wilczyca Posted October 29, 2014 Share Posted October 29, 2014 ......."wyje przy odgłosie karetek też już wspominałem,"...... - wiele psów reaguje wyciem na sygnał karetki. ....."I oceńcie sami czy zwykły kundel się tak zachowuje?"..... - tak, tak się zachowują wszystkie psy, począwszy od rasowych, poprzez mieszańce na kundelkach skończywszy. I nie obruszaj się że forumowicze mówią o twoim piesku kundelek, i na siłę nie doszukuj się rasowości u psa, który rasowy nie jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle301 Posted October 29, 2014 Share Posted October 29, 2014 isabelle301 widzę że pisząc nadal piszesz aby pisać bo gdybyś była dobrze uświadomiona z jednym tematem oraz z drugim do którego tak ochoczo zrobiłaś wzmiankę w swoim poprzednim poście wiedziała byś że pies był adoptowany ze schroniska w czerwcu tego roku w wieku trzech lat i gdy do mnie trafił miał już te zachowania. Więc nie zganiaj na moją nieudolność wychowawczą tylko ze względu na swoje lenistwo przez które nie chciało Ci się dobrze przeczytać tematu. A poza tym jeżeli jesteś takim ekspertem w wychowywaniu psów to czemu w poprzednim moim temacie na prośbę użytkownika Goshia nie napisałaś jaka powinna być reakcja mojego taty może zasugeruj tam jak go powinniśmy wychowywać na pewno zastosuje się do tych rad jak tylko będą fachowe :smile: . Nawet przy zalozeniu ze adopcja miala miejsce pod koniec czerwca... teraz mamy koniec października... czyli mineły 4 mce. Czlowieku! Co robilkes/zrobiles wzgledem psa przez ten czas????? Oprócz doszukiwania sie nieistniejacej rasy, usprawiedliwiania jego zachowań wilczakowatością i waleniem po glowie? Nawet w tej chwili - wziąlbys sie za pracę nad psem zamiast siedziec i klepac swoje żale w klawisze. A za specjalistyczne porady mój drogi placi sie banknotami narodowego Banku Polskiego... specjaliscie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaki91 Posted October 29, 2014 Share Posted October 29, 2014 klaki91 chodzi mi o oszacowanie jakiej rasy lub mixa to może być pies ze względu na te problemy które z nim mam, każda rasa ma opis charakterystyki czyli jaki pies jest czy płochliwy czy obronny i jednocześnie mogę poszukać czy takie zachowania zdarzają się właścicielom psów tej rasy do której on jest podobny nie chodzi tu o szczycenie się rasowością lub rodowód, badmasi tak on jest w pręgi w rzeczywistości nawet dlatego był w schronisku nazywany przez pracowników pręguś co do muskulatury rzeczywiście na zdjęciu jej nie widać natomiast jest to rzeczywiście pies niebywale silny,sprytny,bardzo szybki i co mnie najbardziej niepokoi bardzo odporny na ból, gdzieś około tydzień temu biegałem z nim w parku z piłką ludzi nie było w okolicy a biegał na smyczy bo kupiłem mu treningową 10m. i skaleczył się w opuszkę pod łapą nawet nie zapiszczał chciał dalej się bawić a ja zobaczyłem krew przez przypadek jak chciałem wziąć mu piłkę a on mnie za rękę złapał łapą. Dodatkowo czasami sam la zabawy leci i się przewróci w biegu na bok aby zrobić parę piruetów i lecieć dalej jakby w ogóle nie czuł bólu, dlatego też pierwsze podejrzewałem mix z wilczakiem gdyż wszystko mi się zgadzało otóż: jest szybki,ruchliwy,wytrzymały,obronny(jak jeden pies na mnie kły wystawił to gdyby nie był na smyczy to by go zagryzł),gdy idzie to ma ruchy podobne do wilka głowa i szyja