wybitna Posted January 13, 2015 Share Posted January 13, 2015 Witojcie! Otóż od 2 miesięcy jest ze mną, teraz już 6 miesięczny, mieszaniec owczarka (a raczej miniaturka, jak lubię mówić). Na początku mega przestraszona kulka, która ciągle popuszczała z byle powodu, bojąca się wszystkich, ale bez oznak agresji. Trochę to trwało ale jakimś sposobem wyprowadziłam chłopaka na ludzi i teraz jest radosnym szczeniakiem, praktycznie nie ma problemu z zapoznawaniem się z ludźmi i innymi psiakami (chociaż z tymi drugimi to czasami z dystansem). Ale nie o tym chcialam mowić. Otóż pomimo, że psiak młody już praktycznie od początku nie miał problemów z załatwianiem się w domu. Kupka zawsze na dworze. Siku na mate (miał kilka wpadek ze swoim posłaniem i kanapami w 3 różnych mieszkaniach, ale generalnie były to takie wypadki, które się nie powtarzają zbyt często), a z czasem dość szybko załapał, że na dworku lepiej i potrafi wytrzymać kilka h kiedy mnie nie ma w mieszkaniu bez przykrej niespodzianki po powrocie, prócz wpadek z posikiwaniem się ze strachu. W zeszły piątek właśnie podczas wyjścia na spacer zaczął się posikiwać (dość sporo) podczas ubierania mu obroży razem ze smyczą. Nie przejęłam się, bo rozumiem, że szczeniak. Wytarłam i wyszliśmy na dwór gdzie załatwil obie potrzeby. I od tej pory do dzisiaj fazę z posikiwaniem się przy ubieraniu obroży mam codziennie i przy każdym wyjściu. Musi to być kwestia strachu z jakiegoś niewiadomego mi powodu (u nas psy nie dostają klapsów, ewentualnie przytrafi się podniesiony glos, więc od razu mówie, że nie dostał smycza po dupie :P), ponieważ z tego co zauważyłam tak właśnie wtedy reaguje. Ma ktoś może pomysł jak przekazać szczeniorowi, że smycz nie przemieniła się nagle w potwora i nie ma powodu do obaw, a jest symbolem spacerków, które tak bardzo lubi? Próbowałam dawać mu smakołyki podczas zakładania, obroże ubierał mu mój narzeczony, ubieraliśmy mu ja w innej częsci mieszkania, ale nie jest to zbyt efektywne. Przy smakołyku czasem udaje się odwrócic jego uwagę, ale nie zawsze (chwalę go kiedy uda się to zrobić bez wpadki). Bardzo proszę o porady, ponieważ nie chcę żeby mój mały miał jakiekolwiek powody do obaw, a szczególnie przy takiej codziennej czynności :C Jest to dość nowy problem, więc mam nadzieję, że nie zakorzenił się w nim jakoś mocno. Chciałam dodać, że to raczej strach do czynności zakładania obroży, bo na dworze spuszczam go ze smyczy i bez obaw przybiega na zawołanie i daje się spowrotem zapiąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted January 13, 2015 Share Posted January 13, 2015 Załóż mu obrożę na stałe. U mnie suka, która dostawała histerii na widok obroży i smyczy (włącznie z rzucaniem się na glebę, wrzaskiem i sikaniem) chodziła z całym zestawem i chyba na trzeci dzień stwierdziła, że OK, skoro nie da się przed tym uciec to trzeba to zaakceptować. Oprócz tego możesz spróbować klasycznego odwrażliwiania obroży i smyczy, ale to może być problematyczne, bo jednak na czymś z psem trzeba wychodzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berek Posted January 14, 2015 Share Posted January 14, 2015 "Musi to być kwestia strachu z jakiegoś niewiadomego mi powodu (u nas psy nie dostają klapsów, ewentualnie przytrafi się podniesiony glos, więc od razu mówie, że nie dostał smycza po dupie :P), ponieważ z tego co zauważyłam tak właśnie wtedy reaguje." To jest posikiwanie uległościowe. Evel dobrze radzi, możecie spróbować przez parę dni z obrożą na stałe. Albo podczas zakładania oprzyrządowania podrzucać zwierzakowi kawałki smakowitego pasztetu, ale nie gadać do niego i nie koncentrować się na nim za bardzo (tyle tylko, ile potrzeba do założenia obroży). NIe chwal go glośno po calej procedurze, lepiej patrząc w zupełnie innym kierunku podaj mu wyjątkowo duży kawał nagrody. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle301 Posted January 14, 2015 Share Posted January 14, 2015 Wogóle nie masz sie czym przejmowac... to nie jest żaden strach... pies po prostu w ekscytacji posikuje bo zwieracz nie trzyma tak mocno jak u dorosłego psa. To jest fizjologia. Często młode psy sikają w wielkiej radości. Psiak nauczył się, że obroża = spacer i jest fajnie. I sika... bo w emocjach nie trzyma. To przejdzie... Evel niech sobie założy sama obroże i niech chodzi w niej stale - albo lepsza propozycja - niech załozy sobie stanik i go nosi 24 na dobe bez zdejmowania... