Jump to content
Dogomania

Yogi (dawniej "Staruszek") już w cudownym DS. Dziękujemy za wszystko!


Rubik

Recommended Posts

U misia Yogi wszystko dobrze, no, prawie wszystko...  Mały ma łupież na szyi, wetka sprawdzała specjalną lampą, czy to nie grzybica, taka, jaka najczęściej wystepuje u psów, okazało sie, że nie, ale generalnie łupież powodują grzyby, więc zaleciła kąpiele w Nizoralu co 2-3 dni, gdyby nie przeszło, to trzeba bedzie zastosować coś innego. Ogólnie skóra jest w dobrym stanie, ten łupież jest miejscowy, na szyi,  tam, gdzie mały ma najwięcej futra, czyli tam, gdzie najwolniej wysychał po przemoczeniu. Przez kilka tygodni żył w brudzie i wilgoci, do tego głodny i zmarznięty w nocy... No i też nie wiadomo, jak żył przed bezdomnością...

 

Został kompleksowo zaszczepiony, ma książeczkę. Waży w tej chwili 9,5kg, juz troche nabrał ciałka, kosteczki juz mu tak bardzo nie wystają pod futerkiem, dwa tygodnie temu był chudszy. To dobry znak, bo ma apetyt. Z tym apetytem to różnie bywało, mały nie wszystko chciał jeść, ale już troche wyczułam, co mu smakuje, no i zaczęłam mu dodawać witaminy, a to zwykle pobudza apetyt u psa  :smile:

Wcześniej kupiłam mu tą nieszczęsną pedigree, bo tylko to chciał jeść, potem taką polską karmę z suszonego mięsa (30% białka, 20% tłuszczów - idealna na odkarmienie chudzielca  ;-)  ), o, ta mu posmakowała, no i mięsko z ryżem i warzywami też wcina  :smile:

 

Rubik, potem prześle Ci paragony. A może osobiście Ci dam, bo przeciez bywam w Jeleniej, a przy okazji oddam Ci obróżkę, jeszcze sie przyda.

Podam Ci też konto wetów, to za szczepienia przelejesz od razu wetom, tak najprościej.

 

Kastracja jest wstępnie umówiona na 10-tego listopada, gdyby okazało się, że weci nie dadzą rady, to bedzie 12-tego, dadzą mi znać.

 

Teraz zwalczamy łupież, odkarmiamy i uczymy sie podawać łapkę  ;-)

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za obszerną informację! Jak to dobrze, że Yogi jest w dobrej kondycji. A na ile lat oceniła go weterynarz?

 

Beta ato, ja niestety teraz niezbyt często będę jeździła do Jeleniej. A masz możliwość zeskanowania paragonów i przesłania mi mailem? Obróżkę odbiorę "przy okazji".

Za szampon też zapłacę. Czekam na konto wetów w takim razie i  na Twoje również :)

Link to comment
Share on other sites

Skaner mam, ale "cuś" nie działa,  może zrobię zdjęcia i wyślę..?

 

A jesli chodzi o zdjęcia małego, to coś popstrykałam na spacerze w pięknych okolicznościach przyrody  ;-)  ale, choć mały chodzi oczywiście na smyczy, to i tak trudno mu zrobić fotki, bo on cały czas sie rusza, kręci sie nieustannie we wszystkie strony, wszystko chce powąchać, chciałby biegać dużo i szybko  :-)  

 

W książeczce Yogi ma wpis:  wiek - ok. 3 lat   ;-)  :-) 

Link to comment
Share on other sites

Dzien dobry

odwiedzam z całuskami

 cale 9 i pol kilo :calus: :calus:cudnego misia

i braciszkow tez proszę wycalowac w noski i oczka :calus:

Rubiczku ja wczoraj mialalm jeszcze ciutke yslac

 ale taka wyplatke dostalalm :nonono2: :lookarou:

ze myslalm ze nie udzwigne i będę musialal jaka ciężarowe wzywac na ..pomoc ..ech

ok  10 tego postaram się :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Skaner mam, ale "cuś" nie działa,  może zrobię zdjęcia i wyślę..?

 

A jesli chodzi o zdjęcia małego, to coś popstrykałam na spacerze w pięknych okolicznościach przyrody  ;-)  ale, choć mały chodzi oczywiście na smyczy, to i tak trudno mu zrobić fotki, bo on cały czas sie rusza, kręci sie nieustannie we wszystkie strony, wszystko chce powąchać, chciałby biegać dużo i szybko  :smile:  

 

W książeczce Yogi ma wpis:  wiek - ok. 3 lat   ;-)  :smile:

 

Mogą być zdjęcia :) I paragonów i Yogusia :) 

3 lata???? Osz, kurcze, toż to młodziak jest!

 

Jak myślisz, czy można go ogłaszać?

Dzien dobry

odwiedzam z całuskami

 cale 9 i pol kilo :calus: :calus:cudnego misia

i braciszkow tez proszę wycalowac w noski i oczka

Rubiczku ja wczoraj mialalm jeszcze ciutke yslac

 ale taka wyplatke dostalalm 

ze myslalm ze nie udzwigne i będę musialal jaka ciężarowe wzywac na ..pomoc ..ech

ok  10 tego postaram się 

 Ciociu, dziękuję za odwiedziny! O kaskę się nie martw :) Dostałam od cioci milagros fajne fanty, tylko jeszcze czas muszę znaleźć, żeby bazarek sklecić...

Link to comment
Share on other sites

Ha! U mnie dom tymczasowy specjalizujący się w kreacji wizerunku  ;-)  :-)

 

Rubik, ogłaszać go mozna już, ale chyba lepiej dopiero po kastracji. No i zdjecia musze porządne zrobić, a do tego trzeba sie przyłożyć, bo Yogiś nie należy do psów pozujących do zdjęć  ;-)  no, chyba, że śpi w koszyku  ;-)

 

A co do koszyka, to ciekawa sprawa, u mnie bardzo sobie ceni ten kosz do spania, a azalia mówiła, że u niej nawet do niego nie wchodził, spał w innych miejscach. Kiedy przyjechał od azalii do mnie, to od razu położył sie w koszu, gdy tylko go postawiłam  :-)

Link to comment
Share on other sites

Yogi u mnie 'na służbie",no i oczywiście kosz przywieziony przez Beatkę, wyłożony przytulnymi kocykami omija szerokim łukiem,śpi sobie na kanapie,albo w łóżku.Teraz oglądałam telewizję i cały czas go głaskałam, był bardzo zadowolony,uwielbia mizianie. Yogiś zostanie do wtorku,także jeszcze cos napiszę.

Link to comment
Share on other sites

Beta ato - to ja czekam na zdjęcia :) Bo myślę, że Yogi tak pozytywny jest, że po kastracji można ruszać z szukaniem domku. 

 

Ciekawe jak tam psiunio ma się u Azalii? ;)

 

Dziękuję wszystkim za odwiedzanie Yogiego!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...