Jump to content
Dogomania

Pomocy, jak nauczyć psa zostawania w domu


urodzona22czerwca

Recommended Posts

 

Terapia lęku separacyjnego – 

co warto zrobić i co zwykle działa. 
 
1. wprowadzić zasadę ZIMNE POŻEGNANIA – ZIMNE POWROTY, czyli wychodząc z domu NIE żegnać się z psem i nie robić z tego zamieszania, wracając NIE witać się, nie patrzeć na psa, ignorować przez kilka minut, dopóki się nie uspokoi. 
Po co? 
Żeby nie było tak wielkiego dyssonansu pomiędzy” pani jest w domu i jest super, zajmuje się mną, pani nie ma – jest strasznie i nudno”. 
 
2. „odczarować drzwi” czyli poćwiczyć wychodzenie z domu ( np. w weekend) – ubrać się nie zwracając uwagi na psa, wyjść za drzwi, przekręcić zamek, postać tam kilka sekund – wrócić i NIE witać się z psem, ignorować go, aż się nie uspokoi. Normalnie się rozebrać, usiąść sobie na kanapie albo zająć się swoimi sprawami tak, jakby psa nie było. 
 
UWAGA! NIE WOLNO wracać do domu, jeśli słyszymy, że pies wyje, szczeka, drapie w drzwi itp. bo nasz powrót pies odbierze jako nagrodę za takie zachowanie i będzie je powtarzał. 
 
Powtarzać to kilka razy w ciągu dnia, wychodząc raz na kilka sekund, raz na kilka minut i tak na zmianę, nieliniowo, stopniowo zwiększając czas. 
Po co? 
Żeby nauczyć psa, że po zniknięciu pani świat się nie zawali, a pani zawsze wraca. 
 
Jeśli pies towarzyszy nam zawsze i wszędzie w domu - zaczynamy od zostawiania go w innym pomieszczeniu, a następnie dopiero przechodzimy do wychodzenia z domu. 
 
3. poćwiczyć chwile bez zajmowania się psem. 
Kupujemy KONG, ładujemy do niego sporo serka topionego albo pasztetu plus karmę psa ( to ma być zwarta ale pysznie pachnąca masa, dajemy to psu kiedy jesteśmy w domu, niech sobie mamla i od tej chwili NIE zajmujemy się psem, ignorując go całkowicie – nie patrzymy na niego, nie głaskamy, nie gadamy, jeżeli próbuje wymuszać uwagę – można wstać i odejść, odwrócić się tyłem, skrzyżować ręce na piersiach, przeczekać. Kiedy pies dostał KONG, należy traktować psa jak powietrze. Za kilka minut zabieramy KONG, chowamy, można psa głaskać albo się z nim bawić. 
Stopniowo wydłużamy czas BEZ psa. 
 
UWAGA – przed podaniem KONGA pies powinien być głodny, a to, co w nim dostanie odliczamy od dziennej dawki jedzenia. KONG świetnie zastępuje np. śniadanie. 
Zamiast KONGA może być pyszny gryzak typu suszone ucho, tchawica albo penis, coś, co psa zajmie na długo i zmęczy. 
 
 
4. jednocześnie można wprowadzić sygnał niedostępności właściciela – np. powiesić na klamce w widocznym miejscu jakąś apaszkę czy coś podobnego – pojawia się to kiedy NIE zajmujemy się psem, znika – kiedy znowu jesteśmy dla niego dostępni. 
 
Po co KONG i apaszka? 
Po to, żeby pies się nauczył, że nawet kiedy człowiek jest w domu, nie cały czas poświęca psu, nie głaska go na każde jego żądanie i nie zajmuje się nim kiedy pies sobie tego życzy. 
Potem ten KONG i apaszkę wyjmuje się PRZED swoim wyjściem z domu i zostawia z nimi psa. Pies gryzie, niszczy sprzęty i demoluje mieszkanie, bo gryzienie i lizanie jest czynnością, która go uspokaja – przekierowujemy to jego zachowanie na rzecz dozwoloną, czyli KONG, poza tym dajemy mu namiastkę polowania na jedzenie – bo musi się namęczyć, żeby je wydostać. Kiedy pies polubi KONG – potrafi go mamlać i wysysać przez dobra godzinę, potem jest tak zmęczony, że śpi. 
 
5. przed wyjściem z domu na dłużej psu trzeba zapewnić męczący spacer, na którym ma możliwość wybiegania się, ale na zakończenie ma być spokojnie i nuuudno, czyli np. tropinie, węszenie. 
Po co? 
Po to, żeby pies spalił nadmiaru energii, ale nie wracał do domu pobudzony, tylko wyciszony. 
 
 
6. ograniczenie psu przestrzeni ( żeby miał ograniczoną możliwość samonakręcania się i pobudzania) , a najlepiej dobrze przeprowadzony trening klatkowy. 
 
7. wprowadzić zasady – to nie pies decyduje o kontakcie socjalnym, zabawie, jedzeniu i wszystkich zasobach tylko człowiek. 
Wszystko to jest dla psa nagrodą i musimy nauczyć się mądrze tym gospodarować. Pies, który ma ustalone jasne zasady i który ma oparcie w konsekwentnym przewodniku - staje się spokojny i pewny tego, że przewodnik go nie zostawi. 
 
8. można zastosować też muzykoterapię czyli kiedy jesteśmy w domu puszczać jakąś spokojną, relaksującą muzykę, którą pies zacznie kojarzyć z poczuciem bezpieczeństwa. Można mu w tym czasie robić masaż relaksacyjny, czyli wyciszać go. Kiedy wychodzimy z domu – zostawiamy włączoną tą muzykę. 
 
Wspomagacze terapii, czyli co jeszcze można zrobić: 
 
– można dodatkowo zastosować feromony DAP – do kontaktu albo obrożę feromonową, zostawiamy włączone przez CAŁY czas co najmniej kilkanaście dni, 
- można wypróbować ekstraktów Bacha , 
- można podawać psu preparat o nazwie Stresnal, 
- można spróbować zioło -terapii , dla psów nerwowych i nadpobudliwych mieszanka melisy, szyszki chmielu, waleriany (kozłek lekarski) – zaparzamy w pół szklanki wody i dodajemy do jedzenia albo suche rozcieramy w rękach i dosypujemy do karmy ( około łyżeczka). 
 
Terapia lęku separacyjnego jest o tyle trudna, że zachowanie pojawia się pod naszą nieobecność, kiedy nie możemy wpływać na psa ani korygować jego zachowania . 
Jednak na pocieszenie – kiedy już pies pokona ten lęk, problemy znikają na zawsze. 
 
 
Gocha Glajcar - trener szkolenia psów szkoły DogMasters. 

 

i linki do poczytania

 

http://www.lupus1.com.pl/faq.php?info=16

http://www.azorres.pl/index.php?sec=69

http://www.bxola-pets.blogspot.com/

http://filacafib.jun.pl/viewtopic.php?p=530&sid=7cf2ad30cf23b259397d86c26a210234

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...