kcd Posted December 15, 2014 Author Share Posted December 15, 2014 Mazowszanko, Ori pojechał w Twoim transporterku :) dziękujemy za pomoc! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 Da się go odzyskać ? Kupiłam go z myślą o moim kolejnym, nieznanym jeszcze letnim Gościu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 Da się go odzyskać ? Kupiłam go z myślą o moim kolejnym, nieznanym jeszcze letnim Gościu :) Gosiu jest u mnie cały i zdrowy:) Jeśli trzeba wyślę go w paczce ale może po Świętach bo teraz mógłby zaginąć w natłoku przesyłek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kcd Posted December 15, 2014 Author Share Posted December 15, 2014 Myślę że znając Basię przyjedzie do Warszawy z innym gościem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 Dopiero wróciłam ale już bez dodatkowych towarzyszy:) Pani Oriego jest cudowną, miłą , ciepłą i dobrą Kobietą. Dawno nie spotkałam kogoś tak życzliwego i radosnego. Na Oriego poza sercem z napisem"Kochamy Cię" i girlandami z serduszek czekały zabawki z grającym misiem na czele. Ori zachwycony misiem i pluszowym szczurkiem od razu poczuł się "u siebie". Ori raczej nie zważał na koty, one najwyżej ostrzegawczo mruczały. Myślę,że będzie dobrze. Nie braknie mu miłości i rozpieszczania :calus: :calus: Pani Grażyna prosiła żeby wszystkim zaangażowanym w ratowanie Oriego serdecznie podziękować. Ja zostałam nakarmiona, napojona, wycałowana i już się umówiłyśmy na podtrzymywanie znajomości i wspólne ploty przy kawie. Ori zyskał dom a ja cudnych Znajomych:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 Myślę że znając Basię przyjedzie do Warszawy z innym gościem :) Marzę o tym...:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kcd Posted December 15, 2014 Author Share Posted December 15, 2014 A ja ciągle w to nie wierzę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 Ewu! :Rose: :klacz: :B-fly: A ja ciągle w to nie wierzę. Kasiulku... :calus: Orisiu, powodzenia z kotami! :thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kcd Posted December 15, 2014 Author Share Posted December 15, 2014 Pusto w domu. I czysto ;) Ori trafił bez dwóch zdań najlepiej jak mógł. Ale mimo wszystko strasznie go pokochaliśmy. Ołen prosi żeby Was wszystkie pozdrowić i podziękować za pomoc w uratowaniu i znalezieniu domu Orisiowi. Kolejne uratowane życie do listy Ewu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 Pusto w domu. I czysto ;) Ori trafił bez dwóch zdań najlepiej jak mógł. Ale mimo wszystko strasznie go pokochaliśmy. Ołen prosi żeby Was wszystkie pozdrowić i podziękować za pomoc w uratowaniu i znalezieniu domu Orisiowi. Kolejne uratowane życie do listy Ewu Pozdrów serdecznie Owena od nas i podziękuj, że jest takim fajnym facetem :loveu: Zanm wielu, którzy wystawiliby psiaka na klatkę albo sami spakowaliby manatki po takich akcjach... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 Gosiu jest u mnie cały i zdrowy:) Jeśli trzeba wyślę go w paczce ale może po Świętach bo teraz mógłby zaginąć w natłoku przesyłek. Myślę że znając Basię przyjedzie do Warszawy z innym gościem :) To przy okazji :) Na pewno nie teraz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 Niesamowita historia.Żeby łobuz tylko nie zmarnotrawił danej mu szansy. ewu , skąd Ty masz tyle energii i sił ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 Niesamowita historia.Żeby łobuz tylko nie zmarnotrawił danej mu szansy. ewu , skąd Ty masz tyle energii i sił ? Muszę mieć, czasem pękam ale "nakręcam sprężynkę" i znowu działam. :laugh2_2: Jutro jadę po szczeniaczka , o którego walczyłam od wielu dni. Trzymajcie kciuki. Nie spałam spokojnie od kilku dni, przeryczałam ze dwa i odetchnę za parę jak wszystko będzie ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 Myślę że znając Basię przyjedzie do Warszawy z innym gościem :) He he - coś podobnie mi się zdaje ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 Dopiero wróciłam ale już bez dodatkowych towarzyszy:) Pani Oriego jest cudowną, miłą , ciepłą , dobrą Kobietą. Dawno nie spotkałam kogoś tak życzliwego i radosnego. Na Oriego poza sercem z napisem"Kochamy Cię" i girlandami z serduszek czekały