Dolina Noteci

[Onomato-Peja]

Cześć, co powiecie o tej karmie? 

Chodzi mi o stosunek składu do ceny, myślicie, że to opłacalne i nie aż takie syfiaste? 

 

http://www.kuchniapupila.pl/pies/karmy_dla_psow/puszki/dolina_noteci_adult,p1724667280

 

65% dziwactw z czego 15% to niby indyk...

Kupiłam psu na spróbowanie 5 takich saszetek, jedzenie wygląda i pachnie ładnie, nie wali bąkiem jak karmy z niższej półki. 

Ale nie jestem pewna, czy te 15% to właściwa liczba... ;) 

Wolałabym żeby ktoś o większym pojęciu się o karmie wypowiedział, nie chcę narażać psa na leczenie wątroby i nerek. :)

[kwitko]

Kupiłam kiedyś bo reklamowali w jakimś programie. Dla psa z wrażliwym układem pokarmowym nie polecam - bączyska cały wieczór :)

[hanaula]

Kiedyś złapałam puszkę tej karmy w okolicznym zoologu i niestety zniechęciło już na samym początku stwierdzenie "bogata w indyka", a po przeczytaniu składu indyka 15% z czegoś - nie wiadomo czego. Dla alergika zupełnie się nie nadaje, bo w ogóle nie wiadomo, co w niej jest.

[Yoko93]

Cena mozeci kuszaca ale jednak sklad pozostawia wiele do zyczenia... Grau i Marp zdecydowanie hipoalergiczne :)

[Onomato-Peja]

Drapać to się suka nie drapała ale sraki dostała potężnej, też odradzam. 

[Nieperfekcyjna]

Kupiłam saszetkę, którą gorąco polecił mi pan w zoologicznym i chyba więcedj tego nie zrobię. Pies miał wzdęty brzuch, a o bąkach nie wspomnę. Nie miała biegunki, ale nie była to też "zdrowa" kupa

[Anka K]

A ja właśnie zamierzam spróbować tą karmę bo na innym forum czytałam pozytywne opinie o niej. Cena jest adekwatna do składu. Puszki kupuję zazwyczaj w granicach 10 zł ta kosztuje o połowę mniej więc cudów się nie spodziewam w składzie. Dla psów z problemami zdecydowanie odradzam. Jeśli ktoś szuka dobrą karmę dla psa z alergiami to są monobiałkowe karmy np. Farrado, Grau, Marp. U mnie na szczęście problemów jak do tej pory nie odnotowałam a karmienie tylko karmami z wyższej półki zaczyna cisnąć finansowo.

[gryf80]

Kupiłam saszetkę, którą gorąco polecił mi pan w zoologicznym i chyba więcedj tego nie zrobię. Pies miał wzdęty brzuch, a o bąkach nie wspomnę. Nie miała biegunki, ale nie była to też "zdrowa" kupa

jak bez powolnego wprwadzenia nagle psu wrzuciłas do michy nową karmę to nie ma się co dziwić że pies miał wzdęty brzuch

[Nieperfekcyjna]

jak bez powolnego wprwadzenia nagle psu wrzuciłas do michy nową karmę to nie ma się co dziwić że pies miał wzdęty brzuch

Yhym, nawet nie wyjęłam jej  z saszetki, tylko wrzuciłam w całości. Nie rozumiem po co wysnuwasz takie wnioski. Nie masz pojęcia co zrobiłam, a czego nie więc... 

[gryf80]

bo mogłabyc to reakcja psa na nowy pokarm.

ja tez kupowałam,podawałam stopniowo-było ok.

