Jump to content
Dogomania

Czy śpisz ze swoim psem w łóżku?


chicken

Recommended Posts

Wypowiedz Anka_89 sklonila mnie do zalozenia nowego watku. [quote] byłam u kumpeli, która zaczęła swojej mamie opowiadać, że spię z psem, na co jej mam się mnie pyta:
"A czemu śpisz z psem"
"Ale to chyba mały jest?"
"Z dobermanem?! A ty się nie boisz?Ale czemu się nie boisz? A jak cię w nocy zagryzie?"[/quote]No wlasnie, a czy wy spicie ze swoimi psami w jednym lozku?

Ostatnia bedac z rodzinka na dzialce, nasluchalam sie od moich ciotek i wujkow, ze jestem "inna" bo spie z psem w jednym lozku. Miejsce psa jest na podlodze o ile nie na dworze i pies nigdy nie powinien wchodzic nawet na kanape :roll:

Ja spie z moim psem w jednym lozku i powiem wiecej-czasem zdarza sie ze na jednej poduszcze i nie widze w tym nic zlego.
Oczywiscie nie kazdemu musi sie to podobac i nie kazdy musi tak robic ale skoro ja to lubie to dlaczego inni to nazywaja "nienormalnym zachowaniem" ?:cool1:

Link to comment
Share on other sites

staram się nie uczyć Salsy spania w moim łóżku więc ją zrzucam i ma iść na kanapę gdzie jest jej miejsce...ale nic nie poradzę na to że kiedy ja zasnę ona przychodzi i kładzie się mi w nogach, niech sobie już wtedy śpi skoro tak jej wygodnie :P

Link to comment
Share on other sites

Kiedyś spałam z moją sunią w łóżku, potem ją oduczyłam i teraz spać ze mna nie chce :shake: Pod kołdrą i tak jej za gorąco. Nie wiem może się rozpycham w nocy? :roll:
Drugi psiak [*] znajdka za to przez całe życie bardzo doceniał łóżko, ale nigdy nie wpychał się na chama - siadał koło łóżka i wzdychał... Czekał żeby go zaprosić :evil_lol: No i czasem sie doczekal choć śmierdział niesłychanie - już 3 dni po kąpieli tak jechał "psem", że kiedy siadał obok mnie, nie musiałam widzieć jak podchodził - CZUŁAM że usiadł obok :lol:
Może to i niehigieniczne, ale w takim razie niehigieniczne jest też siadanie na sedesie, całowanie, kąpiel w rzece/morzu/basenie, nie daj Boże uprawianie seksu :evil_lol: Jeśli pies jest zdrowy i odrobaczony to naprawdę nie sądze żebyśmy się zaraz czymś od niego zarazili ;)

Link to comment
Share on other sites

Mój pies owszem ciągle wyleguje się na łozku, tuli się do mnie i robi rzeczy równie niehigieniczne, ale całej nocy ze mną nie śpi. Obowiązuje zasada, ze śpi na łozku dopóki Pańci juz całkiem nie zachce się spac, wtedy na pól śpiąca pancia wynosi na pól śpiącego psa na jego legowisko. I chyba tak jest dobrze. Pies moze wchodzic na łozko, spac ale tylko na okreslonych zasadach :razz: Czasami mi strasznie szkoda wynosic takiej cieplutkiej kuleczki, która tak mocno się do mnie tuli, ale trzeba byc konsekwentnym :roll: Raz odkąd jest u nas Milka zdarzyło mi sie jej nie wyniesc ( zaspałam... ) :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='chicken']Ja spie z moim psem w jednym lozku i powiem wiecej-czasem zdarza sie ze na jednej poduszcze i nie widze w tym nic zlego.
Oczywiscie nie kazdemu musi sie to podobac i nie kazdy musi tak robic ale skoro ja to lubie to dlaczego inni to nazywaja "nienormalnym zachowaniem" ?:cool1:[/quote]

Ja nie widzę w tym zachowaniu nic nienormalnego ;) Tak samo śpię ze swoim psiakiem w jednym łóżku, czasem prawie twarzą w twarz i dla mnie jest to jak najbardziej normalne.
btw, prawe powiedziawszy to nawet nie znam osoby, która nie spała by ze swoim pupilkiem :p

