Jump to content
Dogomania

Krycie suczki psem z metryką PZKWP niewystawowym


Robaczywka

Recommended Posts

Jeśli ma takie cudne geny, to naprawdę żaden problem pojechać na 3 wystawy (oczywiście jak pies jest rasowy, czyli zarejestrowany w ZKwP i ma rodowód w tym związku). Warto takie cudne geny popokazywać.

 

Jednak śmiem wątpić w jego dobre pochodzenie i dobrą jakość tychże genów, bo w związkach typu P... zrzeszają się zwykle takie pieski, które w żadnym liczącym się związku nie uzyskałyby statusu reproduktora, po to te związki powstały, żeby ułatwić rozmnażanie psów nierasowych (nieraz całkiem ładnych i przypominających daną rasę, ale o pochodzeniu wątpliwym).

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dokładnie... tylko wątpliwej jakości psy trafiają do pseuduchów, bo dobry reproduktor jest poza ich możliwościami finansowymi. A gdyby takiego pseuducha było stać na takiego psa, to nie musiałby paradoksalnie bawić się w żadne pseudohodowle i pseudozwiązki, bo miałby wartościowego psa, który mógłby bez trudu zdobyć wszystkie konieczne uprawnienia. A oni koniecznie chcą zarobić jak najmniejszym kosztem, więc nie bawią się w zakupy drogich i wartościowych psów, tylko zadowalają się psami co najmniej przypadkowymi... I nie dbają o konieczne badania itd. Kierują się wyłącznie "w miarę ładnym" i w miarę przypominającym rasę wyglądem, więc takie psy są jedną wielką niewiadomą...

Link to comment
Share on other sites

Psa do wystawienia trzeba przygotować, a on nigdy nie był uczony prezentowania się, pokazywania zębów itp. Piesek nie jest zrzeszony w związku typu P..a w Związku Kynologicznym! Poza tym nie wszyscy posiadacze psów mają czas i ochotę jeździć na wystawy. Tym bardziej, że z całym szacunkiem-obserwowanie psiaków lakierowanych, zawijanych w papiloty,tapirowanych, farbowanych i poddawanych szeregu innych działań robiących z psa marionetkę i narzędzie do zaspokajania ambicji właściciela nie każdemu może sie podobać.  I chociaż sama jeżdżę na wystawy to jestem w stanie zrozumieć zniesmaczenie posiadaczy psów rasowych ( nie zrzeszonych w dziwnych organizacjach), którzy pomimo często bardzo wysokiej ceny za szczeniaka w zasadzie nabywają kundla, który bez wystaw (czyt.wnoszenia opłat) niczym sie od takowego nie różni.

Link to comment
Share on other sites

Psa do wystawienia trzeba przygotować, a on nigdy nie był uczony prezentowania się, pokazywania zębów itp. Piesek nie jest zrzeszony w związku typu P..a w Związku Kynologicznym! Poza tym nie wszyscy posiadacze psów mają czas i ochotę jeździć na wystawy. Tym bardziej, że z całym szacunkiem-obserwowanie psiaków lakierowanych, zawijanych w papiloty,tapirowanych, farbowanych i poddawanych szeregu innych działań robiących z psa marionetkę i narzędzie do zaspokajania ambicji właściciela nie każdemu może sie podobać.  I chociaż sama jeżdżę na wystawy to jestem w stanie zrozumieć zniesmaczenie posiadaczy psów rasowych ( nie zrzeszonych w dziwnych organizacjach), którzy pomimo często bardzo wysokiej ceny za szczeniaka w zasadzie nabywają kundla, który bez wystaw (czyt.wnoszenia opłat) niczym sie od takowego nie różni.

Link to comment
Share on other sites

O ile się nie mylę krycie bez uzgodnienia z odpowiednim oddziałem Związku (w punkcie odnośnie do praw i obowiązków hodowcy jest zapis "w wyjątkowo uzasadnionych przypadkach wystąpić do macierzystej Oddziałowej Komisji Hodowlanej o wyrażenie zgody na krycie psem, który nie spełnia wymogów hodowlanych") psem bez uprawnień jest równoznaczne wylotowi z ZKwP. 

Ale takie rzeczy to się chyba wie, jak się ma sukę hodowlaną... Podobnie jak się wie, że w wystawach nie chodzi o tapirowanie, a o ocenę psa w zakresie spełnienia wymagań co do wzorca rasy.

Link to comment
Share on other sites

Mam takie pytanie techniczne. Czy moge pokryć suczkę z uprawnieniami hodowlanymi pieskiem z metryką PZKWP, o idealnych parametrach, ale nigdy nie wystawianego, bez "reproduktora"?

Czy szczenięta z takjego skojarzenia będa miały prawo do metryczek?