[Nieperfekcyjna]

Mi wprowadzanie nie pomogło. Ta karma widocznie nie słuzy mojemu psu. Za namową kupiłam karmę, powiedziałam jakiej rasy mam psa. Podałam jej kilka razy i dopiero zwróciłam uwagę, że na saszetce jest napisane, że karma jest dla szczeniąt dużych i  średnich ras a ja mam psiaka małej rasy. Więc to trochę moja wina. Nie jestem aż tak doświadczona, żeby wiedzieć, czy to przez to niedopatrzenie karma psiakowi nie podpasowała, czy po prostu nie jest dla niej, ale wiem, że pokarm wprowadza się stopniowo,a nie od razu nowy

[gryf80]

raczej nie ma znaczenia czy masz szczeniaka małej czy dużej rasy w kwestii nie tolerancji pokarmu,wydaje mi sie że problem mógł lezec w składnikach jakie zawiera ta saszetka

[filodendron]

Dolina Noteci to jest troszkę wyższa i na pewno dużo ładniej opakowana linia dawnego Rafi i Piper. Wszystkie te marki należą do zakładów mięsnych Łmeat-Łuków S.A. i wszystkie mniej więcej w połowie składają się z produktów pochodzenia zwierzęcego bliżej nieopisanych gatunków (ich skład zapewne ulega wahaniom w zależności od tego, co tam akurat dzieje się na liniach produkcyjnych wędlin i mięs dla ludzi). Dlatego nie bardzo nadają się dla alergików i wrażliwców. I dlatego, jeśli jakiemuś psu nie służyło Rafi, to - przypuszczam - Dolina Noteci też nie posłuży.

[DOLINA NOTECI]

Drodzy Forumowicze,

 

Jestem pracownikiem firmy Dolina Noteci i chciałabym sprostować zamieszczone powyżej informacje dotyczące naszych karm. Na początku dziękujemy wszystkim, którzy zainteresowali się naszą marką i wypróbowali nasze produkty. Czytaliśmy o tym, że Wasi Pupile mieli problemy gastryczne po przejściu na naszą karmę. Na pewno wszyscy forumowicze o tym wiedzą, ale może warto o tym przypomnieć ­- wprowadzając nową karmę do diety psa, należy to robić stopniowo, w przeciwnym razie mogą zdarzyć się sytuacje, które były tutaj opisywane – wzdęcia itp. Jeżeli stosowaliście tą zasadę przy zmianie karmy na Dolinę Noteci, a problemy  żołądkowe są nadal – prosimy o kontakt z nami. Skontaktujemy Was z doktorem Jackiem Wilczakiem z Wydziału Medycyny Weterynaryjnej, specjalistą w żywieniu zwierząt. Doktor Wilczak z pewnością pomoże w rozwiązaniu problemu, co ważne – całkowicie bezpłatnie. Wasza opinia jest dla nas bardzo ważna – ta negatywna także, dlatego informujcie nas o wszelkich problemach napotkanych przy karmieniu psa Doliną Noteci.

Chcemy zdementować informację jaka pojawiła się na forum -  cyt. „skład zapewne ulega wahaniom w zależności od tego, co tam akurat dzieje się na liniach produkcyjnych wędlin i mięs dla ludzi”. Prawdą jest to, że marka Dolina Noteci należy do firmy Zakłady Mięsne Łmeat Łuków S.A. Jednak karma i wędliny są produkowane w oddzielnych Zakładach Produkcji – karma jest produkowana w Polanowie, niedaleko Piły – w Dolinie Noteci – stąd nazwa naszej marki. Jesteśmy obecnie w trakcie przebudowywania Zakładu Produkcji Karmy i już niedługo będziemy mogli zaprosić wszystkich zainteresowanych do obejrzenia procesu produkcji karmy J Tak, to nie żart – nasz Zakład jest przebudowywany tak, aby można było prześledzić proces produkcji od wyboru starannie wyselekcjonowanych składników, aż do etykietowania produktu. Dzięki temu będziecie mogli się przekonać, że do naszych karm nie dodajemy „odpadków” z Zakładów Mięsnych Łmeat-Łuków, a najlepszej jakości surowce mięsne oraz świeże owoce i warzywa pochodzące w większości z sąsiadujących z Zakładem upraw. Będziemy pierwszą firmą w Europie a może i na świecie, która zdecyduje się zaprosić klientów do obejrzenia procesu produkcji. Każdy zainteresowany będzie mógł zobaczyć jak powstaje karma, jak każdy najdrobniejszy składnik poddawany jest szczegółowej, wieloetapowej kontroli jakości. W procesie produkcji każdy najmniejszy element jest dla nas ważny, nie obniżamy poprzeczki na żadnym etapie. Taka wizyta na pewno rozwieje wszelkie wątpliwości co do procesu produkcji i da pewność, że zależy nam, żeby Wasi Pupile byli karmieni  tym, co najlepsze.

