Jump to content
Dogomania

Ma cudowny dom! SUM od lat ból: łańcuch wrastający w ciało. rany,klatka, zimno, ciągłe niedożywienie


AgaG

Recommended Posts

nio wiem,,,, :) ale może dałoby się zorganizować jego leczenie w Warszawie..Mogłabyś mu dać tymczas domowy, jak się nic w Krakowie nie znajdzie?

 

Mam pewne wątpliwości, czy mi nie 'zeżre' psiaków, bo moje  dziewczyny to jednak takie mikrusy od 1,2kg przez 1,5kg, 3kg do 5-6kg.

 

P. S. w sumie to nie mam tak daleko z Krakowa do Warszawy...przy moim podejściu.. hmm

 

:D

Link to comment
Share on other sites

Mam pewne wątpliwości, czy mi nie 'zeżre' psiaków, bo moje  dziewczyny to jednak takie mikrusy od 1,2kg przez 1,5kg, 3kg do 5-6kg.

 

 

:D

W każdym razie zapisuję w głowie Twoją propozycję, :) Jego stosunek do psów sprawdzę. :) Zeżarcia się nie bój raczej. Jeden samiec (Sumik jest wnętrem lewostronnym, trzeba go wykastrować jak już wyjdzie z ran). i malutkie sunie to moim zdaniem bezpieczna zwykle sytuacja. Raz miałam psa agresywnego, atakował wszystkie samce, szczeniaki, dzieci, rowerki, gości itd.. ale sunie traktował idealnie. :)

a na ile by sam zostawał w domu ewentualnie z Twoimi suniami?

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie właśnie psiaki są aniołami, bo żadna inna istota nie potrafi tak wybaczać i ufać ponownie; żadna. Nieustannie trzymam kciuki za zdrowie Suma, i choć nie piszę często to czytam codziennie - co u tego Dzielnego Piesa słychać

I ja tak uważam. To jest fenomen w naturze.

 

Niestety, ze względu na wielkość stada psio - kociego w domu i mój stan zdrowia nie jestem w stanie zaoferować DT

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny, ja mieszkam poza Krakowem. Mam ogrodzoną działkę, ale maleńki domeczek, a w nim 2 psy i 2 świnki morskie. Jestem 11 godzin poza domem , bo dojeżdżam do pracy do Krakowa. Mogłabym tylko zaoferować kojec z ocieplaną budą. Weterynarki mam w Kalwarii czyli jakieś 6 km od mojej chatki. Do domu nie mogę go wziąć, bo wilczyce mam agresywną. Kosztem dla Was byłoby tylko paliwo na dojazdy do weterynarza, leczenie, karma. To liche warunki i mam nadzieję,że jednak znajdzie się lepszy DT dla niego. Mój drugi pies to mieszanka podhalana z Colli, odebrany ze wsi z trochę mniejszą raną na szyi. Miał bardzo ciasno założony podwójny łańcuch od krowy. Ponad pół godziny trwało zanim udało mu się go zdjąć. Bo do przecięcia byłyby potrzebne nożyce strażackie. 

Ja też będę szukać lepszego domu wśród znajomych, bo najlepiej byłoby mu w mieszkaniu, w warunkach sterylnych.

Myślałam o Twoim domku DoPi, ale nic Ci nie pisałam, bo doszłam do wniosku, że przy Twoich rezydentach pobyt wewnątrz domku nie wchodzi jednak w grę.

Link to comment
Share on other sites

Mam wieści z dziś od lekarzy z arwetu, gdzie leczę swoje psy. Byli u Sumika na moją prośbę, nie specjalnie - w sensie nie tylko do niego pojechali, ale przy okazji, jednak im bardzo dziękuję, Dostałam wiadomość o doktor Kasi, że rana goi się bardzo dobrze. zapytałam, czy Sumik (schroniskowe imię to Barry) jest taki duży jak mój Zahir, Okazuje się, że nie, raczej około 15 kio, choć doktor nie jest pewna.

czyli średni pies, nie wielki :)

Link to comment
Share on other sites

 

POST POŚWIĘCONY SPRAWOM STANU PSA:

 

1. informacja z obdukcji:

Na szyi psa widniała rana obejmująca połowę obwodu szyji, rana stara, zakażona, cuchnąca.

