Jump to content
Dogomania

Flyball niebezpieczny?


EndyZ

Recommended Posts

Myślę że jak każdy sport - jeśli pies jest prowadzony przez odpowiedzialnego trenera to ryzyko kontuzji jest minimalne. W zasadzie jedyne co mi przychodzi do głowy a nad czym nie do końca można zapanować to ew błąd crossa - czyli psy np mijają się na hopce, ryzyko że się zderzą. Ale po 1 dobrze wytrenowane psy przebiegną obok siebie, po 2 teoretycznie taka sytuacja nie ma prawa się wydarzyć ;P

Link to comment
Share on other sites

"Myślę że jak każdy sport - jeśli pies jest prowadzony przez odpowiedzialnego trenera to ryzyko kontuzji jest minimalne."

 

 

Kilka lat temu w bardzo prestiżowej drużynie prowadzonej przez "flyballowego guru" zdarzył się bardzo poważny wypadek - mała suczka w biegu rąbnęła o przeszkodę, wyrzuciło ją w powietrze, walnęła o drugą - efekt: połamana miednica, pozrywane ścięgna.

Efekt: szereg operacji i dluga rehabilitacja.

Niestety ubezpieczenie szkoleniowca nie obejmowało, jak się okazało, tego typu przypadków - ubezpieczyciel tlumaczył, że NNW zadziałałoby wtedy, gdyby prowadzący zajęcia... sam osobiście zrobił psu krzywdę. Absurd, ale taki lajf w naszym kraju.

Link to comment
Share on other sites

Kilka lat temu w bardzo prestiżowej drużynie prowadzonej przez "flyballowego guru" zdarzył się bardzo poważny wypadek - mała suczka w biegu rąbnęła o przeszkodę, wyrzuciło ją w powietrze, walnęła o drugą - efekt: połamana miednica, pozrywane ścięgna.

Efekt: szereg operacji i dluga rehabilitacja.

Niestety ubezpieczenie szkoleniowca nie obejmowało, jak się okazało, tego typu przypadków - ubezpieczyciel tlumaczył, że NNW zadziałałoby wtedy, gdyby prowadzący zajęcia... sam osobiście zrobił psu krzywdę. Absurd, ale taki lajf w naszym kraju.

Hmm, prestiżowa drużyna i flyballowe guru w Polsce kojarzy mi się tylko z jedną osobą. Dziwne, bo nigdy o tym nie słyszałam.

Link to comment
Share on other sites

Nie mam pojęcia, z kim Ci się kojarzy guru i prestiżowa szkoła. Mogę za to dać Ci namiary na właścicielkę suczki. Zresztą pisywała kiedyś na Dogomanii.

 

BTW to zupełnie nie była wina szkoleniowca, przecież wszędzie, gdzie jest uprawiany sport, może dojść do urazów czy wypadków.

 

Tu tylko dodatkowo interesujący był aspekt, nazwijmy go, prawny - i trzeba sprawę rozpatrywać w kontekście gry nie fair ze strony ubezpieczyciela.

Link to comment
Share on other sites

Zaryzykuję stwierdzenie że pewnie większe niż w przypadku obedience... :-) Albo tropienia.

 

Ale przecież nie o to chodzi - o porównywanie w ktorym sporcie jest większe prawdopodobieństwo kontuzji / wypadku...?

Jak we wszystkich dyscyplinach ktore wymagają od psa szybkości i skoków i to na wysokim pobudzeniu - może się coś tam przydarzyć. Po prostu trzeba mieć tę świadomość.

 

Na pewno warto trochę się dowiedzieć o stopniowym budowaniu formy u psa, o technikach przeprwadzania rozgrzewki i tak dalej.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...