Zależy nam na opinii właścicieli psów, które jedzą naszą karmę, dlatego jeżeli w przyszłości pojawią się jakieś problemy, obawy lub pytania – zapraszamy do kontaktu z nami mailowo – [email protected] lub telefonicznie 25 797 27 02.

 

Pozdrawiam,

Kinga z Doliny Noteci

www.dolina-noteci.pl

[filodendron]

 Prawdą jest to, że marka Dolina Noteci należy do firmy Zakłady Mięsne Łmeat Łuków S.A. Jednak karma i wędliny są produkowane w oddzielnych Zakładach Produkcji – karma jest produkowana w Polanowie, niedaleko Piły – w Dolinie Noteci – stąd nazwa naszej marki. 

:) No jasne, że nie pakujecie puszek dla psów i gulaszu angielskiego dla ludzi w tym samym zakładzie produkcyjnym. To oczywiste.

Prawdą jest, że z 60% zawartości miesa i produktów pochodzenia zwierzęcego potraficie zdefiniować i nazwać po imieniu 4% dziczyzny - reszta jest milczeniem (Piper z dziczyzną http://www.dolina-noteci.pl/produkty/22-karma-piper-z-dziczyzna-i-dynia-400-g-5900842013969.html)a w klasie premium potraficie nazwać 15% z 65% zawartości mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego (Dolina Noteci z dziczyzną: http://www.dolina-noteci.pl/produkty/110-karma-premium-z-dziczyzna-12x400-g.html). Dane z Waszej strony www.

 

Skoro proces tak w pełni kontrolowany, dlaczego na puszce nie może znaleźć się pełna informacja, np.: "44% wołowiny (serca, mięso, nerki, wymiona), 31% rosół, 24% jagnięcina (wątroba, płuca). 44 + 31 + 24 = 99% plus węglan wapnia. To jest moim zdaniem uczciwe i zamyka dywagacje na temat tego, co może być w tych bliżej nieokreślonych procentach. Bliżej nieokreślone procenty nie dają stabilizacji i nie nadają się dla alergików.

[Anka K]

Ja nie zauważyłam problemów z DN, wszystkie smaki wypróbowaliśmy ale fakt czytając czasem wypowiedzi na forach człowiek głupieje... Ktoś pisze, że karma jest zła inny, że dobra. Ja nauczyłam się już mając psa od ponad pół roku, że sama muszę sprawdzić co mojemu służy a co nie. Mam też kota i z nim jest łatwiej (kot bezwzględny mięsożerca) wybieram dla niego karmę z jak największa ilością mięsa i białka. Z psem jest trudniej. Samymi puszkami nie mogę karmić bo majątek stracę (hehe a karmiłam szczeniaka na początku ziwipeakiem suchym) ale on lubi puszki więc co jakis czas dostaje jako odmianę od suchego. Ostatnio odkryliśmy Renske cenowo miedzy Marp a DN za 395g (swoją drogą to dlaczego nie 400 jak mają inni) i miska wylizana do czysta, na próbę po 1szt z każdego smaku wzięłam (łososia z ziemniakami nie było tylko) Mam już spore urozmaicenie mokrych karm :)

[filodendron]

Ja nie zauważyłam problemów z DN, wszystkie smaki wypróbowaliśmy ale fakt czytając czasem wypowiedzi na forach człowiek głupieje... Ktoś pisze, że karma jest zła inny, że dobra. Ja nauczyłam się już mając psa od ponad pół roku, że sama muszę sprawdzić co mojemu służy a co nie.

No jasne. Tylko że gdybyś miała alergika lub psa z nadwrażliwością pokarmową i wiedziałabyś, na co jest uczulony czy czego nie toleruje (np. drobiu, np. pszenicy) to raczej nie kupowalabyś karmy, która w przeważającej mierze jest zrobiona nie wiadomo z czego - z jakiegoś mięsa (z którego tylko 15% to dziczyzna), z jakichś zbóż (z których tylko 1,2% to brązowy ryż). To nie dotyczy tylko DN - jest wiele  takich puszek. Jeśli skład nie jest sprecyzowany, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się zmieniał w ten czy inny sposób.