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted January 14, 2015 Share Posted January 14, 2015 Rozumiem, ze zalozenie psu obrozy to znecanie sie ze szczegolnym okrucienstwem. Puknij sie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle301 Posted January 14, 2015 Share Posted January 14, 2015 taaa. na 24 godziny w domu, bez potrzeby? tak... to znęcanie się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted January 14, 2015 Share Posted January 14, 2015 To dzwon do TOZu w kazdym takim zauwazonym przypadku, ze pies nosi obroze w domu. Zapewne umra ze smiechu. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wilczocha Posted January 14, 2015 Share Posted January 14, 2015 Nie popieram trzymania obroży na psiej szyi cały czas, ale Szanti nosiła obroże stale przez tydzień czasu w celu przyzwyczajenia jej do tego. Po tygodniu obroża już nie była straszna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted January 14, 2015 Share Posted January 14, 2015 I nie umarla? No wez. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle301 Posted January 14, 2015 Share Posted January 14, 2015 Nie popieram trzymania obroży na psiej szyi cały czas, ale Szanti nosiła obroże stale przez tydzień czasu w celu przyzwyczajenia jej do tego. Po tygodniu obroża już nie była straszna. Młodemu 3 dni zajęło przyzwyczajenie się do obrozy bez noszenia jej non stop - zakładana była tylko na spacery... Myślę, że gdyby ją miał na sobie cały czas to najpierw dostałby szału, a potem nadeszłaby rezygnacja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted January 14, 2015 Share Posted January 14, 2015 moja najnowsza tymczasowiczka, suczka dorosła, też tak popuszczała przy ubieraniu się na dwór. u mnie zrobiła to raz :) nie wiem, jak podchodzisz w tej sytuacji do swojego psa, Lusi bardzo się ekscytuje, że wychodzi, więc ja po prostu kucam i czekam aż przestanie świrować i absolutnie nic do niej nie mówię. wtedy mogę zapiąć smycz bez plamy na dywanie ;) zapewne jej poprzednie DT ją pocieszały lub uspokajały, a ją to nakręcało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gojka Posted January 15, 2015 Share Posted January 15, 2015 Mój pies całą dobę nosi obrożę z adresówką.Tak było z KAŻDYM psem.A po tym jak zaginął mi jamnik i do tej pory się nie odnalazł-wysunął się z za luźnej obroży-szczególnie dbać będę by psu zdejmować obrożę tylko do kąpieli. Moja obecna jamnica nosi też często szelki w domu bo bardzo je lubi i szczeka gdy je zdejmuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted January 15, 2015 Share Posted January 15, 2015 Niewidzialna reka dzwoni do TOZu... ; P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gojka Posted January 15, 2015 Share Posted January 15, 2015 Niewidzialna reka dzwoni do TOZu... ; P Myślisz,że powinnam podać adres czy namierzą mnie przez (dynamiczne) IP? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted January 15, 2015 Share Posted January 15, 2015 A nie wiem, ale wszystko możliwe! Ja tam się nie znam na nowoczesnych technologiach, ja prosta kobita jestem :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ALMADOG Posted January 16, 2015 Share Posted January 16, 2015 Wogóle nie masz sie czym przejmowac... to nie jest żaden strach... pies po prostu w ekscytacji posikuje bo zwieracz nie trzyma tak mocno jak u dorosłego psa. To jest fizjologia. Często młode psy sikają w wielkiej radości. Psiak nauczył się, że obroża = spacer i jest fajnie. I sika... bo w emocjach nie trzyma. To przejdzie... Evel niech sobie założy sama obroże i niech chodzi w niej stale - albo lepsza propozycja - niech załozy sobie stanik i go nosi 24 na dobe bez zdejmowania... Dokładnie, prawdopodobnie pies sika z ekscytacji, niech chodzi w obroży, od czasu do czasu przypnij mu na kilka chwil smycz niech w tym połazi ale bez wychodznia, załóz i zdejmij płaszcz, niech przestanie kojarzyć smycz i obrożę tylko z wyjściem :) powinno szybko przejść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gojka Posted January 16, 2015 Share Posted January 16, 2015 ALMADOG, sorki ale popłakałam się nieco ze śmiechu.Czy Ty czytasz posty,które cytujesz na poparcie swoich słów? