Lilu Posted December 7, 2014 Share Posted December 7, 2014 Witam. Proszę o pomoc osoby które mają doświadczenie w temacie kolan u małych ras. Moja 9-letnia suka Yorkshire terier 8 tygodni temu podczas pogoni za patykiem uszkodziła sobie staw kolanowy w prawej tylnej łapie. Uszkodzona rzepka i zerwanie więzadła. Tydzień po kontuzji przeprowadzona została rekonstrukcja stawu i wstawiona proteza więzadła. Pies po 3 dniach od operacji zaczął stawać na łapie. Łapka ładnie pracowała i psina chodziła na niej po mieszkaniu bez żadnych problemów. Staraliśmy się możliwie maksymalnie ograniczyć jej ruch, spacery na smyczy itd. Po 8 dniach łapa poszła do góry i tak już zostało. Masaż, bierna gimnastyka, okłady nic nie dały. Ponowna konsultacja u weta i diagnoza - proteza puściła, trzeba założyć nową. Robimy zabieg dokładnie 5 tygodni po pierwszym. I dokładnie po 3 dniach pies znowu zaczyna chodzić... a po tygodniu przestaje. To stało się wczoraj. Ja już nie wiem co mam robić. Powtarzać operacje w nieskończoność? Więzadło z tworzywa metodą zewnątrz stawową. Wiem że przeprowadzane są rekonstrukcje z wykorzystaniem metalowych implantów ale czy to można przeprowadzić skutecznie u tak małego psa? Suczka waży 4,5 kg., nóżka jak patyczek... Jakie jeszcze stosuje się metody rekonstrukcji więzadeł u małych zwierząt? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.