Link to comment
Share on other sites

Ja też śpię ze swoim psem, jedynie w dzień nie pozwalam jej przesiadywać na łóżku a to dlatego że zawsze jest wtedy "ubrane" w sierść a zdarza się że ktoś wpada nie zapowiedzianie i głupio mi by było posadzić go na takim łóżku albo biegać i na szybko odkurzać.Dla mnie spanie z psem to bardzo fajna sprawa miło jest w nocy obudzić się i mieć obok siebie sierściucha.;) Oczywiście są i minusy-np.gdy budzę się o 3 w nocy i chce się przykryć bo jest mi zimno i muszę dźwigać 25-kg bydlaka,któremu ani śni się podnieść i ułatwić pańci zadanie:evil_lol:Albo układa się na moich nogach tak że nie mogę ich rozprostować i rano mam całe zdrętwiałe:mad: Czasami budzę się rano a Neska śpi z pyskiem na moim karku...:cool3: Że już nie wspomnę jak wspaniale jest być obudzonym zapaszkiem bijącym z poduszek mojego psiura podstawionych mi pod nos:evil_lol::eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mada&Teodor']
btw, prawe powiedziawszy to nawet nie znam osoby, która nie spała by ze swoim pupilkiem :p[/quote]

z moim wcześniejszym psem nie spałam :P robiła to moja siostra przez około miesiąc bo strasznie piszczał w nocy...później miałyśmy łóżka piętrowe i pies chcąc, nie chcąc musiał się nauczyć spać sam :)
później już nawet jak spałam ja albo któraś z sióstr na dole to pies i tak nie wchodził do łóżka

moja mama strasznie marudzi że pies śpi ze mną - "będziesz miała całą pościel brudną"...jak dla mnie spać w nogach może ale nie buźka w buźkę :P bo ma nieświeży oddech :) hehe

Link to comment
Share on other sites

Ja również śpie ze swoją suńką.Mam dosyć wąskie spanie,ale wystarczające dla nas obu:)
Zwykle Kora śpi na poduszce koło mniecałkowicie pod kołdrą,łapy -wszystkie cztery razem,czasem śmierdzące:)
Najsmieszniej jest wtedy ,gdy coś jej się śni i rusza łapami,ogonem,
piszczy czy głośno sapie....I obudzić jej za nic w świecie nie można:)

Link to comment
Share on other sites

Mój piesek ma swój kojec. Śpi w nim zazwyczaj w dzień. Gdy przychodzi pora spania on wskakuje mi do łóżka. Najczęściej śpi ze mną w nogach. Gdy zrobi mu sie ciepło wychodzi spać do kojca. Nie widzę nic złego , że pies śpi z właścicielem.
Miło mi jest spać z moim kochanym Figiem ( jest to beagle ).

Link to comment
Share on other sites

Mój pies śpi tam gdzie akurat jest mu wygodnie:razz: czyli przeważnie w moim łóżku:evil_lol: czasem na podłodze, balkonie zależy od pory roku:evil_lol: ja nie widzę w tym nic złego zresztą moi rodzice też nie:lol: pies jest czysty zadbany więc dlaczego nie łóżko:lol:

Link to comment
Share on other sites

U mnie na początku ( jak to piesek do domu przybył) rodzice konkretnie odmawiali spania z psem a co dopiero siedzenia na kanapie. A teraz przeszło z wiatrem. Pisząc ten post mój piesek leży za mną za komputerem na łóżku. I na mojej poduszce 8-)

Link to comment
Share on other sites

Nie wiedze nic zlego w spaniu psa na lozku, ale mialam taka niemila sytucje podczas imprezy rodzinnej... Przyjechalo moje wujostwo ze wsi, no a wiadomo na wsi to psa sie na dworzu trzyma, a nie w domu... I mialam spac z moja mama i ciocia w jednym lozku (duze wiec napewno wszyscy by sie zmiescili), Scooby'emu nawet specjalnie ciocia nie przeszkadzala, ale on jej bardzo... Skonczylo sie to tak, ze jak wszyscy zasneli, a widzialam ze ciocia nie chce byc nie mila (dla niej juz dziwne zjawisko bylo jak zobaczyla psa w domu, a co dopiero w lozku) i niezwraca uwagi ale wolalaby nie spac z psem, no to sie z nim walnelam na zimnych kafelkach w lazience... Wygodnie nie bylo, ale gosc w dom bog w dom, a mojemu malenstwu byloby przykro gdyby wszyscy spali na lozku a on na zemi...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='niedzwiadek:)']Nie wiedze nic zlego w spaniu psa na lozku, ale mialam taka niemila sytucje podczas imprezy rodzinnej... Przyjechalo moje wujostwo ze wsi, no a wiadomo na wsi to psa sie na dworzu trzyma, a nie w domu... I mialam spac z moja mama i ciocia w jednym lozku (duze wiec napewno wszyscy by sie zmiescili), Scooby'emu nawet specjalnie ciocia nie przeszkadzala, ale on jej bardzo... Skonczylo sie to tak, ze jak wszyscy zasneli, a widzialam ze ciocia nie chce byc nie mila (dla niej juz dziwne zjawisko bylo jak zobaczyla psa w domu, a co dopiero w lozku) i niezwraca uwagi ale wolalaby nie spac z psem, no to sie z nim walnelam na zimnych kafelkach w lazience... Wygodnie nie bylo, ale gosc w dom bog w dom, a mojemu malenstwu byloby przykro gdyby wszyscy spali na lozku a on na zemi...[/quote]

No właśnie . To jest minus spania z psem , to znaczy spania psa w łóżku.