[DOLINA NOTECI]

Witamy ponownie,

Chcielibyśmy wyjaśnić - informacja o zawartości mięsa to nasza dobrowolna deklaracja, nie wymuszona przepisami prawnymi. Przepisy wymagają tylko, aby podać ilość procentową surowca wyróżnionego w nazwie produktu – np. jeżeli karma jest o smaku jagnięciny/dziczyzny, kurczaka – to ilość tego mięsa musi być podana procentowo i tak też zgodnie z przepisami robimy.

Pełna receptura karmy to tajemnica firmy, ale szanując dociekliwość naszych klientów będziemy (tak jak już pisaliśmy wcześniej) zapraszać ich do obejrzenia procesu produkcji, ale także będziemy systematycznie zmieniać nasze etykiety tak, aby skład karmy nie budził żadnych wątpliwości.

 

Kinga z Doliny Noteci

www.dolina-noteci.pl

[filodendron]

Pełna receptura karmy to tajemnica firmy

Of course :D

 

Jako że jakoś tam leży mi na sercu rodzimy, polski biznes oraz miejsca pracy, to szczerze życzę, żeby marka z czasem doszlusowała do tych coraz liczniejszych firm, które, wykazując zrozumienie dla rosnącej liczby alergików oraz jeszcze szybciej rosnącej liczby klientów wymagających rzetelnej informacji, ze składu podanego na etykiecie robią mniejszą tajemnicę - i odtajniła z jakich zwierząt i z jakich zbóż wyprodukowali swoje puszki.

[Anka K]

No jasne. Tylko że gdybyś miała alergika lub psa z nadwrażliwością pokarmową i wiedziałabyś, na co jest uczulony czy czego nie toleruje (np. drobiu, np. pszenicy) to raczej nie kupowalabyś karmy, która w przeważającej mierze jest zrobiona nie wiadomo z czego - z jakiegoś mięsa (z którego tylko 15% to dziczyzna), z jakichś zbóż (z których tylko 1,2% to brązowy ryż). To nie dotyczy tylko DN - jest wiele  takich puszek. Jeśli skład nie jest sprecyzowany, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się zmieniał w ten czy inny sposób.

Całkowicie się z Tobą zgodzę co do psów z problemami. Ja na szczęście i odpukać nie mam tego problemu :) Dla alergikow niestety pozostaje tylko półka wysokosci min 10 zł za 400g z monobiałokowym składem.

[DOLINA NOTECI]

 

Of course :D

 

Jako że jakoś tam leży mi na sercu rodzimy, polski biznes oraz miejsca pracy, to szczerze życzę, żeby marka z czasem doszlusowała do tych coraz liczniejszych firm, które, wykazując zrozumienie dla rosnącej liczby alergików oraz jeszcze szybciej rosnącej liczby klientów wymagających rzetelnej informacji, ze składu podanego na etykiecie robią mniejszą tajemnicę - i odtajniła z jakich zwierząt i z jakich zbóż wyprodukowali swoje puszki.

 

 

 

O tym właśnie pisaliśmy w ostatnim zdaniu poprzedniej wypowiedzi :) Jak tylko przebudujemy nasz Zakład - zaprosimy Was do niego, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości co do składu karmy.

 

Kinga z Doliny Noteci

www.dolina-noteci.pl

[filodendron]

Dla alergikow niestety pozostaje tylko półka wysokosci min 10 zł za 400g z monobiałokowym składem.

 

Jednobiałkowa karma potrzebna jest w diecie eliminacyjnej lub trudnych przypadkach polialergii pokarmowych. Jak masz tak zwyczajnie, jak ja, psa uczulonego na jedno konkretne białko, w naszym przypadku kurczaka, to wybór puszek w porównywalnych, niższych, nieco wyższych cenach jest bardzo duży. I nie są to puszki jednobiałkowe tylko zestawienia wołu, wieprza, indyka, królika, dzika, jelenia, ryb i innych w przeróżnych kombinacjach. Z podobnej do DN półki cenowej mogę kupić po kilka różnych odmian np. Animondę, Bozitę, Greenwoods, Lukullus, Rinti z nieco tylko droższych Renske, nawet Evangersa. I wiele innych. Mogę, bo mają opisany skład.