To może zdecyduj się jaki to związek... bo nijak nie widze tutaj tego prawidłowego :-)

Link to comment
Share on other sites

Polski Związek Kynologiczny w Polsce? :megagrin:
Czy może bardziej idiotyczna nazwa?

 

Niby czemu? Nie austriacki, nie kreolski, ale nasz, nasz polski - i to na dodatek w Polsce. A taki Związek Kynologiczny w Polsce, to Bóg raczy wiedzieć, do kogo jest tak naprawdę przynależony. Może to murzyński, albo czelabiński i wstydzi się do tego przyznać w nazwie? A taki PZKwP - proszę bardzo, bez nikakich, prosto w oczy - polski w Polsce, a nie na Alasce. Prawdziwie patriotyczny związek. A prawdziwy psiarz-patriota  kupuje polskie pet-junkfoody w PSS-ie, lub w GS-ie i rejestruje psa w polskim związku. Szczególnie gdy pies to polski wilczur.

Link to comment
Share on other sites

Mam takie pytanie techniczne. Czy moge pokryć suczkę z uprawnieniami hodowlanymi pieskiem z metryką PZKWP, o idealnych parametrach, ale nigdy nie wystawianego, bez "reproduktora"?

 

A kto niby oceni te parametry ? Ja mam psa, który mi się nie podoba (osobiście, wolę inny typ) a większość sędziów jest nim zachwycona. Nawet powystawiałam go trochę za granicą, bo myślałam, że w Polsce za małe stawki. Gdybym go nie wystawiała i ktoś spytałby się. czy ten pies jest wystawowy z czystym sumieniem powiedziałabym, że nie i wymieniła litanię tego co mi się u niego nie podoba. A tu tacy specjaliści, twierdzący że mają psa o idealnych parametrach, no to w czym problem ? Ja do championa potrzebowałam zaledwie 3 wystaw, czy jak pies jest dobry to taki kłopot pojechać na trzy wystawy w najbliższej okolicy ? Od razu przypomina mi się jedna osoba, która wstawiła tu takiego cudownego reproduktora już nawet nie pamiętam czy był to beagle czy jack ? W każdym razie pies na zdjęciu koszmarny, brzydki, krzywe łapy, ale zdaniem właściciela cud świata.  A już pomysłu krycia suki hodowlanej psem bez uprawnień zupełnie nie rozumiem.

Link to comment
Share on other sites

 bo w związkach typu P... zrzeszają się zwykle takie pieski, które w żadnym liczącym się związku nie uzyskałyby statusu reproduktora, po to te związki powstały, żeby ułatwić rozmnażanie psów nierasowych (nieraz całkiem ładnych i przypominających daną rasę, ale o pochodzeniu wątpliwym).

Większych bzdur to nie czytałam.Nie jestem zarejestrowana w ZKwP kupiłam swojego pieska za granicą z rodowodem FCI i wygrał na wystawie międzynarodowej.Suczki mam kupione z polskich renomowanych hodowli jako pełnowartościowe pieski a nie PETY. I nie czuję się jak to piszesz Typu P.....

Link to comment
Share on other sites

a on nigdy nie był uczony prezentowania się, pokazywania zębów itp. ... Tym bardziej, że z całym szacunkiem-obserwowanie psiaków lakierowanych, zawijanych w papiloty,tapirowanych, farbowanych i poddawanych szeregu innych działań robiących z psa marionetkę i narzędzie do zaspokajania ambicji właściciela nie każdemu może sie podobać. 

 

Pokazanie zębów przydaje się nie tylko na wystawach, także u weta. A co do lakierowania i farbowania, to chyba przesadzasz (oficjalnie jest to wręcz zakazane). Zresztą zawsze można sobie wybrać rasę, która nie wymaga większych przygotowań. Moją rasę mozna wystawiać całkiem bez przygotowania, pies często jest przeczesany tuż przed wejściem na ring, co zajmuje mi góra 2-3 minuty. Oczywiscie czasem w przeddzień go wykapię, ale to raczej przed Poznaniem czy klubówką, a i to nie zawsze. Natomiast jak się już ktoś decyduje się  na ozdóbki to o sierść trzeba dbać, bo została ona trochę sztucznie wyhodowana dla ozdoby i pies nie jest jej w stanie naturalnie wyczyścić. Podobnie z rasami, które są trymowane. Ale ja wybieram pastuchy i mam spokój.   

