie chcę żeby mój mały miał jakiekolwiek powody do obaw, a szczególnie przy takiej codziennej czynności :C Jest to dość nowy problem, więc mam nadzieję, że nie zakorzenił się w nim jakoś mocno.

 

Chciałam dodać, że to raczej strach do czynności zakładania obroży, bo na dworze spuszczam go ze smyczy i bez obaw przybiega na zawołanie i daje się spowrotem zapiąć.

Link to comment
Share on other sites

Załóż mu obrożę na stałe. U mnie suka, która dostawała histerii na widok obroży i smyczy (włącznie z rzucaniem się na glebę, wrzaskiem i sikaniem) chodziła z całym zestawem i chyba na trzeci dzień stwierdziła, że OK, skoro nie da się przed tym uciec to trzeba to zaakceptować. Oprócz tego możesz spróbować klasycznego odwrażliwiania obroży i smyczy, ale to może być problematyczne, bo jednak na czymś z psem trzeba wychodzić. 

Link to comment
Share on other sites

"Musi to być kwestia strachu z jakiegoś niewiadomego mi powodu (u nas psy nie dostają klapsów, ewentualnie przytrafi się podniesiony glos, więc od razu mówie, że nie dostał smycza po dupie :P), ponieważ z tego co zauważyłam tak właśnie wtedy reaguje."

 

 

To jest posikiwanie uległościowe.

Evel dobrze radzi, możecie spróbować przez parę dni z obrożą na stałe.

Albo podczas zakładania oprzyrządowania podrzucać zwierzakowi kawałki smakowitego pasztetu, ale nie gadać do niego i nie koncentrować się na nim za bardzo (tyle tylko, ile potrzeba do założenia obroży).

NIe chwal go glośno po calej procedurze, lepiej patrząc w zupełnie innym kierunku podaj mu wyjątkowo duży kawał nagrody.

Link to comment
Share on other sites

Wogóle nie masz sie czym przejmowac... to nie jest żaden strach... pies po prostu w ekscytacji posikuje bo zwieracz nie trzyma tak mocno jak u dorosłego psa. To jest fizjologia. Często młode psy sikają w wielkiej radości. Psiak nauczył się, że obroża = spacer i jest fajnie. I sika... bo w emocjach nie trzyma. 

To przejdzie...

Evel niech sobie założy sama obroże i niech chodzi w niej stale - albo lepsza propozycja - niech załozy sobie stanik i go nosi 24 na dobe bez zdejmowania... 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Nie popieram trzymania obroży na psiej szyi cały czas, ale Szanti nosiła obroże stale przez tydzień czasu w celu przyzwyczajenia jej do tego. Po tygodniu obroża już nie była straszna.

Młodemu 3 dni zajęło przyzwyczajenie się do obrozy bez noszenia jej non stop - zakładana była tylko na spacery...

Myślę, że gdyby ją miał na sobie cały czas to najpierw dostałby szału, a potem nadeszłaby rezygnacja

Link to comment
Share on other sites

moja najnowsza tymczasowiczka, suczka dorosła, też tak popuszczała przy ubieraniu się na dwór. u mnie zrobiła to raz :) nie wiem, jak podchodzisz w tej sytuacji do swojego psa, Lusi bardzo się ekscytuje, że wychodzi, więc ja po prostu kucam i czekam aż przestanie świrować i absolutnie nic do niej nie mówię. wtedy mogę zapiąć smycz bez plamy na dywanie ;) zapewne jej poprzednie DT ją pocieszały lub uspokajały, a ją to nakręcało

Link to comment
Share on other sites

Mój pies całą dobę nosi obrożę z adresówką.Tak było z KAŻDYM psem.A po tym jak zaginął mi jamnik i do tej pory się nie odnalazł-wysunął się z za luźnej obroży-szczególnie dbać będę by psu zdejmować obrożę tylko do kąpieli.

Moja obecna jamnica nosi też często szelki w domu bo bardzo je lubi i szczeka gdy je zdejmuję.