równa się z tułowiem oraz idzie takim ruchem kłusującym, jak chce ugryźć innego psa to nie rzuca się jak zwykły pies tylko w momencie doskakuje do gardła, rzadko kiedy szczeka praktycznie tylko w trzech przypadkach: jak przyjdzie mój dziadek, jak ktoś stałby za drzwiami oraz jak chce kogoś pogryźć na ulicy jak już wspominałem, wyje przy odgłosie karetek też już wspominałem, wszystko podgryza i rozbraja na kawałki jak tylko się go nie przypilnuje oraz jak się bawi to charakterystycznie podgryza to ręce to nogi. To chyba wszystko co o nim mogę powiedzieć. I oceńcie sami czy zwykły kundel się tak zachowuje? Tak, zwykły niewychowany lub mający braki socjalne kundel tak się zachowuje. Te zachowania zdarzają się psom wielu ras i nie ma co się na siłę doszukiwać jaki to rasowiec namieszał ;) a ty póki co skupiasz się głównie na tym w swoich wypowiedziach. Zamiast tracić czas na poszukiwania przodków twojego psa lepiej skontaktuj się ze szkoleniowcem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gojka Posted October 29, 2014 Share Posted October 29, 2014 Tu się z tobą wilczyca nie zgodzę gdyż w książeczce zdrowia psa którą dostałem przy adopcji od schroniska jest napisane przez lekarza weterynarii że jest to mieszaniec a nie kundel, a może i na psach się nie znam jak tu zostało napisane ale wiem tyle że mieszaniec jest to pies który ma albo dwóch rodziców zupełnie różnych ras albo przynajmniej jednego rasowego rodzica z kundlem więc doszukiwanie się jakiegokolwiek podobieństwa do jakiejś rasy sens ma gdyż coś po rasowych lub rasowym rodzicu mógł odziedziczyć. A mieszaniec i kundel to nie są synonimy? Wszak każdy kundel jest miksem jakichś ras.Mam psa w typie jamnika-jest miksem jamnika długowlosego miniatury i standarda krótkowłosego. Choć wygląda jak jamnik to jest jednak miksem:) W książeczce fachowy wet wpisał rasa: jamnik:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karlik13 Posted October 29, 2014 Author Share Posted October 29, 2014 Nawet przy zalozeniu ze adopcja miala miejsce pod koniec czerwca... teraz mamy koniec października... czyli mineły 4 mce. Czlowieku! Co robilkes/zrobiles wzgledem psa przez ten czas????? Oprócz doszukiwania sie nieistniejacej rasy, usprawiedliwiania jego zachowań wilczakowatością i waleniem po glowie? Nawet w tej chwili - wziąlbys sie za pracę nad psem zamiast siedziec i klepac swoje żale w klawisze. A za specjalistyczne porady mój drogi placi sie banknotami narodowego Banku Polskiego... specjaliscie. isabelle301 to co ja robiłem od czerwca to nie będę pisał bo można by to uznać za rady a za to jak już wspomniałaś się płaci, mogę cię zaręczyć że pies przez ten czas nie robił tego co mu się żywnie podobało, o waleniu po głowie nie przypominaj gdyż już dzięki fachowym poradom(nie ciesz się że twoim) wytłumaczyłem to tacie i pies przez nikogo i nigdzie nie jest bity ani po głowie ani gdzie indziej. Ja nie klepe żalów w klawisze lecz prubuje Ci wytłumaczyć że nie jesteś Alfą i Omegą lecz widze tego się nie da zrobić. A dopóki nie napiszesz choć jednej fachowej porady twoje komentarze przeze mnie będą ignorowane gdyż jak narazie ja widze wymądrzanie się małej dziewczynki która chce zaistnieć na forum niż kogoś kto chce mi odpowiedzieć na moje pytanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle301 Posted October 