Jump to content
Dogomania

Warto wierzyć w cuda! Po blisko 2 latach w DT, Imka znalazła super domek! W małym ciałku wielki strach...


Nutusia

Recommended Posts

Ma się bardzo dobrze. Teraz największy strach budzi przypięta smycz! Powoduje siadanie co 2 kroki. Co 2, bo po drugim kroku, smycz trafia pomiędzy łapki i straszy od strony brzucha ;) Za to jest fantastycznym antidotum na Imcikowe ADHD. Pies jest opanowany, spowolniony, można podejść i pogłaskać nawet jak jest na podłodze!!!! CUD! :)

Za doczepiane systemowo i sukcesywnie do obroży coraz dłuższe karabińczyki można już łapać bez większego problemu, ale spowodowanie, żeby pies zrobił choć krok w moim kierunku jest jeszcze nierealne...

 

I jeszcze ciekawa obserwacja... Mniejsze ADHD Imka wykazuje, gdy jest ze mną sam na sam. Np. leżymy sobie na łóżku, mogę ją wtedy przygarnąć do siebie, ułożyć, objąć i smyrać po pyszczku albo po brzuchu (tak, tak - daje się nawet na pleckach ułożyć). Nie ma w niej wtedy tej "nerwowości" i nadpobudliwości, żeby za wszelką cenę wskoczyć mi na głowę zanim zrobi to Kreska, Gapcia lub nie daj boże Lili ;)

Link to comment
Share on other sites

ja nie wiem dlaczego Ty dajesz sobie chodzic po głowie lub wskakiwac na głowę. ja to twarda jestem. Ostatnio w czasie burzy pół godziny walczyłam z Luśka o łóżko. Oczywiście zwyciężyłam, ale tak sobie pomyślałam, ze może mi jednak bedzie wygodniej na złożonej sofie na dole. To nic, ze karczycho odpadło i kręgosłup bolał, a nogi zwisały :D

Co do mojej bidy, nie ma wątku bo nie umiem zakładać, jest na facebooku. Dostał łopatą lub kijem po kręgosłupie. W dwóch miejscach złamany, ale jakieś pół roku temu, no i jeszcze jakiś śrut w sobie. 

Link to comment
Share on other sites

Ja Ci (to znaczy) piesiowi wątek mogę założyć. Albo zadzwonić do Cię i razem założymy ;)

Co do kręgosłupa i śrutu, wypowiedziałam się u Nuśki...

 

A co do skakania po głowie, to w głowę zachodzę istotnie dlaczego sobie daję?!?!?!? :)

Link to comment
Share on other sites

Ja Ci (to znaczy) piesiowi wątek mogę założyć. Albo zadzwonić do Cię i razem założymy ;)

Co do kręgosłupa i śrutu, wypowiedziałam się u Nuśki...

 

A co do skakania po głowie, to w głowę zachodzę istotnie dlaczego sobie daję?!?!?!? :)

=)) =)) =)) 

o wątek się zdzwonię 

te wczesniejsze znaki to człowieczek co leży i kwiczy ze smiechu, ale dogo nie rozpoznaje :D

Link to comment
Share on other sites

Raczej przeszkadzajki!

 

I niech mi ktoś wytłumaczy, ciemnej kobicie, dlaczego z dopiętą smyczką (wcale nie trzymaną!) Imka da się pogłaskać na podłodze, a po jej odpięciu - nie ma takiej opcji!!!

 

Ona naprawdę cały czas robi postępy - to aż niewiarygodne... Coraz częściej kładzie się bliżej niż na drugim końcu kanapy i odnoszę wrażenie, że głaskanie może jeszcze nie do końca jest przyjemnością, ale nie jest już takim przykrym doznaniem. Teraz będziemy próbować chodzenia na smyczy w ogrodzie. Czy się kiedykolwiek odważę wyjść na zewnątrz - nie wiem...

Link to comment
Share on other sites

no Pańcia Nutusia, gratulacje :) za postępy. Kresia jak widać jest po prostu zazdrosna, że zajmujesz się tylko i wyłącznie Imcią w tym kilku sekundowym czasie. No niezrozumiałe jest cóż to za wyróżnianie niektórych :D

Link to comment
Share on other sites

Robi postępy, robi - wczoraj np. z własnej i całkiem nieprzymuszonej woli (!), położyła mi się w zgięciu nóg (leżałam na kanapie na boku). A wcześniej leżała blisko mnie i oparła mordkę na moim udzie!

 

A teraz komunikat:

 

Wczoraj, w godzinach popołudniowych, na posesji przy ul. Poziomki odkryto zdumiewające zjawisko. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że w czerwcu... spadł śnieg (co tegorocznego lata jest w sumie bardzo prawdopodobne)! Przy bliższych oględzinach okazało się, że nie jest to śnieg, ale kawałki gąbki. Zasypane nimi były: wycieraczka przy furtce, kawałek trawnika przed domem, a także - co ciekawe - taras po przeciwległej stronie domu. Kolejny etap śledztwa wykazał, że z tarasowego fotela zniknęła poduszka. Najprawdopodobniej odnalezione szczątki były jej integralną częścią. Jednak do dnia dzisiejszego zwłok poduszki nie odnaleziono. Śledztwo trwa, mordercy i wandale nadal pozostają na wolności...

Link to comment
Share on other sites

tu śledztwo, przestępcy, sprawa niewyjaśniona a tu hihihihi

normalnie brak powagi...

;-P

Ja tam swoje wiem - z uwagi na wcześniejsze moje miejsce pracy sprawca od razu jest mi PRAWIE znany :D 

 

chyba będe musiała się przejechać kogoś zaaresztować...

 

oooo udało mi się zacytować post! :) brawo dogo  :D

Link to comment
Share on other sites

Przyjeżdżaj aresztować - niech winni trafią do paki o zaostrzonym rygorze!!!

 

Dziś wszyscy podejrzani zostali w domu, bo przecież... lato mamy :( Obawiam się, że może dojść do kolejnych aktów wandalizmu i znów śledczy będą mieli pełne ręce roboty przy... sprzątaniu ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...