Rana była głęboka - sięgała nie tylko skóry i tkanki podskórnej,ale także mięśni.
Pies bronił się przed badaniem, wykazywał objawy bólu. Rana pokryta była tkanką ropotwórczą oraz ropą. Przy dotyku krwawiła.
Podczas badania klinicznego psa stwierdzono powiększenie węzłów chłonnych dostępnych do badania oraz podwyższoną ciepłotę ciała -40,5 stopnia oraz tachypnoe. Pies wykazywał wzmożone pragnienie.
W badaniu ogólnym stwierdzono ponadto - kamień nazębny oraz wnętrostwo lewostronne i powiększenie prostaty.

 

2. wiadomość z dnia 17I. 

od lekarzy z arwetu, gdzie leczę swoje psy. Byli u Sumika na moją prośbę, nie specjalnie - w sensie nie tylko do niego pojechali, ale przy okazji, jednak im bardzo dziękuję, Dostałam wiadomość o doktor Kasi, że rana goi się bardzo dobrze. zapytałam, czy Sumik (schroniskowe imię to Barry) jest taki duży jak mój Zahir, Okazuje się, że nie, raczej około 15 kio, choć doktor nie jest pewna.

czyli średni pies, nie wielki :)

Link to comment
Share on other sites

W każdym razie zapisuję w głowie Twoją propozycję, :) Jego stosunek do psów sprawdzę. :) Zeżarcia się nie bój raczej. Jeden samiec (Sumik jest wnętrem lewostronnym, trzeba go wykastrować jak już wyjdzie z ran). i malutkie sunie to moim zdaniem bezpieczna zwykle sytuacja. Raz miałam psa agresywnego, atakował wszystkie samce, szczeniaki, dzieci, rowerki, gości itd.. ale sunie traktował idealnie. :)

a na ile by sam zostawał w domu ewentualnie z Twoimi suniami?

 

Aga, mówiąc o 'zeżarciu' miałam raczej na myśli polowanie na maluchy, zaczepianie łapą, zabawę i przypadkowe stratowanie. Niestety mam już przykre doświadczenia z tym, co nawet 5kg pies może zrobić niechcący takiemu 1,5kg podczas zabawy lub nawet przebiegając obok/nad/przez takie maleństwo. Za każdym razem wychodząc z domu oddzielam te poniżej 3kg od reszty. Dlatego czarno widzę większego psa w swoim domu. I do tego samca (mam same samice, część niesterylizowana). Ja się 'specjalizuję' w mikrusach, bo one wymagają szczególnych sposobów obchodzenia się z nimi i nie każdy sobie radzi z takim 1,5kg psem. Nawet chodzić po mieszkaniu trzeba wolno i nie podnosząc wysoko stóp, gdyż przypadkowe kopnięcie przy standardowym chodzeniu może być tragiczne dla takiego psiaczka. Rozsądek mi mówi, że bardzo ryzykowne byłoby wprowadzenie 15kg psa.

Link to comment
Share on other sites

Aga, mówiąc o 'zeżarciu' miałam raczej na myśli polowanie na maluchy, zaczepianie łapą, zabawę i przypadkowe stratowanie. Niestety mam już przykre doświadczenia z tym, co nawet 5kg pies może zrobić niechcący takiemu 1,5kg podczas zabawy lub nawet przebiegając obok/nad/przez takie maleństwo. Za każdym razem wychodząc z domu oddzielam te poniżej 3kg od reszty. Dlatego czarno widzę większego psa w swoim domu. I do tego samca (mam same samice, część niesterylizowana). Ja się 'specjalizuję' w mikrusach, bo one wymagają szczególnych sposobów obchodzenia się z nimi i nie każdy sobie radzi z takim 1,5kg psem. Nawet chodzić po mieszkaniu trzeba wolno i nie podnosząc wysoko stóp, gdyż przypadkowe kopnięcie przy standardowym chodzeniu może być tragiczne dla takiego psiaczka. Rozsądek mi mówi, że bardzo ryzykowne byłoby wprowadzenie 15kg psa.

rozumiem :) , szukamy dalej...

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję, że sprawa w sądzie przeciwko właścicielom nie skończy się tak jak sprawa skrajnie wyniszczonego Bazyla, który był na parceli w miejscowości Korzkwia gmina Zielonki (parcela należała do dyrektora gimnazjum w Naramie.

KTOZ odebrał psa, który był zagłodzony, prawie łysy, co z nim teraz będzie?  PROKURATOR NIE POTRAFIŁ  USTALIĆ, KTO ODPOWIADA ZA SKRAJNE WYNISZCZENIE PSA!!!!!!!! bo prawo do działki mają trzy osoby zdaje się. Śmiechu warte! PROKURATURA NIE ZGODZIŁA SIĘ. BY SZEDŁ DO DOMU DO ADOPCJI!!! SIEDZI W SCHRONISKU! SPRAWCA JEST A ONI UMARZAJĄ! Musimy coś wspólnie zrobić dla Bazyla.