Link to comment
Share on other sites

Wogóle nie masz sie czym przejmowac... to nie jest żaden strach... pies po prostu w ekscytacji posikuje bo zwieracz nie trzyma tak mocno jak u dorosłego psa. To jest fizjologia. Często młode psy sikają w wielkiej radości. Psiak nauczył się, że obroża = spacer i jest fajnie. I sika... bo w emocjach nie trzyma. 

To przejdzie...

Evel niech sobie założy sama obroże i niech chodzi w niej stale - albo lepsza propozycja - niech załozy sobie stanik i go nosi 24 na dobe bez zdejmowania... 

Dokładnie, prawdopodobnie pies sika z ekscytacji, niech chodzi w obroży, od czasu do czasu przypnij mu na kilka chwil smycz niech w tym połazi ale bez wychodznia, załóz i zdejmij płaszcz, niech przestanie kojarzyć smycz i obrożę tylko z wyjściem :) powinno szybko przejść.

Link to comment
Share on other sites

ALMADOG,

sorki ale popłakałam się nieco ze śmiechu.Czy Ty czytasz posty,które cytujesz na poparcie swoich słów? :)

Owszem i ze zrozumieniem nawet, odnosząc się do całego kontekstu. Uprzedzając twoją kolejną złośliwość to nie miejsce na taką polemikę, ale co Twój wpis ma wspólnego z tematem ?

Link to comment
Share on other sites

 

Evel niech sobie założy sama obroże i niech chodzi w niej stale. 

Ja odniosłam się do tego zacytowanego przez Ciebie fragmentu.

Pod nim Ty napisałaś: "Dokładnie, prawdopodobnie pies sika z ekscytacji, niech chodzi w obroży".

To żadna złośliwość.Po prostu jak piszesz,że odniosłaś się do całego kontekstu to mam wątpliwości czy na pewno umiesz czytać.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Jeśli to faktycznie ze strachu a może tak być skoro na początku wszystkiego się bał to mogło mu się coś niemiłego przydażyć to polecam tak:

-W momencie zakładania obroży i zapinania smyczy nie pochylać się nad psem tylko przykucnąć. Pies pochylanie się nad nim może odebrać jako agresywne zachowanie/grożenie lub nawet atak i odruchowo jeśli jest bardziej uległym psiakiem sikać ze stresu.

-Głaskać lub czesać psiaka aż się zrelaksuje i spokojnie połyży a wtedy zacząć powoli i spokojnie dotykać psa tą smyczą i obroża, głaskać go nią najpierw w jakims najbardziej komfortowym dla niego miejscu gdzie ją widzi i potem zwiększac zakres głaskania go tym.

-Generalnie niech ta obroża nie będzie tabu wiszącym na wieszaku tylko niech leży gdzieś gdzie pies ją widzi i się do niej przyzwyczaja ale nie sprawia mu to dyskomfortu(nie kłaść jej przy np legowisku czy misce)

 

Założenie mu nagle obroży na jakiś czas bez przygotowania jeśli się jej boji może spowodować jakąś traume a tego nie chcemy!

powodzenia!

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...
  • 1 month later...
Guest Paula7435

Wracając nie można dobitnie stwierdzić czy pies sika ze strachu czy z podniecenia.. chodź faktem jest że psiska małe popuszczają przy każdej okazji, ze strachu, szczęścia, pokazując uległość. Pani napisała że był dość lękliwym psem, bał się wielu rzeczy. Jak można stwierdzić po paru słowach o psie czy się boi czy ekscytuje. Ja również spróbowałabym założyć obroże na kilka dni i tylko smycz dopinać. Jeśli obroża jest dość luźna a nie zaciśnięta na karku to psu się żadna krzywda nie dzieje -,- Dodatkowo spróbujcie podbudować jego samoocenę jeśli jest  pieskiem bojaźliwym na pewno mu to wyjdzie na dobre. Spróbowała bym też może nawet przed założeniem obroży na stałe podtykać mu ją pod nos jak jest wyciszony, położyć koło niego, na niego, na kark, troche się z nim nią pobawić itp jeśli jest do niej uprzedzony może się przekona w ten sposób. Powodzenia :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...