zabawki z grającym misiem na czele. Ori zachwycony misiem i pluszowym szczurkiem od razu poczuł się "u siebie". Ori raczej nie zważał na koty, one najwyżej ostrzegawczo mruczały. Myślę,że będzie dobrze. Obawiam się tylko nadmiaru miłości i rozpieszczania :calus: :calus: Pani Grażyna prosiła żeby wszystkim zaangażowanym w ratowanie Oriego serdecznie podziękować. Ja zostałam nakarmiona, napojona, wycałowana i już się umówiłyśmy na podtrzymywanie znajomości i wspólne ploty przy kawie. Ori zyskał dom a ja cudnych Znajomych:) Jak to fajnie, że więcej dobrych ludzi na świecie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 Muszę mieć, czasem pękam ale "nakręcam sprężynkę" i znowu działam. :laugh2_2: Jutro jadę po szczeniaczka , o którego walczyłam od wielu dni. Trzymajcie kciuki. Nie spałam spokojnie od kilku dni, przeryczałam ze dwa i odetchnę za parę jak wszystko będzie ok. Trzymaj się kochana :) Wielkie kciuki za jutro! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 Ludka dziękuję za nieocenioną pomoc w dowiezieniu Oriego :calus: :calus: :calus: :calus: :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 Trzymaj się kochana :) Wielkie kciuki za jutro! Dziękuję:) Moja koleżanka założyła klub dla kobiet , które mają na Święta brudne okna. Ja chyba zostanę Prezesem bo jak tak dalej pójdzie to na Wigilię podam psią karmę bo niczego nie zdołam przygotować wożąc codziennie jakieś psiaki :tree1: :sabber: :???: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 Dziękuję :) Moja koleżanka założyła klub dla kobiet , które mają na Święta brudne okna. Ja chyba zostanę Prezesem bo jak tak dalej pójdzie to na Wigilię podam psią karmę bo niczego nie zdołam przygotować wożąc codziennie jakieś psiaki :tree1: :sabber: :???: Nie wierzę, no nie wierzę, nie Ty...! :megagrin: :siara: :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludka Posted December 16, 2014 Share Posted December 16, 2014 Ludka dziękuję za nieocenioną pomoc w dowiezieniu Oriego :calus: :calus: :calus: :calus: :calus: Ewu, nie ma za co, akurat dobrze się złozyło :) Psiak był tak spokojny jakby go nie było, az sie dziwiłam po tym, co o nim czytałam. Trzymam kciuki za kolejnego ratowanego przez Ciebie. Jesteś niesamowita. :iloveyou: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 16, 2014 Share Posted December 16, 2014 Wy wszystkie jesteście NIESAMOWITE!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted December 16, 2014 Share Posted December 16, 2014 Dziękuję :) Moja koleżanka założyła klub dla kobiet , które mają na Święta brudne okna. Ja chyba zostanę Prezesem bo jak tak dalej pójdzie to na Wigilię podam psią karmę bo niczego nie zdołam przygotować wożąc codziennie jakieś psiaki :tree1: :sabber: :???: To ja się zapisuję ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kcd Posted December 16, 2014 Author Share Posted December 16, 2014 Dołączam do klubu. My wczoraj posprzatątaliśmy resztę po Orisiowych wyczynach i dziś zaczynamy przenosić z powrotem wszystkie rzeczy do salonu. Do okien raczej nie dojdziemy z myciem, bo w sobotę lecimy już do Irlandii. Ale zresztą - po co myć skoro i tak się zabrudzą..? ;) Tobi jest bardzo smutny, tęskni za Orim :( A my mówimy już oficjalnie, że to nasz ostatni Tymczas był. Na weekend, na przejazd tak, ale my nie mamy warunków tak normalnie. Nie chodzi o zniszczenia tylko o bezsilność co zrobić jak pomóc nie można a pies się męczy. Za mało jesteśmy w domu. Eh. Może kiedyś zrobię jakąś galerię pamiątkową bo trochę się tego przewinęło... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted December 16, 2014 Share Posted December 16, 2014 Masz rację kcd. Dla psa ze schroniskowego kojca lub z ulicy, nie przyzwyczajonego do zamknięcia, takie długie czekanie na człowieka może być stresujące. A tymczasowanie przejazdowe też bardzo potrzebne :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted December 16, 2014 Share Posted December 16, 2014 Ja bym się nie zarzekała ;) Też nie powinnam być DT ze względu na codzienną 10 godzinną nieobecność w domu i jak już sobie postanowię, że następnego tymczasa nie wezmę, to... biorę dwa :megagrin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.