Jump to content
Dogomania

Ma cudowny dom! SUM od lat ból: łańcuch wrastający w ciało. rany,klatka, zimno, ciągłe niedożywienie


AgaG

Recommended Posts

Ja cierpliwa jestem.

Ja dużo rozumiem.

Ale tą kobietę powiesiłabym na drucie na drzewie.

Tak żeby stała na końcach palców.

Ja już nie wiem.

Jednak może trzeba eliminowac niektóre jednostki.

Ja rozumiem - pies pilnuje.

Nie do domu. Nie do łóżka.

W kojcu. Na łańcuchu. Qrwa. Taka mentalność.

Ale tak męczyć. Przerżnąć szyję prawie do kości.

 

Ja wiem. Wybaczenie. Tłumaczenie.

 

Tak, chętnie.

Ale jak tej babie tez będzie krew z szyi ciekła łatwiej jej będzie wytłumaczyć.

Twój świat i jej świat są o całe lata świetlne od siebie i nie mają punktów wspólnych. Tu nie pomaga jakiekolwiek tłumaczenie bo nie wiedzą co od nich chcesz. Nie pomagają nawet kary ( zresztą co to za kary ! ). Widzę takich ludzi wokół siebie i wiem, że się nie zmieniają. Przeraża mnie, że w taki sposób wychowują swoje dzieci, bez odrobiny empatii dla słabszych. 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Kary orzekane przez sąd to groteska.

Gdyby tam musieli jeszcze płacić za leczenie, za pobyt w hoteliku - nie schronisku!!! - to może i ci zacofani ludzie głowami by ruszyli i psiaki miałyby lepsze życie na łańcuchach!

 

Do kościoła to pewnie co niedzielę leci ta jego "pani".

Nie mogę tego zrozumieć po co!!!????

Tego Bóg uczył? 

 

Dożywotni zakaz posiadania zwierząt to z mety powinno być dla takich "ludzi"!

Link to comment
Share on other sites

Twój świat i jej świat są o całe lata świetlne od siebie i nie mają punktów wspólnych. Tu nie pomaga jakiekolwiek tłumaczenie bo nie wiedzą co od nich chcesz. Nie pomagają nawet kary ( zresztą co to za kary ! ). Widzę takich ludzi wokół siebie i wiem, że się nie zmieniają. Przeraża mnie, że w taki sposób wychowują swoje dzieci, bez odrobiny empatii dla słabszych. 

 

Ale ja też jestem "ze wsi", tam też sa psy. I były zawsze. I u ludzi na łańcuchach. Potem kojcach - taka "moda" weszła.

Nie miały luksusów, nie. Ale miska była, spuszczone w nocy, stały na paskach skórzanych - szytych u rymarza, szyje były wytarte, ale nie poranione. Małe w ogóle zawsze latały luzem.

Psy nie były domowe, no, przeważnie :) ale nikt się nie znęcał. Jeden jak bił konia, to wpier...ol dostał od mojego dziadzia.

 

To to jakaś patologia jest. Ja nie wiem.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Mieszkam na wsi i jeżdżę do pracy na wieś. Widzę, że im dalej od miasta tym gorzej. I to nie ma nic wspólnego z zamożnością ani wykształceniem ludzi mieszkających na wsi. Tam rządzi kto inny i inne prawa obowiązują. Oczywiście nie można tego uogólniać na wszystkich. Na mojej wsi wiele się pod tym względem zmieniło i wiezienie psa czy kota do weterynarza nie dziwi. Zresztą ten weterynarz jest blisko. Nie chcę nikogo urazić ale dla mnie Kościół mając przecież taką siłę oddziaływania właśnie na tych wsiach nic nie robi aby polepszyć los tych umęczonych zwierząt. 

 

Tylko,że nic z tego mojego pisania nie wynika a Sum czeka na pomoc. Deklaruję 10 zł stałej . 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Teraz to wszyscy już mają dostęp do wetwrynarzy. U mnie tam "na wsi" to chyba ze 4 gabinety są.

A w latach 70-tych, jak poszlam do Powiatowej Stacji Weterynaryjnej i chciałam na robaki dla kota,

to rechot był i zadziwienie. I odmierzali mi proszek na robaki dla drobiu (sic!) bo nic innego nie było.

Po prostu weterynarz nie przyjmował takich zwierząt.

Link to comment
Share on other sites

Nie mogę nawet za wiele napisać, tak jestem przerażona :(. Biedny, biedny pies, biedactwo :(. Wyć się chce, nie tylko płakać nad bólem, jaki musiał temu pieskowi towarzyszyć codziennie, dzień po dniu, przez lata :(. Tyle cierpienia :(. XXI wiek, a ci ludzie nadal nie wiedzą, że zwierzę odczuwa ból, że cierpi ? Aga  wielki  szacunek. Pomogę oczywiście, zobaczę na ile i  jak.

Link to comment
Share on other sites

Agusiu zorientuj się

 naile można

 kochana

 o leczenie

tego umeczonego biedaka

 zlozymy się z cudownymi serduszkami

 po kilka zlotoweczek

 grosik do grosiczka

 jakie mascie trzeba

 żeby na rane mieć na już

 dziewczyny kochane moje

 dziekuje za przyszlyscie iskireczki

 ....a daj losie nasz

 daj tym ,,ludziom ,, bez serc

 daj im odbyty zatkane ..daj im slepote i dussznice jakowas ...

w czasie jedzenia ....

