wolf122 Posted November 5, 2014 Share Posted November 5, 2014 BORYS miał już aż nadto emocji ludzkich- zamiast przemyślanego, rozsądnego działania, jedynie kierowanie się emocjeami i wyobrażeniami bez podstaw... za ludzką emocjonalność i bezmyślność, Borys miał zapłacić życiem, więc skupmy sie na faktach... tylko na faktach. * BORYS jest potężnym podrostkiem onka... chyba jakby długowłosego onka... _ Borys ma ok. 2lata... _ Został kupiony w prezencie 80 letniej kobiecie i jej trzem 60-cioletnim córkom. Matka choruje na alzheimera, córki leczą się psychiatrycznie... _ We wrześniu PLW otrzymał zgłoszenie o pogryzieniu przez Borysa, czwartej z córek , która odwiedziła matkę... _ Na polecenie PLW, został poddany 2 tygodniowej obserwacji... _ Właściciele nie chcieli psa z powrotem... _ Na 13/14.10 miał wyznaczony termin uśpienia, jednak po uzyskaniu informacji z obserwacji Borysa, PLW wyraził zgodę na danie psu szansy u szkoleniowca... _ 17-ego po południu , po wysterylizowaniu, psiak wyjechał do szkoleniowca w Radomiu / nie bez przygód /... dojechał 18.10 po północy po przyśpieniu trafił do swojego kojca... _ Koszt szkolenia, a w tym i hotelowania, to 600zł/m-c. ... wiele wyzwań przed psiakiem, a przy tym i przed nami... choć teraz niewiele możemy zrobić bezpośrednio, jedynie zbierać pieniążki na szkolenie i utrzymanie Borysa u Magdy.... * Z niepokojem patrzymy w przyszłość Borysa... i tę "wychowawczą" i tę finansową. Będziemy potrzebowały pomocy w utrzymaniu podrostka Oneczka u szkoleniowca- to kolejny giga psiak i do tego nawet nie możemy już szukać mu domu... Dzisiaj Borys absolutnie nie nadaje się do adopcji ... jedyną szansą tego potężnego podrostka jest szkolenie. Przed nim i szkoleniowcem ogromna praca... a przed nami wysiłek w zabezpieczeniu 600zł/miesięcznie... bardzo prosimy o pomoc. >>>>>> * ... tytuł wydarzenia jest w pełni uzasadniony i historią życia psiaka, jego niepewną przyszłością oraz wydarzeniami, które miały miejsce w czasie jego transportu do szkoleniowca... niestety w pełni uzasadniony :( ! ******************** ... wklejam pierwsze spostrzeżenia szkoleniowca Magdalena Bartoszewska... by pamiętać od czego Borys "zaczynał": "Magdalena Bartoszewska 30 października o 09:44 Łatwo z Borysem nie będzie. Na razie nie ma możliwości wyprowadzenia go z boksu, ale zachowanie się zmienia na plus, choć nie jestem w stanie powiedzieć, do jakiego stopnia i jak szybko będzie się zmieniać. Na dziś - agresja jest zdecydowanie słabsza - po nasileniu zachowań terytorialnych, wyraźnie się zmniejszyły - dużo straszenia zaczęło być " na pokaz", tak trochę od niechcenia. Specjalnie się Borys nie wysila -przedwczoraj pierwszy raz wziął ode mnie jedzenie z ręki, ale natychmiast zaczął go przede mną pilnować, wczoraj wziął a pilnowane było dużo słabsze - potrzeby społeczne ma silnie zdeprywowane i na te niezrealizowaną socjalność w nim onka liczymy ; pojawiło się juz szczekanie do mnie zamiast na mnie. zdarza się nawet, że Borys się zapomni i sie do mnie cieszy. Trwa to chwilę, ale budzi nadzieję. Borys boi sie mężczyzn. W odniesieniu do mężczyzn strach hamuje agresję, ale nic w tym pozytywnego. Strach bardzo generalizuje. Ubrana w kurtkę męża jestem dużo bardziej straszna. Tak więc dalej spokojnie dalej ciumkam do psa, który chowa swoje szablaste zęby i ma głupia i minę i liczymy na to, że zatęskni za towarzystwem na tyle, ze postanowi się ze mną zaprzyjaźnić. to wyłącznie jego decyzja i jest dla nas kluczowa. Ja mogę mu tylko dawać argumenty." [/url]">http:// Bardzo prosimy o pomoc dla tego młodzika :) LINK DO EVENTU NA FB https://www.facebook.com/events/745208905533644/745595675494967/?comment_id=749752875079247¬if_t=event_mall_reply 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DONnka Posted November 6, 2014 Share Posted November 6, 2014 Zapisuję wątek :) Fajnie Bogdan, że go załozyłeś, bo na wydarzeniu na fb jakoś nikt się nie kwapił mimo, że zaproponowałam naszą pomoc :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted November 6, 2014 Author Share Posted November 6, 2014 Tak bywa ;) Wątek dawno rozsyłam ale rzadko uczestniczę teraz w eventach.Cały wolny czas poświecam na udostępnianie wydarzeń.Gdybym czytał,to już wcześniej wątek na Dogo by się znalazł a tak po powiadomieniu(zaznaczeniu) dowiedziałem się,że jest taka potrzeba :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
egradska Posted November 6, 2014 Share Posted November 6, 2014 Jestem u pieska. Ta osoba, która go podarowała tym paniom z opisu, powinna zostać poddana przymusowemu leczeniu. Mam nadzieję, że szkoleniowiec jest sprawdzony i nie ma pomysłu na pracę z psem metodami kliku/kliku Jacka Gałuszki. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DONnka Posted November 21, 2014 Share Posted November 21, 2014 Skarpeta Owczarkowa przyznała wsparcie Borysowi :) Proszę o kontakt osobę odpowiedzialną za chłopaka Bogdan, mógłbyś pośredniczyć ? Ewentualnie możesz podać tej osobie mojego maila Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted November 21, 2014 Author Share Posted November 21, 2014 Oczywiście Marzenko :) Milo że jesteś !!!!!!!!!! Sprobuje się skontaktować ale Wiesz ,że ja zrobłem wątek na prośbę osób trzecich.Spróbuję .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
egradska Posted December 30, 2014 Share Posted December 30, 2014 NA Fb pisza, ze piesek zmienil miejsce pobytu, gdzie przybyl caly w g..., chudy i wystraszony. Cos mi sie wydaje, ze ten szkoleniowiec za 600 zl to kolejne nieporozumienie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted December 30, 2014 Author Share Posted December 30, 2014 Prawda jest taka,że zawsze trzeba weryfikować i sprawdzać.Hien jest pełno... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.