Jump to content
Dogomania

Fifi złapana i bezpieczna ! Ufffff.... Greys w swoim wymarzonym domku!


Lili8522

Recommended Posts

Nie da się śledzić Fifi, nie płosząc jej - ją płoszy byle co... ptak, wiatr, pies, samochód pół biedy gdyby trzeba ją śledzić

10 minut ale my tam mamy 1,5 godziny i nie wierze, żeby komukolwiek ze "zwykłych" ludzi chciało by się za nią biegać

po krzakach, polach i różnych innych zakamarkach. Żadnym psiarzom z Raciborza też nie chce się doopy ruszyć i to przykre...

 

W Katowicach śledziło ją 7 osób a tak potrafiła zniknąć z pola widzenia... to mówi samo przez siebie... 

 

 

Ktoś orientuje się gdzie można kupić tanio siatkę o której pisał Jamor? 

Lili a nie można u Was ze schroniska pożyczyć klatki łapki?

 

My na klatkę złapałyśmy Kajunię a teren po którym się poruszała był ogromny.

Justynka co pomagała łapać Fifi w Katowicach może to poświadczyć.

Nie wiem dokładnie jak ta siatka ma zadziałać, czy  ktoś musi wtedy do Fifi blisko podejść?

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy Fifi da się nabrać na klatkę, inna sprawa, że nie mamy skąd takiej wziąć.

 

Tak jak Jamor pisał, siatka ma pomóc w złapaniu jej, tym bardziej jak będzie przy jakimś bloku, bądź

ogrodzeniu. siatka ma 6 metrów, można ją rozciągnąć a Fifi próbując uciec się w nią zapląta.

Innego złapania jej sobie nie wyobrażam...

Ostatnio też została złapana w siatkę tylko innego typu. 

Link to comment
Share on other sites

Fifi - gdzie jesteś, daj sobie pomóc :(

 

 

Można zaznaczyć w ogłoszeniu, ze suczka jest bojaźliwa...

A nagroda nie za złapanie Fifi,  ale bardziej za wskazanie miejsca jej przebywania...

 No nie wiem, Wy wiecie najlepiej co robić i jaka jest sunia, nie chce pogorszyć sprawy; u moich 2 uciekinierek to pomogło, jedna była nie mniej bojaźliwa niż Fifi.

Byłam tam też i wiem, że ludzie nie słuchają co się do nich mówi : gadałysmy 2 kobietom, że gdyby ją zobaczyły to mają do nas

dzwonić i tylko dzwonić co one zrobiły ? patrzyłam jak Fifi maszeruje w naszą stonę, czekamy jaki kierunek obierze, pojawiaja się 2 wspomniane idiotki i biegiem za nią....

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy Fifi da się nabrać na klatkę, inna sprawa, że nie mamy skąd takiej wziąć.

 

Tak jak Jamor pisał, siatka ma pomóc w złapaniu jej, tym bardziej jak będzie przy jakimś bloku, bądź

ogrodzeniu. siatka ma 6 metrów, można ją rozciągnąć a Fifi próbując uciec się w nią zapląta.

Innego złapania jej sobie nie wyobrażam...

Ostatnio też została złapana w siatkę tylko innego typu. 

A to nie wiedziałam, że też na siatkę została złapana.

Oby i tym się udało Figulca złapać.

 

Byłam tam też i wiem, że ludzie nie słuchają co się do nich mówi : gadałysmy 2 kobietom, że gdyby ją zobaczyły to mają do nas

dzwonić i tylko dzwonić co one zrobiły ? patrzyłam jak Fifi maszeruje w naszą stonę, czekamy jaki kierunek obierze, pojawiaja się 2 wspomniane idiotki i biegiem za nią....

Ludzka głupota nie zna granic...

Link to comment
Share on other sites

Prostuję:

W Katowicach złapałyśmy ją na terenie osiedla, sporego. Wcześniej bujała się również po ogródkach ale też po innym osiedlu, po torach, ulicach... teraz ma jeszcze pola do dyspozycji :(

Udało się bez siatki (była w pogotowiu) bo dała się zagonić w "kozi róg" ale gdybyśmy miały siatkę kilka chwil wcześniej (pod tym białym kioskiem gdzie mi drugi raz tego dnia szmyrgnęła niemal między nogami) to bardzo by ułatwiło temat... 

 

Gdyby ktokolwiek ją chciał śledzić to z własnego doświadczenia mogę podpowiedzieć, że jak się usadzi w jakimś spokojniejszym miejscu, położy to zacznie przysypiać i to daje jakieś 20 minut do pół godziny na zebranie się ekipy. Tak to w Kato wyglądało jak zasnęła na trawniku a ja siedziałam kilka metrów dalej i czekałam.

