Jump to content
Dogomania

Czy śpisz ze swoim psem w łóżku?


chicken

Recommended Posts

Moje psy lata po dworze, piach w nosza do domu i bog wie, co jeszcze... Mieszkaja w domu, wlaza na kanapy, spia w lozku, kiedy chca ( jak jest miejsce).... Nic ze mna zlego sie nie dzieje.... aaaa jeszcze zdarza sie, ze psy dostaja jedzonko z mojego widelca, z ktorego jem.... Wszystko zalezy od podejscia do psa, swojego JA....

Link to comment
Share on other sites

Mój pies też nanosi pełno piachu i nie kąpiemy go po każdym spacerze. Wycieramy mu łapy, gdy jest mokry, ale za to staramy się utrudnić mu dostęp na łóżko, dopóki się nie wyczyści :lol: Jest wtedy bardzo niezadowolony, bardzo wymownie patrzy na łóżko i wystarczy moment nieuwagi, by na nie wskoczył. Na szczęście jego sierść ma taką cudowną zaletę, że jest samooczyszczająca się po jakimś czasie :) Nie wyobrażam sobie utrzymywania takiej idealnej higieny, życie jest takie, że czasem nie ma możliwości.. A z drugiej strony myslę, że mój piesek jest bardziej czysty niż niektórzy ludzie... ;)

Link to comment
Share on other sites

Od szczeniaka uczyliśmy naszą psinkę, że nie wolno Jej w ogóle wchodzić do naszej sypialni, oboje tego pilnowaliśmy i piesek szybko się nauczył, że jak przychodzi noc, to Ona śpi w przedpokoju (upodobała sobie stary plecak mojego ukochanego, nie chce spać na legowisku, tylko kładzie się na tym plecaku)/w pokoju teścia na fotelu, a my u siebie. Ale mój Kuba jest od dziecka przyzwyczajony do psów i zawsze mogły z Nim spać w łóżku, więc jak mnie nie ma, bo np. nocuję u rodziców, to i tak bierze Sabę do siebie :P Ja z Nią nie lubię spać, bo się strasznie kręci i kładzie się człowiekowi na klacie, więc ciężko oddychać :D

Link to comment
Share on other sites

A gdzie indziej miałby spać? ;) śpi w łóżku, obowiązkowo na środku, pod kołderką z głową na podusi. Łóżka i kanapy- najlepiej posłane to jego ulubione miejsca- gdziekolwiek jesteśmy. Na szczęście cała rodzina to psiarze ;)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Ja bym czasami chciała, żeby pies spał z nami na wyrku, ale jego kudły i tak są wszędzie. Niech chociaż w łóżku mi nic nie lata koło twarzy...
Z resztą jest za duży :lol:

Bardzo lubi kimać w ciągu dnia w sypialni, ale wie, że ma absolutny zakaz wchodzenia na łóżko. A w nocy mówimy mu: "Idź spać" to idzie na swoje posłanie :lol:

Link to comment
Share on other sites

My śpimy we trójkę: Ja, mój mężczyzna i nasza mała Tobi. Bogu dzięki ten trzymiesięczny szczyl nauczył się komendy "spać", całą noc wytrzymuje i nawet rano ciężko ją dobudzić xD
Nie wyobrażam sobie nie spać z psem. Ale oczywiście dbam by był czysty, zadbany, zaszczepiony, odrobaczony itd.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...

O to ja się wyróżnię...
W naszym domu pies nie ma wstępu na kanapy, łóżka i fotele.
I nie dlatego że ma zamiłowanie do tarzania się w gnoju, sierścią, brudem, bakteriami itp itd też się nie przejmuję, ale poprostu taką zasadę wprowadziliśmy na początku.
I nie narzekam bo jest to wygodne. Czasem tylko jak tańczy przy mnie i prosi o poranny spacerek to mam ochotę odchylić rożek kołdry i zaprosić go na godzinną dodatkową drzemkę, ale wiem że jak raz wpuszczę to amen. Ogólnie sypia sam w kuchni i tam ma górkę kocyków i swoich innych piernacików , czasem w nocy przemyca się po cichu na fotel, skąd go zganiamy bezskutecznie ;)
Poprzedni pies spał na kanapie ale tylko w dzień, ale potem jak doszły do tego dwa koty to już czasem brakowało miejsca dla nas. Teraz na łóżka mają wstęp tylko koty i na szczęście młody to akceptuje...

Żebym nie była gołosłowna to znalazłam stare zdjęcie - jeden kot i średniej wielkości pies i już kanapa jest zajęta ...
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-E0ecZ2FX0bA/TgoKcIx68PI/AAAAAAAAIjs/BdKq93qqkag/s640/06 061.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Ja tez się wyłamię, moje psy nie mają wstępu ani na łóżko, ani na kanapy.
Starszy pies gdy go wzięliśmy był przyzwyczajony, że śpi gdzie chce (więc często na kanapie czy w łóżku), tutaj musiał się oduczyć. Nie uważam, żeby cierpiał z tego powodu :P Kupiliśmy mu wypasione legowisko, które całkiem lubi, codziennie w nim śpi.
Młody ma dopiero 4 miesiące, więc jeszcze może zacząć próbować włazić, ale liczę, że jak od małego go uczymy że pies ma mieć łapki na podłodze, nie będzie wpadał na takie pomysły.