29, 2014 Share Posted October 29, 2014 karlik - dostles swoją odpowiedz juz bardzo wiele razy od bardzo wielu osob... i dlej to samo. Nie jestem alfa i omegą bo nik nie jest... i akurat twoich tlumaczeń nikt tu nie chce czytac zacznij z psem pracowac, wychowywac go. Problemy ktore opisujesz - niestety są typowe dla psa ktory wlasnie w domu robi co mu się zywnie podob i nie ma zadnych granic. Wiec prosze cię nie pitol jak ty z psem pracujesz i mu pozwalasz/nie pozwalasz... bo poki co... produkujesz psa ktory zaczyn byc zagrozeniem dla otoczenia gojka - mieszaniec to potomek psow nalezacych do konkretnych ras. Kundel to potomek kundli z pokolenia na pokolenie. I pamietaj ze to kundel jest materialem wyjsciowym dla psow rasowych oraz ich mieszancow. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gojka Posted October 29, 2014 Share Posted October 29, 2014 gojka - mieszaniec to potomek psow nalezacych do konkretnych ras. Kundel to potomek kundli z pokolenia na pokolenie. I pamietaj ze to kundel jest materialem wyjsciowym dla psow rasowych oraz ich mieszancow. Ke? :) Tak cudne,że nic nie kumam. Przeczytam to jutro po kawie to może percepcja mi się poprawi..:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berek Posted October 29, 2014 Share Posted October 29, 2014 "chodzi mi o oszacowanie jakiej rasy lub mixa to może być pies ze względu na te problemy które z nim mam, każda rasa ma opis charakterystyki czyli jaki pies jest czy płochliwy czy obronny i jednocześnie mogę poszukać czy takie zachowania zdarzają się właścicielom psów tej rasy do której on jest podobny" Zajmowanie sobie czasu takimi poszukiwaniami niewiele da - bo Twój pies zachowuje się nie jak przedstawiciel jakiejś konkretnej rasy, tylko jak PIES - którego trzeba jednak trochę "podszlifować", bo niewychowany i agresywny ze strachu. Tylko tyle. Podany Ci w tym topiku namiar na Marka Fryca powinieneś jak najszybciej wykorzystać. Myślę że dobrze byłoby żeby Wam ktoś pokazał choć początki pracy z psem, na pewno się to bardzo przyda. P.S. Off topic: tęsknię za czasami w których w szkole uczono ortografii. :smile: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle301 Posted October 30, 2014 Share Posted October 30, 2014 Ke? :) Tak cudne,że nic nie kumam. Przeczytam to jutro po kawie to może percepcja mi się poprawi.. :) No czego nie kumasz? Matka jamnik + ojciec pudel = mieszaniec Matka kundel + ojciec kundel = kundel Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gojka Posted October 30, 2014 Share Posted October 30, 2014 P.S. Off topic: tęsknię za czasami w których w szkole uczono ortografii. :smile: Nadal uczą.Jesli jesteś z czasów przedinternetowych to po prostu nie wiedziałaś,że istnieje tylu "nieuków" No czego nie kumasz? Matka jamnik + ojciec pudel = mieszaniec Matka kundel + ojciec kundel = kundel Achh, prostota twierdzenia dorównuje jego logice:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle301 Posted October 30, 2014 Share Posted October 30, 2014 Nadal uczą.Jesli jesteś z czasów przedinternetowych to po prostu nie wiedziałaś,że istnieje tylu "nieuków" Achh, prostota twierdzenia dorównuje jego logice:) Udajesz czy rzeczywiście masz problem? http://pl.wikipedia.org/wiki/Pies_nierasowy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gojka Posted October 30, 2014 Share