Eluveitie Posted November 17, 2014 Share Posted November 17, 2014 Witam :) Witam od ok. 2 tygodni mam psa rasy owczarek niemiecki. Szczeniak ma ponad 2 miesiące. Mieszka on razem z nami w domu i jest to pierwszy raz kiedy mamy psa w domu. Miaszkam na wsi i psy, które mieliśmy wcześniej zawsze mieszkały na podwórku na gospodarstwie. Ogółem z pieskiem nie ma większych problemów. Pokazuje gdy chce się załatwić (piszczenie, stanie prze schodach). Jednak mam problem z spacerami. Po naszym ogródku biega, jest chętny do zabawy jednak gdy chcę z nim wyjść na spacer to siada lub kładzie się na drodze, piszczy i ogółem stawia opór. Odkąd go mam raz udało mi się z nim wyjść na dłuższy spacer jednak co jakiś czas musiałam przykucnąć i zawołać by szedł. Co zrobić aby zachęcić go do spacerów? Widzę, że boi się wychodzenia poza dom oraz boi się samochodów i szczekających psów sąsiadów( może to być przyczyną?). Proszę o pomoc bo chciałabym mu zapewnic jak najwięcej ruchu, a nie tylko bieganie po ogródku. Jego drugim problem ( nie związane z tematem) Jest jego nadmierne gryzienie wszystkiego. Ma swoje zabawki, twardą kostkę i je też gryzie i wtedy jest za to chwalony jednak zdaża mu się gryźć meble i co najgorsze członków rodziny. Czasem to wygląda u niego na formę zabawy jednak nie zawsze? Jak go od tego oduczyć? Widać, że pies szybko rośnie i zbiegem czasu może stać się to niebezpieczne, a w domu mamy dziecko oraz cząsto odwiedzają nas goście. Ja dla Hadesa ( bo tak się bawi ) Poświęcam każdą wolną chwilę. Zawsze rano i każda wolna chwila po powrocie z szkoły.Podczas mojej nieobecności są z nim rodzice lub siostry więc towarzystwa rodziny mu sie brakuje i każdy starałby się z nim ćwiczyć aby go oduczyć złego nawyku gryzienia oraz strachu przed spacerami. Więc proszę o odpowiedź i z góry dziękuję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eluveitie Posted November 17, 2014 Author Share Posted November 17, 2014 Dodam jeszcze, że gdy już na tym spacerze uda mi się wyciągnąć choćby te 100m i gdy wracam w strone domu to idzie chętnie a nawet ciągnie. Jak sprawić by chodził grzenie obok nogi w obie strony bez strachu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted November 17, 2014 Share Posted November 17, 2014 Przede wszystkim cierpliwości, taki maluch ma prawo się bać dużego otoczenia, samochodów, psów i trzeba go spokojnie i cierpliwie do świata przyzwyczajać. To jest psie dziecko i nie można wymagać żeby już teraz zachowywał się jak dorosły. W domu czuje się bezpiecznie dlatego tak chętnie wraca. A to, że gryzie to normalne, niestety. Zwlaszcza, że niedługo zacznie zmieniać mleczaki na stałe zęby. Po prostu trzeba cenne rzeczy dobrze przed psiakiem chować i dawać mu różne twarde zabawki lub nawet kości cielęce do gryzienia. I cierpliwie przeczekać okres rozwoju szczeniaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eluveitie Posted November 17, 2014 Author Share Posted November 17, 2014 Dziękuję za odpowiedź. Troche poczytałam na innym portalach i czy np. zachęcanie psa do spaceru zabawkami jest dobre? Bo smakołyki wiem, że niekoniecznie i nie chce aby spacery kojarzył z jedzeniem choć z drugiej strony może kojarzyc je z zabawkami. Podczas spaceru staram się mówić do niego wesołym tonem, głaskać jeśli idzie. Wszystko powoli i nic na siłę oczywiście :) Mam nadzieję, że zacznie się przekonywać do spacerów :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wilczocha Posted November 18, 2014 Share Posted November 18, 2014 Miałam to samo ze swoim owczarkiem szkockim. Na spacerach nie chciała iść, bała się, piszczała, chciała na ręce, wyła wniebogłosy, ludzi i psów się bała panicznie. Cierpliwie trzeba było to znosić. Wychodziłam na spacer ze smakołykami. Kiedy zbliżał się człowiek to smakołyk, kiedy zbliżał się pies to smakołyk. Innym ludziom tez dawałam smakołyki by jej dawali. I nie wolno ci się nad nim rozczulać kiedy jest taki biedny i chce na ręce. Musisz mu pokazać, że świat jest fajny i, że nie ma się czego bać. Najgorszy okres był od 8 tygodnia do 3 miesiąca. Po 3 miesiącu już zaczynała być odważniejsza, a w 4 miesiącu już kochała wszystkich. Teraz ma 5 miesięcy i kocha spacery, ciągnie twardo do przodu, kocha ludzi. Gdy widzi psa to płaszczy się i kładzie na grzbiet, ale to normalne u szczeniaków. Smakołyki potem zniknęły i ona już nie pamiętała, że je dostawała. Co do gryzienia to tez normalne. Nasza do dzisiaj potrafi gryźć, ale jak była młodsza gryzła do krwi. To wszystko jest w formie zabawy, nawet jeśli groźnie wygląda to tylko zabawa. One nie chcą robić krzywdy, chcą po prostu się bawić. Ty musisz wtedy zapiszczeć głośno jak cie zaboli, odwrócić się od szczeniaka i pokazać, że ciebie taka zabawa nie bawi. Pokazać mu, że to boli. Kilka takich prób i szczeniak załapie by gryźć słabiej. Powodzenia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adiiszek Posted November 23, 2014 Share Posted November 23, 2014 Moja mała przez pierwszy czas potrafiła w trakcie 15min spaceru siadać i odmawiać dalszej wyprawy z 3-4 razy, do tego zaczynały się ciepłe dni, więc w ogóle miała lenia.... Przeszło z czasem, każdy spacer połączony był z zabawą, poznawaniem otoczenia - powoli najpierw droga obok bloku, później łąka, jedna, druga, następnie ulica między blokowiskami, parking, następnie główna ulica, gdzie jest hałas, tiry, busy....i piesior się nie boi :)) Teraz gdy wychodzi bez smyczy na spacer, idzie od razu siku, bierze Sobie patyk lub jakiegoś krzaczora i biegnie przed Siebie szczęśliwa, że jest na dworku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wilczocha Posted November 23, 2014 Share Posted November 23, 2014 Ja swoją od razu rzucałam na głęboką wodę xD Bo u nas nie ma pól czy łąk, znaczy są, ale najpierw trzeba przejść przez hałaśliwe centrum. :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.