Jeśli ktoś ma ochotę spać z psem, to fajnie, ale ja bym nie chciała. Raz, że to niezbyt higieniczne biorąc pod uwagę to, że psy chodzą po trawnikach, kładą się, tarzają itp (zresztą, kiedy raz na jakiś czas przecieram psa rękawica econetti, to widzę jaki jest brudny nawet tydzień czy dwa po kąpieli), dwa, że byłoby mi ciasno i niewygodnie, a mam lekki sen i byle co mnie budzi ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja odpowiem na pytanie postawione w temacie ;) nasz piecho często przychodził do nas na noc jak był mały... Niestety jak już podrósł stało się to trochę uciążliwe... Jest Bernardynem także sami rozumiecie. Teraz znalazł sobie świetne miejsce noclegowe pod schodami domu :D niestety, w upały się morduje biedaczek ;(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='juliam990'] Niestety jak już podrósł stało się to trochę uciążliwe... Jest Bernardynem także sami rozumiecie. [/QUOTE]
e tam uciązliwe, duża podusia ;)
Kiedyś spotkałam na wystawie faceta, który miał 3 lub 4 dogi niemieckie i otwarcie przyznał że śpi z nimi wszystkimi w łóżku. Nic nie mowił że to uciązliwe, ciekawe gdzie śpi żona :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Majkowska']e tam uciązliwe, duża podusia ;)
Kiedyś spotkałam na wystawie faceta, który miał 3 lub 4 dogi niemieckie i otwarcie przyznał że śpi z nimi wszystkimi w łóżku. Nic nie mowił że to uciązliwe, ciekawe gdzie śpi żona :P[/QUOTE]

Kto to widział ,babe w łóżku trzymać:diabloti:na kanape niech wie gdzie jej miejsce:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Oj ja to w nocy mam bardzo mało miejsc. Za życia moja Kropcia (dalamtyńczyk) spała na poduszce- tak po raz pierwszy zrobiła w naszym domu jak była szczeniakiem i tak też odeszła na poduszcze ;(
Rozpychała się na wszytskie strony. Lubiała sie wylegiwać i szczególnie wskakiwać po przyjściu ze spaceru na pościel.

Teraz mój weimar Barko robi to samo. Mimo że się nieznali to robią wszytsko tak samo. Chociaż on nie umie sam wejśc pod kołdre i nie lubi spać pod nią.

Link to comment
Share on other sites

Moja Maya ogolnie nie spi ze mna w lozku. Nie potrafi doskoczyc :) Musze ja wciagac hehe. Przyzwyczaila sie juz ze wieczorem jak czytam lub ogladam tv moze lezec razem ze mna, ale kiedy pora juz spac sama zeskakuje z lozka i idzie na swoje poslanie :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='toqik']śpię z moim psem Tofikiem i nie uważam to za złe. Lecz wyganiam go gdy ma karę np. gdy nasika w domu. Zdarza się że pies gdy idę spać szybko idzie na moją poduszkę i nie mam gdzie spać :lol:[/QUOTE]
a w jakim jest wieku twoj pies ze sika w domu???

Link to comment
Share on other sites

Z najnowszych badani wynika że osoby które maja psa lub kilka psów w domu rzadziej chorują niż osoby, które nie mają kontaktu z psem.

Odwrotnie tyczy się to kotów- bo kot, który wychodzi na dwór przynosi do naszego domu bardzo dużo bakteri.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kropi124']Z najnowszych badani wynika że osoby które maja psa lub kilka psów w domu rzadziej chorują niż osoby, które nie mają kontaktu z psem.

Odwrotnie tyczy się to kotów- bo kot, który wychodzi na dwór przynosi do naszego domu bardzo dużo bakteri.[/QUOTE]

ciekawe, mi się zawsze wydawało, że pies wychodzi na dwór częściej niż niejeden kot mieszkający w mieście. To czy pies lub kot przyniesie jakieś choroby to kwestia dbania o zwierzę

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kropi124']Z najnowszych badani wynika że osoby które maja psa lub kilka psów w domu rzadziej chorują niż osoby, które nie mają kontaktu z psem.

Odwrotnie tyczy się to kotów- bo kot, który wychodzi na dwór przynosi do naszego domu bardzo dużo bakteri.[/QUOTE]

Skąd masz taką informację ?
Mam psa i koty i z dwojga to pies jest brudny, a koty czyste.

Pies namiętnie tarza się we wszystkich padlinach, kopie w ziemi, ociera się o zasikane mury na spacerach, spotyka się z innymi psami,które nieraz go wyślinią i wypanierują w błocie, liże siury i inne zawartości trawników....
koty myją się kilka razy dziennie, prowadzą raczej spokojny tryb życia, wydają się być czyścioszkami.

To osoby które mają kota chorują częściej? a te co mają kilka tymbardziej?
A co ze słynną uzdrawiającą mocą kota?( jakieś bioprądy, moc mruczenia, kładzenie się w miejscach choroby i bólu)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...