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ALMADOG Posted January 16, 2015 Share Posted January 16, 2015 ALMADOG, sorki ale popłakałam się nieco ze śmiechu.Czy Ty czytasz posty,które cytujesz na poparcie swoich słów? :) Owszem i ze zrozumieniem nawet, odnosząc się do całego kontekstu. Uprzedzając twoją kolejną złośliwość to nie miejsce na taką polemikę, ale co Twój wpis ma wspólnego z tematem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gojka Posted January 16, 2015 Share Posted January 16, 2015 Evel niech sobie założy sama obroże i niech chodzi w niej stale. Ja odniosłam się do tego zacytowanego przez Ciebie fragmentu. Pod nim Ty napisałaś: "Dokładnie, prawdopodobnie pies sika z ekscytacji, niech chodzi w obroży". To żadna złośliwość.Po prostu jak piszesz,że odniosłaś się do całego kontekstu to mam wątpliwości czy na pewno umiesz czytać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berek Posted January 17, 2015 Share Posted January 17, 2015 Gojka, użytkownik który taaak dba o poprawność i nieodbieganie od tematu (na wielu wątkach) jest płci męskiej, przynajmniej tak się przedstawia :-) A że śmiesznie mu wyszło, to fakt :-)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
husky123 Posted January 30, 2015 Share Posted January 30, 2015 Może załóż obroże na stałe :) Ale jestem pewna, że jest to spowodowane tym, że pies cieszy się, że wyjdzie na dwór, jest podekscytowany może nadmiernie :P Myśle, że z czasem mu to przejdzie jak troche podrośnie i przyzwyczai się :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paczula Posted February 7, 2015 Share Posted February 7, 2015 Jeśli to faktycznie ze strachu a może tak być skoro na początku wszystkiego się bał to mogło mu się coś niemiłego przydażyć to polecam tak: -W momencie zakładania obroży i zapinania smyczy nie pochylać się nad psem tylko przykucnąć. Pies pochylanie się nad nim może odebrać jako agresywne zachowanie/grożenie lub nawet atak i odruchowo jeśli jest bardziej uległym psiakiem sikać ze stresu. -Głaskać lub czesać psiaka aż się zrelaksuje i spokojnie połyży a wtedy zacząć powoli i spokojnie dotykać psa tą smyczą i obroża, głaskać go nią najpierw w jakims najbardziej komfortowym dla niego miejscu gdzie ją widzi i potem zwiększac zakres głaskania go tym. -Generalnie niech ta obroża nie będzie tabu wiszącym na wieszaku tylko niech leży gdzieś gdzie pies ją widzi i się do niej przyzwyczaja ale nie sprawia mu to dyskomfortu(nie kłaść jej przy np legowisku czy misce) Założenie mu nagle obroży na jakiś czas bez przygotowania jeśli się jej boji może spowodować jakąś traume a tego nie chcemy! powodzenia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
husky123 Posted June 24, 2015 Share Posted June 24, 2015 Spróbuj załóżyć psu obrożę na stałe. Chyba bardzo podekscytowany jest ten Twoj psiak, a może za rzadko z nim wychodzisz i to też ma jakiś wpływ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasandra12 Posted August 21, 2015 Share Posted August 21, 2015 Kiedy przeczytałam tytuł tematu tez przyszło mi do głowy od razu, że psiak się po prostu cieszy, że idzie na spacer. U mnie jest identyczna sytuacja. Mam jeszcze sznaucera 9 letniego i gdy tylko zobaczy otwierającą się szufladę ze smyczą - sika na dywan. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Paula7435 Posted August 21, 2015 Share Posted August 21, 2015 Wracając nie można dobitnie stwierdzić czy pies sika ze strachu czy z podniecenia.. chodź faktem jest że psiska małe popuszczają przy każdej okazji, ze strachu, szczęścia, pokazując uległość. Pani napisała że był dość lękliwym psem, bał się wielu rzeczy. Jak można stwierdzić po paru słowach o psie czy się boi czy ekscytuje. Ja również spróbowałabym założyć obroże na kilka dni i tylko smycz dopinać. Jeśli obroża jest dość luźna a nie zaciśnięta na karku to psu się żadna krzywda nie dzieje -,- Dodatkowo spróbujcie podbudować jego samoocenę jeśli jest pieskiem bojaźliwym na pewno mu to wyjdzie na dobre. Spróbowała bym też może nawet przed założeniem obroży na stałe podtykać mu ją pod nos jak jest wyciszony, położyć koło niego, na niego, na kark, troche się z nim nią pobawić itp jeśli jest do niej uprzedzony może się przekona w ten sposób. Powodzenia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.