Jump to content
Dogomania

Kojot ze złamaną łapką i inny podopieczni BDT."Skarbonka Kojota" pomaga zwierzakom.


Norel

Recommended Posts

Tak- ja myślę że i tak warto szukać domu z innym psem... Inaczej będzie zostawiony i zamknięty nie daj boże-solidnie wył...Tylko potrzebuje psiaka niedominującego, wesołego i broń boże nie większego od niego- on się Gastona zwyczajnie boi.... i wcale mu się nie dziwię, jak takie cielę na niego skacze jak pajac na gumce. ;)

Ogródek choć najmniejszy niezbędny,blok odpadka.... u mnie cały czas obchodzi teren, sprawdza, jest spkojny, nie jazgocze pod bramą, nie odpowiada Lukasowi który pod drugą bramą do niego startuje(a raczej teraz już prawie nie startuje bo odpowiedzi nie było). Ale zamknięty-choćby przypadkowo-jak ostatnio kiedy wicher drzwi od stajni zatrzasnął-wyje okrutnie i bardzo długo...

Toteż dla jasności ja go nie chcę zapakować w ten planowany kojec na stałe- ale potrzebuję alternatywę żeby zamknąć bezpiecznie kiedy nie mam czasu pilnować psów-a nie chcę żeby dla odmiany moje były w karcerze-tyle że w domu, albo kiedy z nimi wychodzę- wilczaste musza zostać i być bez szans np. na przekopywanie się pod siatką ;) I do tych sytuacji potrzeba kojca-bo otwarte drzwi stajni i wpadający kucom na łeb śnieg to nie jest to co bym chciała na dłużej ;)

W tej chwili już tylko właśnie na takie krótkie okresy Kojota zamykam-poza tym chodzi luzem cały czas, ale budy mu poza stajnię nie wystawiam bo jak go zamykam w boksie to ma swój bezpieczny, znany i ciepły kącik w budzie :)  

Link to comment
Share on other sites

Dzięki dziewczyny :) Powoli wrócę do żywych jak sądzę.

 

Kojec trzeba będzie docisnąć...bo mieli dużo zamówień, z naszej strony nie było molestowania(bo Tz też zaganiany na koniec roku) no to nas przesunęli jako mało pilne .. W przyszłym tyg postaram się jakoś z Tz podjechać tam i szczegóły dograć-zwł. wielkość.

 

Kojot znudzony moją chorobą chwilami wyje okrutnie do spółki z Lukasem.....

Do koszmarnego zwyczaju wynoszenia miski tudzież wiadra z wodą(przestał dopiero jak je przywiązałam tak sztywno, że nawet wywrócić się nie dało) dołożył otwieranie bramy...

Brama na wybiegi jest z takich grubych dech/balików i zamyka ją przekładka-ciężka decha unoszona na zawiasach i opuszczana w blokady. Ten cwaniak nauczył się to podnosić-jednocześnie trzeba cofnąć przy podniesionej całe skrzydło bramy bo inaczej opadnie spowrotem w blokady....!

Najpierw myślałam że nie domknęłam wychodząc do koni....ale bardzo szybko przekonałam się że to robota cwaniaka.. Kolejna rzecz przywiązana sznurkiem do snopowiązałki.... Trzeba będzie zamontować jakąś dodatkową zasuwkę bo tej bramy używa się ciągle i wiązanie za każdym razem sznurkiem wydaje się być niewykonalne. Ależ był niezadowolony jak to przywiązałam-nakładając koniom siano słyszałam jak tłukł belką i bramą usiłując rozpracować nowy rodzaj zamknięcia ;)

Zamykamy w stajni śmiecie!, bo wyciąga z kontenerów(zamkniętych) worki i patroszy-czego nauczył się niewątpliwie na polach. Inteligentny jest bardzo więc potrafi naprawdę zaskakiwać... Jednocześnie przy tarasie stoją 2 kontenerki na szkło i plastik-nie otwiera ich i nie wyrzuca niczego...

