Strony adopcyjne królików, świnek i innych małych stworów

[LidkaWejman]

A MYŚLAŁYŚCIE KIEDYŚ O PRZEDSZKOLACH? O TAKIEJ FORMIE ADOPCJI? U nas w przedszkolu są żółw, papużki i myszoskoczki,oczywiście dostęp do nich jest ograniczony, zaciszne miejsca, zawsze czyściutko, milutko, a dzieci są od najmłodszych lat uczone wrażliwości wobec braci mniejszych. Trzylatki nie mają dostępu do zwierzątek bo wszystko mieści się na piętrze w salach starszaków i muszę przyznać,że widzę po moim dziecku, że efekty są rewelacja- dzieci są delikatne w stosunku do zwierzątek, mało tego, jedne drugich upominają,żeby niepotrzebnie łap do klatek nie ładować jak zwierzątko jest zmęczone, czy też nie ma ochoty... tylko trzeba trafić na mądre przedszkole, żeby nie była to kolejna ,,rzecz",w przedszkolu, a rzeczywiście zwierzątko, które jest kochane miłością mądrą, a nie atrakcją. No i dzieci mają wpajane zachowania, które nie pozwolą im np. przywiązać psa w lesie itp., czy przejść obojętnie obok jakiejś zwierzęcej biedy.

[dream*]

ja raczej podzielam zdanie i poglądy z tej strony: [URL]http://www.kroliki.net/kosztem_zwierzat/index.html[/URL] osobiscie nie oddałabym zadnego z moich tymczasowiczów do przedszkola, przecież te zwierzątka nie mają życia poza klatką, a jest ono niezbędne :) no, w przypadku żółwia może nie koniecznie, ale większość zwierząt w takim przedszkolu przeżywa olbrzymi stres i nawet nie ma jak rozprostować kości biegając czy latając po pokoju

[pomoc.chomikom]

[B]Adopcje chomików[/B]
Domy Tymczasowe Wrocław [url]http://chomikidoadopcji.blox.pl[/url]
Cała Polska [url]http://adopcje.e-chomik.eu/node/8[/url]

[kucyk]

a adopcje myszek???

[dream*]

[URL]http://www.myszy.info/[/URL] :)

[Vesper]

[quote name='Rafola']sa jakieś szczurki? Jak coś pisać na gadu 16061631 :][/QUOTE]

Ja mam szczurki do oddania- i to całe 7 sztuk ;) . Niestety tak się stało, że szczurek którego kupiłam okazał się samiczką- nie muszę pisać dalej... :/
Szczurki (te dorosłe) już rozdzielone, więc drugiej ciąży nie będzie. Urodziło się 9 szczurasków, ale 2 zostają w domu- dla towarzystwa rodziców. (Teraz czeka mnie decyzja czy kastrować samca i zostawić 2 samice, czy samczyka do klatki samca i samiczkę do klatki mamusi). Pozostałe szczuraski są do oddania w dobre ręce -. Maluszki mają 3 tygodnie, na dniach będą mogły opuścić dom- muszę jeszcze zaobserwować czy jedzą już zupełnie samodzielnie, czy są dokarmiane. Małe są ufne i oswojone, czarno-białe i grafitowo-białe (ojciec jest niebieskim kapturkiem, może te grafitowe trochę zjaśnieją?). W sprawie adopcji proszę o kontakt na pw.
Szukam również domu dla długowłosej świneczki morskiej, która okazała się nietrafionym prezentem- świnka obecnie przebywa u mnie, ale mam na nią alergię i nie mogę brać małej samiczki na ręce, przez co ona dziczeje... Samiczka jest młoda, jeszcze nie całkiem wyrośnięta, nie znam się, ale chyba ma mniej niż pół roku. Jest śliczna- jasnobeżowa z ciemnymi łatkami na główce i poopie, nazywa się Phoebe). W sprawie świnki również proszę o kontakty na pw.

[nigra1981]

Witam.Chciałabym adoptować koszatniczke.Mam w dużej 3 piętrowej klatce 2 szczurki i koszatke.Po smierci jej towarzyszki zaobserwowalam ze jest bardzo samotna więc zamieszkala z 2 samiczkami szczurkami.Bardzo dobrze sie dogaduja i koszatka rozklada przezabawnie swoje łapki do podgryzania.Szczórki sa bardzo przyjaznymi i inteligentnymi gryzoniami i ciesze sie ze zyja jak siostry,ale czasami mysle ze nie ma jak dogadac sie z kims we wlasnym języku.Bo koszatki przeslicznie śpiewaja.Uratowalam moje nie młode juz koszatki z hodowli i bardzo przywiązałam sie do nich.Mieszkam w Kujawsko-Pomorskim,w Inowrocławiu i nie mam pojęcia czy w okolicy udałoby mi sie coś znależć.POZDRAWIAM