Wydaje mi się że na klatkę łapkę jest zbyt bojaźliwa... 

Link to comment
Share on other sites

Prostuję:

W Katowicach złapałyśmy ją na terenie osiedla, sporego. Wcześniej bujała się również po ogródkach ale też po innym osiedlu, po torach, ulicach... teraz ma jeszcze pola do dyspozycji :(

Udało się bez siatki (była w pogotowiu) bo dała się zagonić w "kozi róg" ale gdybyśmy miały siatkę kilka chwil wcześniej (pod tym białym kioskiem gdzie mi drugi raz tego dnia szmyrgnęła niemal między nogami) to bardzo by ułatwiło temat... 

 

Gdyby ktokolwiek ją chciał śledzić to z własnego doświadczenia mogę podpowiedzieć, że jak się usadzi w jakimś spokojniejszym miejscu, położy to zacznie przysypiać i to daje jakieś 20 minut do pół godziny na zebranie się ekipy. Tak to w Kato wyglądało jak zasnęła na trawniku a ja siedziałam kilka metrów dalej i czekałam.

Wydaje mi się że na klatkę łapkę jest zbyt bojaźliwa... 

 

No i wszystko jasne ! Dziękujemy za sprostowanie :) 

Link to comment
Share on other sites

Swoją drogą Fifolfinka spaceruje właśnie uliczkami Raciborza... Bardzo blisko miejsca gdzie była wczoraj ok. 22

Jedna dziewczyna próbowała za nią iść ale bardzo szybko się ulotniła... Uhhh - cwaniara... 

 

To samo, co było z Kajunią, była chwilami bliziutko. Może jednak klatka - łapka by się sprawdziła, tylko gdzie ją ustawić???

Link to comment
Share on other sites

Cały czas trzymam kciuki za złapanie Fifi. Z takiej odległości nigdy nie dojedziecie na czas, tam musi być ktoś od was na miejscu, nie wiem, urlop, są wakacje, choć na kilka dni, wynająć pokoik na i chodzić od rana do wieczora, z siatką oczywiście, nie krzyczcie na mnie za ten pomysł ale ja innego w tej sytuacji nie widzę. Podajcie konto, dorzucę jakiś grosik.

Link to comment
Share on other sites

W sobotę za tydzień jeżeli będzie jechał ktoś z Kato i będzie mógł mnie zabrać koło południa (wcześniej niestety mam zajęcia) to do wieczora jestem do dyspozycji. Postaram się jakoś zorganizować żeby się udało, to tak na 90% oferta. Bardzo chciałbym być tam na miejscu :(

Link to comment
Share on other sites

Kopiuje to co napisałam na FB... Może tutaj ktoś się znajdzie do pomocy... Bo inaczej leżymy...

 

"Plan na ten tydzień wygląda następująco... 

Potrzebujemy jak NAJWIĘCEJ osób które pomogą plakatować okolice w której Fifi jest i była widywana, okolica jest ogromna a plakatów musi być MNÓSTWO żeby ludzie szybko dzwonili... 
Plakaty mamy, taśmy koszulki też... potrzeba rąk do pomocy i oczu do rozglądania się...

My jedziemy do Raciborza:
w środę (wyjazd z Bielska po 17),
w piątek (po 17),
w sobotę (po 13), 
w niedziele bladym świtem... W każdy z tych dni możemy zabrać 2 osoby z Bielska (HALOOO Bielsko jest tutaj ktoś? Było tyle osób którym podobno zależało na losie Fifi a teraz do pomocy zostały tylko garstka)

BARDZO WAŻNE!!! Potrzebujemy kogoś kto będzie plakatował we wtorek (czyli jutro) i w czwartek... Oraz osób które będą w weekend szukać jej, rozwieszać, plakaty razem z Nami itd. IM WIĘCEJ TYM LEPIEJ ! Kto może pomóc? Jak się nie zmobilizujemy to nigdy się nie uda... To tylko kilka godzin które przyczyni się do odnalezienia i złapania Fifi.... No więc, kto da radę? Kto pomoże?"

Link to comment
Share on other sites

chcemy jechać w sobotę rano, około 7.30 wyjazd z Bielska. Mamy 2 miejsca i czekamy na chętnych do wspólnej wyprawy. Ewunian, daj znać o której możesz być w Bielsku. Ewana-możemy jechać przez Pszczynę.

Proponuję żeby wpisywać tutaj kto i kiedy może jechać do Raciborza żeby zebrać się razem i zaplanować działanie na miejscu.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...