Posted October 30, 2014 Udajesz czy rzeczywiście masz problem? http://pl.wikipedia.org/wiki/Pies_nierasowy Wybacz,sądziłam,że sobie jaja robisz.Ale jak przeczytałam te 'jaja' poparte linkiem do wiki to...się załamałam. Dla mnie to próba szukania dziury w całym.Pozwól,że zacytuję początek z podanego przez Ciebie linku: "Pies nierasowy – pies, który nie jest zaliczany do żadnej z ras psów. Potocznie określany również jako mieszaniec, wielorasowiec lub kundel." Jak widać to zdanie stoi w sprzeczności do poniżej napisanych pierdół. I chociażby przez ten fakt przytoczone źródło jest g... warte. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaki91 Posted October 30, 2014 Share Posted October 30, 2014 gojka - mieszaniec to potomek psow nalezacych do konkretnych ras. Kundel to potomek kundli z pokolenia na pokolenie. I pamietaj ze to kundel jest materialem wyjsciowym dla psow rasowych oraz ich mieszancow. masz jakieś wiarygodne źródło? z ciekawości spojrzałam do słownika PWN i tam kundel oraz mieszaniec występują jako synonimy, oba oznaczają psa nierasowego http://sjp.pwn.pl/szukaj/kundel.html http://sjp.pwn.pl/slowniki/mieszaniec.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle301 Posted October 30, 2014 Share Posted October 30, 2014 masz jakieś wiarygodne źródło? z ciekawości spojrzałam do słownika PWN i tam kundel oraz mieszaniec występują jako synonimy, oba oznaczają psa nierasowego http://sjp.pwn.pl/szukaj/kundel.html http://sjp.pwn.pl/slowniki/mieszaniec.html Jak ja lubię jak ludzie robią z siebie .... (wpisz dowolnie) Nie wystarczy wrzucić hasło i otworzyć... jeszcze przeczytać by sie przydało i zrozumiec co się czyta (ale bez swojej osobistej interpretacji - lub raczej nadinterpretacji) Definicja "kundla" 1. «pies nierasowy» 2. obraźl. «wyzwisko używane w stosunku do mężczyzn» definicja "mieszańca" 1. «nierasowy pies» 2. «organizm roślinny lub zwierzęcy powstały ze skrzyżowania dwóch odmian, ras lub gatunków» 3. pot. «człowiek pochodzący od rodziców należących do różnych ras» zgadza się - oba to psy nierasowe ale.... tak jak wszystkie mieszańce są kundlami, tak niewiele kundli można nazwać mieszańcami. Kundel jako pies nierasowy to definicja szeroka - zawierająca w sobie mieszańce róznych ras ( w naszym przypadku trzymamy sie ras jednego gatunku) oraz kundle w dziada pradziada. Podczas gdy mieszaniec ( w naszym przypadku definicja dotyczy ras tego samego gatunku) to pies nierasowy będacy potomkiem dwóch psów rasowych - znaczenie numer 2 czegoś nadal nie rozumiecie? Już wogóle pomijam że Wilczak nie jest rasą psa... nie jest wogóle psem. A teraz biegiem do słownika - szukac słowa hybryda... (czyli mieszaniec międzygatunkowy - a dokładniej w tym przypadku mieszaniec dwóch podgatunków tego samego gatunku) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaki91 Posted October 30, 2014 Share Posted October 30, 2014 Jak ja lubię jak ludzie robią z siebie .... (wpisz dowolnie) Nie wystarczy wrzucić hasło i otworzyć... jeszcze przeczytać by sie przydało i zrozumiec co się czyta (ale bez swojej osobistej interpretacji - lub raczej nadinterpretacji) Definicja "kundla" 1. «pies nierasowy» 2. obraźl. «wyzwisko używane w stosunku do mężczyzn» definicja "mieszańca" 1. «nierasowy pies» 2. «organizm roślinny lub zwierzęcy powstały ze skrzyżowania dwóch odmian, ras