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie... tylko wątpliwej jakości psy trafiają do pseuduchów, bo dobry reproduktor jest poza ich możliwościami finansowymi. A gdyby takiego pseuducha było stać na takiego psa, to nie musiałby paradoksalnie bawić się w żadne pseudohodowle i pseudozwiązki, bo miałby wartościowego psa, który mógłby bez trudu zdobyć wszystkie konieczne uprawnienia. A oni koniecznie chcą zarobić jak najmniejszym kosztem, więc nie bawią się w zakupy drogich i wartościowych psów, tylko zadowalają się psami co najmniej przypadkowymi... I nie dbają o konieczne badania itd. Kierują się wyłącznie "w miarę ładnym" i w miarę przypominającym rasę wyglądem, więc takie psy są jedną wielką niewiadomą...

Rozumiem, że znasz wielu "pseuduchów" osobiście i ten post kierowany jest Twoim osobistym doświadczeniem i wiedzą na ten temat czy ploteczki "jedna pani drugiej pani"? Bo stawiam na to drugie. Obrażasz innych hodowców tylko, dlatego, że nie są w ZKwP a to świadczy tylko o Twoim niskim poziomie inteligencji.Co do kupna reproduktora, jako taki znawca i hodowca możesz zagwarantować, że kupując pieska WYSTAWOWEGO za cenę z wysokimi możliwościami finansowymi w wieku 10 tyg. ten piesek będzie wystawowy?że po zmianie ząbków zgryz się nie zmieni lub wyjdą inne wady?Złość, gorycz i brak szacunku go ludzi aż kipi u Ciebie, więc może jakiś areobik, siłownia dla rozładowania emocji?

Link to comment
Share on other sites

Większych bzdur to nie czytałam.Nie jestem zarejestrowana w ZKwP kupiłam swojego pieska za granicą z rodowodem FCI i wygrał na wystawie międzynarodowej.Suczki mam kupione z polskich renomowanych hodowli jako pełnowartościowe pieski a nie PETY. I nie czuję się jak to piszesz Typu P.....

 

Na jakiej wystawie międzynarodowej wygrał? Może tej o tytuł Zwycięzcy Świata w Częstochowie, we wrześniu?  Na boisku jakiejś szkoły, z garstką wystawianych psów. Jakie są inne wystawy, skoro to była "światówka"?

Obawiam się, że kupiony z rodowodem FCI piesek okazał się pechowo petem, więc nie został zarejestrowany w ZKwP. A zarobić na siebie musi. Suczki kupione w renomowanych polskich hodowlach? Ciekawe jakich, czy tych najnowszej generacji?  Może nawet, bo skoro rep ma być spoza, to nie ma po co robić uprawnień dla suk.

 

Żałosne to wszystko, a jak już nie ma się rzeczowych argumentów, to najlepiej wytykać komuś "niski poziom inteligencji" (to o słowach do Radskorpiona). Człowiek o wysokim poziomie inteligencji mając pełnowartościowe psy (psa i więcej niż jedną suczkę, zgodnie z wypowiedzią), zarejestrowałby je w ZKwP, związku uznanym przez światową organizację kynologiczną FCI i zdobył uprawnienia hodowlane, bo jednak ceny na szczenięta z rodowodem (FCI) są wyższe od tych z innych związków. Prosty argument ekonomiczny, bo jak nie wiadomo, o co chodzi, to wiadomo, że chodzi o pieniądze.

Jeśli tak nie robi, to może oznaczać jedynie, że jego psy nie uzyskałyby uprawnień z racji wad lub chorób (albo, że jest człowiekiem bez skrupułów i chce rozmnażać suczki o cieczkę, na co mu np. nie pozwoli szanujący się związek).

Link to comment
Share on other sites

Robaczywka zobacz dokładnie czy to jest PZKWP czy ZKwP? Albo najlepiej podrzuć stronę związku. Wtedy będzie wiadomo o czym mówimy, bo po styczniowe związki ostatnimi czasy często nadają nazwy bardzo zbliżone do ZKwP.

Nie mniej piesek to co najwyżej może przez mieć "cudny fenotyp" a nie geny. Tzn. może ale do tego przydałoby się mapowanie genów albo prześledzenie całej lini(i w tym wypadku też prawdopodobieństwo "dobrych genów" ). Myślę że jeżeli pies tak cudowny jak opisujesz i idealnie zbudowany to wizyta u groomera i parę spotkań i wstawienie kogoś kto się na tym zna powinno załatwić te parę doskonałych ocen. A jak bardzo zależy ci na tym psie po prostu zaproponuj rodzinie że się tym zajmiesz. Wydaje mi się że będzie łatwiejsze niż proszenie o krycie wyjątkowe.

Farby, lakiery i inne cuda są zabronione na wystawach a ładny pies nie potrzebuje poprawek.