Dalej mega wesoły, coraz bardziej krągły i puchaty, każdą okazję do zabawy wykorzysta i jak się tylko da to zaczepia ząbkami do delikatnego tarmoszenia.

Link to comment
Share on other sites

Daguś, suuuper że się odezwałaś, już się martwiłam czy nie trafiłaś do szpitala :( Teraz takie różne paskudztwa grasują.
Strasznie jestem zakochana w Kojocie, w jego inteligencji i pięknym pycholku :)
Szkoda, że nie mam najmniejszych warunków, żeby go wziąć :(
Taki inteligentny pies był dawno temu u moich teściów, przeskakiwał mur (co najmniej 160 cm) i bramkę bez problemu otwierał.

Link to comment
Share on other sites

W sumie to nie tak strasznie :) Przynajmniej dla mnie-ale jak ktoś nie jest w stanie zapamiętać że zamykamy bramę czy śmiecie to fakt-może być bardzo uciążliwy ;)

 

Cwaniak kojarzy świetnie kiedy idę na dwór i już czeka pod drzwiami-nawet jak tylko na sekundę wychodzę to wpada na schody i ma okazję do wielkiego przytulania.Jest go taki straszliwie spragniony....... :( Na tygodniu myślę że pojedziemy na kontrolę łapy i na pierwsze szczepienie.

 

Jola-co myślisz o takim tekście do ogłoszeń?Nie mam w tym doświadczenia...

 

Kojot jest około rocznym psem średniego wzrostu, niezwykle wesołym, przyjaznym dla ludzi. Uwielbia się bawić i jest bardzo spragniony pieszczot, chce cały czas towarzyszyć człowiekowi we wszelkich pracach. Może mieszkać z uległym wykastrowanym psem lub suczką o mniejszych niż jego gabarytach, do psów dominujących absolutnie nie nadaje się, reakcji na koty nie znamy. Wyłącznie do domu z ogrodem, może mieszkać nie tylko w domu ale i w budzie, lecz bez zamykania w kojcu-nie jest szczekliwy, lecz pozostawiony dłużej sam w zamknięciu żałośnie wyje,gryzie drewno i może zrobić sobie krzywdę z tego też względu absolutnie nie nadaje się do bloku. Pies miał złamaną nogę z przemieszczeniem, ale jest sprawny i praktycznie nie utyka, niemniej należy nie forsować go zbytnio na spacerach. Jest bardzo inteligentny i łatwo się uczy, przed adopcją zostanie wykastrowany. Warunkiem adopcji jest wizyta przed i po adopcyjna.

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam,że nie zajrzałam wczoraj,umknęło mi

Daga-tak,myślę,że tekst wyczerpujący,wszystko co ważne,ujęłaś

dziś juz nie,jutro wystawię,no i mam nadzieję, wielką,że będzie jakiś efekt-albo nie,nie jakiś-konkretny w postaci domu:)

 

nr,tel 603...918-wciąż jest taki??

Link to comment
Share on other sites

Mnie opis też się podoba :) Sama robię podobno.
A tak poza tym polecam też przed opisem po myślnikach wypisać wady i zalety -> ludziom jednak zazwyczaj nie chce się czytać ;)

Link to comment
Share on other sites

To niech się uczą ;) Jak się komuś nie chce czytać tak krótkiego tekstu, to obawiam się czy to jest dobry opiekun dla zwierzęcia gdzie wymaga się nieco wyższego poziomu zaangażowania myślowego niż 5 prostych zdań...\

 

Dodam jeszcze kilka fotek noworocznych których tu widzę nie wstawiłam...

 

9v1MDLI.jpg?1

 

hBhQ9B3.jpg?1

 

Ona się bawiła tym patyczkiem?Hmm, co by tu z nim zrobić

7BQd8Jv.jpg?1

 

Pogryziemy może?

4UA5NaC.jpg?1

 

XES4s9u.jpg?1

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...