lub gatunków» 3. pot. «człowiek pochodzący od rodziców należących do różnych ras» zgadza się - oba to psy nierasowe ale.... tak jak wszystkie mieszańce są kundlami, tak niewiele kundli można nazwać mieszańcami. Kundel jako pies nierasowy to definicja szeroka - zawierająca w sobie mieszańce róznych ras ( w naszym przypadku trzymamy sie ras jednego gatunku) oraz kundle w dziada pradziada. Podczas gdy mieszaniec ( w naszym przypadku definicja dotyczy ras tego samego gatunku) to pies nierasowy będacy potomkiem dwóch psów rasowych - znaczenie numer 2 czegoś nadal nie rozumiecie? Już wogóle pomijam że Wilczak nie jest rasą psa... nie jest wogóle psem. A teraz biegiem do słownika - szukac słowa hybryda... (czyli mieszaniec międzygatunkowy - a dokładniej w tym przypadku mieszaniec dwóch podgatunków tego samego gatunku) Ale po co od razu się spinasz? Chyba się nie do końca zrozumiałyśmy ;) gojka zapytała A mieszaniec i kundel to nie są synonimy? Wg słownika języka polskiego są, czyli w zasadzie można ich używać zamiennie. I tak chyba zresztą funkcjonują w potocznej mowie. Masz zresztą rację co do tego rozróżnienia, skupiłam się tylko na tym czy są to wyrazy uznawane za synonimy, bo zawsze tak je odbierałam i nie spojrzałam na dalsze ściśle słownikowe znaczenia ;) dotychczas spotykałam się z używaniem pojęcia mieszaniec w tym słownikowym znaczeniu z równoczesnym podaniem ras, z których dany pies się wywodzi, a w innych sytuacjach pojęcia te były używane zamiennie. Jeśli mamy bawić się w czepialstwo i wytykanie precyzyjności to napisałaś gojka - mieszaniec to potomek psow nalezacych do konkretnych ras. co chyba nie do końca jest prawdą, bo ma należeć do dwóch konkretnych ras, tak? Czyli sprowadza się to do tego, że mieszańcem w słownikowym znaczeniu jest tylko ten pies, o którym wiadomo, że matką była X, a ojcem Y. Natomiast oba słowa ("kundel" i "mieszaniec") są uznawane za synonimy, tak? Już wogóle pomijam że Wilczak nie jest rasą psa... Wg klasyfikacji FCI? Wybacz karlik13 ten offtop :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaki91 Posted October 30, 2014 Share Posted October 30, 2014 dubel Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gojka Posted October 30, 2014 Share Posted October 30, 2014 Isabelle wybacz ale jeśli podobne karkołomne wywody na temat czym jest kundel a czym mieszaniec pochodzą od brytyjskich kynologów (tak przynajmniej wspomniane było w nieocenionym źródle- wikipedii) to ja nie mam z czym polemizować.Ten kto choć rok mieszkał w GB i poznał koszmarnie śmieszne absurdy wie o czym piszę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle301 Posted October 30, 2014 Share Posted October 30, 2014 Same wytoczyłyscie słownik PWN... owe bzdury wywodzą się własnie z niego... klaki - kundel i mieszaniec to NIE są synonimy i w słowniku PWN nie ma słowa synonim w odniesieniu do nich. Słownik wyjasnia dość szeroko znaczenie obu słów... mnie interesuje to tylko i wyłacznie z punktu widzenia biologicznego. gojka gdzieś wczesniej napisała ze ma w domu mieszańca trzech ras... no cóż... szczerze watpię. Z bilogicznego punktu widzenia jest to niemożliwe. No chyba że naukowcy poszaleli. Ale wtedy tez szczerze watpię by tak wartościowy egzemplarz wysiadywał tyłek na jej kanapie. Sama mnie poprawiasz - tak rzeczywiście - kazdy osobnik ma DWOJE