Jump to content
Dogomania

Pekińczyk z gnijącymi oczami drastyczne


zaginiona sara

Recommended Posts

Napisałam do Pani z propozycją założenia psu wątku i ofertą pomocy wtedy-i tylko wtedy.Ale że tutaj z pieniędzy zebranych od ludzi rozliczamy się! Pani od razu swoją odpowiedzią odrzuciła taką ewentualność. Poniżej cytuję odpowiedź na moją propozycję.
Zabiło mnie "zapalenie macicy" które to pani wyleczyła!jak rozumiem aspiryną, bo antybiotyk dopiero teraz pies rzekomo dostał.... 
Dla mnie to wyłudzanie-pies na pewno jest chory-ale czy na pewno znaleziony?,,,,,pani ma 2 pekinczyki=co za fart znaleźć akurat tej samej rasy pieska... Wiem-podejrzliwa jestem, ale czemu mi to pseudo zalatuje? Czy ktoś nie orientuje się czy w tej okolicy ktoś nie mnoży pekińczyków??

Jeśli szuka się pomocy dla psa(a nie np. dla siebie zysku) to nie odrzuca się możliwości pomocy na hasło "konieczność rozliczenia darowizn". Skoro w ciągu kilku dni na ogłoszenie pani już nazbierała na operację jak twierdzi(ale z ogłoszenia po moim pw usunęła konto) to ja nie wiem po co godzinami męczyć się i robić bazarki żeby uciułać grosz, skoro można dać ogłoszenie i kasa jak widać strumieniem płynie-byle drastyczne zdjęcia zdobyć...i jeszcze nie trzeba się wcale rozliczać z tego co się za nią kupi... 
Zgłosiłam naruszenie zasad.

cyt.z wczoraj
Witam. Przepraszam,ze dopiero odpisuję,ale mam taką pracę,że pracuję od rana do nocy. Juz trochę pieniążków wpłynęło na konto i być może wystarczy na operację.Dziś psinka dostała antybiotyk i już w piątek odbędzie się operacja. Zgadza m się z Panią,że ludzie mogą nie wierzyć,napewno są też i oszuści. wczoraj dzwoniła do mnie kobieta i nie bardzo wierzyła, że aż tyle może pies mieć nieszczęść. Powiedziała, że uwierzy i pomoże jeśli pojadę z nią do tej lecznicy. Właśnie to z nią byłam i ustalona została operacja. Kobieta była w szoku, że lekarz wszystko potwierdził,a na widok psa łzy jej się same lały. Mało tego,po oszczenieniu miała zapalenie macicy czego juz nie pisałam,gdyż wyleczyłam . Po operacji umieszczę zdjęcia aby pokazać,że ludzka pomoc i dobroć popłaca. Dziękuję z całego serca,że psinki los nie jest Pani obojętny.Pozdrawiam
 

Link to comment
Share on other sites

Pogrzebałam w necie po nr telefonu i mailu.... Pani też ogłaszała, że chętnie przyjmie persy.... Ogłaszała się też, że ma kotki małe persy na sprzedaż... No, to jakby jasna sytuacja :(

 

Przykłady:

tu sprzedawała kotki: http://www.koty.pl/baza-ogloszen/art987,kotki-kocieta-perskie-bardzo-puszyste-plaski-nosek.html

a tu przyjmowała:  http://www.adin.pl/ogloszenia/82660.html

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...