 

 

10172785_881992771816223_551381417741480

 

tak wyglada pies teraz po pół roku w schronisku:

 

1512435_967968799885286_4797265013684421

 

mar. gajko jak dasz rade wkleić ten artykuł (ja go w formie zdjęcia na mail dostałam) chyba jego część jakąś.

 

 

 

Z maja jest na stonie FB KTOZ-u artykuł Magdy Hejdy "Bazyl uratowany z rąk dyrektora"https://www.facebook.com/media/set/?set=a.881992738482893.1073741862.167663849915789&type=1

 

 

BŁAGAM WYMYŚLMY COŚ!!!!! BY PIES NIE WRÓCIŁ DO OPRAWCY!!!!!! kto zrobi wydarzenie na FB?

Link to comment
Share on other sites

Sumik zdrowieje- to taka dobra wiadomość :)

 

W sprawie Bazyla nóż się w kieszeni otwiera! Może jakaś gazeta powinna po raz kolejny opisać nasz wymiar "sprawiedliwości" ? Bo chyba jedynie mediów boi się ta bezkarna swołocz? Można pisać pisma, ale jak urzędasy utrzymywane z naszych podatków się przejmują naszą opinią było widać ostatnio w senacie przy okazji głosowania w sprawie zwierząt doświadczalnych.. A taki prokurator to chyba w ogóle ma się za jakiegoś boga. Chyba tylko prasa lub telewizja może zrobić na nim wrazenie.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

DYREKTOR GIMNAZJUM w NARANIE właściciel posesji, na której był Bazyl, spokojnie patrzył jak na jego posesji wyniszcza się pies!!! Taki przykład daje dla młodziezy!!! Nie można tego zostawić absolutnie!!

Link to comment
Share on other sites

DYREKTOR GIMNAZJUM w NARANIE właściciel posesji na której był pies spokojnie patrzył jak na jego posesji wyniszcza się pies!!! Taki przykład daje dla młodziezy!!!

 

Każdy kto ma FB niech przekazuje dalej ('share') ten artykuł, to zobaczą go ich 'przyjaciele' z FB i tak się rozejdzie. https://www.facebook...49915789&type=1

 

Czy ma ktoś możliwość zgłoszenia tego do "UWAGA"? Lub "Sprawa dla reporterów"?

Link to comment
Share on other sites


Każdy kto ma FB niech 'lajkuje' i przekazuje dalej ('share') ten artykuł, to zobaczą go ich 'przyjaciele' z FB i tak się rozejdzie.

 

Czy ma ktoś możliwość zgłoszenia tego do "UWAGA"? Lub "Sprawa dla reporterów"?

Do kuratoriuim też trzeba napisać o natychmiastowe odwołanie drania !!!

Link to comment
Share on other sites

Zaglądam do Sumika..............

 

Dziewczyny, a czy pytałyście o możliwość DT u AniB ? Ona jest z Krakowa....

 

Znam jeszcze hotelik "Psy Lupus" u Marty w Głogoczowie pod Krakowem. Nie wiem jakie ma stawki, wiem za to, ze pomaga psiakom, niektóre ma tylko za zwrot za karmę, zabiera tez psy z Olkusza, które leczy i karmi u siebie.  Można ewentualnie rozważyć ten hotelik, jeśli nie znajdziemy żadnego DT.

Link to comment
Share on other sites

Jak myślicie, kto powinien i może napisać do kuratorium? I na podstawie jakich argumentów? Przecież sprawę umorzono.. Czy można się odwołać od takiej decyzji o umorzeniu sprawy? Mamy tu prawników na forum, którzy mogliby nas oświecić?

 

 

Oczywiscie bedzie odwołanie.

Link to comment
Share on other sites

Zaglądam do Sumika..............
 
Dziewczyny, a czy pytałyście o możliwość DT u AniB ? Ona jest z Krakowa....
 
Znam jeszcze hotelik "Psy Lupus" u Marty w Głogoczowie pod Krakowem. Nie wiem jakie ma stawki, wiem za to, ze pomaga psiakom, niektóre ma tylko za zwrot za karmę, zabiera tez psy z Olkusza, które leczy i karmi u siebie.  Można ewentualnie rozważyć ten hotelik, jeśli nie znajdziemy żadnego DT.

Głogoczów odpada. Nie dam tam psa. Szukamy domu tymczasowego. AniaB świetna, pytanie, czy ma miejsce. BDT u Ani to byłby raj

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...