rodziców, i w przypadku mieszańca sa to rodzice DWÓCH RÓZNYCH RAS. Ale to chyba jest zbyt oczywiste aby gdzieś mogło umknąć... chyba że bawimy się w naród hamerykański któremu w instrukcji obsługi trzeba wyraźnie napisac że zieloną srubkę przekrecamu 2 razy w lewo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gojka Posted October 30, 2014 Share Posted October 30, 2014 Same wytoczyłyscie słownik PWN... owe bzdury wywodzą się własnie z niego... klaki - kundel i mieszaniec to NIE są synonimy i w słowniku PWN nie ma słowa synonim w odniesieniu do nich. Słownik wyjasnia dość szeroko znaczenie obu słów... mnie interesuje to tylko i wyłacznie z punktu widzenia biologicznego. gojka gdzieś wczesniej napisała ze ma w domu mieszańca trzech ras... no cóż... szczerze watpię. Z bilogicznego punktu widzenia jest to niemożliwe. No chyba że naukowcy poszaleli. Ale wtedy tez szczerze watpię by tak wartościowy egzemplarz wysiadywał tyłek na jej kanapie. Sama mnie poprawiasz - tak rzeczywiście - kazdy osobnik ma DWOJE rodziców, i w przypadku mieszańca sa to rodzice DWÓCH RÓZNYCH RAS. Ale to chyba jest zbyt oczywiste aby gdzieś mogło umknąć... chyba że bawimy się w naród hamerykański któremu w instrukcji obsługi trzeba wyraźnie napisac że zieloną srubkę przekrecamu 2 razy w lewo... Kto wytoczył? Ja? znajdziesz może ten cytat? Ja także szczerze wątpię...że napisałam podobną bzdurę,że mój pies jest mieszańcem trzech ras. Napisałam,że mój pies jest mieszańcem jamnika krótkowłosego standarda- jedna rasa i jamnika długowlosego miniatury- rasa druga. Jeśli coś przeoczyłam to może zacytujesz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isabelle301 Posted October 30, 2014 Share Posted October 30, 2014 sory - przyznaję się do błedu... rzeczywiście twój jamnik ma dwoje rodziców jak Bóg przykazał. Zwracam honor... Natomiast to własnie Ty pierwsza wyśmiałas wiki choć ta akurat wyjasnia pięknie znaczenie ze słownika PWN, zaraz potem klaki podlinkowała słownik... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaki91 Posted October 30, 2014 Share Posted October 30, 2014 klaki - kundel i mieszaniec to NIE są synonimy i w słowniku PWN nie ma słowa synonim w odniesieniu do nich. Słownik wyjasnia dość szeroko znaczenie obu słów... mnie interesuje to tylko i wyłacznie z punktu widzenia biologicznego. No i wszystko jasne w takiej sytuacji :) Nie wiem czy to jest zawarte w słowniku w wersji papierowej, ale na str internetowej słownika PWN jest z lewej strony kolumna, w której podane są synonimy. Przy mieszańcu podany jest jako synonim kundel, choć rzeczywiście z punktu widzenia biologicznego nie są to pojęcia, których można używać zamiennie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ejre Posted October 30, 2014 Share Posted October 30, 2014 Kundle to były bardzo tanie w utszymaniu psy myśliwskie. Jest kilka wzmianek o nich w dawnych opisach ale były zbyt mało cenne (do tego stopnia, że strata nawet kilku kundli w jednym polowaniu nie była problemem dla myśliwych), żeby zostały opisane dokładniej. Później, kiedy kundli już nie było, to taką nazwą określano psy nierasowe, żeby podkreślić brak wartości takiego psa. No i jeszcze jedna sprawa, to że dany pies wygląda jak miks jakiejś rasy, to nie znaczy, że jest jej mixem. Znam psa, który przypomina gończego a jego dziadkiem jest