Link to comment
Share on other sites

Ze swoim poprzednim psem
[*] spałam w łóżku zawsze, chodź miał swoje posłanie ;) Wskakiwał do mnie wtedy, gdy rodzice wychodzili z pokoju :evil_lol:
Teraźniejszy śpi ze mną czasu do czasu, ale nigdy całą noc, godzinkę lub dwie, później ucieka za swoje miejsce bo jest mu gorąco. Latem śpi na posłaniu, zimą (kiedy w domu jest ciepło) w kuchni na zimnych kafelkach :lol: Jest strasznie "puszysty" więc kiedy jest ciepło, w domu jest mu bardzo ciężko, a co dopiero pod cieplutką kołdrą :cool3: Zimą potrafił kłaść się na śniegu...
Moim zdaniem spaniez właścicielem, uwięzienia więzń z psem.Wilki w stadzie też śpią wtulone obok siebie, a przecież każdy pies ma w sobie coś z wilka ;)

Link to comment
Share on other sites

Moja Sara śpi w różnych miejscach, w nocy czasem wskakuje do rodziców, ale pozwalają jej spać tylko w nogach. A rano, jak wszyscy wychodzą z domu i tylko ja zostaje (wakacje:)) wpuszczają ją do mego pokoju i wtedy śpimy sobie razem jeszcze ze 2-3 godzinki. Ja bardzo lubie z nią spać :)

Link to comment
Share on other sites

pierwszej nocy gdy była ze mną Irish zrobiłam błąd i gdy pisczała, wzięłam ją do łóżka.
od tego czasu jej nie odmawiam.

wiem, ze to zaburza podobno relacje pies-przewodnik, i że się nie powinno na to pozwalać. W uwielbianych przeze mnie książkach mnichów z New Skete wytłumaczone to było tak, że można pozwolić psu wejść na noc do sypialni (jest to nawet wskazane) - jak do nory, ale pies nie może w niej rządzić i jego miejsce powinno być na jego własnym posłaniu obok łóżka.

niemniej jednak paru szkoleniowców z którymi o tym rozmawiałam przyznaje, że śpią ze swoim psem, tylko ważne jest, żeby pies znał zasady, kto rządzi w sypialni i żeby na rozkaz zszedł z tego łóżka bez oporów.

więc Irish śpi w łóżku w ciągu dnia i wieczorem do mnie przychodzi, później zeskakuje bo jest jej za ciepło i dopiero nad ranem wraca.

Link to comment
Share on other sites

Mój doberman śpi ze mną w łóżku;) Miał swoje legowisko, ale przestało mu odpowiadac i tylko zagracało pokój.
Nie uważam, że to niszczy relacje z psem, wprost przeciwnie. Wiem co na ten temat pisze się w książkach, ale w praktyce z moim psem przekonałam się, ze to nie prawda;)

Link to comment
Share on other sites

Ja śpię w łóżku z 2 psami duuuużym i śreeednim.I żyje suka śpi mi między nogami pod kołdrą ,pies na kołdrze na nogach i bez nich nie zasne.Jak komuś nie pasi to jego sprawa moje psy sa czyste zadbane nie śmierdzą oraz nie wali im z paszczy.

P.S. Teoria dominacji została obalona przez samych jej twórców:)

Link to comment
Share on other sites

Moj sierściuch nie spi ze mna - jest nauczony ze na łozko moze wejsc tylko za pozwoleniem i tak samo schodzi na komende.
Nawet jak go do siebie zawołam to długo nie wytrzymuje, bo mu gorąco i spi zazwyczaj na płytkach pod drzwiami wejsciowymi albo na balkonie :cool3:

P.S.Moj poprzedni pies spał ze mna przez całe zycie ;)

Link to comment
Share on other sites

Moja Hexolina śpi ze mną od drugiego dnia pobytu u mnie i nigdy nie miałam ochoty tego zmieniać. Rodzice się na początku czepiali, mój chłopak też, ale później im przeszło. Teraz mój chłop lubi się czasem z Hexą poprzytulać na łóżeczku i przyzwyczaił się że czasem musi spać zgnieciony przez dwie kobiety ;) . Na szczęście mam już większe łóżko, bo na jednoosobowym było nam trochę ciężko :cool3: .
A dzisiaj mój brat zrobił nam super fotkę jak spałyśmy z niuńką- ona miała łepek na mojej głowie :loveu: . Nie wyobrażam sobie spania bez mojej wstręciuszki z łapkami czasem troszkę nieciekawie pachnącymi.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...