 

Doliny Noteci, Pipera, Rafi nie mogę, bo połowa składu puszki jest objęta tajemnicą firmową, hy hy. Tajemnica firmowa - jak ja lubię to określenie, zwłaszcza w odniesieniu do składu produktu :D 

 

 

Jak tylko przebudujemy nasz Zakład - zaprosimy Was do niego, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości co do składu karmy.

No ja się mogę tylko uśmiechnąć pod nosem, bo coż więcej?

Wątpliwości co do składu karmy rozwiać może wyłącznie porządnie skonstruowana etykieta produktu - tylko ona Was do czegoś zobowiązuje. A nie wycieczki po zakładzie.

[Anka K]

Sklep w którym kupuję wprowadził karmę połwilgotną. Zna ktoś to ustrojstwo? Skład ma bardzo ciekawy ale nie wiem jak to wygląda... jak mokra karma bardziej czy jak sucha.

skład

85% świeżego mięsa i świeżych ryb (25% świeżego kurczaka, 20% świeżej wołowiny, 20% świeżej wątroby wieprzowej, 20% świeżych ryb śródziemnomorskich), kiełki roślin strączkowych (groch zielony, groch biały, soczewica jadalna), jajka, marchew, jagody, gliceryna, wyciąg z Yucca Schidigera, ekstrakt drożdżowy z Sacharomyces cerevisiae, tauryna, glukozamina, siarczan chondroityny. Naturalne konserwanty: tymianek i rozmaryn.

[DOLINA NOTECI]

Doliny Noteci, Pipera, Rafi nie mogę, bo połowa składu puszki jest objęta tajemnicą firmową, hy hy. Tajemnica firmowa - jak ja lubię to określenie, zwłaszcza w odniesieniu do składu produktu :D

 

 

No ja się mogę tylko uśmiechnąć pod nosem, bo coż więcej?

Wątpliwości co do składu karmy rozwiać może wyłącznie porządnie skonstruowana etykieta produktu - tylko ona Was do czegoś zobowiązuje. A nie wycieczki po zakładzie.

 

 

Powtórzę raz jeszcze, tak, żeby się utrwaliło :) Oprócz wycieczek po zakładzie będziemy także systematycznie zmieniać nasze etykiety tak, aby skład karmy był jasny i nie budził żadnych wątpliwości. Właśnie dla dociekliwych klientów, którym zależy, żeby podawać swoim psom to co najlepsze :)

 

Pozdrawiam,

Kinga z Doliny Noteci

www.dolina-noteci.pl

[filodendron]

Błagam... :D

Bo teraz to wyszło na to, że ktoś musi się z czasem i systematycznie zastanowić, co właściwie jest w środku i co na tej etykiecie napisać :D No cośmy tam nawkładali, panie prezesie? I czy to samo włożymy w przyszłym kwartale? :D

 

Najpierw ma się jasny skład karmy, którą pakuje się do puszki. A etykieta za tym podąża w tempie wprost proporcjonalnym do jakości/składu i oczekiwań rynku, o ile jest w stanie im sprostać. Nie znam takiej karmy, która skromniutko utajniałaby swe walory drukując okrojone z informacji etykiety w oczekiwaniu na co? Na grafika który podoła umieszczeniu nań precyzyjnego składu? :D

Albo możecie napisać w składzie coś konkretnego, korzystnego, zdefiniowanego albo nie możecie. Na razie nie możecie, ale to nie jest wina etykiet tylko składu. Żeby zmienić etykietę, wcześniej musicie zmienić/doprecyzować skład.

 

W ogóle nie rozumiem tego odstawiania Rejtana tutaj. Karma nie nadaje się dla alergików ponieważ etykieta NIE definiuje ani źródeł białka zwierzęcego ani składników zbożowych. Kropka.

A jak ktoś ma psa, któremu wszystko jedno, co wsuwa, to na zdrowie. Naprawdę.