collie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radskorpion Posted October 30, 2014 Share Posted October 30, 2014 To może definicje z książek, skoro w internecie są tak szczątkowe i nieprecyzyjne informacje. Mała Encyklopedia Powszechna PWN,1958r. Mieszaniec: osobnik powstały ze skrzyżowania rodziców różniących się dziedzicznie; u roślin zwany hybrydą, u zwierząt- bastardem; osobniki krzyżowane mogą należeć do różnych jednostek systematyucznych, np. do różnych odmian, gatunków czy rodzajów Czyli można przyjąć, że mieszaniec jest z różnych genetycznie rodziców, nawet z kundli, bo kundle też są różne. Osobniki MOGĄ (a nie muszą) należeć do różnych jednostek systematycznych. A rasa jest również jednostką systematyczną, zatem można to zinterpretować tak, że mieszaniec MOŻE, ale nie musi mieć rodziców należących do dwóch różnych ras*. Równie dobrze mogą być rodzice nierasowi, ważne, że pochodzenie jest MIESZANE. Czyli koniec końców wychodzi na to, że mieszaniec i kundel to praktycznie jedno i to samo. *Dowód- definicja: 2. w systematyce zoologicznej jednostka niższa od gatunku, odznaczająca się zespołem cech dziedzicznych, ukształtowanych przez hodowce lub naturę Źródło http://sjp.pl/rasa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goshia Posted October 31, 2014 Share Posted October 31, 2014 Karlik13, masz bardzo fajnego psiaka. Fakt, że trochę nieułożony, ale to się da naprawić i to mimo wieku. Dobrzy szkoleniowcy nie takie przypadki potrafią wyprowadzić na prostą. Jeśli mogę coś poradzić, to miej w nosie rasę. Ja mam psiaka w typie owczarka niemieckiego i teoretycznie powinien to być pies zrównoważony, pewny siebie i odważny. A wczoraj ten niby dzielny pies przestraszył się poustawianych przy płocie worków z liśćmi. No myślałam, że skonam ze śmiechu na ten pokaz odwagi. Poprzedniego psa najpierw podejrzewałam o bycie mieszańcem owczarka niemieckiego i kaukaza, ale potem doszłam do wniosku, że to jednak owczarek zmieszany z niedźwiedziem ;) Mimo że oba te psy można zakwalifikować jako mieszańce owczarka niemieckiego, to pod względem charakteru i zachowań (poziom agresji, odwaga, nerwowość, wytrzymałość na ból, niemal wszystko) różnice są tak ogromne, jakbyś dzień do nocy porównywał. Także z tym doszukiwaniem się przodków, to wiesz, tak dla zgrywu można (jak z moim niedźwiedziem). Dobrze, że widzisz, że są pewne problemy z zachowaniem Twojego psa i że szukasz rozwiązań. To się ogromnie chwali, bo niektórzy "pseudoludzie" napotkawszy problem, po prostu pozbywają się psa. Tacy to są dopiero niezaradni życiowo, bo zamiast coś pomyśleć, pokombinować, idą na łatwiznę, a psiaki cierpią :( Zazdroszczę Ci, że jesteś z Sosnowca, bo masz w sumie niedaleko do pana Marka Fryca. Jakbym mieszkała w tamtych okolicach, to bym waliła do niego jak w dym. Dogomanię można sobie poczytać, trochę popytać, możesz zaopatrzyć się w książki (kupić albo wypożyczyć z biblioteki) i cośtam próbować, ale najlepiej by pewne rzeczy pokazał dobry szkoleniowiec. Uważam, że ważne jest, żeby zobaczyć na żywo jak należy postępować i dopiero spróbować samemu podczas szkolenia. Rolą szkoleniowca jest wtedy też wytknięcie nam naszych pomyłek, bo możemy sobie nie zdawać nawet sprawy, że coś robimy nieprawidłowo. Książki ani forum takich poprawek nam nie zrobią. Owszem, kasę na szkolenie