Jump to content
Dogomania

Bastek - mały pies do adopcji


Mariobros

Recommended Posts

Witam,

sytuacja, która jest nieciekawa, zmusiła mnie do napisania tego posta.

Wygląda to tak: teściowie w tym samym czasie zlądowali w szpitalach, z których szybko nie wyjdą, a nawet jak wyjdą nie będą w stanie zajmować się swoim pupilem. Sam nie mogę przygarnąć psiaka, bo w moim "blokowym" mieszkaniu już od 12 lat jest wzięta ze schroniska Patina, która niestety nie akceptuje nowego lokatora. Jednym słowem armagedon, sodoma i gomora.

Na dziś sytuacja wygląda tak, że żona musi go wozić ze sobą do pracy i po koleżeńsku może hasać na sąsiednim podwórku, a na noc wraca z nią do domu - gdyby nie to, futra by fruwały a spółdzielnia załatwiłaby mi eksmisję w ciągu tygodnia.

O uśpieniu psiaka nie ma mowy, do schroniska go nie przyjmą (bo teoretycznie pies nie jest bezpański) - a to też nie jest w żaden sposób dobre rozwiązanie (wiem, bo ponad rok trwało "ustabilizowanie psychiczne" Patiny).

 

Słów kilka o samym Bastku:

mały, brązowy z białym krawatem pieszczoch, któremu stuknęło 7 lat. Jeśli przebywa w domu - to tak jakby go nie było, natomiast na podwórku budzi się w nim dusza psa stróżującego i jest pierwszy przy bramie (2 tygodnie spędził u koleżanki na wsi - ale "kontrakt na pobyt" wygasł).

W stosunku do ludzi w pełni uległy i bez agresji, z młodymi psami i sukami dogaduje się bez problemu, ze starszymi psami czasami dochodzi do próby pokazania "kto tu rządzi".

Jestem w stanie zapewnić mu dożywotnią karmę.

Pies przebywa w Dzierżoniowie.

 

Telefony do nas : Gosia 604 122 218, Marcin  692 422 148

 

dbeeca938cd61552med.jpg

Link to comment
Share on other sites

Trzeba psiaka wykastrować i znaleźć mu nowy dom. Kastracja jest oczywistością, ale też pomoże psiakowi "w życiu", bo po niej powinien przestac pokazywać "kto tu rządzi"  :smile:

A, tak ogólnie, to ludzie, zwłaszcza starsi chętnie adoptują psa, którego właściciele właśnie np. zachorowali i nie mogą sie psem dłużej zajmować, bo uważają, że taki pies jest bardziej bezproblemowy niż np. ze schroniska... To oczywiście żaden pewnik, ale tak nie raz juz bywało, więc i może teraz tak będzie, że znalezienie nowego domu nie bedzie trudne, zwłaszcza, że psiaczek jest bardzo ładny i mały, a jak wiadomo, takie najszybciej znajduja domy  :smile:

 

Czyli tak:  umów sie u weterynarza na kastrację, w miarę możliwości jak najszybciej. I tu trzeba pomyśleć o jakimś miejscu na tych parę dni gojenia ranki po zabiegu, bo nie powinien raczej cały dzień być wtedy na podwórku. Następny dzień po narkozie pies jest senny i może mieć obniżoną temperaturę, musi mieć ciepło. Może kastracje zrobic przed weekendem i wtedy byłby dwa dni z Wami w mieszkaniu. Można pożyczyc klatke kennelową i w niej go zostawiać, np. w zamknietej łazience (?) gdy Was nie ma w domu...  No, jakieś techniczne rozwiązanie trzeba znaleźć na kilka dni.

W Dzierżoniowie są dogomaniaczki, może Wam pomoga z tą klatką.

 

Po kastracji trzeba bedzie zrobić mu dobre zdjęcia i ogloszenia adopcyjne. Ogloszenia mozna kupić na tzw. bazarku ogloszeniowym, polega to na tym, że osoba z Dogomanii za niewielką opłatą robi psu ogloszenia na kilkunastu największych stronach ogloszeniowych, a ta opłata jest przeznaczona dla jakiegoś psa w potrzebie, np. na szczepienia, leczenie, karmę itp.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...