 

Natalia 45 ciężko żeby mieć pas z Związku kynologicznego w Polsce(ZKwP)  za granicy.  Wszystkie zrzeszone związki w FCI z różnych krajów mają prawo do wystawiania swoich psów na wystawach organizowanych przez ZKwP więc nic dziwnego że twój piesek był na wystawie. Tu chodzi o związki polskie nie zrzeszone w FCI

 

maroko a świtówka i międzynarodowa to nie dwie inne rangi?

Link to comment
Share on other sites

Obrażasz innych hodowców tylko, dlatego, że nie są w ZKwP a to świadczy tylko o Twoim niskim poziomie inteligencji.Co do kupna reproduktora, jako taki znawca i hodowca możesz zagwarantować, że kupując pieska WYSTAWOWEGO za cenę z wysokimi możliwościami finansowymi w wieku 10 tyg. ten piesek będzie wystawowy?że po zmianie ząbków zgryz się nie zmieni lub wyjdą inne wady?

 

Jeżeli chcesz kupić super wystawowego psa, to niestety kupujesz go po wymianie zębów z prześwietleniami i badaniami genetycznymi. I oczywiście za zupełnie inną cenę. W Polsce to mało popularne, na Zachodzie normalne. Ciężko kupić dobrze zapowiadającego się repa, bo najlepsze psy hodowcy zostawiają dla siebie lub idą do rodziny, czy na współwłasność. Dlatego hodowcy zostawiają sobie reproduktory z własnej hodowli lub wymieniają się psami. W najlepszych hodowlach to normalne, ze wysyła się repa na parę miesięcy do znajomego topowego hodowcy, aby pies uzyskał championat danego kraju i pokrył tam parę suk.

Co do hodowców spoza ZKwP, o ile nie chodzi o rasy nieuznane przez FCI to w Polsce rzeczywiście poziom psów jest dużo niższy, większość tych osób to zwykli rozmnażacze. Co najlepiej widać po ogłoszeniach, jeśli pies ma pochodzenie FCI, to jest to zawsze wytłuszczone i podkreślone. Ciekawe dlaczego nigdy nie ma info dlaczego pies nie jest nadal w ZKwP ? Odpowiedź jest prosta, z reguły to pet lub pies, który nie miałby szans na wygraną nawet w Pcimiu Dolnym, no czasami zdarza się, że pies dobry tylko właściciel ma kilka kiepskich suk, więc lepiej zapisać mu się do Klubu Mruczka i Azorka i produkować szczeniaki, wtedy może czasami wyjść coś fajnego fenotypowo, genetycznie już gorzej, bo pewne cechy po kiepskich sukach pozostają w materiale genetycznym. 

Link to comment
Share on other sites

Jest mi was szkoda. Tyle w was goryczy i tylko dla tego, że boicie się konkurencji:)wprowadziliście monopol na swój związek a niestety świat się zmienia i najwyższy czas się pogodzić z faktami, wziąć się porządnie za prace i sprzedawać pięknie wzorcowe szczeniaki, aby wiedzieć, że te "MOJE" są idealne i nie boję się konkurencji. Ja się tego nie boje, bo mam zamówienia na swoje szczeniaczki Wy jak widać się tego boicie jeśli toczycie pianę na każdym forum:)A co do wystaw... powiedział ten którego wystawy odbywają się na boisku szkolnym w Świebodzicach :)NIE ZWIĄZEK CZYNI DOBREGO HODOWCĘ A CZŁOWIEK!!Tyle co ja chciałam powiedzieć w tym temacie, bo tylko zaśmiecamy wątek :)Toczcie dalej ta pianę na forum  i wmawiajcie sobie, że jesteście jedyni i najlepsi. :)

Link to comment
Share on other sites

Pseudo sprzedają swoje kundle tylko i wyłącznie dlatego, że tańsze. Kynologia ginie! Coraz więcej hodowców zamyka hodowle bo podłażą pseuduchy ze swoimi rasopodobnymi wytworami. Obyście nie obudzili się z łapami w nocniku jak psy przestaną wyglądać na swoje rasy bo już teraz rozmnażacie psy chore, kalekie, koślawe i dalekie od wzorca. 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

@Natalia 45. Tak jest! Czas najwyższy, aby hodowcy takich psów:

http://olx.pl/oferta/owczarek-szkocki-piekny-piesek-z-rodowodem-fci-CID103-ID7irC9.html#a0ba45127e

przestali sobie wmawiać, że są lepsi od producentów na przykład takich miotów:

http://olx.pl/oferta/owczarki-szkockie-coli-CID103-ID5fH8f.html#a0ba45127e

http://olx.pl/oferta/owczarek-szkocki-collie-dlugowlosy-szczeniaki-CID103-ID8cM7x.html#a0ba45127e

(Dla mniej bystrych: to była ironia).

Smutne jest to, że dla laika pieski z dwóch ostatnich linków też pewnie mają "idealne parametry".

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...