trzeba wydać, bo w życiu nie ma nic za darmo, ale na szkolenie u Marka Fryca grosza bym nie żałowała. Jeśli tylko zastosujesz się do jego propozycji, będziesz miał psa, z którego będziesz mógł być dumny. W dodatku nawet sobie nie wyobrażasz, jaka to ogromna frajda mieć psiaka, którego własną pracą udaje się wyciągnąć z kłopotów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karlik13 Posted October 31, 2014 Author Share Posted October 31, 2014 Karlik13, masz bardzo fajnego psiaka. Fakt, że trochę nieułożony, ale to się da naprawić i to mimo wieku. Dobrzy szkoleniowcy nie takie przypadki potrafią wyprowadzić na prostą. Jeśli mogę coś poradzić, to miej w nosie rasę. Ja mam psiaka w typie owczarka niemieckiego i teoretycznie powinien to być pies zrównoważony, pewny siebie i odważny. A wczoraj ten niby dzielny pies przestraszył się poustawianych przy płocie worków z liśćmi. No myślałam, że skonam ze śmiechu na ten pokaz odwagi. Poprzedniego psa najpierw podejrzewałam o bycie mieszańcem owczarka niemieckiego i kaukaza, ale potem doszłam do wniosku, że to jednak owczarek zmieszany z niedźwiedziem ;) Mimo że oba te psy można zakwalifikować jako mieszańce owczarka niemieckiego, to pod względem charakteru i zachowań (poziom agresji, odwaga, nerwowość, wytrzymałość na ból, niemal wszystko) różnice są tak ogromne, jakbyś dzień do nocy porównywał. Także z tym doszukiwaniem się przodków, to wiesz, tak dla zgrywu można (jak z moim niedźwiedziem). Dobrze, że widzisz, że są pewne problemy z zachowaniem Twojego psa i że szukasz rozwiązań. To się ogromnie chwali, bo niektórzy "pseudoludzie" napotkawszy problem, po prostu pozbywają się psa. Tacy to są dopiero niezaradni życiowo, bo zamiast coś pomyśleć, pokombinować, idą na łatwiznę, a psiaki cierpią :( Zazdroszczę Ci, że jesteś z Sosnowca, bo masz w sumie niedaleko do pana Marka Fryca. Jakbym mieszkała w tamtych okolicach, to bym waliła do niego jak w dym. Dogomanię można sobie poczytać, trochę popytać, możesz zaopatrzyć się w książki (kupić albo wypożyczyć z biblioteki) i cośtam próbować, ale najlepiej by pewne rzeczy pokazał dobry szkoleniowiec. Uważam, że ważne jest, żeby zobaczyć na żywo jak należy postępować i dopiero spróbować samemu podczas szkolenia. Rolą szkoleniowca jest wtedy też wytknięcie nam naszych pomyłek, bo możemy sobie nie zdawać nawet sprawy, że coś robimy nieprawidłowo. Książki ani forum takich poprawek nam nie zrobią. Owszem, kasę na szkolenie trzeba wydać, bo w życiu nie ma nic za darmo, ale na szkolenie u Marka Fryca grosza bym nie żałowała. Jeśli tylko zastosujesz się do jego propozycji, będziesz miał psa, z którego będziesz mógł być dumny. W dodatku nawet sobie nie wyobrażasz, jaka to ogromna frajda mieć psiaka, którego własną pracą udaje się wyciągnąć z kłopotów. Goshia dzięki bardzo za odpowiedź, dzięki takim odpowiedziom warto na to forum napisać. Już pobrałem z neta pare książek między innymi książkę "Okiem Psa.Poradnik psiej psychologii" Johna Fishera bardzo ciekawa książka a jak będę miał kase to pójdę do Marka Fryca. Pozdrawiam karlik13. P.S.Ja nigdy nie oddał bym psa tylko dlatego że ma problemy emocjonalne, adoptując psa zdaje sobie sprawe że jest to zoobowiązanie na kilka lat a nie zachcianka na kilka miesięcy(Tak jak niektórzy myślą). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.