 .....

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ja cierpliwa jestem.

Ja dużo rozumiem.

Ale tą kobietę powiesiłabym na drucie na drzewie.

Tak żeby stała na końcach palców.

Ja już nie wiem.

Jednak może trzeba eliminowac niektóre jednostki.

Ja rozumiem - pies pilnuje.

Nie do domu. Nie do łóżka.

W kojcu. Na łańcuchu. Qrwa. Taka mentalność.

Ale tak męczyć. Przerżnąć szyję prawie do kości.

 

Ja wiem. Wybaczenie. Tłumaczenie.

 

Tak, chętnie.

Ale jak tej babie tez będzie krew z szyi ciekła łatwiej jej będzie wytłumaczyć.

 

 

Tak, tak po stokroć tak

Link to comment
Share on other sites

wiemy

 wiemy

 to jest w nas

 w sercu na zawsze już

 na zawsze

 te wszystkie cierpienia

 .... nikt tego nie wytraci z naszych serc

 bo to cierpienie jest w nas ...

 musimy walczyc ze sobą samym

 boc  czlek zamiera czasem setki razy

 widzac i wiedzac

 co się dzieje na swiecie calem ....

Link to comment
Share on other sites

AgaG., to może w tytule wątku napisać, że potrzebny DT, najlepiej w Krakowie lub okolicy? Poszukać na FB?

tak, pomyślę nad tym.

Dziękuję wszystkim, którzy zagladają dla psiaka, chcą pomóc. Mnie jego gehenna poraziła.. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

a bodaj by

 tym wsyckim wisniakom

 odbyty gnily latami calymi!

 

Agusiu zaraz troszkę rozesle

 kochana cudna nasza

 jak dobrze ze ja nie mieszkam wśród az takich zwyrodnialow , co się ludzmi zwa ...

 o matko jedyno

 Agusiu piękne imie piękne

 niechaj Jego Blogoslawia Slowa

Dalajlamy

 Niechaj Teraz

Będzie Już Tylko Zycie Godne

 Serca Dotyk

 Nasze Mysli Niechaj Jego Wspomoga

 Aguniu  zbieracie na hotelik serduszkowy?

Ewuś zbieramy deklaracje stałe lub jednorazowe, nic na konto, Ja wierzę w to, że razem damy radę. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

poraza oj poraza

  Aguniu jak ja bym tam z Toba była ..

 to bym chyba wyzionela .... z tego cierpienia

 ale najpierwej to bym

 dopadla ...babola ...albo chlopola ....ze tez ziemia nasza  nosi takich

 

...matko ziemio .... serce przecież peka na milion kawalkow

Link to comment
Share on other sites

Przyszłam do Suma za Ewcią Gonzales.
...nie wiem co napisać...brak mi słów na takie okrucieństwo! Mam tylko nadzieję, ze zostanie ono solidnie ukarane, chociażby dlatego, żeby było przestrogą na przyszłość.
Będę z Sumem, może się na coś przydam.

Każdy się przyda :) jest co robić, Musimy się podzielić zadaniami. :) Havanka dałabyś radę znleźć kogoś, kto by plakat zrobił dla tego pieska? taki do pobrania i porozwieszania. Chciałabym, byśmy zaczęli robić dla niego akcję plakatową, Każdy kto powiesi plakat, cyknie zdjęcie, że tu a tu plakat wisi, a najlepiej plakaty wiszą... 

Może są takie osoby na wątku, które pracują w miejscach, które pod względem plakatowania mogą się przydać dla Sumika?  Jesli tak proszę zgłaszajcie się,

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ago, czy masz jakiś kontakt ze schroniskiem?

W jakim on stanie jest?

Jakie rokowania?

Może zaproponować wizytę w jakiejś klinice?

Wszystkiego się dowiem. I z całą pewnością postaram o co tylko będę w stanie,

Na razie podaję informacje z obdukcji zrobionej poza schroniskiem.

Na szyi psa widniała rana obejmująca połowę obwodu szyji, rana stara, zakażona, cuchnąca.

Rana była głęboka - sięgała nie tylko skóry i tkanki podskórnej,ale także mięśni.
Pies bronił się przed badaniem, wykazywał objawy bólu. Rana pokryta była tkanką ropotwórczą oraz ropą. Przy dotyku krwawiła.
Podczas badania klinicznego psa stwierdzono powiększenie węzłów chłonnych dostępnych do badania oraz podwyższoną ciepłotę ciała -40,5 stopnia oraz tachypnoe. Pies wykazywał wzmożone pragnienie.
W badaniu ogólnym stwierdzono ponadto - kamień nazębny oraz wnętrostwo lewostronne i powiększenie prostaty.
 
Informacje o stanie zdrowia będę wklejac w post 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Witajcie, boli od patrzenia.Ile ten biedak musiał wycierpieć!

Felka z Bagien witam moją ulubioną krakowską wolonatriuszkę  przychodzącą do psiaków  krakowskiego schroniska:)  Błagam podaj link krakowskim wolontariuszom. Ważne by mieć aktualne informacje  od osób, które mam nadzieję będą wkrótce wyprowadzać go na szelkach na krótkie spacery....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...